GÓRY

[evildead]

Znajomi kiedyś sobie zrobili trip po Niskim - ale taki turystyczno-kulturowy. Łazili po górach, szukali dawnych wiosek łemkowskich, spali w opłotkach, odganiali bezpańskie psy... na taki hardkor to chyba nie jestem gotowy ;-)

[ImP]

Kurwa, Niski już od dawna mam zapisany w kajecie...zazdrość.

Cholernie specyficzne góry. Masa szlaków, sporo dojebanych podejść / zejść. Mało ludzi! Czasem brakuję widoków (całość zalesiona) przez co może się zrobić monotonnie. Do tego różnie bywa z oznakowaniem szlaków. Ale i tak warto. A, i sporo opcji dla rowerzystów.

Póki co znam je tylko z okolic Wysowej, ale w najbliższych miesiącach zamierzam mocniej połazić po podkarpackiej części. Polecam wycieczkę na Lackową - mega górka. W przyszłym roku wybiorę się tam po raz trzeci, ale tym razem od strony Krynicy (ponoć najbardziej strome podejście w Polsce poza Tatrami :D )

Znajomi kiedyś sobie zrobili trip po Niskim - ale taki turystyczno-kulturowy. Łazili po górach, szukali dawnych wiosek łemkowskich, spali w opłotkach, odganiali bezpańskie psy... na taki hardkor to chyba nie jestem gotowy ;-)

Hmm, ciekawa opcja, trzeba będzie pomyśleć :D

Btw, byłeś już w Bieszczadach?

[evildead]

niestety dłuższego urlopu nie udało się zorganizować, a na 3-4 dni to się nie kalkuluje...

[ImP]

niestety dłuższego urlopu nie udało się zorganizować, a na 3-4 dni to się nie kalkuluje...

W 3-4 dni to oblecisz wszystkie ciekawsze miejscówki w Bieszczadach :D

[Rattlehead]

Byłem w Bieszczadach w ostatni weekend. Ludzi od chuja i jeszcze więcej, ale pogoda idealna. Jeszcze może nie jest przyrodniczo kolorowo, ale zaczyna to wszystko już się mienić. Najbardziej wkurwiające jest to, że w Chatce Puchatka Leżajsk w puszce po 10 pln, chcąc nie chcą, ale bardziej chcąc musiałem kupić dwie sztuki.

[ImP]

No tydzień temu pogoda do łażenia była zajebista. Tyle, że akurat wtedy miałem dawno planowany wypad w inne rejony. A wcześniejsze weekendy przepadane... Ogólnie coś mam pecha do tych rejonów tej jesieni. Z drugiej strony ciekawych tras do zrobienia już dużo nie zostało, do tego absurdalne decyzje BPN i wciąż mała znajomość innych pasm sprawia, że Bieszczady przestały być pierwszym wyborem.

Ale w przyszłym roku się odkuję i spróbuję w 2 dni odhaczyć wszystko co istotne.

[chaos]

nie tak fajnie jak u was ale zawsze coś

[manieczki]

Ozeszjapierdole :o

ZAZDROSC

[Ascetic]

nie tak fajnie jak u was ale zawsze coś

żona w piątek została przeze mnie wyekspediowana ws. służbowych w Twoje rejony
oscypka nie kupiła, ale komunikat był "jak w Bieszczadach", pięknie
chyba komplement

zdjęcie robią wrażenie!

[chaos]

daj znać kiedy żona będzie następnym razem to wezmę ją na rower ;D

[maciek z klanu]

http://www.sport.pl/ekipa-ekstremalna/5 ... BoxRekrImg" onclick="window.open(this.href);return false; do tego bardzo ladna dziołcha

[ImP]

Moc totalna.

[evildead]

tak jak pan u góry pisze... uwielbiam "parujące" góry, +10 do zajebistości

a w Tatrach... złota polska jesień ;)

[evildead]

kolejna fajna miejscówka w Beskidzie Wyspowym - Jasień (odkryta przypadkiem, miałem iść na Mogielicę ale źle skręciłem i wywaliło mnie właśnie tam)

[manieczki]

kolejna fajna miejscówka w Beskidzie Wyspowym - Jasień (odkryta przypadkiem, miałem iść na Mogielicę ale źle skręciłem i wywaliło mnie właśnie tam)

piekne

[zorro555]

to coś na Klimczoku się widze rozrasta

Pogoda rowerowa ostatnio to trzeba korzystać
Tydzien temu bylo Skrzczyczne



a w tą niedzielę niżej, bo tylko Kozia Góra ale za to 3 razy ;)

[manieczki]

Nie wchodze wiecej do tego tematu, bo rosnie we mnie wtedy frustracja i naklady lolskiej ZAZDROSCI UND ZAWISCI :|

[ImP]

kolejna fajna miejscówka w Beskidzie Wyspowym - Jasień (odkryta przypadkiem, miałem iść na Mogielicę ale źle skręciłem i wywaliło mnie właśnie tam)

Zajebista miejscówka. Jakbyś jeszcze nazwę podał to dorzucę do kajetu na 2016 r.

A w najbliższy weekend będzie szwędanie po włościach kolegi chaos'a. Tylko niech się pogoda utrzyma...

[evildead]

no piszę przecież że Jasień ;)
wskazówki turystyczne:
1. Jedziesz autem do Półrzeczek, aż się asfalt skończy, i jeszcze 100m szutrem. Dalej jest szlaban i droga dla traktorów ale jest gdzie zaparkować. Dalej idziesz sobie wygodnym szerokim duktem zgodnie z trasą narciarską (oznaczenia pomarańczowo-niebieskie), i mniej więcej po 20 minutach odbijasz w prawo tam gdzie odbija "szlak". Za jakiś kwadrans jesteś na grzbiecie, i jeszcze z 10 minut tym grzbietem do polany. Szybka i przyjemna droga :)
2. Szlakiem zielonym z Półrzeczek do skrzyżowania z żółtym, potem żółtym w prawo jakieś 10 minut na szczyt. Poza ostatnimi 10 minutami (fajnie widać Ćwilin i Jurków) szlak brzydszy od poprzedniego.

Tydzien temu bylo Skrzczyczne

najjjsss... to Tatry tam majaczą na horyzoncie?

[ImP]

O masz, przeczytałem jesień :D

Swoją drogą jak w Żywieckim takie mgły jak dziś w Rzeszowie, to zajebiste widoki gwarantowane :D