Kącik Kulinarny v.2

[abstract]

Nie zacheca mnie widok tlustego kucharza. Taki widok odbiera apetyt. Tak naprawde - cos niepoprawnego politycznie napisze - widok grubasa na ulicy zniesmacza mnie dosyc mocno. Kurwa. Jego puliczne manifestowanie braku szacunku do wlasnej osoby jest bardziej ohydne od uzewnetrzniania odmiennej orientacji seksualnej. To ostatnie tez jest u mnie pewien kawalek drogi do akceptacji, ale przy koniecznosci ogladania spasionej swini spacerujacej bez lancucha zdecydoeanie preferowalbym zamiane na jakis gejowy obrazek. Tak mam, nic nie poradze.

[Prodi]

absolutnie nie podszedlem do tego powaznie, smieje sie z takiego sposobu myslenia, ktory nam tu przedstawiles. to bardziej ty sie oburzasz ze wpierdalalm sie niepytany w rozmowe ( w dodatku na forum) . ale juz sie poprawiles ze jest to "zartobliwy wybieg", wiec ok, mozesz odmaszerowac.

W zasadzie szkoda mi czasu na internetowe dysputy z pastuchami twojego pokroju, ale ci wyjaśnię:
Ascetic przygotował sporo dobrego żarcia, zrobił do tego mega profesjonalne foty - pierwsze moje skojarzenie: fotoblog kulinarny, dla zabawy. Nie oznacza to, że ma porzucić swoje dotychczasowe zajęcia i szukać "spełnienia w dostawaniu lajków". Wyraziłem bardziej uznanie dla efektów jego działań a ty się doszukujesz chuj wie czego.

"Możesz odmaszerować" - o kurwa, czyżby tata pułkownik LWP się tak do ciebie zwracał w dzieciństwie?

[est]

Nie zacheca mnie widok tlustego kucharza. Taki widok odbiera apetyt. Tak naprawde - cos niepoprawnego politycznie napisze - widok grubasa na ulicy zniesmacza mnie dosyc mocno. Kurwa. Jego puliczne manifestowanie braku szacunku do wlasnej osoby jest bardziej ohydne od uzewnetrzniania odmiennej orientacji seksualnej. To ostatnie tez jest u mnie pewien kawalek drogi do akceptacji, ale przy koniecznosci ogladania spasionej swini spacerujacej bez lancucha zdecydoeanie preferowalbym zamiane na jakis gejowy obrazek. Tak mam, nic nie poradze.

xD

[uglak]

absolutnie nie podszedlem do tego powaznie, smieje sie z takiego sposobu myslenia, ktory nam tu przedstawiles. to bardziej ty sie oburzasz ze wpierdalalm sie niepytany w rozmowe ( w dodatku na forum) . ale juz sie poprawiles ze jest to "zartobliwy wybieg", wiec ok, mozesz odmaszerowac.

W zasadzie szkoda mi czasu na internetowe dysputy z pastuchami twojego pokroju, ale ci wyjaśnię:
Ascetic przygotował sporo dobrego żarcia, zrobił do tego mega profesjonalne foty - pierwsze moje skojarzenie: fotoblog kulinarny, dla zabawy. Nie oznacza to, że ma porzucić swoje dotychczasowe zajęcia i szukać "spełnienia w dostawaniu lajków". Wyraziłem bardziej uznanie dla efektów jego działań a ty się doszukujesz chuj wie czego.

"Możesz odmaszerować" - o kurwa, czyżby tata pułkownik LWP się tak do ciebie zwracał w dzieciństwie?

bardzo dobre skojarzenie: http://www.smakolykidominiki.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

[pr0metheus]

absolutnie nie podszedlem do tego powaznie, smieje sie z takiego sposobu myslenia, ktory nam tu przedstawiles. to bardziej ty sie oburzasz ze wpierdalalm sie niepytany w rozmowe ( w dodatku na forum) . ale juz sie poprawiles ze jest to "zartobliwy wybieg", wiec ok, mozesz odmaszerowac.

W zasadzie szkoda mi czasu na internetowe dysputy z pastuchami twojego pokroju, ale ci wyjaśnię:
Ascetic przygotował sporo dobrego żarcia, zrobił do tego mega profesjonalne foty - pierwsze moje skojarzenie: fotoblog kulinarny, dla zabawy. Nie oznacza to, że ma porzucić swoje dotychczasowe zajęcia i szukać "spełnienia w dostawaniu lajków". Wyraziłem bardziej uznanie dla efektów jego działań a ty się doszukujesz chuj wie czego.

no ale co ty mi tlumaczysz? wedlug ciebie jak ktos cos fajnie umie zrobic musi sobie bloga zalozyc, taki znak czasow. wszak bez bloga czlowiek sie marnuje a jego praca jest chuja warta. no chyba ze to byl "zartobliwy wybieg" ,to sie zdecyduj.

"Możesz odmaszerować" - o kurwa, czyżby tata pułkownik LWP się tak do ciebie zwracał w dzieciństwie?

jak nie lubisz maszerowac mozesz po prostu wypierdalac. weekend idzie, "go to town":)

@Ascetic ,rzeczywiscie zaloz bloga, bedziesz mial kulinarnych psycho fanow, ostrych harpaganow:D a bez tego ,no coz -zwykly pastuch (tak jak ja:))

[Prodi]

no ale co ty mi tlumaczysz? wedlug ciebie jak ktos cos fajnie umie zrobic musi sobie bloga zalozyc, taki znak czasow. wszak bez bloga czlowiek sie marnuje a jego praca jest chuja warta. no chyba ze to byl "zartobliwy wybieg" ,to sie zdecyduj.

Bloga, Tłita, Twarzoksiążkę i kanał na YT, inaczej nie jest spełniony. Ale ty kurwa tępy jesteś, że wywnioskowałeś z mojego pierwszego posta że tylko popularność w internecie daje człowiekowi satysfakcję z wytworzenia czegokolwiek.

"Możesz odmaszerować" - o kurwa, czyżby tata pułkownik LWP się tak do ciebie zwracał w dzieciństwie?

jak nie lubisz maszerowac mozesz po prostu wypierdalac. weekend idzie, "go to town":)

Aa, to już wiem co mówił tata jak się ociągałeś z tym maszerowaniem. Do "town" nie chadzam, wolę poświęcić czas mojej córce, czytając jej bądź bawiąc się na dywanie klockami, jak na harpagana przystało.

[nagrobek]

dawno nie było kulinarnej awantury,spoko.
bdb strona.pozdrawiam autorkę.

[Triceratops]

Man, marnujesz się, jakiegoś bloga zakładaj czym prędzej

hah, jak parsklem:D no bo jak zalozy bloga i dostanie lajkow to od razu bedzie czlowiekiem spelnionym?

Bedzie KIMS

[Triceratops]

Nie zacheca mnie widok tlustego kucharza. Taki widok odbiera apetyt. Tak naprawde - cos niepoprawnego politycznie napisze - widok grubasa na ulicy zniesmacza mnie dosyc mocno. Kurwa. Jego puliczne manifestowanie braku szacunku do wlasnej osoby jest bardziej ohydne od uzewnetrzniania odmiennej orientacji seksualnej. To ostatnie tez jest u mnie pewien kawalek drogi do akceptacji, ale przy koniecznosci ogladania spasionej swini spacerujacej bez lancucha zdecydoeanie preferowalbym zamiane na jakis gejowy obrazek. Tak mam, nic nie poradze.

To normalne, ja tez tak mam, gardze grubasami i czlonkami ruchu Fat Acceptance.

[pr0metheus]

dawno nie było kulinarnej awantury,spoko.

zadna awantura, prodiż tylko sie przegrzal i ma problemy z krytyka. bo jak ktos sie usmiechnie na jego pomysly o zakladaniu jakis jebanych blogow, od razu jest pastuchem, lub mial nieciekawe dziecinstwo:))

[Wasyl]

Macie tu line to Asceticowego blogaska :)

http://www.smakolykidominiki.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

I nie denerwujcie się już.

[Triceratops]

wegański burger z marchewki, ziaren i kaszy jaglanej

o w kurwe ale patologia, zacisnalem zeby zeby nie rzygnac, bo szkoda mi bimbru, ktory wypilem

[Prodi]

wegański burger z marchewki, ziaren i kaszy jaglanej

o w kurwe ale patologia, zacisnalem zeby zeby nie rzygnac, bo szkoda mi bimbru, ktory wypilem

Ale Ty jesteś człowieku zblazowany - na wszystkim się znasz, wszystko wiesz, wszystkiego zaznałeś a co nie jest "twoje" od razu jest zjebane, chujowe i patologiczne. No i hipsterskie und pedalskie oczywiście.

[Triceratops]

jestes chujowy, patologiczny i zblazowany , a przede wszystkim dretwy jak skurwesyn, jeszcze cos?

[Prodi]

Uu, Forumowa Krynica Mundrości dała głos, pewnie jeszcze czaszka paruje po wczorajszym bimberku. Drętwy to ty gościu jesteś, co rusz marudzisz pierdząc to tu, to tam co najmniej jakbyś andropauzę przechodził.

[Triceratops]

No dobra wysrales sie i mozesz odmaszerowac sztywniaku hehe, najebal jakis anon 3 posty w np i za forumowego policjanta chce robic, kolejny z poczuciem misji

[Prodi]

No dobra wysrales sie i mozesz odmaszerowac sztywniaku hehe, najebal jakis anon 3 posty w np i za forumowego policjanta chce robic, kolejny z poczuciem misji

"Odmaszerować", "policjanta"... Jakieś mundurowe fascynacje dostrzegam. No cóż, kto co lubi.

[Heretyk]

a jak by tak trochę wyluzować i chociaż o żarcie się nie kłócić? :) też uważam, że "burger" z jebanej marchewki i kaszy jaglanej, to tak jak "stek" z soczewicy, albo "bigos" bez mięsa i chyba bym wolał zdechnąć z głodu niż zjeść coś takiego, ale ostatecznie niechże se każdy robi i je co mu tam pasuje/smakuje. tylko żeby później nie było lamentów jak się zdrowie spierdoli z powodu braku pewnych witamin czy aminokwasów. bo na tym całym wegetarianizmie to się trzeba jednak znać żeby uniknąć problemów. no i suplementy są raczej konieczne

[Heretyk]

Macie tu line to Asceticowego blogaska :)

http://www.smakolykidominiki.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

I nie denerwujcie się już.

:D

[nagrobek]

to może zdecyduj się Tolkien czy luzujesz i masz w dupie czy przypierdalasz się bez sensu do cudzej michy:)