Wasze sporty

[Pelson]

Tak, zdarzyło mi się to dwa razy, w dodatku bez niedozwolonej chemii. Oczywiście, mówimy tu o przyroście 1,5 kilo, bo tyle udało mi się z tego działania wycisnąć, ale jak widać da się to osiągnąć. Złożyło się na to kilka czynników: idealnie wstrzeliłem się z dietą, a zwłaszcza ładowaniem węglowodanami raz na kilka dni, nie było w ogóle aerobów, a jedynie anaeroby o dużej intensywności i krótkim czasie (zmodyfikowany trening pod biegi 200-400m). Do tego dobrze dobrane wspomaganie i zapewniona regeneracja. A i tak po miesiącu, w trakcie którego nie tknąłem chleba, niemal żadnych prostych węgli i jadłem i ćwiczyłem z zegarkiem w ręku po to, by posiłki wychodziły w idealnych odstępach czasu, dałem sobie spokój. Wyszło zdrowiej dla psychiki i rodziny, bo stopień rozdrażnienia i poirytowania, który w takich sytuacjach jest nieunikniony, sięgnął zenitu.

[Mort]

Wiesz więcej o odżywianiu niż ja i moi znajomi.

[YNKE]

Kierwa ja mam pracę od 8 rano do 18-19 i o żadnym sporcie nie ma mowy, kiedyś trenowałem piłkę skopaną, ale po kontuzji kolana zapał mi minął a przy wzroście 184 cm, zegar zatrzymał mi się na 103kg. Zwyczajnie źle się z tym czuję,nigdy nie byłem gostkiem typu Hannavald, ale teraz to przegięcie, męczę się byle czym, w lecie łażę często spocony i wkurwiony zarazem. Od dwóch tygodni przestałem jeść cokolwiek tak po 17-18tej i czuję się nieco lepiej, piszta czy jest sens coś takiego dalej ciągnąć?

[pajonk]

piszta czy jest sens coś takiego dalej ciągnąć?

niestety nie ma



przykro mi. zycie potrafi byc takie okrutne

[zekke]

Kierwa ja mam pracę od 8 rano do 18-19 i o żadnym sporcie nie ma mowy, kiedyś trenowałem piłkę skopaną, ale po kontuzji kolana zapał mi minął a przy wzroście 184 cm, zegar zatrzymał mi się na 103kg. Zwyczajnie źle się z tym czuję,nigdy nie byłem gostkiem typu Hannavald, ale teraz to przegięcie, męczę się byle czym, w lecie łażę często spocony i wkurwiony zarazem. Od dwóch tygodni przestałem jeść cokolwiek tak po 17-18tej i czuję się nieco lepiej, piszta czy jest sens coś takiego dalej ciągnąć?

- co robisz po przyjsciu z pracy do domu? zaloze sie ze moglbys wcisnac gdzies godzine treningu 3 razy w tygodniu, albo wtorek/czwartek/sobota
- zmien prace

[YNKE]

No to trzeba będzie zmobilizować stare kości i ruszyć za bieganiem za piłką, siłki, aerobiki i inne joggingi odpadają bo mam na nie "alergię", boję się tylko o moje kolano, nie wiem nawet co to jest, kontuzję miałem rok temu i byłem z tym nawet u lekarza.

[Mort]

pływaj, pływanie prawie nie obciąża stawów, to świetny sport, przed chwilą wróciłem z basenu :+)

[est]

Kierwa ja mam pracę od 8 rano do 18-19 i o żadnym sporcie nie ma mowy, kiedyś trenowałem piłkę skopaną, ale po kontuzji kolana zapał mi minął a przy wzroście 184 cm, zegar zatrzymał mi się na 103kg. Zwyczajnie źle się z tym czuję,nigdy nie byłem gostkiem typu Hannavald, ale teraz to przegięcie, męczę się byle czym, w lecie łażę często spocony i wkurwiony zarazem. Od dwóch tygodni przestałem jeść cokolwiek tak po 17-18tej i czuję się nieco lepiej, piszta czy jest sens coś takiego dalej ciągnąć?

Ja pracuję od 7 do 16'30 i choćbym nie wiem jak się starał, to nie wyrabiam się, by zjeść obiad przed 18tą. Jestem 2 cm od ciebie wyższy i ważę 10 kilo mniej,ale pocę się chyba tak samo Jeszcze 3 lata temu grałem parę razy w tygodniu w nogę i czułem się o wiele lepiej. Teraz moja kondycja jest pożałowania godna. Będąc na tygodniowych wakacjach, pływałem sobie po parę kilometrów dziennie i od razu czułem się lepiej. Teraz nastąpił powrót do nicnierobienia oprócz pracy, jedzenia i spania. Trzeba się niestety samemu zmotywować, żeby cokolwiek z tym wszystkim zrobić.

[H-K44]

Dzisiejszy meczyk w "gałę" - wygrana 10:6. Mój udział - 3 bramki i asysta. Całkiem nieźle zwłaszcza, że większość czasu stałem na obronie. Ale jestem ledwo żywy...

[Maleficio]

stawiacie dziś na pudziana?

[Bloodcult]

tak

[Bloodcult]

kurwa ja pierdole, wyszedłem właśnie do kuchni po kawałek ciasta i pół walki mnie ominęło

[Mol]

Ja pierdole, ale Pudzian mial cisnienie, myslalem, ze zajebie Najmana zywcem

[Morph]

Jest gdzieś już filmik?

[Lucek]

kurwa, dobre to było

[młody_zakapior]

jak za najlepszych czasów Andrewa

[Mol]

Ja jebie jak on go napierdalal

[Nerwowy]

To co, jutro powtórka walki w Teleekspresie ?

[Bloodcult]

dla tych co nie wiedzieli:

[Morph]

Ja pierdolę jaki zwierzak