POGODA

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17352
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: POGODA

18-02-2025, 08:36

-17 kurwa, staw zamarzniety caly, robie otwory rybom zeby sie nie podusily, a kolegom z forum wierzacym w globalne ocieplenie pewnie smutno
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Rejwan
weteran forumowych bitew
Posty: 1475
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: POGODA

18-02-2025, 09:25

https://www.rmf24.pl/regiony/zakopane/n ... ink_poleca
Taką temperaturę trudno nawet sobie wyobrazić. W tatrzańskim Litworowym Kotle zanotowano w poniedziałek minus 41,1 st. C. To najniższa temperatura w historii pomiarów w Polsce - potwierdził dr Bartosz Czernecki z UAM w Poznaniu, powołując się na szczegółowe pomiary.
globalne ocieplenie w natarciu :krzyk:
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12348
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: POGODA

18-02-2025, 09:39

Globalne ocieplenie odnosi się do średniego wzrostu temperatury powierzchni Ziemi, w danej jednostce czasu (czyli np. dziesięcioleci). To, że gdzieś wystąpi przez jeden albo parę dni temperatura -41 czy -17 nic nie znaczy w skali średniej temperatury w ciągu roku na obszarze naszego kraju, Europy czy całej planety. Rozumiem, że gigantyczne upały które od kilku lat nawiedzają południe Europy, pożary i susza, nie są dość przekonywujące?
all the monsters will break your heart
piotraz
weteran forumowych bitew
Posty: 1677
Rejestracja: 01-04-2011, 11:14

Re: POGODA

18-02-2025, 14:09

Był mróz i po mrozie, jebać taką zimę !!!!!
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17352
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: POGODA

18-02-2025, 16:14

Rejwan pisze:
18-02-2025, 09:25
https://www.rmf24.pl/regiony/zakopane/n ... ink_poleca
Taką temperaturę trudno nawet sobie wyobrazić. W tatrzańskim Litworowym Kotle zanotowano w poniedziałek minus 41,1 st. C. To najniższa temperatura w historii pomiarów w Polsce - potwierdził dr Bartosz Czernecki z UAM w Poznaniu, powołując się na szczegółowe pomiary.
globalne ocieplenie w natarciu :krzyk:
Obrazek
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15769
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: POGODA

18-02-2025, 16:24

nicram pisze:
18-02-2025, 09:39
Globalne ocieplenie odnosi się do średniego wzrostu temperatury powierzchni Ziemi, w danej jednostce czasu (czyli np. dziesięcioleci). To, że gdzieś wystąpi przez jeden albo parę dni temperatura -41 czy -17 nic nie znaczy w skali średniej temperatury w ciągu roku na obszarze naszego kraju, Europy czy całej planety. Rozumiem, że gigantyczne upały które od kilku lat nawiedzają południe Europy, pożary i susza, nie są dość przekonywujące?
Ten troll jak to troll przerzuca, takie oooo:

Obrazek

to co zapewne robi też w innych miejscach. Jak to troll. Fakty, dane, statystyki - bez znaczenia. Jak to u wiadomokogo.


Takie oooo, też na pełnym trollprzekaziednia, od duetu marzeń:


Obrazek
Poro
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12348
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: POGODA

18-02-2025, 18:21

Ascetic pisze:
18-02-2025, 16:24
nicram pisze:
18-02-2025, 09:39
Globalne ocieplenie odnosi się do średniego wzrostu temperatury powierzchni Ziemi, w danej jednostce czasu (czyli np. dziesięcioleci). To, że gdzieś wystąpi przez jeden albo parę dni temperatura -41 czy -17 nic nie znaczy w skali średniej temperatury w ciągu roku na obszarze naszego kraju, Europy czy całej planety. Rozumiem, że gigantyczne upały które od kilku lat nawiedzają południe Europy, pożary i susza, nie są dość przekonywujące?
Ten troll jak to troll przerzuca, takie oooo:

Obrazek

to co zapewne robi też w innych miejscach. Jak to troll. Fakty, dane, statystyki - bez znaczenia. Jak to u wiadomokogo.


Takie oooo, też na pełnym trollprzekaziednia, od duetu marzeń:


Obrazek
Niestety w tym kraju głos zabiera zbyt wiele osób, które delikatnie rzecz ujmując, nie mają pojęcia o nauce. Takie chłopskie rozumowanie nakręcane przed imbecyli z konfederosji mające na celu wzmaganie kolejnych podziałów, destabilizację społeczeństwa i zasianie pierwiastka nieufności co do pewnych przyjętych standardów np. naukowych. Doskonale to obrazuje wybitny duet z postów o poranku. Szkoda komentować.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11494
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: POGODA

18-02-2025, 18:23

nicram pisze:
18-02-2025, 09:39
Globalne ocieplenie odnosi się do średniego wzrostu temperatury powierzchni Ziemi, w danej jednostce czasu (czyli np. dziesięcioleci). To, że gdzieś wystąpi przez jeden albo parę dni temperatura -41 czy -17 nic nie znaczy w skali średniej temperatury w ciągu roku na obszarze naszego kraju, Europy czy całej planety. Rozumiem, że gigantyczne upały które od kilku lat nawiedzają południe Europy, pożary i susza, nie są dość przekonywujące?
Muszę przyznać, że zadziwia mnie, że tak całkowicie odrzucając media, politykę itd., ludzie żyjący 30-40-50 lat potrafią nie zauważyć wzrostu temperatury. Jak byłem dzieciakiem, to latem normą było raczej 25 stopni, może 30, teraz 35-38 nie jest już niczym niezwykłym. Jeszcze w liceum i na początku studiów w moich okolicach zdarzało się -27, -30. W tym roku prawie nie było minusowych temperatur, raz wybiło -17 i natychmiast wniosek, że ocieplenia nie ma. Przecież to trzeba kompletnie ślepym być, żeby nie zauważyć. W Krakowie było -8 w nocy gdy patrzyłem, ale za dnia było już na plusie. Dzisiaj byłem na spacerze 2 godziny na luzie.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12348
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: POGODA

18-02-2025, 18:39

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-02-2025, 18:23
nicram pisze:
18-02-2025, 09:39
Globalne ocieplenie odnosi się do średniego wzrostu temperatury powierzchni Ziemi, w danej jednostce czasu (czyli np. dziesięcioleci). To, że gdzieś wystąpi przez jeden albo parę dni temperatura -41 czy -17 nic nie znaczy w skali średniej temperatury w ciągu roku na obszarze naszego kraju, Europy czy całej planety. Rozumiem, że gigantyczne upały które od kilku lat nawiedzają południe Europy, pożary i susza, nie są dość przekonywujące?
Muszę przyznać, że zadziwia mnie, że tak całkowicie odrzucając media, politykę itd., ludzie żyjący 30-40-50 lat potrafią nie zauważyć wzrostu temperatury. Jak byłem dzieciakiem, to latem normą było raczej 25 stopni, może 30, teraz 35-38 nie jest już niczym niezwykłym. Jeszcze w liceum i na początku studiów w moich okolicach zdarzało się -27, -30. W tym roku prawie nie było minusowych temperatur, raz wybiło -17 i natychmiast wniosek, że ocieplenia nie ma. Przecież to trzeba kompletnie ślepym być, żeby nie zauważyć. W Krakowie było -8 w nocy gdy patrzyłem, ale za dnia było już na plusie. Dzisiaj byłem na spacerze 2 godziny na luzie.
Dokładnie tak. Przecież jeszcze w podstawówce uczono mnie, że w Polsce są także pory przejściowe. A teraz trudno odróżnić jest jesień od zimy a wiosnę od lata. Pamiętam z podstawówki i liceum kilkunastodniowe albo nawet kilkutygodniowe mrozy. Mrozy, które powodowały odwoływanie zajęć w szkole. A teraz? Jaka to zima z temperaturą +5/+7 stopni? Raptem jeden tydzień z umiarkowanym mrozem i nie ma ocieplenia. Właśnie takie anomalie i skrajności wskazują że jest. Całe młode życie wakacyjne spędzałem na wsi na żniwach. I tak jak piszesz, temperatury były umiarkowane, z bardzo częstymi opadami, tak, że trudno było przeprowadzać owe żniwa. A teraz? A teraz chłopi modlą się o normalny deszcz, bo od maja przestaje padać. A jak coś przychodzi po tygodniach upałów to gradobicie, które wymłóci całe zboże.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Rejwan
weteran forumowych bitew
Posty: 1475
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: POGODA

18-02-2025, 18:55

nicram pisze:
18-02-2025, 18:39
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-02-2025, 18:23
nicram pisze:
18-02-2025, 09:39
Globalne ocieplenie odnosi się do średniego wzrostu temperatury powierzchni Ziemi, w danej jednostce czasu (czyli np. dziesięcioleci). To, że gdzieś wystąpi przez jeden albo parę dni temperatura -41 czy -17 nic nie znaczy w skali średniej temperatury w ciągu roku na obszarze naszego kraju, Europy czy całej planety. Rozumiem, że gigantyczne upały które od kilku lat nawiedzają południe Europy, pożary i susza, nie są dość przekonywujące?
Muszę przyznać, że zadziwia mnie, że tak całkowicie odrzucając media, politykę itd., ludzie żyjący 30-40-50 lat potrafią nie zauważyć wzrostu temperatury. Jak byłem dzieciakiem, to latem normą było raczej 25 stopni, może 30, teraz 35-38 nie jest już niczym niezwykłym. Jeszcze w liceum i na początku studiów w moich okolicach zdarzało się -27, -30. W tym roku prawie nie było minusowych temperatur, raz wybiło -17 i natychmiast wniosek, że ocieplenia nie ma. Przecież to trzeba kompletnie ślepym być, żeby nie zauważyć. W Krakowie było -8 w nocy gdy patrzyłem, ale za dnia było już na plusie. Dzisiaj byłem na spacerze 2 godziny na luzie.
Dokładnie tak. Przecież jeszcze w podstawówce uczono mnie, że w Polsce są także pory przejściowe. A teraz trudno odróżnić jest jesień od zimy a wiosnę od lata. Pamiętam z podstawówki i liceum kilkunastodniowe albo nawet kilkutygodniowe mrozy. Mrozy, które powodowały odwoływanie zajęć w szkole. A teraz? Jaka to zima z temperaturą +5/+7 stopni? Raptem jeden tydzień z umiarkowanym mrozem i nie ma ocieplenia. Właśnie takie anomalie i skrajności wskazują że jest. Całe młode życie wakacyjne spędzałem na wsi na żniwach. I tak jak piszesz, temperatury były umiarkowane, z bardzo częstymi opadami, tak, że trudno było przeprowadzać owe żniwa. A teraz? A teraz chłopi modlą się o normalny deszcz, bo od maja przestaje padać. A jak coś przychodzi po tygodniach upałów to gradobicie, które wymłóci całe zboże.
podstawówka podstawówką, fajna anegdotka xD to też taką napiszę bo np. mnie na studiach, Uniwersytecie Warszawskim (UW) na wykładach z geologii pani profesor uczyła, że na klimat człowiek nie ma najmniejszego wpływu bo na świecie na przestrzeni wieków są okresy cieplejsze i chłodniejsze :D a na debilach wiadomo, najwięcej się zarabia i taki właśnie propagandowy eko-shit forsowany przez polityków dobrze się wciska i robi się na tym biznes na taką skalę że nie masz pojęcia
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5075
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: POGODA

18-02-2025, 19:21

Rejwan pisze:
18-02-2025, 18:55
nicram pisze:
18-02-2025, 18:39
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-02-2025, 18:23


Muszę przyznać, że zadziwia mnie, że tak całkowicie odrzucając media, politykę itd., ludzie żyjący 30-40-50 lat potrafią nie zauważyć wzrostu temperatury. Jak byłem dzieciakiem, to latem normą było raczej 25 stopni, może 30, teraz 35-38 nie jest już niczym niezwykłym. Jeszcze w liceum i na początku studiów w moich okolicach zdarzało się -27, -30. W tym roku prawie nie było minusowych temperatur, raz wybiło -17 i natychmiast wniosek, że ocieplenia nie ma. Przecież to trzeba kompletnie ślepym być, żeby nie zauważyć. W Krakowie było -8 w nocy gdy patrzyłem, ale za dnia było już na plusie. Dzisiaj byłem na spacerze 2 godziny na luzie.
Dokładnie tak. Przecież jeszcze w podstawówce uczono mnie, że w Polsce są także pory przejściowe. A teraz trudno odróżnić jest jesień od zimy a wiosnę od lata. Pamiętam z podstawówki i liceum kilkunastodniowe albo nawet kilkutygodniowe mrozy. Mrozy, które powodowały odwoływanie zajęć w szkole. A teraz? Jaka to zima z temperaturą +5/+7 stopni? Raptem jeden tydzień z umiarkowanym mrozem i nie ma ocieplenia. Właśnie takie anomalie i skrajności wskazują że jest. Całe młode życie wakacyjne spędzałem na wsi na żniwach. I tak jak piszesz, temperatury były umiarkowane, z bardzo częstymi opadami, tak, że trudno było przeprowadzać owe żniwa. A teraz? A teraz chłopi modlą się o normalny deszcz, bo od maja przestaje padać. A jak coś przychodzi po tygodniach upałów to gradobicie, które wymłóci całe zboże.
podstawówka podstawówką, fajna anegdotka xD to też taką napiszę bo np. mnie na studiach, Uniwersytecie Warszawskim (UW) na wykładach z geologii pani profesor uczyła, że na klimat człowiek nie ma najmniejszego wpływu bo na świecie na przestrzeni wieków są okresy cieplejsze i chłodniejsze :D a na debilach wiadomo, najwięcej się zarabia i taki właśnie propagandowy eko-shit forsowany przez polityków dobrze się wciska i robi się na tym biznes na taką skalę że nie masz pojęcia
Jeśli człowiek nie ma wpływu na klimat, to dlaczego smog znika, gdy zamykamy fabryki, i wraca, gdy je otwieramy? Przypadek? Nie sądzę.

Twierdzenie, że człowiek nie ma wpływu na klimat, jest sprzeczne z ustaleniami nauki. Owszem, klimat Ziemi zmieniał się w przeszłości pod wpływem naturalnych czynników, takich jak zmiany w orbicie planety (cykle Milankovicia), aktywność słoneczna czy erupcje wulkaniczne. Jednak obecne ocieplenie jest inne – zachodzi znacznie szybciej niż jakiekolwiek naturalne zmiany i koreluje z gwałtownym wzrostem emisji gazów cieplarnianych, zwłaszcza CO₂, od czasu rewolucji przemysłowej.

Dane z rdzeni lodowych, które zawierają zapis atmosfery sprzed setek tysięcy lat, pokazują, że obecne stężenie CO₂ (ponad 420 ppm) jest najwyższe od co najmniej 800 tysięcy lat. Raporty Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) jednoznacznie wskazują, że „jest niezwykle prawdopodobne (powyżej 95% pewności), że ponad połowa wzrostu temperatury od połowy XX wieku jest wynikiem działalności człowieka”. Modele klimatyczne pokazują, że gdyby brać pod uwagę tylko naturalne czynniki, globalna temperatura powinna być dziś stabilna lub wręcz lekko spadać. Tymczasem wzrosła już o ponad 1,2°C względem epoki przedprzemysłowej.

Dodatkowo obserwujemy zjawiska, które są zgodne z przewidywaniami wynikającymi z efektu cieplarnianego wywołanego przez ludzi: ocieplenie Arktyki, zakwaszenie oceanów, wzrost częstości ekstremalnych zjawisk pogodowych (fale upałów, intensywne opady, huragany). Gdyby zmiany były wyłącznie naturalne, nie powinny następować jednocześnie we wszystkich tych obszarach.

Podsumowując: negowanie wpływu człowieka na klimat to ignorowanie dowodów dostarczanych przez fizykę atmosfery, chemię, geologię i modele komputerowe. Możemy dyskutować o sposobach walki z kryzysem klimatycznym, ale zaprzeczanie naukowym faktom jest jak twierdzenie, że papieros nie powoduje raka – można w to wierzyć, ale dowody mówią co innego.
Awatar użytkownika
Rejwan
weteran forumowych bitew
Posty: 1475
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: POGODA

18-02-2025, 19:33

empir pisze:
18-02-2025, 19:21
Rejwan pisze:
18-02-2025, 18:55
nicram pisze:
18-02-2025, 18:39


Dokładnie tak. Przecież jeszcze w podstawówce uczono mnie, że w Polsce są także pory przejściowe. A teraz trudno odróżnić jest jesień od zimy a wiosnę od lata. Pamiętam z podstawówki i liceum kilkunastodniowe albo nawet kilkutygodniowe mrozy. Mrozy, które powodowały odwoływanie zajęć w szkole. A teraz? Jaka to zima z temperaturą +5/+7 stopni? Raptem jeden tydzień z umiarkowanym mrozem i nie ma ocieplenia. Właśnie takie anomalie i skrajności wskazują że jest. Całe młode życie wakacyjne spędzałem na wsi na żniwach. I tak jak piszesz, temperatury były umiarkowane, z bardzo częstymi opadami, tak, że trudno było przeprowadzać owe żniwa. A teraz? A teraz chłopi modlą się o normalny deszcz, bo od maja przestaje padać. A jak coś przychodzi po tygodniach upałów to gradobicie, które wymłóci całe zboże.
podstawówka podstawówką, fajna anegdotka xD to też taką napiszę bo np. mnie na studiach, Uniwersytecie Warszawskim (UW) na wykładach z geologii pani profesor uczyła, że na klimat człowiek nie ma najmniejszego wpływu bo na świecie na przestrzeni wieków są okresy cieplejsze i chłodniejsze :D a na debilach wiadomo, najwięcej się zarabia i taki właśnie propagandowy eko-shit forsowany przez polityków dobrze się wciska i robi się na tym biznes na taką skalę że nie masz pojęcia
Jeśli człowiek nie ma wpływu na klimat, to dlaczego smog znika, gdy zamykamy fabryki, i wraca, gdy je otwieramy? Przypadek? Nie sądzę.

Twierdzenie, że człowiek nie ma wpływu na klimat, jest sprzeczne z ustaleniami nauki. Owszem, klimat Ziemi zmieniał się w przeszłości pod wpływem naturalnych czynników, takich jak zmiany w orbicie planety (cykle Milankovicia), aktywność słoneczna czy erupcje wulkaniczne. Jednak obecne ocieplenie jest inne – zachodzi znacznie szybciej niż jakiekolwiek naturalne zmiany i koreluje z gwałtownym wzrostem emisji gazów cieplarnianych, zwłaszcza CO₂, od czasu rewolucji przemysłowej.

Dane z rdzeni lodowych, które zawierają zapis atmosfery sprzed setek tysięcy lat, pokazują, że obecne stężenie CO₂ (ponad 420 ppm) jest najwyższe od co najmniej 800 tysięcy lat. Raporty Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) jednoznacznie wskazują, że „jest niezwykle prawdopodobne (powyżej 95% pewności), że ponad połowa wzrostu temperatury od połowy XX wieku jest wynikiem działalności człowieka”. Modele klimatyczne pokazują, że gdyby brać pod uwagę tylko naturalne czynniki, globalna temperatura powinna być dziś stabilna lub wręcz lekko spadać. Tymczasem wzrosła już o ponad 1,2°C względem epoki przedprzemysłowej.

Dodatkowo obserwujemy zjawiska, które są zgodne z przewidywaniami wynikającymi z efektu cieplarnianego wywołanego przez ludzi: ocieplenie Arktyki, zakwaszenie oceanów, wzrost częstości ekstremalnych zjawisk pogodowych (fale upałów, intensywne opady, huragany). Gdyby zmiany były wyłącznie naturalne, nie powinny następować jednocześnie we wszystkich tych obszarach.

Podsumowując: negowanie wpływu człowieka na klimat to ignorowanie dowodów dostarczanych przez fizykę atmosfery, chemię, geologię i modele komputerowe. Możemy dyskutować o sposobach walki z kryzysem klimatycznym, ale zaprzeczanie naukowym faktom jest jak twierdzenie, że papieros nie powoduje raka – można w to wierzyć, ale dowody mówią co innego.
Jeśli człowiek nie ma wpływu na klimat, to dlaczego smog znika, gdy zamykamy fabryki, i wraca, gdy je otwieramy? Przypadek? Nie sądzę.
jaki związek ma smog na klimat? najpierw doucz się co to jest ten klimat, ok? i dlaczego Klimat określany jest na podstawie wieloletnich obserwacji pogody dla danego regionu i dlaczego przynajmniej przez 30 lat, ok?
i czemu np. w u mnie w Warszawie mimo regulacji, zielonych stref ciągle ten smog w zimie jest, nawet jak np. są ferie i jest praktycznie zerowy ruch na drogach bo wszystkie słoiki pojechały do siebie albo na narty :D
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5075
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: POGODA

18-02-2025, 19:54

Rejwan pisze:
18-02-2025, 19:33
empir pisze:
18-02-2025, 19:21
Rejwan pisze:
18-02-2025, 18:55

podstawówka podstawówką, fajna anegdotka xD to też taką napiszę bo np. mnie na studiach, Uniwersytecie Warszawskim (UW) na wykładach z geologii pani profesor uczyła, że na klimat człowiek nie ma najmniejszego wpływu bo na świecie na przestrzeni wieków są okresy cieplejsze i chłodniejsze :D a na debilach wiadomo, najwięcej się zarabia i taki właśnie propagandowy eko-shit forsowany przez polityków dobrze się wciska i robi się na tym biznes na taką skalę że nie masz pojęcia
Jeśli człowiek nie ma wpływu na klimat, to dlaczego smog znika, gdy zamykamy fabryki, i wraca, gdy je otwieramy? Przypadek? Nie sądzę.

Twierdzenie, że człowiek nie ma wpływu na klimat, jest sprzeczne z ustaleniami nauki. Owszem, klimat Ziemi zmieniał się w przeszłości pod wpływem naturalnych czynników, takich jak zmiany w orbicie planety (cykle Milankovicia), aktywność słoneczna czy erupcje wulkaniczne. Jednak obecne ocieplenie jest inne – zachodzi znacznie szybciej niż jakiekolwiek naturalne zmiany i koreluje z gwałtownym wzrostem emisji gazów cieplarnianych, zwłaszcza CO₂, od czasu rewolucji przemysłowej.

Dane z rdzeni lodowych, które zawierają zapis atmosfery sprzed setek tysięcy lat, pokazują, że obecne stężenie CO₂ (ponad 420 ppm) jest najwyższe od co najmniej 800 tysięcy lat. Raporty Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) jednoznacznie wskazują, że „jest niezwykle prawdopodobne (powyżej 95% pewności), że ponad połowa wzrostu temperatury od połowy XX wieku jest wynikiem działalności człowieka”. Modele klimatyczne pokazują, że gdyby brać pod uwagę tylko naturalne czynniki, globalna temperatura powinna być dziś stabilna lub wręcz lekko spadać. Tymczasem wzrosła już o ponad 1,2°C względem epoki przedprzemysłowej.

Dodatkowo obserwujemy zjawiska, które są zgodne z przewidywaniami wynikającymi z efektu cieplarnianego wywołanego przez ludzi: ocieplenie Arktyki, zakwaszenie oceanów, wzrost częstości ekstremalnych zjawisk pogodowych (fale upałów, intensywne opady, huragany). Gdyby zmiany były wyłącznie naturalne, nie powinny następować jednocześnie we wszystkich tych obszarach.

Podsumowując: negowanie wpływu człowieka na klimat to ignorowanie dowodów dostarczanych przez fizykę atmosfery, chemię, geologię i modele komputerowe. Możemy dyskutować o sposobach walki z kryzysem klimatycznym, ale zaprzeczanie naukowym faktom jest jak twierdzenie, że papieros nie powoduje raka – można w to wierzyć, ale dowody mówią co innego.
Jeśli człowiek nie ma wpływu na klimat, to dlaczego smog znika, gdy zamykamy fabryki, i wraca, gdy je otwieramy? Przypadek? Nie sądzę.
jaki związek ma smog na klimat? najpierw doucz się co to jest ten klimat, ok? i dlaczego Klimat określany jest na podstawie wieloletnich obserwacji pogody dla danego regionu i dlaczego przynajmniej przez 30 lat, ok?
i czemu np. w u mnie w Warszawie mimo regulacji, zielonych stref ciągle ten smog w zimie jest, nawet jak np. są ferie i jest praktycznie zerowy ruch na drogach bo wszystkie słoiki pojechały do siebie albo na narty :D
Smog sam w sobie nie jest głównym czynnikiem wpływającym na klimat, ale jego składniki mają pewne skutki klimatyczne – zarówno ocieplające, jak i chłodzące.
Niektóre składniki smogu, zwłaszcza sadza (black carbon), pochłaniają promieniowanie słoneczne i przyczyniają się do ogrzewania atmosfery. Osadzając się na lodowcach i śniegu, sadza zmniejsza ich albedo (zdolność odbijania światła), co przyspiesza topnienie. To ma istotny wpływ na przyspieszenie zmian klimatycznych, szczególnie w Arktyce.
Smog zawiera także aerozole siarczanowe, które odbijają część promieniowania słonecznego z powrotem w kosmos, co ma efekt chłodzący. W przeszłości duże emisje siarki (np. z elektrowni węglowych) częściowo maskowały globalne ocieplenie. Jednak ten efekt jest krótkotrwały – aerozole utrzymują się w atmosferze tylko kilka dni lub tygodni, podczas gdy gazy cieplarniane, takie jak CO₂, pozostają tam przez setki lat.
Smog negatywnie wpływa na chmury – aerozole mogą zwiększać ich ilość i jasność, co również odbija promieniowanie słoneczne (efekt chłodzący). Jednak jednocześnie mogą zmieniać schematy opadów, co prowadzi do susz lub ulewnych deszczy w niektórych rejonach.

To, że w ferie jest mniej aut, nie oznacza, że smog nagle zniknie. W zimie głównym źródłem smogu są nie samochody, a piece na paliwa stałe (węgiel, drewno), zwłaszcza w okolicznych gminach. Nawet jak Warszawa ma regulacje, to w podwarszawskich miejscowościach ludzie nadal palą byle czym, a powietrze nie zna granic administracyjnych. Do tego zimą często mamy inwersję temperatury – chłodne powietrze przy gruncie nie pozwala zanieczyszczeniom unosić się i rozpraszać, więc wszystko się kisi jak w garnku.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4554
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: POGODA

18-02-2025, 20:01

Rejwan pisze:
18-02-2025, 19:33
i czemu np. w u mnie w Warszawie mimo regulacji, zielonych stref ciągle ten smog w zimie jest, nawet jak np. są ferie i jest praktycznie zerowy ruch na drogach bo wszystkie słoiki pojechały do siebie albo na narty :D
Uuu, ktoś tu nie rozróżnia smogu zimowego (londyńskiego) i letniego (typu Los Angeles). To dwa zupełnie różne zjawiska.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
Rejwan
weteran forumowych bitew
Posty: 1475
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: POGODA

18-02-2025, 20:13

Lukass pisze:
18-02-2025, 20:01
Rejwan pisze:
18-02-2025, 19:33
i czemu np. w u mnie w Warszawie mimo regulacji, zielonych stref ciągle ten smog w zimie jest, nawet jak np. są ferie i jest praktycznie zerowy ruch na drogach bo wszystkie słoiki pojechały do siebie albo na narty :D
Uuu, ktoś tu nie rozróżnia smogu zimowego (londyńskiego) i letniego (typu Los Angeles). To dwa zupełnie różne zjawiska.
hehe byc moze ale mnie to nie rusza bo mam oczyszczacz powietrza Dysona wiec zaden smog mi nie straszny 8)
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12348
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: POGODA

06-03-2025, 15:41

Ależ dzisiaj piękny dzień. Aż wyszedłem sobie na spacer. Niestety z prognoz wynika, że w przyszłym tygodniu jak zwykle wszystko się zepsuje.
all the monsters will break your heart
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9628
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: POGODA

06-03-2025, 18:48

Jest pięknie. W końcu.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15593
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: POGODA

06-03-2025, 19:16

nicram pisze:
06-03-2025, 15:41
Ależ dzisiaj piękny dzień. Aż wyszedłem sobie na spacer. Niestety z prognoz wynika, że w przyszłym tygodniu jak zwykle wszystko się zepsuje.
Jak w weekend będzie tak fajnie, to rozpocznę sezon rowerowy. Pogoda marzenie. Ciekawe czy na długo się spierdoli.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9628
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: POGODA

06-03-2025, 19:28

Yep. To samo. Chcę odpalić rower w sobotę.
Awatar użytkownika
Maro
weteran forumowych bitew
Posty: 1007
Rejestracja: 30-05-2013, 20:16

Re: POGODA

07-03-2025, 17:38

A ja jade na ryby
ODPOWIEDZ