Motoryzacja ogółem

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
Kilgore
rasowy masterfulowicz
Posty: 2087
Rejestracja: 21-12-2010, 20:34

Re: Motoryzacja ogółem

14-01-2020, 22:27

Ja miałam w aucie licznik, chyba to był ford, co przewijał się co 100 tyś. I co wtedy?
Wyobraź sobie że zawsze masz czas
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10403
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Motoryzacja ogółem

14-01-2020, 22:37

Przejmujecie się kolejnym potworkiem prawnym, a tymczasem chłop jechał autem przełamanym na pół. Zamierzał pokonać 60 kilometrów.
Jak podała łódzka policja, niemal w całości uszkodzona była konstrukcja nadwozia.

https://www.tvp.info/46189831/jechal-au ... kilometrow
Die Welt ist meine Vorstellung.
535

Re: Motoryzacja ogółem

14-01-2020, 23:24

Potworek prawny? Bardzo dobrze, niech walą mandaty bez opamiętania.

Tymczasem wreszcie dzielna milicja wzięła się do jakiejś pożytecznej roboty.
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... ty/kqdq05v" onclick="window.open(this.href);return false;

Życzyłbym sobie takich systematycznych akcji na krakowskim trzypasmowym odcinku obwodnicy, bo to co odpierdalają tam kierowcy, a w szczególności ci z rejestracjami rozpoczynającymi się na R, woła o pomstę do piekła. Dodatkowo przy każdym wjeździe na obwodnicę ustawiłbym fotoradary i kurwom próbującym włączyć się do ruchu z prędkością poniżej 100 kilometrów na godzinę odbierałbym uprawnienia. Nie wiem co to za moda, ale ostatnio prawdziwą plagą są próby wjazdu na autostradę z prędkością w okolicach 50-60. Fakt, że przed łukiem jest "60", ale za łukiem mamy "60" przekreślone i wtedy pizda oraz gaz. Niestety te pizdy dalej jadą "60", a to zawsze oznacza kłopoty. Ręce opadają, kurwa jego mać.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10403
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Motoryzacja ogółem

15-01-2020, 08:22

Weź pod uwagę, że za przekręcanie liczników można było ścigać jako oszustwo tylko nie było do tego chęci. Państwo bezmózgów poczebuje przepisów do przepisów.

I tak w grodzie Kraka chyba nic nie przebije tego zjazdu na myślenice i zakopiec, gdzie zawsze jest kilometrowy korek.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4099
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Motoryzacja ogółem

15-01-2020, 09:38

535 pisze: w szczególności ci z rejestracjami rozpoczynającymi się na R,
Wiele razy widziałem w województwie R, pizdy jeżdżące z rejestracją rozpoczynającą się na K. Na trasie w Bieszczady to srają w gacie, gdy już serpentyny widzą.
support music, not rumors
535

Re: Motoryzacja ogółem

15-01-2020, 09:45

Nazywanie tych kilku zakrętów serpentynami zakrawa na kpinę równą słynnemu "górskiemu" odcinkowi zakopianki.
535

Re: Motoryzacja ogółem

15-01-2020, 09:47

Medard pisze:Weź pod uwagę, że za przekręcanie liczników można było ścigać jako oszustwo tylko nie było do tego chęci. Państwo bezmózgów poczebuje przepisów do przepisów.

I tak w grodzie Kraka chyba nic nie przebije tego zjazdu na myślenice i zakopiec, gdzie zawsze jest kilometrowy korek.
Prawda. Z tym, że trzeba być wybitnym zjebem, by jechac do Zakopanego, a już w szczególności tamtą drogą.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4099
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Motoryzacja ogółem

15-01-2020, 09:55

535 pisze:Nazywanie tych kilku zakrętów serpentynami zakrawa na kpinę równą słynnemu "górskiemu" odcinkowi zakopianki.
No widzisz, nawet na widok zakrętów srają w pantalony.
support music, not rumors
535

Re: Motoryzacja ogółem

15-01-2020, 10:27

Tak się dzieje, gdy ktoś wyjeżdża pierwszy raz z miasta. Podobnie jak ktoś inny pierwszy raz widzi trzy pasy ruchu. Łatwo się pogubić.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10071
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Motoryzacja ogółem

16-01-2020, 17:21

Licznik cofnięty o ponad milion kilometrów. W Krakowie padł rekord
https://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/k ... dl-rekord/" onclick="window.open(this.href);return false;
Bańka pękła. Już mi się nie chce ciągnąć tej zabawy.
Guilty of being right
535

Re: Motoryzacja ogółem

24-01-2020, 09:29

Przez chwilę miałem nieprzyjemność słuchać debaty o bezpieczeństwie na bantustańskich drogach. Oczywiście zdaniem miłościwie nam panujących notujemy kolejne sukcesy. Oczywiście nie jest idealnie, ale partia robi wszystko, by żyło nam się lepiej. Podobno jednak mocno wzrosła liczba śmiertelnych potrąceń na przejściach dla pieszych. I tu moje pytanie. Kiedy wreszcie w tym pierdolonym, wyjątkowym pępku świata, wprowadzony zostanie bardzo prosty i w dłuższej perspektywie skuteczny przepis o zatrzymywaniu się przed przejściem dla pieszych oraz o bezwzględnym zawieszaniu uprawnień w przypadku łamania owego przepisu? Widzę, że jakieś tam próby są, ale co przeszkadza naszej arystokracji w jeden wieczór załatwić ten temat?
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10403
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Motoryzacja ogółem

24-01-2020, 10:15

535 pisze:Przez chwilę miałem nieprzyjemność słuchać debaty o bezpieczeństwie na bantustańskich drogach. Oczywiście zdaniem miłościwie nam panujących notujemy kolejne sukcesy. Oczywiście nie jest idealnie, ale partia robi wszystko, by żyło nam się lepiej. Podobno jednak mocno wzrosła liczba śmiertelnych potrąceń na przejściach dla pieszych. I tu moje pytanie. Kiedy wreszcie w tym pierdolonym, wyjątkowym pępku świata, wprowadzony zostanie bardzo prosty i w dłuższej perspektywie skuteczny przepis o zatrzymywaniu się przed przejściem dla pieszych oraz o bezwzględnym zawieszaniu uprawnień w przypadku łamania owego przepisu? Widzę, że jakieś tam próby są, ale co przeszkadza naszej arystokracji w jeden wieczór załatwić ten temat?
Arystokracja nie poczebuje przepisów, które przeszkadzajo jeździć.
Die Welt ist meine Vorstellung.
535

Re: Motoryzacja ogółem

24-01-2020, 13:10

Medard pisze:
Arystokracja nie poczebuje przepisów, które przeszkadzajo jeździć.
" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3681
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: Motoryzacja ogółem

25-01-2020, 19:43

niebieskie prostokątne, podłużne skrzynki umieszczone dość wysoko nad skrzyżowaniem w obu kierunkach..zauważył ja dzisiaj przed stolicą jadąc od strony Radomia, Aleja Krakowska , gdzieś na odcinku Łazy-Janki..niebieskim światełkiem jeblo po oczach.. fotoradar czy ki chuj?
Immanis
postuje jak opętany!
Posty: 443
Rejestracja: 26-10-2011, 05:34
Lokalizacja: Rozkraczew

Re: Motoryzacja ogółem

25-01-2020, 20:17

Gdzieś tam koło Woli Mrokowskiej jest foto na światełkach . Znajomy przejebał na "ciemnozielonym" i dostał 500 nagrody.
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11183
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Motoryzacja ogółem

25-01-2020, 21:46

A to nie są te nowe fotoradary, które działają od początku tego roku? Ponad sto rozwiesili na terenie kraju, afair. Jeden jest na trasie za Sękocinem.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10071
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Motoryzacja ogółem

25-01-2020, 22:06

Immanis pisze:Gdzieś tam koło Woli Mrokowskiej jest foto na światełkach . Znajomy przejebał na "ciemnozielonym" i dostał 500 nagrody.
Coś Ci znajomy opowiada bajki - nagroda jest tylko wtedy kiedy na zdjęciu nr 2 jest cały samochód przed sygnalizatorem na którym pali się czerwone światło, a na zdjęciu nr 3 widać, że samochód mimo wszystko pojechał dalej ;-)
Guilty of being right
Immanis
postuje jak opętany!
Posty: 443
Rejestracja: 26-10-2011, 05:34
Lokalizacja: Rozkraczew

Re: Motoryzacja ogółem

25-01-2020, 22:59

Pisząc "ciamnozielone" miałem na myśli przejebanie na czerwieni. Skoro zapłacił, to znaczy że dostał nagrodę. Ja w tym miejscu akurat koloru pilnuję. Ale skoro wiesz lepiej to Twoja sprawa.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10071
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Motoryzacja ogółem

25-01-2020, 23:23

ok, nie znalem tego określenia.
Guilty of being right
535

Re: Motoryzacja ogółem

26-01-2020, 02:05

No i trafiła mnie w siedzenie płaczliwa pizda, oczywiście przed przejściem. Zatrzymałem się kulturalnie, a właściwie zwalniałem od około pięćdziesięciu metrów, by w końcu się zatrzymać, Za mną w oddali widziałem światła pojazdu. W ogóle o nim nie myślałem, bo był daleko. Tymczasem po około dziesięciu sekundach, cosik jebło. Myślałem że meteoryt, bo patrzę we wsteczne i nic nie widzę. Pacjent odbił, trafiając mię w narożnik. Cóż, zdarza się, nawet w najlepszej rodzinie. Jednak pierwsze wejście było zaskakujące. Wytaczam się z poloneza i mówię do jegomościa. No to teraz dzwoń na milicję. Ten natomiast do mnie, że on ma pecha, trójkę dzieci i kredyt hipoteczny do spłaty, że to kolejny raz w tym tygodniu i wyjebią go z roboty, a on ma rozbite auto i jest unieruchomiony i łolaboga co będzie. To, że mógł zabić ludzi (w tym dzieci) na przejściu, gdybym nie trzymał nogi na hamulcu miał w dupie. W ogóle o tym nie pomyślał. Za to w kółko nawijał o swoich trzech niezwykle ważnych w owym momencie bachorach. Słysząc te słowa, rozpłakałem się jak bóbr i wróciłem do szoferki po chusteczki, zyskując czas na otarcie łez i zaplanowanie swojego dalszego postępowania. I teraz mam kłiz. Co zrobiłem?

a/ powiedziałem, dobra, nie było sprawy, wsiadłem do wozu i odjechałem
b/ oddałem mu wszystkie pieniądze, nakupiłem słodyczy w pobliskim markecie i to co wyżej
c/ oddałem mu wszystkie pieniądze, kluczyki do auta, kupione słodycze, obiecałem cykliczny przelew na konto, wziąłem numer i powiedziałem małżonce, żeby pomogła mu to wszystko odholować do domu, a sam zamówiłem dla siebie taksówkę
d/ powiedziałem, że chuj mnie to obchodzi oraz żeby wypierdalał z głupimi propozycjami i zadzwoniłem na pały

W ogóle to co się odjebało zanim przyjechała milicja to był kabaret i popis totalnego upadku. Dowiedziałem się, że robię wielki błąd, że moja postawa jest niezrozumiała, że nawet milicjanci będą się na mnie gniewać, że ich wzywałem do tak drobnej sprawy (szkoda na moje przepite oko to lekko licząc 4 tysiące), ostatecznie był taki moment, że właściwie poczułem się winny, wymyślając sobie przejazd akurat tamtą drogą i przestrzeganie głupkowatych przepisów. Na koniec otrzymałem deklarację, że chłopek i tak nie przyjmie mandatu , bo ja zatrzymałem się gwałtownie i on nie miał szans. Wtedy się naprawdę wkurwiłem , bo skurwysynów kombinatorów nienawidzę. Trochę go okrzyczałem, nadmieniłem, że mam kamerę, odpowiednie ubezpieczenie i wystarczającą ilość czasu by chodzić po sądach ( tak groził mi że będę miesiącami włóczył się po sądach w tej sprawie), a co on sobie będzie kombinował to mam we chuju i żeby poszedł sobie do auta. Przyszedł po chwili i znowu coś pierdolił o dzieciach , kredycie i że jest biedny, a ja go nie rozumiem i coś tam jeszcze. Nie. Nie zrobiłem tego. Choć pasowało pierdolnąć w ten pusty, niczego nierozumiejący łeb. Potem jeszcze było przedstawienie w asyście milicji oraz niepełnosprawnego jak się wydaje partnera? kolegi?, którego sobie sprowadził. Usłyszałem, że oni się mnie boją, bo jestem agresywny. Poskarżyli się na mnie przemiłej pani milicjantce i uprzejmemu, nawet zbyt uprzejmemu funkcjonariuszowi. Hit sezonu. Zaczynam naprawdę współczuć tej biednej służbie. No ale cóż. Służba nie drużba. Moich taczek też nie chce nikt pod desce na górę pchać. Także panowie, montujcie kamery, bo w przypadku braku świadków mętne słabowite pizdocwaniaczki, będą szukać wszystkich sposobów żeby się wywinąć. Mi jeden faciu siedzący w tematyce powiedział co robić w takich sytuacjach i kiedyś już to tutaj pisałem koledze Sebastianowi. I tak będę robił, aczkolwiek wcale nie jest to miłe.
ODPOWIEDZ