Czy z metalu się wyrasta?

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8373
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Czy z metalu się wyrasta?

06-07-2014, 17:01

I know.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8373
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Czy z metalu się wyrasta?

06-07-2014, 17:02

manieczki pisze:Zapraszame do tematu o szmatach dla facetów!!!;-)))
:D
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15651
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Czy z metalu się wyrasta?

06-07-2014, 17:15

morbid pisze:ja miałem przerwę w słuchaniu metalu ( w zasadzie straciłem zainteresowanie i nie obserwowałem tego co sie dzieje na scenie i w podziemiu cos od 2002-2006) na rzecz starego rocka (krautrocka,prog,psycho,hard...) kompletnie mi wtedy odjebało,w sumie i dobrze bo poznałem kawał zajebistej i niszowej muzyki....w sumie to mi tak do dziś zostało....w 2007 przez przypadek trafiłem na strone Metal Masterful,gdzie obserwowałem i czytałem jak to koledzy moczą się na rożnymi kapelami,które powodowały kiedyś u mnie bezsenność...dawne demony powróciły....w sumie dzieki forum poznałem znakomite płyty (przefiltrowane wydawnictwa i kapitalne pod kątem muzycznym)...w 2009 dołączyłem do WAS :)
Zabrzmiało jak wyznanie w klubie anonimowych .... metaloholików.
535

Re: Czy z metalu się wyrasta?

07-07-2014, 00:34

Nasum pisze:
Heretyk pisze:nie no, najgorsi są kurwa ci, którzy przerzucili się na jazzy, czy tam inne ambitne rzeczy i w związku z tym muszą teraz całemu światu (i sobie też) udowodnić, jaki ten metal infantylny, obciachowy i chujowy. strzelałbym
Pamiętam kolesia, który na samym początku lat 90-tych słuchał death metalu, albumy Death były otoczone przez niego nimbem świętości, a Sepultura to był symbol buntu i zespół, na który wedle jego zapewnień, jak tylko by usłyszał, że gdzieś gra w Polsce, to jechałby bez zastanowienia...
Każdy wie czym to się skończyło.
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Czy z metalu się wyrasta?

28-07-2014, 22:21

Heretyk pisze:
Nasum pisze:
535 pisze: Otóż, kurwa, się nie wyrasta.
Jeśli słuchanie metalu nie było powierzchowne, nie zaczęło się z mody, bo taki był trend, albo chciało sie pokazać w towarzystwie jakim się nie jest ekstremalnym, to kolega cyferka ma rację - nie wyrasta się.
Dokładnie.

Poza tym przypomina mi się jedno piękne twierdzenie Mariana Konopnickiego, którym nas tu kiedyś uraczył. Brzmiało to mniej więcej tak - "im więcej poznaję różnej innej muzyki, tym bardziej kocham metal". :)
Ostatnio miałem ostrą fazę na blues i jazz, które uwielbiam, ale w pewnym momencie poczułem, że jak sobie nie włączę jakiegoś porządnego death metalowego napierdolu, to po prostu oszaleję. To kurewsko silne uzależnienie i miłość przy okazji. :) Wyrosnąć z tego? Nie ma opcji.
AMEN
Awatar użytkownika
Silent_Sea
weteran forumowych bitew
Posty: 1736
Rejestracja: 18-12-2006, 22:54

Re: Czy z metalu się wyrasta?

28-07-2014, 22:38

Jeżeli ktoś nie słucha metalu, to tak jakby nie pił alko - WIADOMO, ŻE COŚ Z NIM JEST NIE TAK !!!
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3280
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Czy z metalu się wyrasta?

29-07-2014, 03:01

nie, to nie tak działa...
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Czy z metalu się wyrasta?

29-07-2014, 10:23

\m/ If you're not into metal, you are not my friend \m/
Awatar użytkownika
Stary Metal
w mackach Zła
Posty: 927
Rejestracja: 21-03-2014, 20:07

Re: Czy z metalu się wyrasta?

29-08-2014, 22:40

Jeżeli ktoś ma muzykę metalową nie tylko na koszulce a przede wszystkim w sercu, nigdy z niej nie wyrośnie.
Mam już 48 lat. I jak wywalę w ramy, kiedy będą mnie wsadzać do pieca, to ma lecieć Crown And The ring.
Na na koszulkowców, co nie umieją nawet dobrze przeczytać nazwy kapeli, którą noszą, mieliśmy w dawnych czasach wypróbowaną metodę:
"trzy ostatnie płyty plus skład bo jak nie, to zabieramy koszulkę a za pyskowanie wpierdol"
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4337
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: Czy z metalu się wyrasta?

29-08-2014, 22:44

Stary Metal pisze::
"trzy ostatnie płyty plus skład bo jak nie, to zabieramy koszulkę a za pyskowanie wpierdol"
u nas pytało się o cała dyskografię plus epki na wyrywki. Piękne czasy..
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Czy z metalu się wyrasta?

29-08-2014, 22:58

Analripper pisze:
Stary Metal pisze::
"trzy ostatnie płyty plus skład bo jak nie, to zabieramy koszulkę a za pyskowanie wpierdol"
u nas pytało się o cała dyskografię plus epki na wyrywki. Piękne czasy..
W drodze na Metalmanię 95 zostałem skrojony przez takich cwaniaków z Divine Intervention. Tępe chujki dokonały tego aktu przemocy pomimo tego że odpowiedziałem na wszystkie zadane pytania, mało tego, dodałem coś od siebie. Dobrze że miałem to nałożone na bluzę bez nadruków, z gołą klatą bym nie przetrwał. Chujowe czasy :)
Awatar użytkownika
Silent_Sea
weteran forumowych bitew
Posty: 1736
Rejestracja: 18-12-2006, 22:54

Re: Czy z metalu się wyrasta?

29-08-2014, 23:16

Analripper pisze:
Stary Metal pisze::
"trzy ostatnie płyty plus skład bo jak nie, to zabieramy koszulkę a za pyskowanie wpierdol"
u nas pytało się o cała dyskografię plus epki na wyrywki. Piękne czasy..
... amatorka - u nas cała dyskografia, epki i single + teksty na wyrywki ;)
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
Awatar użytkownika
Stary Metal
w mackach Zła
Posty: 927
Rejestracja: 21-03-2014, 20:07

Re: Czy z metalu się wyrasta?

29-08-2014, 23:26

harvestman pisze:W drodze na Metalmanię 95 zostałem skrojony przez takich cwaniaków z Divine Intervention. Chujki dokonały tego aktu przemocy pomimo tego że odpowiedziałem na wszystkie zadane pytania, mało tego, dodałem coś od siebie. Dobrze że miałem to nałożone na bluzę bez nadruków, z gołą klatą bym nie przetrwał. Chujowe czasy :)
Lata 90. to się skończyły przed chwilą.
A w latach 80, to jak gościu dobrze odpowiedział, w życiu nikt nie skroił koszulki, tylko szło się na metę kupowało Bałtyka i razem z gościem wypiło pod mineralną.
Pamiętam jak w 87 wracaliśmy z Metalmanii. Spotkaliśmy się na dworcu z francuzami, co to specjalnie przyjechali na Running Wild. Na dworcu sprzedawali niesłodzoną oranżadę w zastępczych butelkach od Coca Coli. Karwa milicja, francuzi myśleli, że to nowa kola, bo we łbach im się nie mieściło, że można coś innego wlać do firmowej butelki.
Na mecie kupiliśmy Vistulę i łoiliśmy w pociągu pod francuskie wino.
Na początku żabojady nie chciały pić wódy ale jak się rozkręcili, to jeden obrzygał kanara.
Składaliśmy się na mandat dla niego, bo wyjebał bilet przez okno a w Warszawie pod Okęciem odśpiewaliśmy Międzynarodówkę i tak się rozstaliśmy.
Piękne czasy.
Tak jakoś wspomnienia dziadkowi się włączyły pod Hateseed. Nie wiem czemu.

A wracając do tematu. Wiele razy mi zarzucano, że "taki stary a.... jeszcze słucha metalu"
Kto to mówił? Ponurzy poważni z grubymi żonami, których od dawna nienawidzą, ale są tchórzami, aby się rozstać, wylewający swą pokazową miłość co niedziela w kościele, bo tak ich rodzice nauczyli, spasieni przed telewizorami, których pojęcie i absolutną wszechwiedzę o muzyce metalowej wyrobił w śmieciarskich programach Nergal w romansie z diodą .
"Słuchasz metalu?" Często mnie pytają. Po potwierdzeniu odpowiadają "Ja nie słucham, bo nie lubię"
Znacie? Znacie.
To gościu, skąd możesz wiedzieć, że nie lubisz, skoro nie słuchasz.
"Nie, no coś tam znam"
Co?
"no... Metallicę i widziałem w telewizji Behemotha."
A coś więcej?
"Coś jeszcze jest?"

Starczy. Bo dzień był chujowy a w ramach mojej akcji "zrób na złość putinowi i podpierdol ruski film, właśnie ściągnąłem radziecką Kin Dza Dza!
Ruska fantastyka, nie znana w Polsce.
Pozdrowienia
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: Czy z metalu się wyrasta?

29-08-2014, 23:28

Kiedyś, w wieku 10, czy 11 lat biegając w koszulce AC/CD zostałem złapany na przepytanki ze składu i płytografii. Jakież było zdziwienie miśków, kiedy poleciałem po wszystkim łącznie z bootlegami MG records :)
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2078
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: Czy z metalu się wyrasta?

30-08-2014, 00:43

Ech, przypomniało mi się jak w rodzinnej mieścinie T., w knajpie uchodzącej wówczas za "metalową" graliśmy sobie z kumplem niewinnie w karty. W pomieszczeniu piętro wyżej grał sobie natomiast "Supreme Lord". Po koncercie rozochocona stara gwardia zeszła na dół się dopić, my - dwa osiemnastoletnie szczyle czarnych swetrach - graliśmy sobie dalej. Aż się przysiadło do nas pięciu. Podziarani, trzydziestoletni (o kurwa!), pewni siebie. Probowali nas "odpytać", chcieli nas sterroryzować, kopnąć sobie młodego, nie wiem.

No i próbowałem perswadować, inteligentnie przemówić do rozumu. Nie dało się. Aż w końcu wstałem i najebałem głównemu szefowi z pajęczynami i pająkami wydziaranymi na ramionach. A że duży ze mnie już wtedy był chłopiec i zawsze lubiłem się bić, to sobie trochę poleżał w kącie.

Reszta tych zarośniętych, podziaranych pizd zaczęła stawiać nam piwo, dolewać do kufli roztrzęsionymi rączynami, w oczęta spoglądać z oddaniem. Ochrona wpadła w odpowiedzi na piski niewiast i chlopaki zapewnili ich gorliwie, że jestem "spoko gość" itp.

Dlatego między innymi nie wierzę w historie pt. "jak to ostro dawniej bywało".
Kerosene keeps me warm.
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3280
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Czy z metalu się wyrasta?

30-08-2014, 10:10

Miło z waszej strony iż potwierdzacie moje przypuszczenia, że metalowcy od zawsze byli jebanymi prostakami o mentalności wieśniaka po budowlance :-)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8373
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Czy z metalu się wyrasta?

30-08-2014, 10:19

wow, krojenie kurtek, t shitów,biletów, spuszczanie wpierdolu wydziaranym trzydziestolatkom..wow.szacunek.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15651
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Czy z metalu się wyrasta?

30-08-2014, 12:55

Analripper pisze:
Stary Metal pisze::
"trzy ostatnie płyty plus skład bo jak nie, to zabieramy koszulkę a za pyskowanie wpierdol"
u nas pytało się o cała dyskografię plus epki na wyrywki. Piękne czasy..
hehe, zawsze jak sobie o tym przypomnę chce mi się śmiać, ale takie były czasy... chciałem kiedyś kupić sobie koszulkę Obituary, ale nie byłem pewien składu i jednej płyty, więc kupiłem Cannibal Corpse, bo tych miałem obcykanych ;-) Może to za dużo powiedziane ale wtedy, na początku lat 90-tych ludzie którzy słuchali tego łomotu byli bardziej świadomi czego słuchają, nie gubili się w setkach gigabajtów ściągniętej muzyki, jak nosili jakieś koszulki to przynajmniej wiedzieli kto, co i jak gra. Zawsze wspomina się te lata w łezką w oku...
krzynka_piwa
zaczyna szaleć
Posty: 204
Rejestracja: 21-12-2010, 22:42

Re: Czy z metalu się wyrasta?

30-08-2014, 13:27

Czy z metalu się wyrasta?
Jak się odpowiednio wrosło to wyrosnąć jest ciężko.
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7619
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Czy z metalu się wyrasta?

30-08-2014, 13:52

Nasum pisze:na początku lat 90-tych ludzie którzy słuchali tego łomotu byli bardziej świadomi czego słuchają, nie gubili się w setkach gigabajtów ściągniętej muzyki
to czemu dziś jej nie słuchają ?
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
ODPOWIEDZ