Tragiczny finał libacji/imprezy

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
Einherjer
zaczyna szaleć
Posty: 102
Rejestracja: 07-05-2004, 12:20
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wrocław

19-06-2005, 13:42

[quote][i]Wysłane przez strappado[/i]
mi przypomina się akcja jak kolo na ognisku, będąc juz po paru kolejkach, wstał, zatoczył kółeczko, odbił się od drzewa & wpadł prosto w ogień.... [/quote]

Hehehe... W ogole nie ma to jak skakanie nad ogniskiem po pijaku :D.

Strappado, co jest na twoim avatarze bo od jakiegos czasu sie glowie? Jakas rybka czy co?
strappado
rozkręca się
Posty: 54
Rejestracja: 14-11-2004, 22:05
Lokalizacja: Warszawa

20-06-2005, 09:24

[quote][i]Wysłane przez Einherjer[/i]
[quote][i]Wysłane przez strappado[/i]
mi przypomina się akcja jak kolo na ognisku, będąc juz po paru kolejkach, wstał, zatoczył kółeczko, odbił się od drzewa & wpadł prosto w ogień.... [/quote]

Hehehe... W ogole nie ma to jak skakanie nad ogniskiem po pijaku :D.

Strappado, co jest na twoim avatarze bo od jakiegos czasu sie glowie? Jakas rybka czy co? [/quote]

To jest kostka Mr. Treya Azagthoth'a, którą udało mi się "wywalczyć" podczas koncertu w proximie 31.03. Taaak to jest Rybka, chyba nawet Pirania - na avatarze tego nie widać, ale na kostce wyryte są litery MA - widocznie Trey podczas trasy nieźle sie nudził...:dev:
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4359
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

21-06-2005, 03:08

[quote][i]Wysłane przez Kesjel[/i]
Ja pare razy sie prawie utopilem jak schlany plywalem sobie z jednej strony jeziorka na druga. To taki moj ulubiony sport ekstremalny. A poza tym to efekty bojek glownie, rozwalone obydwa luki brwiowe i przestawiona przegroda nosowa na przyklad. Moze to nie tragedia, ale wszystko jeszcze przede mna :D [/quote]

topic mi sie nie udalo,ale skakalem na glowke po flaszce na glowe... do dzis pobolewa mnie czasem kregoslup... do tego mamliczne "slady"i "Zdobycze" poimprezowe... prawa reka pocieta, 2 znaczki po papierosach, twarz - nos przestawiony w dwoch miejscach,. blizna na lewym luku brwiowym - efekt chlania z Inferno i skakania na zastawiony stolik na glowke,krzywo zrosniety najmniejszy palec u lewej nogi, kopanie w przystanek... i w chuj innych ciekawostek
MacieX
zaczyna szaleć
Posty: 152
Rejestracja: 22-09-2004, 14:52
Lokalizacja: Varmia/Mazury

21-06-2005, 11:30

[quote][i]Wysłane przez Analripper[/i]
topic mi sie nie udalo,ale skakalem na glowke po flaszce na glowe... do dzis pobolewa mnie czasem kregoslup... [/quote]
ja tez mam ciekawe wspomnienia a propos skokow do wody "na głowke" największa ciekawostką byla glebokosc na jaką oddawalismy skoki..byla nie większa niz do kolan... Dzis nie miałbym juz odwagi, i tak cale szcescie ze nie zostałem kaleką... ahhh ta młodość :-D
Awatar użytkownika
antigod
w mackach Zła
Posty: 997
Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

14-07-2005, 16:30

o, to ja mam wyjatkowe wspomnienie. Dzien przed moimi urodzinami zrobilem imprezke w plenerze. Tak sie zjaralem i schlalem, ze co 3 krok wypierdalalem sie prosto na ryj. Rano wracam, w lustrze widze jakies krwawemonstrum, a tu nagle babcia, ciocia, dziadek, tatus, mamusia i siostra wparowuja do lazienki i spiewaja: "Sto lat! Sto...". I wszystko ok, gdyby stary nie otworzyl szampana i nie poczal go nalewac... przy calym widowisku dostalem odruchu wymiotnego...
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
Awatar użytkownika
antigod
w mackach Zła
Posty: 997
Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

21-07-2005, 01:24

[quote][i]Wysłane przez Betoniarz[/i]
aleś hardy
może nie przeżyjesz? [/quote]

<robi znak krzyza> niechaj mu swieci, na wieki wiekow - WON!
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
Awatar użytkownika
Set
postuje jak opętany!
Posty: 609
Rejestracja: 02-02-2006, 21:23

10-02-2006, 23:18

raz wracalem z pod"nocnego"o 9-tej rano mocno juz zmeczony,nagle podnosze glowe,patrze a prezde mna idzie moj brat i klnie mi od chujow,pijakow itp...okazalo sie ze bylo juz ok 14-tej a ja po prostu spalem ok.5 godzin pod kosciolem w trawie heheh.w niedziele.siostra mnie wypatrzyla i zrobila alarm w domu hehehe.bywaly i lepsze zwały ale...
Awatar użytkownika
elmo666
starszy świeżak
Posty: 16
Rejestracja: 13-03-2006, 23:39

09-04-2006, 20:51

8 lat temu, w lany poniedziałek wkręciła się nam jazda na picie w różnych nietypowych miejscach...... pech chciał , że rozwaliliśmy sie na trawce przy torach kolejowych (ale człowiekm głupi , jak młody i napierdolony jak świnia!!!).Otumanieni arizoną i bimbrem wlezliśmy na słup trakcyjny, na wysokość charakterystycznych spiral. Pole magnetyczne wywołane przez 3000 V ściągnęło kumpla na te spirale.......upadek z 8 metrów, groźba amputacji, przeszczepy skóry na całym ciele, głębokie blizny, ponowna nauka chodzenia...... Stara po dziś dzień wierzy,że to niejaki "szatan" kazał nam tam wleżć , a mnie nie poraził tylko dlatego, że od czasu do czasu chadzałem do "kościółka".
......... Jasiu popatrzył z nadzieją na wujka Żdziśka- Mistrza Celnej Riposty, a
Wujek Żdzisiek- Mistrz Celnej Riposty odpowiedział na to :
- Spierdalaj !!!!!!!!!!
Jasiu
rozkręca się
Posty: 44
Rejestracja: 08-02-2006, 18:02

09-04-2006, 21:01

Morał taki, że trzeba słuchać rodziców.
Awatar użytkownika
Impious
zaczyna szaleć
Posty: 250
Rejestracja: 09-04-2005, 14:38
Lokalizacja: Karpackie Lasy

09-04-2006, 21:18

I chodzić do "kościółka"...
Awatar użytkownika
Alhoon
świeżak
Posty: 11
Rejestracja: 14-03-2006, 12:44
Lokalizacja: Warszawa

09-04-2006, 21:41

z takich akcji pamietam jak kiedys najebani poszlismy z kumplami na taka gorke (na oko 3-4 metry) i z jednej strony byla stroma, wiec moj kumpel sie z niej zjebal na plask tak totalnie, przez chwile nie mogl oddychac, ale jakos przezyl... Potem przez 3 miesiace go zebra bolaly przy wiekszym wdechu :P
z moich akcji pamietam jak kiedys na mazurach, jak to na mazurach, zaczelismy pic piwo, po paru browcach (5-6 moze) trafili sie kolesie ze spirytusem, no to co pijemy z nimi, po parunastu kolejkach, typ o ksywie "bosman", rzucil do mnie textem: "Ale ty masz mocny leb", i wtedy mi sie film urwal. Rano obudzilem sie na lodce totalnie zajebany, a wchodzac do baru uslyszalem: "Kurwa kto zarzygal sufit!!!!!"
vomit

09-12-2007, 18:32

Fajny temat, odświeżę go trochę ;)

Ja się mogę "pochwalić" doprowadzeniem do powodzi w łazience u kumpla - mój żołądek zaczął się niebezpiecznie buntować, więc udałem się wc i zamelinowałem się w nim na jakąś godzinę. Nie pamiętam co robiłem przez ten cały czas, czy tam spałem czy po prostu nonstop bełtałem, w każdym bądź razie napchałem do wucetu, cholera wie po co, ze dwie rolki papieru toaletowego. Efekt? Woda z kibla w pomieszczeniu po kostki, ponadto ludzie się pytali kumpla czemu woda w kranie jest różowa? ;p W końcu otworzyłem drzwi, wpadł stary kolegi, złapał się za głowę i począł osuszać łazienkę, ja natomiast jakby nigdy nic poszedłem dalej chlać. ;)

Na szczęście gospodarka wodna chaty nie została poważnie uszkodzona i efekt uboczny mojej wizyty w kiblu w postaci dziwnej barwy wody w kranach został szybko naprawiony, a ja nie zostałem pociągnięty do odpowiedzialności za ten występek.

[Edited on 9-12-07 by vomit]

[Edited on 9-12-07 by vomit]
Awatar użytkownika
metanoll
zaczyna szaleć
Posty: 165
Rejestracja: 18-03-2005, 21:09
Lokalizacja: Lublin=>Wawa

10-12-2007, 18:59

a mi sie przypomnialo ze jakies 7 lat temu narzygalem pod mcdonaldsem w lublinie na krakowskim. tragiczny final dla mnie nie byl bo momentalnie otrzezwialem uciekajac przed straza miejska, gorzej dla sieci fast foodow, zapewne narazilem ich na straty tego wieczora
Awatar użytkownika
Deviant
w mackach Zła
Posty: 937
Rejestracja: 04-04-2007, 12:25

10-12-2007, 19:13

A mnie po piciu porwali chyba kiedyśkosmici-obudziłem się w rowie na jakimś polu 10km od domu,hehe
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1108
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

10-12-2007, 19:46

Największy zwał w życiu to libacja o 14 pod sklepem z dewocjonaliami przy ul. Sądowej we Wrocławiu. Po rzyganiu na próg salwowałem się ucieczką do autobusu linii 144, który właśnie podjechał na znajdujący się nieopodal przystanek. Nadmienię, że w niedalekim sąsiedztwie znajdują sie: sąd najwyższy, areszt śledczy, komenda wojewódzka, prokuratura i delegatura ABW :)
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Awatar użytkownika
Deviant
w mackach Zła
Posty: 937
Rejestracja: 04-04-2007, 12:25

10-12-2007, 19:55

A Ty się dziwisz że ABW Ci zaproszenia wysyła ;)
esq
postuje jak opętany!
Posty: 650
Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
Lokalizacja: Galaktyka Kurwix

10-12-2007, 20:31

pracowałem w nocy z soboty na niedziele a że jestem barmanem to o alkohol nie trudno, więc po skończonej pracy zabrałem się z drugim barmanem ochoczo za flaszkę..bilans był taki że tradycyjnie przespałem swój przestanek i obudziełem się na jakimś zadupiu na granicy Lublina, zanim wróciłem na chatę spowrotem trochę minęło :]
Trzeba wezwać pomoc, nadamy sygnał H-U-J alfabetem Downa !
Awatar użytkownika
cumchrist
zaczyna szaleć
Posty: 150
Rejestracja: 02-02-2005, 19:40
Lokalizacja: Poznań

10-12-2007, 20:40

Mi się zdarzyło zabłądzić w lesie w nocy bez latarki, oczywiście po pijaku. Trochę kluczenia po omacku i dotarłem do namiotu, natomiast kumpel z którym wpadłem na ten zajebisty pomysł spędził noc pod brzozą, jak prawdziwy nordycki wojownik. Wrócił z ryjem opuchniętym, chyba od zimna...

Poźniej jeszcze go uratowałem jak topił się w rzece, też po pijaku. Generalnie ta akcja była dość poważna, a lekcja jest taka, że głupota ludzka nie zna granic...no i że co ma wisieć nie utonie ;p
In us we all have the power
But sometimes it's so hard to see
And instinct is stronger than reason
It's just human nature to me
Paffka
zaczyna szaleć
Posty: 138
Rejestracja: 28-04-2006, 11:01
Lokalizacja: Warszawa

10-12-2007, 22:46

Latem 1985 roku mój wujek po ostrym piciu wyszedł rano po papierosy. Wrócił jesienią 1996 :) Do dziś dość mętnie tłumaczy się co porabiał przez te 11 lat :)
Awatar użytkownika
antigod
w mackach Zła
Posty: 997
Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

10-12-2007, 23:20

I to się nazywa najtragiczniejszy finał libacji ;-) Ciekawe czy ktoś mu dorówna ;-)
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
ODPOWIEDZ