Osobowość roku 2011

[Triceratops]

aha.

Bożyszcze nastolatek i norweskiej sceny...

aha masa ok w sumie :DDDD

a tobie co ? :D

[twoja_stara_trotzky]

nic, w życiu bym ich sobie na półce nie postawił, ale na każdej imprezie ze łzami wzruszenia w oczach przyjmuję fakt odpalenia przez kogoś np. Take on Me czy The Sun Always... :D

i nie chcę tego klasyka :D

[Triceratops]

nic, w życiu bym ich sobie na półce nie postawił,

Bron boze! co by sobie koledzy pomysleli! Towarzyski niefart

ale na każdej imprezie ze łzami wzruszenia w oczach przyjmuję fakt odpalenia przez kogoś np. Take on Me czy The Sun Always... :D

Filtruj dalej dupa a nie sercem, za 2 lata znowu beda wielkie wyprzedaze :D

i nie chcę tego klasyka :D

Tak jak myslalem, zadne tam klasyki tylko pewnie nowe nile i immolation to beda te klasyki. No nic, dorosniesz-zrozumiesz ale ja jej juz nie bede mial.

[COFFIN]

W związku z powrotem, głos na założyciela najlepszych tematów o kapelkach prosto z dupy ;)

[twoja_stara_trotzky]

a ktoś wie, kim był Brzachwo, bo mam pewne podejrzenia, ale... R J. M?

hahaha, to nie on, to jego kuzyn :D
lol

[Maria Konopnicka]

U mnie to nawet nie tyle kwestia kasy, co przydatności - dość szybko dałem sobie siana z tzw. kompletowaniem kolekcji bo nie chcę słuchania muzyki zamienić w zbieranie znaczków. Na chuj mi The Number Of The Beast na CD, skoro od 10 lat przesłuchałem to może ze 3 razy?

A ja właśnie w przypadku niektórych płyt nawet dla tych trzech razy na dziesięć lat lubię je mieć. W tym roku naszło mnie na Ironów i przesłuchałem sobie całą ich dyskografię. Przejrzałem książeczki, przeczytałem teksty. Jakoś chujowo bym się czuł jakby mi którejś brakowało.

Kupuję tylko to co ma szansę regularnie zakręcić się w odtwarzaczu, czy to nowości, czy to klasyka.

Czyli dokładnie tak jak ja. :)

Zagłosowałem z czystym sumieniem na Mariana. Podoba mi się jego nowa inkarnacja, tj. Maria Konopnicka w wersji 2.0. Zniknął gdzieś żonglujący stosami zafoliowanych płyt, arogancki i krewki karateka z podwarszawskich przedmieść, a na jego miejscu pojawił się wyważony meloman, obyty i kulturalny, pobłażliwy i wyrozumiały dla własnych oraz cudzych słabości. Tak trzymać!

Pytanie czy był sobą kiedyś, czy jest nim teraz. :))) A może udawał i kiedyś i teraz udaje? :) Ech, ten internet... tak łatwo oceniać w nim ludzi, tworzyć sobie jakieś osobowościowe rysy, sympatie i antypatie, a wszystko tak naprawdę gówno warte i przypomina zachowanie 12-letnich dziewczynek zakochujących się w chłopakach z plakatów zamieszczanych w BRAVO. Dlatego ja zagłosowałem na kogoś kogo znam - wiem, że jest inteligentny, błyskotliwy i zawsze mogę na niego liczyć. :)))

[Riven]

Jestes z Castorem?

[maciek z klanu]

Zephyrous

[nicram]

Godny następca Łólfkana, bo nawet nowa inkarnacja Łólfa nie dorównuje jemu samemu. :-)

[535]

Co Wam zrobił ów Zefirek? Gdzież dowody jego występków?

[Headcrab]

Widzę że przybyło parę głosów na Drone, dołożyłem też swój bo brakuje mi go na tym forum.

[Loathe]

Nie pisz tak, bo przeczyta to 'z partyzanta' i pomyśli, że ktoś go tutaj lubił. ;)

[maciek z klanu]

Zephyrous

Godny następca Łólfkana, bo nawet nowa inkarnacja Łólfa nie dorównuje jemu samemu. :-)

Wg mnie zefir to tez wolf.

[Góral]

Przecież to oczywiste.

[Pöstmörtem]

według mnie zefir to nie wolf. głosuję na Drona.

[nightspiryt]

według mnie zefir to nie wolf.

komu jak komu, ale tobie w tej sprawie można wierzyć ;)

[manieczki]

ale kręcicie karuzelą :D

[535]

W tej konkurencji wynik może być tylko jeden. Bezdyskusyjne dwa pierwsze równorzędne miejsca, a potem długo, długo, długo nic.
I słowa "nie będzie niczego" brzmią niczym proroctwo. Trzeba będzie jakieś nagrody ufundować. Ja proponuję wręczyć laureatom
po worku gnijących ziemniaków, zwanych także kartoflami, względnie pyrami.

[twoja_stara_trotzky]

:DDDD

[longinus696]

Dziwaczna ta ankieta. Jakiś Castor i Wolfkhan, którego praktycznie nie kojarzę i który chyba niczego rozsądnego o muzyce nie napisał, zamiast [V] i Skauta - dwóch starych wyjadaczy. Jakiś Maleficio, który strzela posta w temacie Allegro, zamiast maniaka takiego jak Riven, który robi sporo pozytywnego zamieszania. Bida.