GÓRY

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: GÓRY

11-08-2016, 08:25

evildead pisze:Plasfodeur: da się jakoś Rumunię ogarnąć bez własnego środka transportu? Ciągnie mnie w Fogarasze, a nie za bardzo mi się chce tam brać samochód... (a foty kapitalne :D )
My mieliśmy auto i było to zdecydowanie najwygodniejsze. Myślę, że z Rodnianami byłby problem, ale jak Fogarasze są skomunikowane ze światem, to nie wiem. Jeśli masz jakieś opory przed zabraniem samochodu "bo Rumunia", to zachęcam do porzucenia tychże ;)
Grrrówno!
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16936
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: GÓRY

11-08-2016, 09:43

@evildead - R.E.W.E.L.A.C.J.A!
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: GÓRY

12-08-2016, 07:20

Plasfodeur pisze:
evildead pisze:Plasfodeur: da się jakoś Rumunię ogarnąć bez własnego środka transportu? Ciągnie mnie w Fogarasze, a nie za bardzo mi się chce tam brać samochód... (a foty kapitalne :D )
My mieliśmy auto i było to zdecydowanie najwygodniejsze. Myślę, że z Rodnianami byłby problem, ale jak Fogarasze są skomunikowane ze światem, to nie wiem. Jeśli masz jakieś opory przed zabraniem samochodu "bo Rumunia", to zachęcam do porzucenia tychże ;)
nie mam oporów "bo Rumunia" - mam opory "bo samochód" ;)
Rumunię (w sumie to tylko Transylwanię) zjeździłem w 2004 - zajebisty kraj i zajebiści ludzie. Tylko Cyganów w chuj ;)

Imp, trup - podziękował :D
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18309
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: GÓRY

12-08-2016, 08:47

za pare dni premiera
http://kukuczka.net/pl/ksiazka-kukuczka ... traszewski" onclick="window.open(this.href);return false;
woodpecker from space
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: GÓRY

12-08-2016, 11:25

Wyważanie otwartych drzwi - nie spodziewam się znaleźć więcej niż u B.McDonald czy w "Pionowym Świecie". O Kukuczce wiadomo w zasadzie wszystko - szkoda że nikt się nie połasi na biografię Kurtyki.
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
ImP
postuje jak opętany!
Posty: 665
Rejestracja: 01-10-2011, 22:22

Re: GÓRY

15-08-2016, 18:04

Renegat
starszy świeżak
Posty: 18
Rejestracja: 18-11-2012, 19:11

Re: GÓRY

15-08-2016, 21:50

Kilka zdjęć z wypadu w tatry.
Widok z Kościelca.
Na 3 fotce orla tuż przed tragedią. Chwilę później facet zleciał w stronę Buczynowej Doliny...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
jaro216
rozkręca się
Posty: 59
Rejestracja: 13-06-2016, 18:25

Re: GÓRY

16-08-2016, 14:39

evildead pisze:Plasfodeur: da się jakoś Rumunię ogarnąć bez własnego środka transportu? Ciągnie mnie w Fogarasze, a nie za bardzo mi się chce tam brać samochód... (a foty kapitalne :D )
Ciężko bez własnego środka lokomocji. Z kumplem chcieliśmy przejść całe Góry Fogarskie z zachodu na wschód. Dojechaliśmy do Avrig, tam na parkingu przed Lidlem zostawiliśmy samochód i w pełnym słońcu z 20 kg na plecach zaczęliśmy marsz do Cabana Barcaciu, ok. 10-11 godzin dojścia szutrową drogą, przechodzącą w leśny, górski szlak. Po ok 1 godzinie od napotkanych osób dowiedzieliśmy się, że spokojnie można podjechać do jednego z kilku pensjonatów (aż się zdziwiłem co do ich klasy), jakie znajdowały się przy szutrówce i tam zostawić auto na parkingu. Pominę historię dlaczego nie zdołaliśmy wejść na Avrig, aby stamtąd rozpocząć marsz po szczytach na wschód. Pominę także, dlaczego próbowaliśmy podjechać trasą transfogaraską do Jeziora Balea i nie dojechaliśmy hehe. W końcu trasą z Porumbacu de Sus zjechaliśmy w szczery las, aby tam zostawić samochód, dostać się do Cabana Negoiu i stamtąd już wejść na Serbotę a następnie na wchód. Gdyby nie podjazd autkiem to czekałby nas 10 godzinny marsz z miasta w pełnym słońcu. Musisz też wiedzieć, że przy szlaku w tym "szczerym lesie" znajdują się domki letniskowe, nierzadko luksusowe. Zawsze możesz dogadać się z właścicielem i zaparkować koło bramy, aby miał oko na pojazd. Gdybyś chciał poruszać się bez samochodu to wiedz, że możesz takie podjazdy samochodem szutrami pod góry dogadać z miejscowymi z miasta. Za niewielkim wynagrodzeniem 60-80 Leji mogą Cię podwieźć, co może jednak nastręczać problemy, ponieważ bardzo rzadko ktoś w mniejszych miastach zna podstawy angielskiego.

Rok przed tą eskapadą, chclieśmy z kumplem wziąć żywcem Góry Sybińskie. Byliśmy bez auta. Pociągiem dotarliśmy do Devy, następnie ichniejszym PKS-em do Miercurea Sibiului. Stamtąd mieliśmy 20 km szutrem, aby wejść na szlak. Pominę co się stało :D, ale ugrzęzneliśmy w Miercurei. Miasteczko na trasie przelotowej, brak komunikacji miejskiej, przystanków itp. Nikt nie zna podstaw angielskiego. Ciężko złapać stopa/PKS stojąc na drodze ekspresowej. Chcąc dostać się do miasta Sebes i stamtąd już czymś zmechanizowanym do Devy zaczęliśmy iść w pełnym słońcu drogą A1. Trochę nas wykończyło zanim dotarliśmy do przydrożnej stacji paliw, skąd życzliwy człowiek podwiózł nas do samej Devy, oczywiście za niewielką opłatą :D

Jakkolwiek brzmią moje wypociny nie mogę złego słowa powiedzieć na Rumunię i Rumunów. Zawsze chętnie służyli pomocą.

P.S, Bierz samochód :)
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: GÓRY

16-08-2016, 17:41

wooo, dzięki :) chociaż mnie zmartwiłeś, bo łudziłem się że da się to sprawnie ogarnąć bez auta... (bezstresowy chów pod Tatrami robi swoje ;) )
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Awatar użytkownika
jaro216
rozkręca się
Posty: 59
Rejestracja: 13-06-2016, 18:25

Re: GÓRY

16-08-2016, 21:47

Pierwszy raz pojechaliśmy bez samochodu, właśnie dlatego że bałem się o to "co będzie z tym samochodem". W necie przeczytałem też opis wyprawy, gdzie nie korzystano z auta i wszystko było niczym przygoda w filmie. W rzeczywistości dostałem nieco po tyłku. Teraz z tego się śmieję, ale wtedy w paru momentach, szczególnie w Górach Sybińskich, nie było wesoło. Gdybyś w ciągu kilku mocnego marszu po górach skręcił kostkę to albo przez te kilka dni będziesz się czołgał, albo Twoi kumple będą Cię nieść na rękach. Brakłoby Ci wody i byś nie znalazł strumyka to przez kilka dni nie pijesz. Tam nie ma dosłownie nic. Góry Fogarskie to oczywiście inna historia, tam są ludzie, schroniska itp. :)

Same góry w Rumuni nie są jakieś trudne, ot zwykłe góry. Jedynie odległości robią bardzo duże wrażenie, szczególnie dla kogoś kto swoje doświadczenie zdobywał w Tatrach Polskich i Słowackich, jak np: ja. Przygodą samą w sobie bywa już dotarcie z "cywilizacji" do samego szlaku w górach.
535

Re: GÓRY

19-08-2016, 08:55

Udało mi się nawiedzić Śnieżnik, ale mam mieszane uczucia. Rozdeptane i rozjeżdżone to wszystko. Moim zdaniem zbyt szerokie te "autostrady". Szczyt mocno zaśmiecony, bo przecież te skurwysyny, nigdy się nie nauczą. Na szczęście było dość późno, a co za tym idzie właściwie pusto. Posiedziałem na górze "kanapkę i dwie herbaty", potem przy schronisku "całe dwa piwa" i z powrotem. Żeby nie wyszło, że narzekam, to las nadal piękny. Trzeba będzie kiedyś wrócić, po sezonie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Bohdan
weteran forumowych bitew
Posty: 1398
Rejestracja: 21-12-2010, 09:52
Lokalizacja: Lokal

Re: GÓRY

19-08-2016, 08:59

535 pisze:Udało mi się nawiedzić Śnieżnik, . Trzeba będzie kiedyś wrócić, po sezonie.
Po sezonie zdecydowanie inna rozmowa, choć wtedy często jest mleko na szczycie.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16936
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: GÓRY

19-08-2016, 11:36

Kozice, świstaki, niedźwiedzie a w Szczawnicy tymczasem.....

[youtube][/youtube]
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
535

Re: GÓRY

22-08-2016, 07:53

Zawsze to samo. Chyba nigdy tego nie zrozumiem.

https://klubpodroznikow.com/forum/43-go ... -w-tatrach" onclick="window.open(this.href);return false;
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: GÓRY

22-08-2016, 08:00

jebana ludzka rasa. Nie szedłbym z takim tłumem nigdy,co to za przyjemność?
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: GÓRY

22-08-2016, 08:03

Bohdan pisze:
535 pisze:Udało mi się nawiedzić Śnieżnik, . Trzeba będzie kiedyś wrócić, po sezonie.
Po sezonie zdecydowanie inna rozmowa, choć wtedy często jest mleko na szczycie.
O, 535 nawiedził moje strony :)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
535

Re: GÓRY

22-08-2016, 08:05

Tym bardziej, że przykładowo w Cichej Dolinie, prawdopodobnie czterech pieszych i ośmiu rowerzystów na krzyż.
535

Re: GÓRY

22-08-2016, 08:08

[V] pisze:
Bohdan pisze:
535 pisze:Udało mi się nawiedzić Śnieżnik, . Trzeba będzie kiedyś wrócić, po sezonie.
Po sezonie zdecydowanie inna rozmowa, choć wtedy często jest mleko na szczycie.
O, 535 nawiedził moje strony :)
Po dwudziestu sześciu latach i ...zmiany, zmiany, zmiany, ale linoleum w korytarzu schroniska dziwnie znajome. He,he,he
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: GÓRY

22-08-2016, 12:50

535 pisze:Zawsze to samo. Chyba nigdy tego nie zrozumiem.

https://klubpodroznikow.com/forum/43-go ... -w-tatrach" onclick="window.open(this.href);return false;
dodatkowo śmiecenie, nieodpowiednie ubranie, chodzenie po górach w klapkach/japonkach/szpilkach/sandałach itd.... ja naprawdę myślałem, że takie rzeczy tylko w dowcipach, ale wystarczy 5 minut obserwacji i ma się to na żywo. ech...ludzie zjebani są jednak
535

Re: GÓRY

22-08-2016, 13:07

No są, ale z drugiej strony jeżeli sprawia im to przyjemność? Chociaż te późniejsze, zabawne narzekania, że tłok, bandyckie ceny i chamstwo na deptaku... Trudno się w tym wszystkim połapać.
ODPOWIEDZ