Wybitnie mnie wkurwia v. 2

[Hatefire]

Wszyscy się mylicie. Żaden z was nie ma racji:
Pogańskie korzenie ma Dzień Zaduszny czyli 2 listopada a nie 1 listopada czyli wspomnienie Wszystkich Świętych.

Chyba sam widzisz że to się tak zlało że pewnie 95% deklarujących się jako katolicy nie łapie różnicy. Zwyczaje się zmieniają, ewoluują i ich "treść' temu też podlega. W sumie obecnie to w dużej mierze zlaicyzowany zwyczaj tylko że zamiast cukierków jak w Ameryce są znicze. Zresztą prosty przykład to choinka na Boże Narodzenie, w Polsce to dosyć świeży zwyczaj w Polsce który w XIX wieku przypełzł z Niemiec. Tak to działa, natomiast was boli kiedy tracicie monopol na "znaczenia".

Obyś równie często reagował gdy to Pacjenta agresywnie atakują gdy to on realizuje pewien konwenans/zwyczaj

Dlaczego mam reagować, skoro jego poglądy/postawy są mi większości obce czy wręcz odstręczające. Poza tym chyba potrafi się sam bronić? Po prostu nie mój problem, niech sobie radzi. Ja będę bronił tego co dla mnie istotne, nic poza tym. Nie zabraniałem mu nigdy pisać tego co uważa za stosowne. Zresztą nie zauważyłem żebyś wstawiał się za mną jak co niektórzy jechali mi np od bolszewików, Zresztą nie wymagam tego, bo bronić jak mam ochotę potrafię się sam (Pacjent zresztą też), a ponadto zdanie prawactwa/katolstwa o mnie mi zwisa zasadniczo. Chciałbym też zwrócić uwagę że jednak chyba źle kierunkujesz swoje pretensje bo niezależnie jak kiepskie mam zdanie na temat Pacjenta czy twojej osoby zachowuję jednak podstawową kulturę (póki co przynajmniej).

Tylko ta laicyzacja wygląda jak parodia: grobbing, tandeta w Halloween, wizerunek Świętego Mikołaja niczym z reklamy Coca Coli, kolędy Sinatry, Marii Carey czy Wham, gej w sukni ślubnej, korporacyjne życzenia "happy winter holidays".

To nie tylko laicyzacja ale skuteczna próba ośmieszenia i sprowadzenia do absurdu.

Nowe treści w starej formie. Antropologiczny banał i typowa sytuacja. Nie trzeba tu się, doszukiwać antychrześcijańskiego spisku. Tak to działa od czasów kiedy wytworzyła się jakakolwiek kultura.

[Medard]

Wszyscy się mylicie. Żaden z was nie ma racji:
Pogańskie korzenie ma Dzień Zaduszny czyli 2 listopada a nie 1 listopada czyli wspomnienie Wszystkich Świętych.

Chyba sam widzisz że to się tak zlało że pewnie 95% deklarujących się jako katolicy nie łapie różnicy. Zwyczaje się zmieniają, ewoluują i ich "treść' temu też podlega. Zresztą prosty przykład to choinka na Boże Narodzenie, w Polsce to dosyć świeży zwyczaj w Polsce który w XIX wieku przypełzł z Niemiec. Tak to działa, natomiast was boli kiedy tracicie monopol na "znaczenia".

Czasami lewaki coś sensownego napiszą , chodzi tylko i wyłącznie o zatrzymanie monopolu wszystkich świąt dla KK i utrzymania ścisłego ich powiązania z religią,
bo gdyby chodziło o coś innego, to już dawno by protestowali przeciwko świętemu Mikołajowi z Laponii, Zajączkowi, albo choince. A problem tych wszystkich bojowników zaczyna się, gdy ktoś ma w domu choinkę, a nie idzie na pasterkę.

Proponuję wyjąć kij z tyłka i odwinąć drut z siusiaka, przyzwyczaić się, że popelina jest częścią imprez masowych, obchodzić święta po swojemu, żeby innym pokazać, że tak też można i nie musi to być jakiś dziwaczny happening, tylko przeżycie mistyczne.

Amen i zakończmy temat.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Wszyscy się mylicie. Żaden z was nie ma racji:
Pogańskie korzenie ma Dzień Zaduszny czyli 2 listopada a nie 1 listopada czyli wspomnienie Wszystkich Świętych.

Samhain – gaelickie święto wyznaczające koniec sezonu żniw i początek zimy lub „ciemniejszej połowy roku”. Tradycyjnie obchodzone jest od 31 października do 1 listopada, ponieważ celtycki dzień rozpoczynał się i kończył o zachodzie słońca.

[83koper83]

Żeby było ciekawiej to: dziedzic= 'syn dziada'. Dziad znaczyło dawniej 'pan'.

[Sgt. Barnes]

Raczkowski w punkt:

[Nerwowy]

Wszyscy się mylicie. Żaden z was nie ma racji:
Pogańskie korzenie ma Dzień Zaduszny czyli 2 listopada a nie 1 listopada czyli wspomnienie Wszystkich Świętych.

Samhain – gaelickie święto wyznaczające koniec sezonu żniw i początek zimy lub „ciemniejszej połowy roku”. Tradycyjnie obchodzone jest od 31 października do 1 listopada, ponieważ celtycki dzień rozpoczynał się i kończył o zachodzie słońca.

Wystarczyłoby żeby kościółek wybrał na ustanowienie swoich świąt jakieś bardziej adekwatne terminy zamiast koniecznie upychać je w okresach związanych z porami roku, fazami księżyca i innymi zabobonami. W ten oto sposób Pacjent nie musiałby tłoczyć się na cmentarzu z jakimiś poganami czy mieć boże narodzenie zepsute przez satanistów.

[Bloodcult]

Stop zwłaszczaniu przez Kościół Bożego Narodzenia !

[Ascetic]

Mam takie nieśmiałe pytanie, w łikend jadę do starych, w sensie na ich grób. Dodam, żem ochrzczony a dzieciak nie wysyłany na "religię", co ciekawe jak pozostałe 20 na/ z 23 gówniaków w klasie, czyli żaden wyczyn .... owczy pęd właściwie. <Wiadomo same lewaki i pedały tutaj mieszkają, w okolicy.> Obiecuję, że ustąpię miejsca katolom i wszelakim zwyrolom. Podjadę tramwajem, a alejkami będę się przemieszczał nie robiąc tłoku. Już mogę?

[bartwa]

Wystarczyłoby żeby kościółek wybrał na ustanowienie swoich świąt jakieś bardziej adekwatne terminy zamiast koniecznie upychać je w okresach związanych z porami roku, fazami księżyca i innymi zabobonami.

Tyle że właśnie o to chodziło, żeby zawłaszczyć te istniejące już święta dla siebie i wyrugować konkurencję.

Łatwiej jest ukraść, niż zrobić nowe.

[Pacjent]

Wystarczyłoby żeby kościółek wybrał na ustanowienie swoich świąt jakieś bardziej adekwatne terminy zamiast koniecznie upychać je w okresach związanych z porami roku, fazami księżyca i innymi zabobonami.

Tyle że właśnie o to chodziło, żeby zawłaszczyć te istniejące już święta dla siebie i wyrugować konkurencję.

Współczuję Wam. Wychowani w pogańskich od dziada pradziada rodzinach musicie z obrzydzeniem chodzić na groby swoich bliskich w tych samych dniach co znienawidzeni katole. Ch... z tym, że na tych grobach są krzyże, ale święto, ustanowione przez Siemowita na ten dzień, zobowiązuje.

[dzik]

Ja nie byłem na cmentarzu w te dni. I co teraz?

[bartwa]

Chyba nic, bo ja też nie byłem i żyję.

[Bloodcult]

Rodzina was nie straszy że jak nie chodzicie to do was też nikt nie przyjdzie ?

[SODOMOUSE]

Chyba nic, bo ja też nie byłem i żyję.

na smętarzu, to jeszcze pobędziemy, zez spokojem.....

[Ascetic]

Jak już jesteśmy, przy "wolnościowych" postawach i nakazywaniu kto może skrobać, ba, kto może, pójść np. na cmentarz, ba, kto nie może manifestować, bo, pedalstwo i gomora, ciekawy jestem, czy 11tego, tylko, prawdziwi polacy mogą przerzucić i poukładać kostkę brukową, niechlujnie pozostawioną, przez mojego ulubionego włodarza, czy też może zaciąg niemieckiej antify, w postaci nastoletnich dziewczynek i niedużo bardziej wyrośniętych młodzieńców, czy oni jednak, nenene?

Nie czekam i nie zapraszam do dyskusji. Bo nie ma o czym.

[Pacjent]

Ja nie byłem na cmentarzu w te dni. I co teraz?

Uczciwie, ale to nie do Ciebie było.

[Ascetic]

Ja nie byłem na cmentarzu w te dni. I co teraz?

Uczciwie, ale to nie do Ciebie było.

Widzisz dziku, wszystko w porzo. Tylko pamiętaj, tak od 5.00-6.30, we wtorki, nieparzyste. Tak żebyś przypadkiem nie robił katolom tłoku i nie denerwował ich swoim widokiem . Kwiaty i znicze kładziesz, w ramach wyjątku, i za pozwoleniem, tylko na groby bez krzyży - to ważne.

[Sgt. Barnes]

https://teleshow.wp.pl/widzow-czekaja-z ... 097441760a

[535]

https://teleshow.wp.pl/widzow-czekaja-z ... 097441760a

Wypowiedzenie umowy, oddanie dekodera i wyjebanie z dachu anteny to była znakomita decyzja. Minęło już kilka dobrych lat. Każdy dzień bez tego gówna jest dniem odzyskanym.

[frankmullen]

https://teleshow.wp.pl/widzow-czekaja-z ... 097441760a

Wypowiedzenie umowy, oddanie dekodera i wyjebanie z dachu anteny to była znakomita decyzja. Minęło już kilka dobrych lat. Każdy dzień bez tego gówna jest dniem odzyskanym.

Myślę nad tym każdego dnia. Widzę, że jest tu więcej normalnych .