Wybitnie mnie cieszy v. 2

[Wacław]

+ dwadzieścia pare stopni w marcu, polskie kurwy szczęśliwe ze ciepło i nie muszą śmieciami palić w piecu :) znaczy nie muszą dokładać i sie trudzić, efekt cieplarniany to jakieś mrzonki oczywiście :D

też śmieciu powinieneś do tego pieca trafić. na widłach. bez podpałki. żebyś dłużej wszarychu skwierczał.

[bullet]

LOL

[Lucek]

+ dwadzieścia pare stopni w marcu, polskie kurwy szczęśliwe ze ciepło i nie muszą śmieciami palić w piecu :) znaczy nie muszą dokładać i sie trudzić, efekt cieplarniany to jakieś mrzonki oczywiście :D

też śmieciu powinieneś do tego pieca trafić. na widłach. bez podpałki. żebyś dłużej wszarychu skwierczał.

pewnie nie uwierzysz ale wcale nie odnosiłem sie do Twojego posta, zauważyłem go pózniej dopiero :)

[Wacław]

nie wierzę ;-0

co nie zmienia postaci, że obrzucanie się gównem o 7 rano w dzień wolny od wszystkiego, to z jednej strony marnotrastwo* a z drugiej dziwna akcja ;-)

* wiadomix. Trypl'es by zzzzszamał je.

[wolff]

Urlopik jest, była wizyta w kościele i piwo było. Teraz wino trza przywalić bo słoneczko pali ładnie i dzień się szykuje zacny.

[tomaszm]

Wczoraj pojechałem na rowerku(20 km w jedna stronę) na staw. Zapakowałem winko, kiełbasy i cały dzień siedziałem z dala od ludzi. Szczerze nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Sezon pływacki w naturalnych zbiornikach też otwarłem chociaż przyznaje ,że woda jeszcze jest kurewsko zimna. Szkoda ,że akurat dziś się musiała spierdolić pogoda,

[Heretyk]

Zapakowałem winko, kiełbasy i cały dzień siedziałem z dala od ludzi. Szczerze nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba.

mój człowiek

[Nasum]

Sezon rowerowy w pełni. Napierdalam po bezdrożach uwieczniając na fotografii ciekawe miejsca na Śląsku - wygaszone kopalnie, tereny huty które niedawno jeszcze ogrodzone teraz stoją otworem, miejsca z dala od siedlisk ludzkich, hałdy i dzielnice, do których lepiej nie zapuszczać się zbyt głębokim wieczorem, ot, taki koloryt Sląska, jak Praga w Warszawie.

[Sybir]

Jestem minimalistą z przekonania i zamiłowania, toteż cieszy mnie bardzo, że w ogóle mam obecnie urlop, w dodatku małym kosztem (2 tygodnie wolnego przy "zużyciu" z dostępnej puli raptem 6 dni).

[Nasum]

No to gratuluję ;-) Ja najprawdopodobniej jak tylko skończy sipić taki ni deszcz ni kapuśniaczek, wsiadam na rower i jadę przed siebie ;-)

[Sybir]

W planie na dzisiaj mam tylko potencjalny zakup jakichś mebli ogrodowych, a poza tym - czas wolny do własnej dyspozycji B)

[uglak]

No to gratuluję ;-) Ja najprawdopodobniej jak tylko skończy sipić taki ni deszcz ni kapuśniaczek, wsiadam na rower i jadę przed siebie ;-)

czyli nie dzisiaj :P

[Nasum]

No to gratuluję ;-) Ja najprawdopodobniej jak tylko skończy sipić taki ni deszcz ni kapuśniaczek, wsiadam na rower i jadę przed siebie ;-)

czyli nie dzisiaj :P

No cóż, dzis pewnie już nie, ale mam świetny bimberek i trochę wolnego czasu, więc smucić się raczej nie będę ;-)

[wolff]

Pięć dni leniuchowania, lubię.

[Ascetic]

Pięć dni leniuchowania, lubię.

ale raz to ty się najebiesz , czy jednak nie?

[wolff]

Treningi, treningi, treningi, szama, sen i treningi, tak to widzę.
Najebać się? To takie banalne i nudne.

[Ascetic]

Treningi, treningi, treningi, szama, sen i treningi, tak to widzę.
Najebać się? To takie banalne i nudne.

ok. jak tam chcesz ;-)
jakbyś zmienił plany. to> nie potępiam. rozumiem wręcz.

[wolff]

Dodatkowo więcej czasu na słuchanie, mam kilka pozycji które koniecznie muszę odświeżyć. Dawno ostatniego Obliteration nie słuchałem a przeca to qlty nad qltami som.
"Picie" będzie za kilkanaście dni (kilka lampek wina lub ze dwa fule)

[Ascetic]

Dodatkowo więcej czasu na słuchanie, mam kilka pozycji które koniecznie muszę odświeżyć. Dawno ostatniego Obliteration nie słuchałem a przeca to qlty nad qltami som.
"Picie" będzie za kilkanaście dni (kilka lampek wina lub ze dwa fule)

srogo ;-)

[wolff]

Nie pijam na pokaz, nie pijam by się nakurwić i nie biję rekordów. Tak mam i lubię to a skoro lubię i dobrze mi z tym to na grzyba zmieniać.