Re: Jak obchodzicie święta?
: 21-12-2013, 13:56
a najgłupsi są ci, co się bulwersują gdy ktoś im życzy wesołych świąt, bo przeca oni tacy niewierzący, że ich to obraża :D :D :D jebane głąby.
Death and Black Metal Magazine
https://www.masterful-magazine.com/forum/
https://www.masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=19&t=14022
To akurat pozytywne aspekty tego zjawiska - dodatkowo, oprócz żarcia, największą dla mnie zaletą jest to, że może trochę odeśpię ;) Poza tym, gdyby nie Pan Jezus, to musiałbym szukać kogoś, komu mógłbym na codzień złorzeczyć, w innych kręgach kulturowych, których albo nie kumam, albo nie mam czasu poznawać :DRiven pisze:ja tam bardzo lubie swieta, lubie atmosfere, zarcie, dawanie prezentow, najebe drugiego dnia swiat (co roku od x lat robimy ekstremalne spozycie). ogolnie pan jezus masa ok ze sie urodzil, duze propsy
A ja życzeń o treści "wesołych świąt" nie lubię i sam ich nigdy nie używam. Zazwyczaj mówię "spokojnych świąt" albo wszystkiego dobrego. Dlaczego święta mają być, kurwa, wesołe?yossarian84 pisze:a najgłupsi są ci, co się bulwersują gdy ktoś im życzy wesołych świąt, bo przeca oni tacy niewierzący, że ich to obraża :D :D :D jebane głąby.
racja. co najwyzej moga byc smieszne ;)ramonoth pisze:A ja życzeń o treści "wesołych świąt" nie lubię i sam ich nigdy nie używam. Zazwyczaj mówię "spokojnych świąt" albo wszystkiego dobrego. Dlaczego święta mają być, kurwa, wesołe?yossarian84 pisze:a najgłupsi są ci, co się bulwersują gdy ktoś im życzy wesołych świąt, bo przeca oni tacy niewierzący, że ich to obraża :D :D :D jebane głąby.
No ale wiesz o co mi chodzi. Nie o same słowa, tylko o życzenia same w sobie. Można nie obchodzić świąt i mieć je w dupie, ale trzeba być zjebem, żeby się obruszać gdy ktoś życzy czegoś dobrego z okazji tych kilku dni. Oczywiście drugiemu człowiekowi warto życzyć dobrze przy każdej okazji albo i bez, ale jeśli ktoś potrzebuje pretekstu, to też spoko, o ile takie życzenia są szczere.ramonoth pisze:A ja życzeń o treści "wesołych świąt" nie lubię i sam ich nigdy nie używam. Zazwyczaj mówię "spokojnych świąt" albo wszystkiego dobrego. Dlaczego święta mają być, kurwa, wesołe?yossarian84 pisze:a najgłupsi są ci, co się bulwersują gdy ktoś im życzy wesołych świąt, bo przeca oni tacy niewierzący, że ich to obraża :D :D :D jebane głąby.
Sgt. Barnes pisze:Ja posłużę się cytatem z Chrisa Barnesa, który na pytanie"jaki był dla Ciebie ten rok?", odpowiedział - "dobry, do Świąt";-)
Ale mimo wszystko - najlepszego!
tak, to bodajże Metal Hammer ze stycznia 1995 ;-)Nasum pisze:Sgt. Barnes pisze:Ja posłużę się cytatem z Chrisa Barnesa, który na pytanie"jaki był dla Ciebie ten rok?", odpowiedział - "dobry, do Świąt";-)
Ale mimo wszystko - najlepszego!
Jak obchodzisz świeta?
Nienawidzę świąt!
Jaki był dla Ciebie ten rok?
Dobry, do świąt!
Jakies postanowienia noworoczne?
Nienawidzić świąt jeszcze bardziej niż w tym roku!
Było tam jeszcze kilka innych pytań, ale musiałbym pogrzebać w starych szpargałach, niemniej też mnie to rozbawiło ;-)
Tak, oczywiście.yossarian84 pisze:ramonoth pisze:
No ale wiesz o co mi chodzi.
No właśnie, po chuj ta cała szopka? ;-)Silent_Sea pisze:Jak można nie lubić świąt ? Pomijając to całe gówno w sklepach, uprzejmości, najlepsze życzenia od osób których właściwie nie znasz ( szczególnie od tych w pracy, którzy jak tylko się odwrócisz to najchętniej by ci wjebali kosę w plecy ... ) noo i oczywiście tą całą katolicką szopkę... to jest całkiem OK :) można dobrze zjeść i wypić, bezkarnie kupić jeszcze jedną, a najlepiej dwie płyty czyli w sumie dzień jak co dzień :/