Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

[sepsis]

W piątek jadę do Pomiechówka pod namiot na weekend.

[abstract]

To dobrze

[byrgh]

;d

[Drone]

Drone, wrzuć jakieś photos by bardziej wkurwić cebule:)

Jak wrócę, to wrzucę, obiecuję

Wróciłem po miesiącu tułaczki do Ojczyzny z krajów ohydnych, wstrętnych, pozbawionych kręgosłupa moralnego, przegranych i zmierzających donikąd. Wg innych źródeł są to kraje idealne, tolerancyjne, przyjazne wszystkim i na wskroś nowoczesne w odróżnieniu od przaśnej Polski. Prawda - jak zwykle - leży pośrodku :) Wrzucę kilka fotek z komentarzami jak odetchnę. Ten rok w ogóle mnie wyczerpał pod względem podróży - mam serdecznie dość tłuczenia się po lotniskach i hotelach (zrobiłem ok. 60 tys. km w samych samolotach w ciągu ostatniego roku). Podziwiam ludzi, którzy są w stanie żyć stale w takim stylu, ze zmianami czasu wte i wewte, a w szczególności załogi samolotów.

[Ascetic]

do krajowych wojaży w postaci Pobierowa, Łukęcina, Łeby, Gdyni, Gdańska, Pucka/ Kuźnicy, Krakowa dopisuję weekend w Olsztynie. podobało się. bardzo.

w kolejny weekend Rajgród a dalej Wilno i chwilowo (do listopada) zamykam temat pt. "weekendowe wypoczynki".

[morbid]

POLSKI ODPOWIEDNIK KALIFORNII !!!

[est]

Super! Ja w pierwszy dzień urlopu trafiłem z synem do szpitala. Po wyjściu przywlokłem jelitówkę, którą po trzech dniach sprzedałem młodemu, gdyby było mu mało. Udało się wyskoczyć na koniec na parę dni w Karkonosze, sprzedając wcześniej (oczywiście ze stratą finansową) wykupioną wycieczkę. Piękne luzerskie wakacje ;)

[Ascetic]

Super! Ja w pierwszy dzień urlopu trafiłem z synem do szpitala. Po wyjściu przywlokłem jelitówkę, którą po trzech dniach sprzedałem młodemu, gdyby było mu mało. Udało się wyskoczyć na koniec na parę dni w Karkonosze, sprzedając wcześniej (oczywiście ze stratą finansową) wykupioną wycieczkę. Piękne luzerskie wakacje ;)

;-)

[est]

Czy to gif z jakiegoś skandynawskiego kryminału?

[Ascetic]

Czy to gif z jakiegoś skandynawskiego kryminału?

a tego akurat nie wiem ;-) na pewno jakiegoś smutnego (filmu) ;-)

[est]

wszystkie skandynawskie kryminały są smutne i zawsze jest bohater po rozwodzie/z problemami alkoholowymi ;)

[HSVV]

to nie jest czasem standard w niemal wszystkich serialach? nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem serial gdzie by alko się nie lało hektolitrami, a główni bohaterowie nie byli pogrążeni w wiecznej depresji i opowiadali o swoim ciężkim życiu niskim, przejętym głosem. od True Detective po Altered Carbon i The Expans. tv z pełną świadomością promuje ogłupianie alkoholem i sprawia, że przepici widzowie, którzy chleją więcej niż bozia przykazała, czują się ze swoim chlaniem dobrze. gardzę tv.

skutki widać na forume doskonale, przychodzi taki o 11 najebany jak świnia, coś tam pluje do monitora, zdania do porządku sklecić nie potrafi, po czym zanika na czas bliżej nieokreślony trzeźwieć, srając i szczając do łóżka, bo nie ma siły do kibla wstać.

[Heretyk]

^gruba przesada, niemniej ziarno prawdy w tym na pewno jest. zależy jakie się seriale ogląda, a jest tego tyle, że ciężko ogarnąć

[SATYROS]

Od wczoraj w Niechorzu.
Zobaczymy.....

[est]

skutki widać na forume doskonale, przychodzi taki o 11 najebany jak świnia, coś tam pluje do monitora, zdania do porządku sklecić nie potrafi, po czym zanika na czas bliżej nieokreślony trzeźwieć, srając i szczając do łóżka, bo nie ma siły do kibla wstać.

:D

[Drone]

Zgodnie z obietnicą chciałem podzielić się kilkoma migawkami z podróży po USA i Kanadzie. Na początek pragnę uspokoić wszystkich, którzy boją się jechać do USA, że nic im nie grozi, zwłaszcza z takim zapleczem:

[Scorn]

Za 2 tygodnie po raz drugi do Czarnobyla.

W planach odwiedzenie miejsc, które ominąłem za pierwszym razem i większe skupienie się na eksploracji szpitala w Prypeci.

[535]

Wiele wskazuje, że w tym roku będzie ćwiczony poniższy wariant.

[Scorn]

Wiele wskazuje, że w tym roku będzie ćwiczony poniższy wariant.

Ja będę musiał tam wrócić, byłem w czerwcu 2017 i pogoda była tak paskudna, że nawet nie było sensu atakować tak długiego szlaku.
Byłem z kolei na Preikestolen i... gówno widziałem. Mgła i nic więcej.

[kmarmaz]

Trolltunge chcialem zdobyc w kwietniu 2015 r z 2,5 rocznym synkiem na plecach. Autochtoni u podejscia odradzili z uwagi na oblodzony szlak. Mam wiec nadzieje, ze pobytu w Alpach Bernenskich w kolejne jego urodziny nam juz nic nie pokrzyzuje.