Książka waszego życia

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jimmy Boyle
rasowy masterfulowicz
Posty: 2480
Rejestracja: 21-12-2010, 21:06

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 20:44

„Osudy dobrého vojáka Švejka za světové války”) Jaroslava Haška, oczywiście w przekładzie Pawła Hulki-Laskowskiego.
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 20:53

megawat pisze:1984.
Dokładnie! Pierwszy raz zetknąłem się z tą książką w ogólniaku i kompletnie rozjebała mój młody i naiwny światopogląd. To było jak strata dziewictwa przez gwałt analny. Później wiele było fajnych "numerków", ale pierwszego razu nie przebiło [ i chyba już nie przebije ] nic
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Awatar użytkownika
Grindead
postuje jak opętany!
Posty: 654
Rejestracja: 03-01-2003, 15:03

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 21:00

"Mechaniczna Pomarancza" Burgess'a
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 21:01

Ano, jakbym przeczytał 1984 parę lat wcześniej (a czytałem jak miałem 18 lat) to tak by pewnie było. Mimo wszystko zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

Takim gwałtem analnym na mojej świadomości była za to Cienka czerwona linia Jonesa. Genialne i niemożliwie wstrząsające - szczególnie, że przeczytałem ją, jak miałem... 13 lat. Miazga dla tak młodego umysłu.

A co do utrwalonych poglądów, itepe, to nie będę zbyt oryginalny, ale Bóg urojony Dawkinsa był ciekawy. Nie cierpię gościa, ale w tym akurat dziele całkiem dobrze dobrał argumenty. Abstrahując od książki jednak to słuchać go nie mogę.
Karkasonne

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 21:30

antek_cryst pisze:
megawat pisze:1984.
Dokładnie! Pierwszy raz zetknąłem się z tą książką w ogólniaku i kompletnie rozjebała mój młody i naiwny światopogląd. To było jak strata dziewictwa przez gwałt analny. Później wiele było fajnych "numerków", ale pierwszego razu nie przebiło [ i chyba już nie przebije ] nic
Pamiętam, że mając jakieś 17 lat czytałem to, mając za tło Winter "Into Darkness" - ale to była zagłada.
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 21:43

No to drugą książką mojego życia (zaraz za "Podróżą do kresu nocy") są Biesy Dostoja (może w kwestii światopoglądowej nic nie namieszała, ale wracać do niej będę na pewno nie raz, ani dwa).
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 21:43

Jimmy Boyle pisze:„Osudy dobrého vojáka Švejka za světové války”) Jaroslava Haška, oczywiście w przekładzie Pawła Hulki-Laskowskiego.
tez, bo znam na pamięć. jednak przekład A. Krocha jest świetny, warto przeczyta jego wprowadzenie, w którym wytyka błędy H-L już na poziomie tytułu. :)
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Duvelor
weteran forumowych bitew
Posty: 1482
Rejestracja: 12-10-2006, 20:16

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 21:46

A biblii nie czytacie? Nie wyznaczyła Wam ścieżek, którymi stąpacie?
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 21:55

Wishman pisze:A biblii nie czytacie? Nie wyznaczyła Wam ścieżek, którymi stąpacie?
nie, nie czytałem żadnej biblii.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 21:57

Xapapote pisze:
Wishman pisze:A biblii nie czytacie? Nie wyznaczyła Wam ścieżek, którymi stąpacie?
nie, nie czytałem żadnej biblii.
czyli nie masz matury, bo to lektura obowiazkowa ;)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 21:57

Drone pisze:
Wishman pisze:A biblii nie czytacie? Nie wyznaczyła Wam ścieżek, którymi stąpacie?
Nowy Testament doskonały.
"Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz".

Czy może być coś bardziej blackmetalowego?
Widocznie Maniac tak samo pomyslal ;)
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Awatar użytkownika
Tokarz
zaczyna szaleć
Posty: 141
Rejestracja: 13-05-2005, 12:10
Lokalizacja: Puławy

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 21:59

" pięć lat kacetu" Grzesiuka no i "Nekroskop" Lumleya
***** ***
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 22:00

mag
Karkasonne

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 22:01

Drone pisze:
Wishman pisze:A biblii nie czytacie? Nie wyznaczyła Wam ścieżek, którymi stąpacie?
Nowy Testament doskonały.
"Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz".

Czy może być coś bardziej blackmetalowego?
No, np. gwałt analny na przypadkowym nieznajomym? Myślę, że znalazłoby się parę takich rzeczy.
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 22:02

oj sporo tego było... ale to chyba najważniejsze, zwłaszcza pierwsza i ostatnia z listy, bo nie potrafię myśleć o otaczającym mnie świecie w inny sposób niż znalazłem to u Gadamera i Miłosza. Miłosz przewrócił mój świat do góry nogami, Gadamer pozwolił znaleźć w tym sens.
dzięki Arystotelesowi potrafię skonceptualizować to o czym myślę. u Marquarda znalazłem to, co sam od dawna przeczuwałem - konstruktywny sceptycyzm. a Steiner, bo wierzę, że w języku jest coś więcej niż same znaki językowe.

Hans Georg Gadamer "Prawda i metoda. Zarys hermeneutyki filozoficznej"
Arystoteles "Metafizyka"
Odo Marquard "Rozstanie z filozofią pierwszych zasad" i "Apologia przypadkowości"
George Steiner "Rzeczywiste obecności"
Czesław Miłosz "Świat. Poema naiwne"
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 22:08

twoja_stara_trotzky pisze:mag
Zawiesiłem czytanie Maga w 1/3 ksiązki i wziąłem się za Wilka stepowego, którego to przestałem czytać w połowie, bo wróciłem do Glamoramy, którą po 1/4 lektury odłożyłem na później. W tym czasie pżyczyłem Maga koleżance, przeczytała i mówi, że to dobra książka, więc zabiorę się za nią kiedy już dojade do 3/4 Glamoramy.

Nie mam książki życia, ale z tych które czytałem jednym tchem największe wrażenie zrobiło na mnie 49 opowiadań Hemingwaya.
I AM MORBID
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 22:13

Jedna ksiązka zmieniła mi cały żywot, chociaż uświadomiłem to sobie dopiero po jakimś czasie, a jej imię to "VALIS" świętego Philipa K. Dicka. Znalazłoby się jeszcze kilka innych książek, ale żadna nie siekła mnie aż tak. No, 1984 jeszcze - ale jej wpływ na mój zywot jest zdecydowanie mniejszy.
Z polskich tytułów mam jednego faworyta - "Siekierezadę". Kocham bezgranicznie, chociaż cała reszta twórczośc Stachury mi w ogóle nie leży.
Drone pisze: Franz Kafka - "Proces" i "Zamek" - za najwybitniejsze dzieła prozy światowej jak dotąd.
Kafka bezbłędny, uwielbiam. Opowiadania też mocarne, może nie wszystkie, ale niektóre to absolutnie genialne perełki.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 22:14

wilk stepowy też jedna z książek życia, na pewno. a mag nie wiem, czy obiektywnie to WIELKA literatura, na pewno bardzo dobra - po prostu zawsze mi się w określonym kontekście pojawiała, jak mi się bardzo życie zmieniało i jakoś tak się w nie "wżyła", że to książka życia.
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 22:21

Baton pisze:Jedna ksiązka zmieniła mi cały żywot, chociaż uświadomiłem to sobie dopiero po jakimś czasie, a jej imię to "VALIS" świętego Philipa K. Dicka.
o, wlasnie. jest kilka ksiazek Dicka, ktore szczegolnie sobie cenie, ktore mocno zapadly mi w pamiec i do ktorych czesto wracam. ciezko tak w ogole wskazac jedna, bo znalazloby sie ich kilka
Awatar użytkownika
Duvelor
weteran forumowych bitew
Posty: 1482
Rejestracja: 12-10-2006, 20:16

Re: Książka waszego życia

15-06-2011, 22:28

H.P. Lovecraft "Zew Cthulhu" - z tych mrocznych...
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
ODPOWIEDZ