Z dwa miechy temu, wtedy dopiero się pojawały podgrzybki.Najlepszy był wrzesień.Natargałem w pizdę prawdziwków :)tomaszm pisze:To pewnie wlać w siebie też sporo potrafisz:) W górach to kiedy ta wycieczka była? Grzyby były jakieś na trasie czy raczej posucha? Kolega jest teraz w Beskidach i mówi ,że sporo przez weekend wyszło młodych grzybów więc jest jeszcze szansa na wysyp pomimo późnej pory jak na grzyby.
GÓRY
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: GÓRY
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10201
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: GÓRY
Ja się wybieram jutro, niestety oprócz podgrzybków nic więcej w tym roku nie wycharatałem i to i tak bardzo mizernie łącznie może z pół koszyka, nawet w tych miejscach które mam za pewniaka ,że będą prawdziwki nic się nie pojawiło. Za to o dziwo nieźle się obłowiłem Kaniami i to w sierpniu. Czekam mocno na jakiś wysyp, jak będzie to biorę wolne i napierdalam na cały dzień do lasu bo w zapasach świeci pustkami.[V] pisze:Z dwa miechy temu, wtedy dopiero się pojawały podgrzybki.Najlepszy był wrzesień.Natargałem w pizdę prawdziwków :)tomaszm pisze:To pewnie wlać w siebie też sporo potrafisz:) W górach to kiedy ta wycieczka była? Grzyby były jakieś na trasie czy raczej posucha? Kolega jest teraz w Beskidach i mówi ,że sporo przez weekend wyszło młodych grzybów więc jest jeszcze szansa na wysyp pomimo późnej pory jak na grzyby.
Re: GÓRY
Miałem jechać do Katowic, ale coś mi małżonka zaczęła marudzić, więc otworzyłem trzy piwa i pierdolę. Tym bardziej, że widzę tutaj dyskusję przystojnych kolegów, a mi wstyd trochę, bo ostatnio łatwiej mnie przeskoczyć, niż obejść. Co zrobić. Posiedzę, wypiję co tam mam w lodówce i popłaczę do księżyca. Pięknie mi nad głową skurwysyn świeci.


- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: GÓRY
jak okladka z jakiejs kasety535 pisze:Miałem jechać do Katowic, ale coś mi małżonka zaczęła marudzić, więc otworzyłem trzy piwa i pierdolę. Tym bardziej, że widzę tutaj dyskusję przystojnych kolegów, a mi wstyd trochę, bo ostatnio łatwiej mnie przeskoczyć, niż obejść. Co zrobić. Posiedzę, wypiję co tam mam w lodówce i popłaczę do księżyca. Pięknie mi nad głową skurwysyn świeci.
niech to miejsce niebawem zniknie
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: GÓRY
ale bardziej mięśnie, czy tłuszcz? bo dość nieciekawie to wygląda[V] pisze:u mnie parametry bez zmian:
120 kg
181 cm
misiek troche jest ale pracuje nad tym,np w ten weekend nie pije i napierdalam cardio;)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: GÓRY
Heretyk pisze:ale bardziej mięśnie, czy tłuszcz? bo dość nieciekawie to wygląda[V] pisze:u mnie parametry bez zmian:
120 kg
181 cm
misiek troche jest ale pracuje nad tym,np w ten weekend nie pije i napierdalam cardio;)
Mięśnie. Zapraszam na solo ;D
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Re: GÓRY
Ten to potrafi z samego rana poprawić i tak zjebany humor. Co nieciekawie wygląda? 181 to kawał chłopa. Co ja mam powiedzieć, ważąc niewiele mniej z moim 171? No dobra 169 i pół. Uprzedzając pytanie. Moc jest. Jak się nam korba od sprzętu zatnie, to zawsze mnie wołają. Konfekcjonuję zaprawę do wiader ze stopięćdziesiątki i nigdy jeszcze nic nie wychlapałem.Heretyk pisze:ale bardziej mięśnie, czy tłuszcz? bo dość nieciekawie to wygląda[V] pisze:u mnie parametry bez zmian:
120 kg
181 cm
misiek troche jest ale pracuje nad tym,np w ten weekend nie pije i napierdalam cardio;)
Nieciekawie natomiast wygląda prognoza pogody na drugą połowę miesiąca. Ze złotej polskiej jesieni chyba w tym roku dupa, a wczoraj w okolicach Pcimia było tak pięknie, ale nie miałem czasu na zdjęcia.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: GÓRY
O szit, man kiedyś zdaję się w nerwach zarzucałem ci żeś niski i pękaty, ale nie wiedziałem, że problem jest aż tak duży. Sorry za wszystkie złe rzeczy które mówiłem.535 pisze:
Ten to potrafi z samego rana poprawić i tak zjebany humor. Co nieciekawie wygląda? 181 to kawał chłopa. Co ja mam powiedzieć, ważąc niewiele mniej z moim 171? No dobra 169 i pół. Uprzedzając pytanie. Moc jest. Jak się nam korba od sprzętu zatnie, to zawsze mnie wołają. Konfekcjonuję zaprawę do wiader ze stopięćdziesiątki i nigdy jeszcze nic nie wychlapałem.
Nieciekawie natomiast wygląda prognoza pogody na drugą połowę miesiąca. Ze złotej polskiej jesieni chyba w tym roku dupa, a wczoraj w okolicach Pcimia było tak pięknie, ale nie miałem czasu na zdjęcia.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: GÓRY
No to byczo, cenię sobie taki dystans u ludzi.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: GÓRY
jak zwykle jakieś bajki opowiadasz, bo wiem z zaufanych źródeł, że wysoki z Ciebie byk :) a 120 przy 170 wzrostu to już naprawdę patologia. ja tam uważam i podobno tak jest najzdrowiej, że powinno się ważyć tyle ile się ma wzrostu (w sensie jeśli 180 to 80) +/- 10 ewentualnie. no i żadnego tłuszczu na sobie, to chyba jasne :)535 pisze: Ten to potrafi z samego rana poprawić i tak zjebany humor. Co nieciekawie wygląda? 181 to kawał chłopa. Co ja mam powiedzieć, ważąc niewiele mniej z moim 171? No dobra 169 i pół. Uprzedzając pytanie. Moc jest. Jak się nam korba od sprzętu zatnie, to zawsze mnie wołają. Konfekcjonuję zaprawę do wiader ze stopięćdziesiątki i nigdy jeszcze nic nie wychlapałem.
Nieciekawie natomiast wygląda prognoza pogody na drugą połowę miesiąca. Ze złotej polskiej jesieni chyba w tym roku dupa, a wczoraj w okolicach Pcimia było tak pięknie, ale nie miałem czasu na zdjęcia.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18330
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: GÓRY
No to kurwa pięknie. Ktoś się bezczelnie podszywa. Mam nadzieję, że ta menda nie proponowała nikomu kredytu, albo kupna pościeli leczniczej. Będę musiał iść z tym na milicję. Muszę skrobnąć do Tomasza jak najlepiej załatwić taką sprawę. Może pomoże?Heretyk pisze:
jak zwykle jakieś bajki opowiadasz, bo wiem z zaufanych źródeł, że wysoki z Ciebie byk :)
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18330
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: GÓRY
połażone z deka... chociaż wczoraj nam Tatry pokazały kto rządzi ;-) w planach był Mięguszowiecki Szczyt Czarny (a jak da radę to hoohoooo, panie, jeszcze godzinną graniówkę na Hińczową Turnię ogarniemy, a co!) - a tu już pod Kazalnicą Mięguszowiecką okazało się że sama Kazalnica będzie sukcesem ;) coś tam podłubaliśmy jeszcze pod MSC, ale w tych warunkach to było niewykonalne, żeby się wyrobić z trudnościami "fte i wefte" przed nocą... tak czy siak, przygoda prima sort :D (w sumie to zaczynało się już klawo, bo na trasie do Morskiego Oka w nocy niedźwiedzia spotkaliśmy)
<zdjęcia w większości dzięki uprzejmości kolegi, sam jakoś nie miałem głowy do mordowania się z aparatem>
proza zimowego człapania, czyli torowanie (chociaż w sumie wczoraj było w miarę nieuciążliwe)
miejsce przy którym straciliśmy bitą godzinę kminiąc gdzie droga prowadzi

pod kulminacją Kazalnicy (wbrew pozorom to jeszcze dobre pół godziny drogi ;) )

Rysy z Kazalnicy


drepczemy se pod górę

Kazalnica spod ściany MSC

zejście z Kazalnicy, wbrew pozorom to już po trudnościach

<zdjęcia w większości dzięki uprzejmości kolegi, sam jakoś nie miałem głowy do mordowania się z aparatem>
proza zimowego człapania, czyli torowanie (chociaż w sumie wczoraj było w miarę nieuciążliwe)

miejsce przy którym straciliśmy bitą godzinę kminiąc gdzie droga prowadzi

pod kulminacją Kazalnicy (wbrew pozorom to jeszcze dobre pół godziny drogi ;) )

Rysy z Kazalnicy


drepczemy se pod górę

Kazalnica spod ściany MSC

zejście z Kazalnicy, wbrew pozorom to już po trudnościach

Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead