Strona 110 z 154

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 03-01-2022, 22:27
autor: hcpig
Kilkadziesiąt godzin Skyrim to 'po łebkach'?

Ta gra jest rozległa ale pusta niczym internetowe MMO, co z tego że masz trylion lokacji skoro wypełniają je kopiuj / wklej npce, Fallout 4 nie jest lepszy tak samo jak Fallout 3, to są takie piaskownice 7/10 i tyle. To tak jakby jarać się grami Ubistoftu że mają 300 godzin i achivementy typu 'znajdź 99 zużytych kondonów'.

New Vegas to z kolei gra wybitna, jeżeli odliczyć niedoskonałości bieda engine'u Bethesdy to jest ideal, wszystko dopracowane, milion możliowści, 4 zakończenia, niesamowita kreatywność questów (zobacz na ile sposobów możny wykonać np. Killer z Arizony a do tego istnieje jeszcze lustrzene odbicie questa po stronie innej frakcji), do tego skonstruowana jest tak, że można przejść całą bez jednego wystrzału, opierając się tylko na retoryce. Powierzchnowne strasznie jest stawianie NV z grami Bethesdy tylko ze względu na ten nieszczęsny silnik, który ze sobą dzielą.

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 03-01-2022, 23:04
autor: Triceratops
hcpig pisze:
03-01-2022, 22:27
Ta gra jest rozległa ale pusta niczym internetowe MMO, co z tego że masz trylion lokacji skoro wypełniają je kopiuj / wklej npce, Fallout 4 nie jest lepszy tak samo jak Fallout 3, to są takie piaskownice 7/10 i tyle.
No tu sie nawet zgodze, ja takie wrazenie odnioslem juz troche przy Morrowindzie, ktory z poczatku mnie zachwycil i dodatkowo wskrzeszenie legendy Daggerfalla tam dochodzilo a potem monotonia z deka. Dzis wole klimat Morrowinda niz Skyrima

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 03-01-2022, 23:07
autor: tomaszm
@Hcpig

Pamiętaj, że zupełnie inne oczekiwanie mają ludzie, którzy chcą wyłączyć mózg i pograć w zajebistego hack and slasha jak Diablo, popladrowac jaskinie i ubić smoka w ogromnym wolnym świecie jak Skyrim, inni wikłać sie w konspiry frakcji w klimacie postapo jak New Vegas a jeszcze inni czytać tony tekstu jak w Disco Elysium i brnąć w zawiłą fabułę.

Ty wchodzisz, piszesz'najlepszy zachodni rpg' gdzie New Vegas z klasycznym rpg ma chuja wspólnego i że Skyrim kupa. Gdzie ludzie mają w stosunku do tych produkcji zupełnie różne oczekiwania. Dalej nie brnę.

Ja znam wszystkie ww produkcje i każda to inna postać waluty. Nie napisałbym, ze coś jest najlepszym Rpg, bo każda jest z zupełnie innej parafi.



Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka




Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 03-01-2022, 23:14
autor: Triceratops
Dla mnie najlepszy zachodni rpg to Might & Magic VI i nic juz tego nie zmieni nigdy. Chyba, ze remaster xd

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 04-01-2022, 17:29
autor: hcpig
Triceratops pisze:
03-01-2022, 23:14
Dla mnie najlepszy zachodni rpg to Might & Magic VI i nic juz tego nie zmieni nigdy. Chyba, ze remaster xd
Nawet nie Wizardry 7?

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 04-01-2022, 17:51
autor: Triceratops
Nie ma takiej opcji. Wiz7 jest znakomite i stawiam je na rowni z M&M VII i Wizards & Warriors, czyli tuz poza

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 05:46
autor: hcpig
vicek pisze:
22-11-2021, 09:36
bo jest lepiej dopracowany
Sorry próbowałem tego Revitalized 2 i niestety wszystkie te forki MK Project mają dziwną niemortalową mechanikę. A estetycznie z tych nowych powiem, że Defenders of the Realm robi większe wrażenie (przepiękne tła, dynamicznie zoomująca kamera) chociaż na tym polu i tak od kilkunastu lat wygrywa MK: Bloodstorm (te filmiki z 2007 roku są pod tym względem lepsze niż oryginalne Mortale).


Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 10:25
autor: Chal-Chenet
Obrazek

Ma spore wady (grafika na cut scenkach, podobne wnętrza domów) , początkowa godzina gry sprawiła, że prawie rzuciłem ją w kąt, ale jak człowiek przymknie oko na niektóre z ułomności, gra się bardzo przyjemnie, zwłaszcza, jeśli lubi się klimaty Lovecraftowskie. Ogólnie - warto. W skali dziesięciopunktowej daję siódemkę.

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 12:06
autor: tomaszm
Dzięki za opinie. Od dłuższego czasu się przymierzam. Zastanawiam się jeszcze na Call of Cthulu z 2018 toku. Grałeś może?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 12:10
autor: tomaszm
Tydzień przed premierą ostatniego God of war na pc. Zdupia ten port czy nie? Na myszce min sterowanie? Ciekaw jestem jak to ogarną.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 12:26
autor: Mental
Horizon zero dawn miał problemy na premierę, days gone chodziło jak złoto, wiec 50/50 ;) pogralbym w tego gow, bo nie miałem ps4, ale jak to gra na 35-40h to ja będę to przechodził z pół roku, wiec chyba poczekam na dying light 2 i się tym zajmę.

edit: nie to ze dl2 będzie krótsze, bo pewnie nie będzie, ale i tak mam zamiar kupić, wiec z gow się wstrzymam.

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 12:36
autor: Ketler
Ma ktoś switcha? Warte to to? Żeby pograć z synami jak podłączone do tv...

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 12:51
autor: maciek z klanu
Ja jestem zachwycony. Ps5 się kurzy, cały czas na Switchu gram. Genialna rzecz.

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 14:42
autor: Bless this tongue
Chal-Chenet pisze:
07-01-2022, 10:25
Obrazek

Ma spore wady (grafika na cut scenkach, podobne wnętrza domów) , początkowa godzina gry sprawiła, że prawie rzuciłem ją w kąt, ale jak człowiek przymknie oko na niektóre z ułomności, gra się bardzo przyjemnie, zwłaszcza, jeśli lubi się klimaty Lovecraftowskie. Ogólnie - warto. W skali dziesięciopunktowej daję siódemkę.
Potwierdzam. Bardzo mi siadła, zwłaszcza klimat

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 18:21
autor: vicek
hcpig pisze:
07-01-2022, 05:46
vicek pisze:
22-11-2021, 09:36
bo jest lepiej dopracowany
Sorry próbowałem tego Revitalized 2 i niestety wszystkie te forki MK Project mają dziwną niemortalową mechanikę. A estetycznie z tych nowych powiem, że Defenders of the Realm robi większe wrażenie (przepiękne tła, dynamicznie zoomująca kamera) chociaż na tym polu i tak od kilkunastu lat wygrywa MK: Bloodstorm (te filmiki z 2007 roku są pod tym względem lepsze niż oryginalne Mortale).

no nie wiem . W końcu da się grać na hardzie nawet a nie jak tu dostawać kuwicy polecam filmy tego goscia

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 18:40
autor: hcpig
vicek pisze:
07-01-2022, 18:21
no nie wiem . W końcu da się grać na hardzie nawet a nie jak tu dostawać kuwicy
No w singlu MK2 ma zjebane AI, które oszukuje bo reaguje nie na ciosy a już na samo wciśnięcie kombinacji, potrafi przerzucam podcinaczy z dużego zasięgu itp. ale AI to nie mechanika, te Mugen mają inną fizykę, hitboxy, combosy z oryginałów są często niemożliwe np. kop z wyskoku + teleport punch Sektora/Smoke'a - w Mugen ten drugi nie zada obrażań omijająć denata, w zamian za to można zrobić np. 2 uppercuty podrząd jako kombo ze względu na skrócone recovery po ciosie (czego nie ma w oryginałach). Może za bardzo się przyzwyczaiłem. Szkoda, ze cały Bloodstorm, który wyszedł po latach gdzieś w 2014 nie dorównuje trailerom z 2007, dla mnie jedyny Mugen jaki miałby szansę zarządzić.

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 07-01-2022, 21:33
autor: Chal-Chenet
Bless this tongue pisze:
07-01-2022, 14:42
Chal-Chenet pisze:
07-01-2022, 10:25
Obrazek

Ma spore wady (grafika na cut scenkach, podobne wnętrza domów) , początkowa godzina gry sprawiła, że prawie rzuciłem ją w kąt, ale jak człowiek przymknie oko na niektóre z ułomności, gra się bardzo przyjemnie, zwłaszcza, jeśli lubi się klimaty Lovecraftowskie. Ogólnie - warto. W skali dziesięciopunktowej daję siódemkę.
Potwierdzam. Bardzo mi siadła, zwłaszcza klimat
A grałeś może w Call of Cthulhu? Mam i czeka w kolejce, tylko mnie zastanawia, czy też jest tak dobry klimat.

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 08-01-2022, 01:02
autor: vicek
hcpig pisze:
07-01-2022, 18:40
vicek pisze:
07-01-2022, 18:21
no nie wiem . W końcu da się grać na hardzie nawet a nie jak tu dostawać kuwicy
No w singlu MK2 ma zjebane AI, które oszukuje bo reaguje nie na ciosy a już na samo wciśnięcie kombinacji, potrafi przerzucam podcinaczy z dużego zasięgu itp. ale AI to nie mechanika, te Mugen mają inną fizykę, hitboxy, combosy z oryginałów są często niemożliwe np. kop z wyskoku + teleport punch Sektora/Smoke'a - w Mugen ten drugi nie zada obrażań omijająć denata, w zamian za to można zrobić np. 2 uppercuty podrząd jako kombo ze względu na skrócone recovery po ciosie (czego nie ma w oryginałach). Może za bardzo się przyzwyczaiłem. Szkoda, ze cały Bloodstorm, który wyszedł po latach gdzieś w 2014 nie dorównuje trailerom z 2007, dla mnie jedyny Mugen jaki miałby szansę zarządzić.
o to chodzi?

Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 08-01-2022, 09:14
autor: hcpig
^ To to jest ten Bloodstorm już po wydaniu, trailery urzekały oprawą i muzyką (nawet jeżeli była ukradziona np. z Castlevanii) oraz dawały szanse na w miarę zbalansowany gejmplej, od tego czasu nie wierzę Mugenom:




Re: Gry online. Czasoupłynniacze, inne marnotrawniki v.2

: 08-01-2022, 13:23
autor: Bless this tongue
Chal-Chenet pisze:
07-01-2022, 21:33
Bless this tongue pisze:
07-01-2022, 14:42
Chal-Chenet pisze:
07-01-2022, 10:25
Obrazek

Ma spore wady (grafika na cut scenkach, podobne wnętrza domów) , początkowa godzina gry sprawiła, że prawie rzuciłem ją w kąt, ale jak człowiek przymknie oko na niektóre z ułomności, gra się bardzo przyjemnie, zwłaszcza, jeśli lubi się klimaty Lovecraftowskie. Ogólnie - warto. W skali dziesięciopunktowej daję siódemkę.
Potwierdzam. Bardzo mi siadła, zwłaszcza klimat
A grałeś może w Call of Cthulhu? Mam i czeka w kolejce, tylko mnie zastanawia, czy też jest tak dobry klimat.
Tak. Też mi się podobało (ale sinking bardziej), klimat równie gesty i kilka razy można się lekko gibnac na krześle ;)
Co do fabuły to oba tytuły sięgają po sprawdzone lovecraftowe motywy ale trzymają poziom, napewno są dużo lepsze niż jakikolwiek film oparty na prozie L :D