GÓRY
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: GÓRY
Większych może i tak, ale na liście najwybitniejszych szczytów Polski dzierży drugą pozycję (co ciekawe, za Śnieżką) - niezależnie od faktu że definicji wybitności lekko nie ogarniam ;)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: GÓRY
Zdjęcie robiłem na Sokolicy. Patrząc na to Twoje tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że trzeba tam wrócić inną porą roku. A sama trasa lekka (teraz ją mocno uatrakcyjnił śliski śnieg).
Też nie ogarniam. A wracając do mega górek, pod względem 'dawania w kość' w Beskidzie dalej króluje Lackowa.evildead pisze:Większych może i tak, ale na liście najwybitniejszych szczytów Polski dzierży drugą pozycję (co ciekawe, za Śnieżką) - niezależnie od faktu że definicji wybitności lekko nie ogarniam ;)
- chaos
- w mackach Zła
- Posty: 770
- Rejestracja: 24-12-2008, 13:24
Re: GÓRY
dziękuję, rozumiem, cieszę się ;)ImP pisze: Właśnie kolego chaos, elegancką macie okolicę. Biorąc pod uwagę czas jaki trzeba poświęcić na dojazd pod fajne górki, rzec mogę tylko: zazdrość.
dlatego pozostanę tu chyba do końca, wsiadam na rowerz i za 5 min jestem w górach ... jestem w stanie po pracy fiknąć na magurkę czy szyndzielnię nawet mając tylko 2h do dyspozycji, a jak mam 6h to już naprawdę wiele opcji w okolicy
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: GÓRY
też zazdroszczę
w KRK tylko jakieś małe wypierdki (Sikornik 100, a Sowiniec 150 metrów ponad linię Wisły) i zawsze mam jebucki niedosyt, najbliższa większa góra (Chełm k/Myślenic, w Beskidzie Makowskim) jakieś 30 km od centrum miasta, a na dalszy wypad rowerowy jakoś się nie mogę zebrać (albo inaczej: jak już się zbiorę to wolę skoczyć w Tatry)
w KRK tylko jakieś małe wypierdki (Sikornik 100, a Sowiniec 150 metrów ponad linię Wisły) i zawsze mam jebucki niedosyt, najbliższa większa góra (Chełm k/Myślenic, w Beskidzie Makowskim) jakieś 30 km od centrum miasta, a na dalszy wypad rowerowy jakoś się nie mogę zebrać (albo inaczej: jak już się zbiorę to wolę skoczyć w Tatry)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: GÓRY
Ty już nie marudź bo i tak nie masz źle. Dojazd w Bieszczady z Rzeszowa to jakieś 2,5 godziny (swoją drogą od kiedy jest autostrada to w Beskidy można dojechać nawet nieco szybciej niż w Bieszczady). Niby ciut bliżej jest Pogórze Dynowskie, ale to też opcja na weekendy (ok. godziny w jedną stronę trzeba liczyć). Nawet taka Łysica by się przydała na spokojny trening. Z drugiej strony dzięki temu na każdy wyjazd czekam jak pojebany.
A jak już o czekaniu mowa: w maju mały przerywnik bieszczadzki, a potem tydzień Sudetach. Już mnie nosi.
A jak już o czekaniu mowa: w maju mały przerywnik bieszczadzki, a potem tydzień Sudetach. Już mnie nosi.
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: GÓRY
póki autostrada bezpłatna to i z Tatrami dobre połączenie :) na Rysy w lutym wchodziłem z dwoma ziomkami z Rzeszowa - tzn. ja wchodziłem a oni zapieprzali aż się kurzyło, w żlebie już sobie odpuściłem pogoń bo to nie miało sensu ;)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: GÓRY
Tatry to osobna sprawa. Nigdy mnie w nie jakoś szczególnie nie ciągnęło. Jak dotąd zrobiłem Dolinę Pięciu Stawów (w ramach wycieczki szkolnej) i wjechałem kolejką na Kasprowy (to jako 6 latek chyba). A, no i Gubałówka (też jakieś szkolne wycieczki). W lipcu / sierpniu wybieram się na Rysy, więc jak się spodoba to wtedy będę korzystał z ułatwień dojazdowych. Póki co chcę lepiej poznać Pieniny, Gorce i wybrane pasma w Beskidach. Ale to wszystko po skończeniu Korony ;)
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: GÓRY
jak chodzi o Rysy w lipcu/sierpniu to jedno z trzech:
1. noc na szczycie, albo gdzieś w okolicy (koleba od pd strony, Waga, Bula, Chata Pod Rysami)
2. wczesne wyjście (najlepiej w nocy co najmniej nad Czarny Staw - w schronisku nad MOkiem z jakimikolwiek miejscówkami słabo, ale gleba w Roztoce wykonalna + wyjście ze 2,5 godziny przed wschodem)
3. późne wyjście (jak noc zastanie na Buli to dalej spokojniutko można schodzić w świetle czołówki)
albo sobie obrzydzisz Tatry do szczętu (dzikie tłumy, zatory, brak miejsca na szczycie etc.)
1. noc na szczycie, albo gdzieś w okolicy (koleba od pd strony, Waga, Bula, Chata Pod Rysami)
2. wczesne wyjście (najlepiej w nocy co najmniej nad Czarny Staw - w schronisku nad MOkiem z jakimikolwiek miejscówkami słabo, ale gleba w Roztoce wykonalna + wyjście ze 2,5 godziny przed wschodem)
3. późne wyjście (jak noc zastanie na Buli to dalej spokojniutko można schodzić w świetle czołówki)
albo sobie obrzydzisz Tatry do szczętu (dzikie tłumy, zatory, brak miejsca na szczycie etc.)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: GÓRY
tylko Sudety. Tylko tutaj możesz poczuć prawdziwego ducha black metalu. Graveland ma bliżej w Sudety niż w Tatry.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: GÓRY
Pozamiatał skubany :D
Chociaż jakby się zastanowić to BIESzczady - lasy zwierza pełne itd. Albo taka Łysa Góra - wiedźmy & rytuały.
W Sudetach byłem raz jakieś 20 lat temu (Góry Izerskie plus coś jeszcze). Cholernie mi się wtedy podobało. Rok temu zwiedzając Twierdzę Kłodzką mieliśmy kapitalny widok na wszystkie okoliczne pasma. Kapitalne miejsce. Ponownie: zazdrość.
EDIT:
A Pieniny zajebiste. Nie wiem czy w tym momencie nie będzie to pierwszy wybór na kolejny dłuższy wypad.
@ evildead: priv
EDIT 2:
W Bieszczadach nawet krowy czują black metal:

Black metal ist krieg!
Chociaż jakby się zastanowić to BIESzczady - lasy zwierza pełne itd. Albo taka Łysa Góra - wiedźmy & rytuały.
W Sudetach byłem raz jakieś 20 lat temu (Góry Izerskie plus coś jeszcze). Cholernie mi się wtedy podobało. Rok temu zwiedzając Twierdzę Kłodzką mieliśmy kapitalny widok na wszystkie okoliczne pasma. Kapitalne miejsce. Ponownie: zazdrość.
EDIT:
A Pieniny zajebiste. Nie wiem czy w tym momencie nie będzie to pierwszy wybór na kolejny dłuższy wypad.
@ evildead: priv
EDIT 2:
W Bieszczadach nawet krowy czują black metal:

Black metal ist krieg!
Ostatnio zmieniony 02-05-2015, 20:57 przez ImP, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: GÓRY
musisz uderzyć w Góry Bystrzyckie, Bialskie albo Sowie. Klimat taki,że nie wiem jak opowiedzieć. Dziko f hoooj.ImP pisze:Pozamiatał skubany :D
Chociaż jakby się zastanowić to BIESzczady - lasy zwierza pełne itd. Albo taka Łysa Góra - wiedźmy & rytuały.
W Sudetach byłem raz jakieś 20 lat temu (Góry Izerskie plus coś jeszcze). Cholernie mi się wtedy podobało. Rok temu zwiedzając Twierdzę Kłodzką mieliśmy kapitalny widok na wszystkie okoliczne pasma. Kapitalne miejsce. Ponownie: zazdrość.
EDIT:
A Pieniny zajebiste. Nie wiem czy w tym momencie nie będzie to pierwszy wybór na kolejny dłuższy wypad.
@ evildead: priv
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: GÓRY
może od razu uderz na Główny Szlak Sudecki? Piękna trasa.ImP pisze:Uderzam we wszystkie 16 pasm ;) Za rok lub dwa kolejne odwiedziny (tym razem na dłużej w wybrane regiony). A w jeszcze dalszych planach góry ukraińskie. I słowackie. Żeby jeszcze tylko czasu starczyło na to wszystko...
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: GÓRY
Nie wszystko na raz. Teraz będziemy mieć tylko 7 dni. Ale gdzieś po głowie mi to chodzi od kilku tygodni. Ponownie, dużo planów, mało czasu. Ale do 40-ki się wyrobię ;)[V] pisze:może od razu uderz na Główny Szlak Sudecki? Piękna trasa.ImP pisze:Uderzam we wszystkie 16 pasm ;) Za rok lub dwa kolejne odwiedziny (tym razem na dłużej w wybrane regiony). A w jeszcze dalszych planach góry ukraińskie. I słowackie. Żeby jeszcze tylko czasu starczyło na to wszystko...
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: GÓRY
Bieszczady to mi się generalnie z diabłem kojarzą, odkąd przeczytałem którąś księgę Tytusa Romka i Atomka ;)
A i Świętokrzyskie zostały mi w pamięci jako góry wybitnie blackmetalowe bo raz że generalnie jest wokół nich dużo klawych legend (sabaty, kamienny pielgrzym, te sprawy) a dwa że trochę po nich łaziłem jak drugą falę odkrywałem 20 lat temu. Pamiętam że po zejściu z Łysicy w jakiejś budzie pod dworcem w Kielcach kupiłem Battles In The North :D
A i Świętokrzyskie zostały mi w pamięci jako góry wybitnie blackmetalowe bo raz że generalnie jest wokół nich dużo klawych legend (sabaty, kamienny pielgrzym, te sprawy) a dwa że trochę po nich łaziłem jak drugą falę odkrywałem 20 lat temu. Pamiętam że po zejściu z Łysicy w jakiejś budzie pod dworcem w Kielcach kupiłem Battles In The North :D
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
- chaos
- w mackach Zła
- Posty: 770
- Rejestracja: 24-12-2008, 13:24