To znaczy co? Konto oszczędnościowe i jechać na własny rachunek? Nie rozumiem jak te środki z ZUS-u są wydawane, że ich brakuje, a do tego jeszcze chcą się dobrać do OFE.535 pisze:Z tym też należy się pogodzić i robić wszystko, by to oni mogli nas pocałować w klamki. "Praca czyni wolnym...".Wolfkhan pisze:ZUS wam da hahahah pocałować klamki wilii wybudowanych za waszą kasę naiwniacy.
...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrzcie
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Moim zdaniem należy zacząć od siebie. Nie liczyć na ZUS, CUD, WYGRANĄ W TOTO LOTKA, itd... Oczywiście zaraz ktoś napisze: cwaniaczek. Łatwo powiedzieć. Ja też kiedyś lałem ciepłym moczem na wszystko i wszystkich. Z perspektywy czasu widzę, że najwięcej dało mi zaciśnięcie zębów i ciężkie zapierdalanie, bez względu na kodeks pracy, własne zdrowie, rozsądek, a początkowo także żenujące wynagrodzenie. I niestety nie ma innej drogi, chyba, że ktoś dziedziczy. Każda dysputa w stylu: "ktoś przyjdzie, ktoś da, ja sobie poczekam, może nawet poleżę" wzbudza tylko mój uśmiech.
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Piszesz o oczywistych oczywistościach. Nowe pokolenia nie mają już złudzeń, to już nie jest komuna i państwowe zakłady czy praca w jednym zakładzie do emerytury jak na zachodzie, bo i tam się wszystko zmieniło.
Widzisz problemu by nie było, gdyby nie trzeba było odprowadzać tych składek i można by sobie samemu prowadzić taki rachunek z którego płaciłbyś za opiekę medyczną, czy żył jak już nie będziesz w stanie się podnieść z podłogi.
Widzisz problemu by nie było, gdyby nie trzeba było odprowadzać tych składek i można by sobie samemu prowadzić taki rachunek z którego płaciłbyś za opiekę medyczną, czy żył jak już nie będziesz w stanie się podnieść z podłogi.
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Patrząc na te "nowe" pokolenia nie podzielam Twych obserwacji. Chęci do pracy brak, wymagania finansowe wysokie (od tzw. "progu"), umiejętności, co zrozumiałe, niewielkie. Razi zupełna niechęć do jakiejkolwiek nauki i to co mnie najbardziej wkurwia: kompletna, niczym nieuzasadniona beztroska (podczas pracy) i brak odpowiedzialności za swoje działanie, często graniczący z głupotą. To ostatnie cechuje nie tylko "młodych", ale także "starych" pracowników, co wiele tłumaczy. :)
Co do ostatniego akapitu to teraz z kolei Ty "ciepłej wody" nie wymyśliłeś. Niestety bariera ZUSu jest na ten moment nie do przejścia. Kto się odważy to zmienić?
Co do ostatniego akapitu to teraz z kolei Ty "ciepłej wody" nie wymyśliłeś. Niestety bariera ZUSu jest na ten moment nie do przejścia. Kto się odważy to zmienić?
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Tak, tylko ci ludzie nawet jeśli mają kosmiczne wymagania, to rynek pracy ich szybko uświadamia, o ile wcześniej ktoś po znajomości ich nie wciśnie na ciepłą posadkę nieroba o wysokich poborach.
Nie wiem kto się odważy, żeby nie płakać kolejne kilka lat zagłosuję na tego nieszczęsnego Palikota i niech się dzieje co chce.
Nie wiem kto się odważy, żeby nie płakać kolejne kilka lat zagłosuję na tego nieszczęsnego Palikota i niech się dzieje co chce.
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Brawo - takie powinno być podejście każdego współcześnie myślącego człowieka. Mój ojciec jest dobrym przykładem. Skończył dobre studia inżynierskie na AGH, ale przez wiele lat zarabiał nędzne pieniądze. Zapierdalał ciężko i odpowiadał za każdą rzecz której dotknął, ale ciągle się uczył, robił kursy, szkolenia, inwestował w siebie. Po kilkunastu latach pracy w różnych zakładach założył firmę i dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu od razu się wybił i zaczął zarabiać prawdziwą kasę. Jako automatyk obsługuje zakłady od trójmiasta do Piły. Trochę brzmi to jak historia z podręcznika, ale taka jest prawda. Trzeba inwestować w siebie i liczyć też tylko na siebie.535 pisze:Moim zdaniem należy zacząć od siebie. Nie liczyć na ZUS, CUD, WYGRANĄ W TOTO LOTKA, itd... Oczywiście zaraz ktoś napisze: cwaniaczek. Łatwo powiedzieć. Ja też kiedyś lałem ciepłym moczem na wszystko i wszystkich. Z perspektywy czasu widzę, że najwięcej dało mi zaciśnięcie zębów i ciężkie zapierdalanie, bez względu na kodeks pracy, własne zdrowie, rozsądek, a początkowo także żenujące wynagrodzenie. I niestety nie ma innej drogi, chyba, że ktoś dziedziczy. Każda dysputa w stylu: "ktoś przyjdzie, ktoś da, ja sobie poczekam, może nawet poleżę" wzbudza tylko mój uśmiech.
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Jeśli już dyskusja zboczyła na takie tory to mam pytanie. Jako tako orientuję się w prawie pracy, ale jak mogę udowodnić w sądzie ilość przepracowanych przeze mnie nadgodzin jeśli nie mam na to dowodu, a moi współpracownicy nie będą zeznawać? Czy faktycznie jest tak, że prawo jest w tym momencie za mną? Kurwa, wiem, że od takich spraw są inne fora, ale Wam jakoś bardziej ufam, hłe hłe... I widzę, że co poniektórzy dość dobrze się na tych sprawach znają...
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Zawsze bierz na piśmie od szefa potwierdzenie tego, że zapłaci ci nawet za 5 minut nadgodziny. Nigdy nie pracuj ponad to co masz zapisane w kontrakcie. Jeśli już wykonałeś pracę za darmo i nie masz na to dowodu to jesteś zwykłym jeleniem i dałeś się zrobić w ch*ja. Tego, że nie pracuje się na czarno i bez umowy dodawać chyba nie muszę? Już wszyscy się tego nauczyli, czy są jeszcze takie przypadki?
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Nie musisz pisać "ch*ja", napisz normalnie "chuja", hehe. Jedyna co mam to to, że podpisałem oświadczenie o odbieraniu nadgodzin w stosunku 1:1. Pytam, bo mój znajomy, który wygrał taką sprawę w sądzie twierdzi, że sąd uwierzył na słowo. Oczywiście koleś prowadził swój indywidualny rejestr nadgodzin, więc to, co przedstawił przed sądem było bardzo wiarygodne i zgodne z prawdą, czyli nie wyskoczył z liczbą 1500 nadgodzin w ciągu trzech miesięcy. Czy prawo w Polsce chroni pracownika aż tak bardzo? Chciałbym w to wierzyć... Proszę, niech wypowie się ktoś kompetentny.
Nie ma co, twardziel jesteś i idziesz przez życie śmiałem krokiem. W rzeczywistość wgryzasz się jak rekin. ;)zawsze bierz na piśmie od szefa potwierdzenie tego że zapłaci ci nawet za 5 minut nadgodziny.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Masz kontrakt czy pracujesz na czarno? Jeśli masz umowę to tam powinny być zawarte warunki zatrudnienia, w tym sposób wynagradzania za godziny nadliczbowe. Niech zgadnę, to mała, prywatna firma?
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Nie wiem czy mogę cokolwiek jeszcze dodać do wypowiedzi Wolfkhana, który udzielił jak zawsze kompetentnych i życiowych rad. Odpowiedź na Twoje pytanie nie jest prosta, bo zależy od dyskrecjonalnej decyzji sądu, a duży w tym udział też miałby dobry radca prawny. W każdym razie podstawa to świadkowie i wszelkie dokumenty pomocne w wyjaśnieniu sprawy ew. nadgodzin. W razie sporu to na Twoim pracodawcy ciąży obowiązek udowodnienia, że nie przepracowałeś dochodzonych nadgodzin, nie na Tobie. Pracodawca MA OBOWIĄZEK prowadzenia ewidencji czasu pracy. Jeśli, natomiast w trakcie procesu okaże się, że dokumentacja prowadzona była prawidłowo przez pracodawcę to tutaj ciężar dowodu leży na Tobie.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
O to chodziło, masz Bolsa kurierem. :) Na grafiku, który podpisuję, nie ma określonych godzin pracy, ponadto - podobno mam wolne w każdy czwartek - czyli w dzień w którym normalnie "odbywam pracę"...
Kurwa, pracuję na czarno, na umowę o pracę... Akurat nietrudno było zgadnąć, że to prywatna firma, ale wcale nie taka mała. W umowie są określone warunki wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, ALE JAK, KURWA, UDOWODNIĆ ILOŚĆ MOICH NADGODZIN PRZED SĄDEM, jeśli podpisuję lewe grafiki i nikt ze współpracowników nie będzie zeznawał? O to się pytam. Ktoś tu się zna na tym?Wolfkhan pisze:Masz kontrakt czy pracujesz na czarno? Jeśli masz umowę to tam powinny być zawarte warunki zatrudnienia, w tym sposób wynagradzania za godziny nadliczbowe. Niech zgadnę, to mała, prywatna firma?
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
To jak podpisujesz im lewe grafiki to sam zgadzasz się dobrowolnie na robienie Cię w chuja. z nimi trzeba krótko. Dla nich pracownik to koszta, a nie zysk i Ty również powinieneś zdawać sobie z tego sprawę. W Sądzie jeśli nie masz dowodów w postaci zeznań innych pracowników dowodem będą twoje zeznania i ewidencja czasu pracy wykonywana przez pracodawcę. Nic się nie bój, na pewno to wygrasz.
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Fajnie, że zrozumiałeś pytanie, ale jakoś Ci nie ufam, Panie Szpec. ;) Onieśmielasz mnię... ;)
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
He he he he, ufaj dalej swojemu bossowi.
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Ostatnie słowo musi należeć do Ciebie i niechaj tak będzie.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
postanowiłem wyrwać się spod jarzma miotły i śmieci i za kilka tygodni będę bezrobotnym w trakcie poszukiwania nowego zajęcia. życiowa decyzja, mam nadzieję że ilość środków zgromadzonych na koncie zabezpieczy czas poświęcony na negocjacje z pracodawcami, inaczej bankrut i ulica.
- Agnósdej
- zaczyna szaleć
- Posty: 260
- Rejestracja: 12-09-2010, 00:15
- Lokalizacja: Lublin
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
Z masterfulem można się łączyć też przez komórkę więc tragedii nie będzie ;)Wolfkhan pisze:inaczej bankrut i ulica.
Agnós!!! Dej! Dej! Dej!
- Wolfkhan
- postuje jak opętany!
- Posty: 548
- Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
- Lokalizacja: Szambolewo Wielkie
Re: ...popatrzcie jesteśmy starzy, piękni i bogaci...popatrz
A kartę kto mi załaduje? Nic, spróbuję. Pierdolić kapitalistów - i tych ze wschodu i tych z zachodu, jeden chłam.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17368
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility