Życiński? TW "Filozof" zdaje się?moonfire pisze:Chętnie bym się dowiedział, kto, bo sądzę, że skala jest porażająca. O Życińskim ptaszki coś ćwierkały, o Pieronku też - a to już nieżyjący.83koper83 pisze:Niezmiennie poprawia mi humor, kiedy taki pikaczu piętnastego poziomu wtajemniczenia łka w rękaw nt. totalitarnego PRL- u. Każdy jeden z tych zakichanych wzorców moralnych i przewodników duchowych, który dochrapał się namiastka reglamentowantowanej, kościelnej "kariery" za starego reżimu, co najmniej podpisał lojalkę.535 pisze:Zaciekłe zwalczanie konkurencji trwa. Przy okazji pan Marek podpierdolił kilku użytkowników tego forum. Teraz już jest jasne kto ich tak pięknie formuje.
https://fakty.interia.pl/polska/news-ab ... Id,3229858" onclick="window.open(this.href);return false;
Tajemnicy chyba nie ma żadnej, że na he, he, studia teologiczne do Rzymu nie puszczali bez paszportu. A biskupem chyba nikt nie został bez he, he, studiów w Rzymie. Czyż można było się nie ugiąć wobec groźby straszliwej represji, że się nie pojedzie do Rzymu i nie będzie popierdalało w purpurze i złocie? Przecież o to w życiu księdza chodzi, żeby łańcuch na szyi był grubszy i szata zdobniejsza.