Ciekawostki

[Karkasonne]

Pewnie jak zaprosili to laska była chętna na bzykanie, ale wolałeś poprawiać jej gramatykę i się obraziła

[est]

Oczywiście. Nie będę spółkował z nieczystą!

[Karkasonne]

Przeczytałem ,,z mężczyzną" o_0

[est]

Płeć nieważna. Liczy się gramatyka ;)

[Sybir]

To jest duch patriotyczny! Śmierć wrogom polszczyzny!

[TheDude]

^ Śmierdź wrogom włoszczyzny!

[Nasum]

^ Śmierdź wrogom włoszczyzny!

Śmierć wrogom Wolszczyzny - w hymnie jest jak byk: z ziemi wolskiej do Polski...

[TheDude]

^ Też ładnie!

[TheDude]

[youtube][/youtube]

[trup]

https://www.facebook.com/domimastr/vide ... 93655/?t=3



Szok, jeśli rzeczywiście jest taki syf....

[trup]

80-letni były niemiecki spadochroniarz od 40 lat walczy z negatywnym, stereotypowym wizerunkiem wilków. Werner Freund, zwany "człowiekiem-wilkiem" prowadzi niewielki rezerwat pod miasteczkiem Merzig nieopodal granicy Niemiec z Luksemburgiem.

[trup]

Einstein miął rację! :-)

https://www.space.com/40958-einstein-ge ... e=facebook
Einstein Was Right! Scientists Confirm General Relativity Works With Distant Galaxy

[wolff]

80-letni były niemiecki spadochroniarz od 40 lat walczy z negatywnym, stereotypowym wizerunkiem wilków.

O kurwa poważnie, to coś takiego jeszcze istnieje? Byłem pewien, że prócz pastuchów te mity dawno temu wygasły w świadomości ludzi.

[Hatefire]

No nie wiem. Sprzed półtora roku

Starosta nowotarski zaapelował do Ministerstwa Środowiska o zgodę na odstrzał wilków. - Drapieżniki obserwują dzieci wracające wieczorem z nabożeństw kościelnych - argumentuje.

Skąd powiatowy samorządowiec dowiedział się, że „wilki obserwują dzieci wracające wieczorem ze szkoły czy nabożeństw”? Starostwo po informacje odsyła do dyrektora Związku Hodowców Owiec i Kóz Jana Janczego. To on publicznie stwierdził, że wilki miały zaatakować dziecko w Łopusznej, co stało się podstawą pisma z powiatu do ministerstwa.

– Słyszałem o takim przypadku, ale to było jeszcze na przełomie XX i XXI wieku. Opowiadano sobie o tym u nas w biurze – twierdzi teraz dyrektor Janczy.

Wilki w Polsce są pod ochroną, sprawę postanowili więc zbadać ekolodzy z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot. Sołtys Łopusznej Kazimierz Dziga poinformował organizację, że nie słyszał o żadnym ataku na dziecko.

O ataku na dziecko nic nie wie także nadleśniczy Nadleśnictwa Nowy Targ Roman Latoń, który od 16 lat mieszka w Łopusznej, a od 40 pracuje w Lasach Państwowych.

– Gdyby doszło do ataku na dziecko, to byłoby o tym głośno. W mojej ocenie to kolejny przykład przypisywania wilkom mitycznych zdarzeń – mówi Tomasiewicz. – Faktem jest natomiast, że w okresie późnego lata i wczesnej jesieni zdarzają się częstsze ataki na zwierzęta domowe, bydło lub owce, kiedy to wadera uczy młode wilki polowania. Istotne jest, by zwierzęta gospodarskie były odpowiednio pilnowane, zamykane na noc. W mijającym sezonie funkcjonował u nas wypas na Hali Długiej pod Turbaczem. Z tego, co wiem, baca wypasający stado owiec nie odnotował ataków wśród swojej trzody, pomimo że w pobliżu wilki się niejednokrotnie pojawiały.

Obserwują dzieci. Zapewne szukają takiego w czerwonej kurteczce z kapturkiem :-D

[trup]

[youtube][/youtube]

[83koper83]

Taka ciekawostka: w Wielkiej Brytanii i Irlandii brakuje dwutlenku węgla.

[535]

No nie wiem. Sprzed półtora roku

Starosta nowotarski zaapelował do Ministerstwa Środowiska o zgodę na odstrzał wilków. - Drapieżniki obserwują dzieci wracające wieczorem z nabożeństw kościelnych - argumentuje.

Skąd powiatowy samorządowiec dowiedział się, że „wilki obserwują dzieci wracające wieczorem ze szkoły czy nabożeństw”? Starostwo po informacje odsyła do dyrektora Związku Hodowców Owiec i Kóz Jana Janczego. To on publicznie stwierdził, że wilki miały zaatakować dziecko w Łopusznej, co stało się podstawą pisma z powiatu do ministerstwa.

– Słyszałem o takim przypadku, ale to było jeszcze na przełomie XX i XXI wieku. Opowiadano sobie o tym u nas w biurze – twierdzi teraz dyrektor Janczy.

Wilki w Polsce są pod ochroną, sprawę postanowili więc zbadać ekolodzy z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot. Sołtys Łopusznej Kazimierz Dziga poinformował organizację, że nie słyszał o żadnym ataku na dziecko.

O ataku na dziecko nic nie wie także nadleśniczy Nadleśnictwa Nowy Targ Roman Latoń, który od 16 lat mieszka w Łopusznej, a od 40 pracuje w Lasach Państwowych.

– Gdyby doszło do ataku na dziecko, to byłoby o tym głośno. W mojej ocenie to kolejny przykład przypisywania wilkom mitycznych zdarzeń – mówi Tomasiewicz. – Faktem jest natomiast, że w okresie późnego lata i wczesnej jesieni zdarzają się częstsze ataki na zwierzęta domowe, bydło lub owce, kiedy to wadera uczy młode wilki polowania. Istotne jest, by zwierzęta gospodarskie były odpowiednio pilnowane, zamykane na noc. W mijającym sezonie funkcjonował u nas wypas na Hali Długiej pod Turbaczem. Z tego, co wiem, baca wypasający stado owiec nie odnotował ataków wśród swojej trzody, pomimo że w pobliżu wilki się niejednokrotnie pojawiały.

Obserwują dzieci. Zapewne szukają takiego w czerwonej kurteczce z kapturkiem :-D

Pewnikiem musi to być jakaś propaganda.

https://esanok.pl/2018/bieszczady-wilk- ... 0e7ts.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Lukass]

Pewnikiem musi to być jakaś propaganda.

https://esanok.pl/2018/bieszczady-wilk- ... 0e7ts.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Ano. Młody wilk (?) bez kłów, którego wcześniej przez kilka tygodni radośnie fotografowano i filmowano, jak biega po drodze, albo przed jakimś pensjonatem w biały dzień, kompletnie nie bojący się ludzi, w końcu jednak kogoś ujebał ------> pogryzione dzieci już są na wakacjach. Amstaf pogryzł dwoje dzieci na ich własnym podwórku -------> oboje w szpitalu, jedno walczy o życie.

[trup]

Pewnikiem musi to być jakaś propaganda.

https://esanok.pl/2018/bieszczady-wilk- ... 0e7ts.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Ano. Młody wilk (?) bez kłów, którego wcześniej przez kilka tygodni radośnie fotografowano i filmowano, jak biega po drodze, albo przed jakimś pensjonatem w biały dzień, kompletnie nie bojący się ludzi, w końcu jednak kogoś ujebał ------> pogryzione dzieci już są na wakacjach. Amstaf pogryzł dwoje dzieci na ich własnym podwórku -------> oboje w szpitalu, jedno walczy o życie.

Badają czy nie jest to mieszanka wilka i psa którego ktoś udomowił i wypuścił albo wyrzucił. Wilk jest zły bo wszyscy czytali "Czerwonego Kapturka" i chuj. Wilki jedzą dzieci i gwałcą staruszki.

Czy bać się wilków?

[Lukass]

Pewnikiem musi to być jakaś propaganda.

https://esanok.pl/2018/bieszczady-wilk- ... 0e7ts.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Ano. Młody wilk (?) bez kłów, którego wcześniej przez kilka tygodni radośnie fotografowano i filmowano, jak biega po drodze, albo przed jakimś pensjonatem w biały dzień, kompletnie nie bojący się ludzi, w końcu jednak kogoś ujebał ------> pogryzione dzieci już są na wakacjach. Amstaf pogryzł dwoje dzieci na ich własnym podwórku -------> oboje w szpitalu, jedno walczy o życie.

Badają czy nie jest to mieszanka wilka i psa którego ktoś udomowił i wypuścił albo wyrzucił. Wilk jest zły bo wszyscy czytali "Czerwonego Kapturka" i chuj. Wilki jedzą dzieci i gwałcą staruszki.

Czy bać się wilków?

Żaden ze mnie specjalista, ale mi on ze zdjęć wygląda na młodego wilka, tyle że zapewne wychował się wśród ludzi.