GÓRY

[Sineater]

I tak miałeś na Granatach fajniej niż ja. Z powodu kontuzji stopy zdobywałem autem pieprzony Kekes (1014 m) na Węgrzech, a wieczorem oglądałem sobie Czerwone Wierchy z drogi w Kościelisku ;-)

[Najprzewielebniejszy]

...żeby oczu wam nie wypaliło od brzydoty okolic Białego Dunajca....

rozwiń :)
az tak tam brzydko teraz?

[Sineater]

...żeby oczu wam nie wypaliło od brzydoty okolic Białego Dunajca....

rozwiń :)
az tak tam brzydko teraz?

Zależy. Jeśli się wjedzie we wieś, to w głębi wsi nie jest tak strasznie. Standard tej strony Podhala, czyli: nie ta ładnie jak na zachodzie, ale nic strasznego. Wyjeżdżając w górę na Gliczarów Górny/Dolny jest nawet całkiem ładnie. Natomiast okolice Zakopianki od Szaflar do samego Zakopanego to już się zrobił taki Meksyk, że hoho. Filip Springer mógłby tu napisać drugą część "Wanny z Kolumnadą" tylko o tej drodze. Wielkie, trzypiętrowe ohydne wille, z najczęściej niedokończonym ostatnim piętrem; naprędce sklecone stragany z warstwami niezdrapywanych ogłoszeń, miliardy billboardów, same brzydkie budynki, dodatkowo coraz więcej wielkokubaturowych potworów przy różnego rodzaju "termach", a to wszystko oglądane bez pośpiechu, bo nawet poza sezonem robi się korek z powodu ruchu wahadłowego na moście na zakopiance. Zresztą połowa ulic w Zakopanem już też tak wygląda. Wszystko bez sensu, bez planu, obliczone na maksymalną prowizorkę, dość skrajna ohyda. Podobnie teraz wyglądają Bukowina i, szczególnie, Białka Tatrzańska. Dla mnie to szczyt brzydoty tego regionu absolutny. Mimo mniejszej ilości tras każdemu polecam na narty sąsiedni Jurgów, który jest akurat calkiem ładny, a jeżeli chodzi o dojazd do Zako, to każdy kto się nie spieszy niech sobie jedzie przez Pieniążkowice, Czarny Dunajec, Chochołów a potem nawet ewentualnie górą przez Dzianisz do Kościeliska. Albo ewentualnie skręcić do czarnego Dunajca z Nowego targu (to opcja dla fanów opuszczonych budynków, którzy nie chcą przygapić kompleksu opuszczonych szpitali w targu, a wiec prawie jedynej atrakcji tego miasta).

[Drone]

Wczoraj w radio słuchałem właśnie audycji, do której byli zaproszeni jacyś podobno znani architekci i jednogłośnie orzekli, że te tereny są najbardziej zdewastowane architektonicznie w skali całego kraju.

Ja tam widzę jeszcze inny problem: zanieczyszczenie powietrza. Widać to w zimę na śniegu - praktycznie od Zakopanego do samego Krakowa wszystko jest dokumentnie przykryte węglowym pyłem. Dlaczego tam się nie kładzie gazociągów? Wszyscy nadal grzeją tym wstrętnym węglem.

[Sineater]

Jest źle, ale "Wszyscy" to daleko idąca przesada. Nowy Targ, czy Zakopane to np. raczej w większości (czy może łagodniej: w połowie) geotermia (poza bardzo wysoko położonymi częściami: na Gubałówce, Furmanowej etc.). Ogrzewanie na gaz też jest (kożysta z niego mniej więcej 1/15 miasta), ale wydaje mi się, że wieksze nakłady i protekcja jest tutaj w stronę geotermii. Węglem palą głównie w wysoko położonych miejscowościach na górkach zrobionych z kruchego fliszu (piaskowce + łupki), gdzie doprowadzić cokolwiek jest ciężko i raczej kosztownie. Problemem są debile palący śmieci, ale z tymi nie da się nic sensownego zrobić, nie licząc przywrócenia kary śmierci, oraz delikatnie mówiąc nadmierny ruch samochodowy.

[Sineater]

Ale sama architektura, a szczególnie zestawienie ze sobą stylów ma momentami swój niekłamany urok. Na przykład zaraz koło takiej zabudowy w Chochołowie:



Jakiś mistrz postanowił postawić sobie taką oto perłę architektury:



Ma to przeciez jakiś swój lekko perwersyjny klimat.

[Rattlehead]

Dlaczego tam się nie kładzie gazociągów? Wszyscy nadal grzeją tym wstrętnym węglem.

A jak myślisz? Co do węgla, wcale nie jest wstrętny (i nie chodzi mi tu o walory smakowe). Wystarczy odpowiednia instalacja odpylająca, aby zachować standardy ochrony środowiska.

[Plasfodeur]

Chochołów wygląda znakomicie. Byłem srodze zaskoczony, że solidarnie mieszkańcy poszli po rozum do głowy. Z kolei to kolejne zdjęcie przypomina mi ukraińskie kurorty górskie ;)

[Kilgore]

W Zakopanem były by zajebiste widoki, tylko góry zasłaniają

[chaos]

końcówka żlebu i kopuła szczytowa

w przyszłym roku targam z rowerem ;)

[evildead]

niestety pierwszy nie będziesz ;)
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... ECIA_.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[ImP]

Czytałem kiedyś o jej wyczynie. Kompletna masakra. Nawet nie wiem czy nie większa niż machnięcie KGP w 6 dni.

[evildead]

tak BTW to niedoszła wdowa po Tomku Kowalskim - kamerka zniknęła (albo jest w rękach rodziny, nie do upubliczenia), ale najprawdopodobniej na szczycie Broad Peaku nagrał filmik z oświadczynami, a kilka godzin później... :/

[ImP]

Wiem, wiem. Chociaż tematu BP to już lepiej nie odgrzebywać.

Co do samej AK to zrobiła też rekord w Biegu Rzeźnika (nie wiem czy nie został pobity). Masakra2.

[Sineater]

A z innej beczki. Znacie filmik spod Annapurny: Wanda Rutkiewicz i Artur Hajzer w konwencji Telezakupy Mango? To dla mnie jeden z topów polskiej himalajskiej kinematografii :D

[youtube][/youtube]

[ImP]

O kurwa jaki cios :D

Swoją drogą z tej wyprawy miażdżyła opowiastka o tym jak Wielicki z Hajzerem słyszeli jakieś dziwne mlaskanie z namiotu Kukuczki i Rutkiewicz. Później się okazało, że owszem, dogadzali sobie, ale poprzez wpieprzanie rewelacyjnego austriackiego specku (który wcześniej w tajemniczych okolicznościach zaginął).

[chaos]

niestety pierwszy nie będziesz ;)
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... ECIA_.html" onclick="window.open(this.href);return false;

ale ja w zimie sie wybieram ;D

[Sineater]

W sierpniu się tak złożyło, że byłem na Rysach z laptopem w plecaku i sobie pomyślałem, czy nie dobrym pomysłem byłoby zrobić Korony Czegośtam pisząc na każdym szczycie post na masterfulu dotyczący istoty black metalu.

[ImP]

W sierpniu się tak złożyło, że byłem na Rysach z laptopem w plecaku i sobie pomyślałem, czy nie dobrym pomysłem byłoby zrobić Korony Czegośtam pisząc na każdym szczycie post na masterfulu dotyczący istoty black metalu.

Bdb pomysł. Służę nazwą projektu: 'Korona Trolli Polskich' ;)

[evildead]

no dobra, od dziś wiem co to wiatr w górach ;)


na Kaspro dzikie tłumy ;) (przy okazji, w przypadku halnego PKL zamyka kolej linową i oba wyciągi co jest zrozumiałe, ale też sam budynek na KW co jest w chuj słabe)

i selfiaczek podczas podmuchu który wybił mi z głowy Zadni Kościelec (ze 3 minuty nawet nie miałem jak się z gleby podnieść, to z nudów sobie pokręciłem :P )


ale nie ma tego złego, nie było kiedy zadyszki złapać , co chwilę odpoczynek :)))
[youtube][/youtube]