Masterful Magazine

Nie mam tu prondu, wiatru szum, ptakuw spiew, wiejski staw, posrud drzev.....

też nie miałem pradu przez jakieś 10 minut ale to akurat mnie nie cieszyło

Mialem prond na altance na wyspie, ale miejscowe buraki nie chcialy zrozumiec, ze po imprezach (na ktore zezwalalem) trzeba po sobie posprzatac a nie rzucac kondony do wody, bo mi sie kaczki dlawia. Jak na jednej imprezce postanowili rozpalic ognisko w srodku altanki, to sie wkurwilem, polamalem wedki, wyjebalem towarzystwo i wywiozlem trakturem altanke na podwurze. I chuj, Ale to do tematu „zycie na wsi sie nadaje”

A wiec tak. Okazuje się, hej dżooo ma dojebane płyty. Zawsze właściwie miał. Te charlsy de golsy, te hejwi z enerde, te demówkowi jakichś pankow o których oni sami nie pamiętają. No i ma synthy. To tez zła informacja. 400 stówy pentkły, ale radość z jednej rzeczy przeokrutnie mną szarpie (aż bym chciał zabrać patefon ze sobą i się cieszyć kilka najbliższych dni). Zła wiadomość bo ma dojebane rzeczy i dobra zarazem.

No i ta komunikacja. To tez zła informacja. Zaczyna się „ co masz nowego”, a kończy przelotem po różnych tematach. Pasjonat jakich mało. Z wiedza muzyczną jaką posiada jeszcze mniej ludzi. Zjawiskowy człowiek. Na godziny rozmów z muzyką w tle, albo tak przy okazji.

Nie wiem czy mnie nie pojebało ale o tym przekonam się w środę. Jak będę plynał z jakimiś ruskimi to wypchnę ich z pontonu.

tomaszm pisze: ↑

02-07-2022, 11:41

Nie wiem czy mnie nie pojebało ale o tym przekonam się w środę.

ale tylko na trzeźwo, pamiętej !

Na trzeżwo się nie da:)

Ubezpieczony jesteś? xD Czy pod latarnią najciemniej?

Jestem. 2 polisy wykupiłem. Ekuz nie działa w Czarnogórze.

To zobaczy, czy tam nie ma czegoś nt spływu z 3% Tak na wszelki słuczaj ....

W ostoję sielskiego spokoju, spijania sobie z ryjków, a nawet namiętnego sie dotykania w ramach obopólnej sympatii, wkradło się chamstwo, oszczerstwo oraz chamstwo. Tym samym, internet w pełnej swojej krasie, zawitał na h(f)ej(t)siki ładnych panów i do prasy pisanej mniej ładnych panów (tak mówią ci'co ich nie lubią?). Życie na wesoło łelkamtu.

Ciesza mnie jutrzejsze finskie balety czyli Finnish Death Metal Maniacs IV, dzis dzien 1 ale nie dalem rady. Ciekawi mnie mocno ten secret act o 1:30, ciekawe kto jeszcze bedzie na nogach

Cieszy mnie, że udało się parę dobrych pozycji połapać w ludzkich cenach

Mój szwagier mnie cieszy. Ja miewam nieeyparzony pysk ale przy nim jestem milczkiem. Co myśli to powie. Nienawidzi obecnej władzy i kościoła. Tak więc zawsze jest wesoło bo gasi tych ludzi jak pety. Ostatnio jak się rozgadal na urodzinach od syna to siny byłem jak wszystkim pojechał w obecności ciotek.

Cieszy mnie jeszcze jedna rzecz. Daj babie 200 euro na zakupy pamiątek dla najbliższych i masz z głowy marudzenie bo łazi po sklepach. Chleje od rana i opalam dupsko. JEST piekielne gorąco i wspaniale. Do tego panny z golymi cycyszkami na wierchu. Wymasowalbym bym oj tak.

tomaszm pisze: ↑

12-07-2022, 16:04

JEST piekielne gorąco i wspaniale. Do tego panny z golymi cycyszkami na wierchu. Wymasowalbym bym oj tak.

To zawsze cieszy. U mnie w dziurze doszło w tym roku do przełomu. Laski łażą na plaży w stringach, co wcześniej było nie do pomyślenia.
O stanikach zamiast koszulek na mieście nie wspomnę. W obu akcjach królują 16-latki.

Nie kupuje płyt, usunąłem aplikacji allegro empik srempiki, opuściłem handlowke metal collectors ns buniu

tomaszm pisze: ↑

12-07-2022, 17:46

spokojnie dziesiątki w skali dziesięć.

To najważniejsze. Goła baba zawsze na propsie.

Bonecrusher pisze: ↑

09-07-2022, 04:02

Cieszy mnie, że udało się parę dobrych pozycji połapać w ludzkich cenach

Bonecrusher pisze: ↑

12-07-2022, 17:44

Nie kupuje płyt, usunąłem aplikacji allegro empik srempiki, opuściłem handlowke metal collectors ns buniu

spoko, ze trzy dni wytrzymasz?

nagrobek pisze: ↑

12-07-2022, 20:10

Bonecrusher pisze: ↑

09-07-2022, 04:02

Cieszy mnie, że udało się parę dobrych pozycji połapać w ludzkich cenach

Bonecrusher pisze: ↑

12-07-2022, 17:44

Nie kupuje płyt, usunąłem aplikacji allegro empik srempiki, opuściłem handlowke metal collectors ns buniu

spoko, ze trzy dni wytrzymasz?

Może nawet 4
Edit: najgorzej jak już zaczniesz przeglądać, myśleć o tu okazja, o tego niedługo nie będzie, tu by się przydało uzupełnienie itp itd

Edit2: jedzie do mnie ostatnia paka z zamówionych na wypke, a tak to konsekwentnie olewam zakupy płytowe do urodzin we wrześniu