Pokój AA

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16258
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Pokój AA

31-12-2024, 15:24

Hatefire pisze:
31-12-2024, 15:23
Ascetic pisze:
31-12-2024, 15:19
<<"Tą", sugeruje jednak nerwy. Takie błędy nie zdarzają się Tobie zbyt często. Oddychamy. Głęboko. 1 ... 2... 3...>>
Ascetic pisze:
31-12-2024, 15:15
Mi karzesz
Dobra, dobra ;-)
Wygląda jak remis. Niestety.
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7637
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Pokój AA

31-12-2024, 15:25

Ascetic pisze:
31-12-2024, 15:16
Bloodcult pisze:
31-12-2024, 15:13
Kolego mocny2_3 ! Trzymaj się i pierdol hejterów.
Życzę zdrowia, wolności od nałogów i pomyślnego ogarnięcia w kwestiach relacji (w zależności czego Ci trzeba: jakiejś niewiasty z którą sobie życie ułożysz albo po prostu spokoju). Tego Ci życzę.
Mogę też prosić o jakieś miłe życzenia?
Oczywiście. Zdrowia, wielu kolejnych wypadów do Skandynawii, szczęśliwego czasu z rodziną no i jakiś ciekawych koncertów gruzu. Pozdrawiam.
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
olgims
weteran forumowych bitew
Posty: 1652
Rejestracja: 06-09-2010, 23:25

Re: Pokój AA

31-12-2024, 15:29

Bloodcult pisze:
31-12-2024, 15:14
olgims pisze:
31-12-2024, 09:25
patrz no, a ja w wieku 40+ nie łykam ani jednej tabletki
a może powinieneś ? takie na głowę...
Po tobie to bym się raczej spodziewał wezwania do modlitwy i leżenia na różańcu pod krzyzem. zawiodłem się. tak po katolicku mi szmutno. matka boska też niepocieszona, właśnie mi smsa wysłała.
Seein' me is def not repeated or done twice
I laugh as I cast the first stones at Christ
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16258
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Pokój AA

31-12-2024, 15:34

Bloodcult pisze:
31-12-2024, 15:25
Ascetic pisze:
31-12-2024, 15:16
Bloodcult pisze:
31-12-2024, 15:13
Kolego mocny2_3 ! Trzymaj się i pierdol hejterów.
Życzę zdrowia, wolności od nałogów i pomyślnego ogarnięcia w kwestiach relacji (w zależności czego Ci trzeba: jakiejś niewiasty z którą sobie życie ułożysz albo po prostu spokoju). Tego Ci życzę.
Mogę też prosić o jakieś miłe życzenia?
Oczywiście. Zdrowia, wielu kolejnych wypadów do Skandynawii, szczęśliwego czasu z rodziną no i jakiś ciekawych koncertów gruzu. Pozdrawiam.
Wow. Imponujące. Spodziewałem się* zupełnie innej interakcji. Ach te uprzedzenia ...


Równie mocno życzę zdrowia, bo jak ono jest, na resztę też się znajdzie miejsce. Co oczywiste, niczym nieskrępowanych możliwości realizacji swoich zainteresowań. Jak również tego, żeby przez życie podążały z Tobą przyjazne Tobie osoby, kochające Ciebie, wspierające tam gdzie tego będziesz potrzebować. Serdecznie pozdrawiam.


*Jestem mocno zaskoczony jednym słowem.
lys på slutten av lys
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: Pokój AA

31-12-2024, 15:57

mocny2_3 pisze:
31-12-2024, 14:05
Jeśli powiem teraz że płyne mimo bólu brzucha to macie prawo nazwać mnie skończonym debilem i można temat zamknąć.
Kupiłem czystego żubra i poleciałem dość wcześnie
Po kiego "ch" zamieszczać takie teksty, zwłaszcza w kontekście opisywanych wcześniej Twoich własnych odlotów, które wzbudziły na forume tak ekstremalne reakcje? Jaki to ma sens? Potrzebujesz wirtualnego plaskacza? No chyba nie, bo psioczysz na Śmiglo jak Ci jedzie po rajtach. O litość i atencje też nie chodzi- przynajmniej tak piszesz, choć domorosły, jutubowy psycholog-cynik we mnie unosi w tym momencie z powątpiewaniem brwi.
To jakiś reportaż/trailer z drogi do zatracenia? Forma eksperymentu na własnym organiźmie?
Nigdy nie rozumiałem po co takie rzeczy się pisze przy okazji nałogów, które w jakimśtam momencie wsiadły na życie za mocno. Po co ten ekshibicjonizm?
Jebać nie będę, ale rozumiem punkt widzenia Olgimsa. Widzę też zasadność empatycznych argumentów drugiej strony (ukłony backslifer). Taki moralny szpagat, z którego wstania nie ułatwiają takie posty jak powyższy. Zasadniczo mam podobnie jak kolega Ascetic- nie wiem jakie podejście zastosowac w przypadku znanych mi ludzi mających problem z nałogiem.
Rejwan pisze:
29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16258
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Pokój AA

31-12-2024, 16:16

Pelson pisze:
31-12-2024, 15:57
Zasadniczo mam podobnie jak kolega Ascetic- nie wiem jakie podejście zastosowac w przypadku znanych mi ludzi mających problem z nałogiem.


Właśnie.
Ostatnio zmieniony 31-12-2024, 17:57 przez Ascetic, łącznie zmieniany 4 razy.
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Jimmy Boyle
rasowy masterfulowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 21-12-2010, 21:06

Re: Pokój AA

31-12-2024, 16:22

TheDude pisze:
31-12-2024, 15:15
Jak jutro wstanę to planuję większość dnia grać w Bloodborne i oglądać filmy albo czytać zamiast umierania pod kocem. To już nie pierwszy Sylwester na trzeźwo.
Też zaliczyłem kilka imprez sylwestrowych na trzeźwo, ale i tak skończyło sie "umieraniem pod kocem" Raz strzaskałem se rzyć wsiadając juz po imprezie do auta, przy okazji zaliczając efektowną wyjebke bo było kurewesko ślisko. Drugi raz strułem się żarciem ;)
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 3296
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Pokój AA

31-12-2024, 16:38

Jimmy Boyle pisze:
31-12-2024, 16:22
Drugi raz strułem się żarciem ;)
Bo nie piłeś ;)
Celem życia nie jest przeżycie.
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 3058
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: Pokój AA

01-01-2025, 00:23

Wylądowałem na sor i na kilka dni w szpitalu, jestem już pod kroplami, kwasica ketonowa.Wszystkim serdecznie dziękuje za dobre słowa i odezwę sie za jakiś czas jak mnie stąd wypierdolą
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4706
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Pokój AA

01-01-2025, 00:27

mocny2_3 pisze:
01-01-2025, 00:23
Wylądowałem na sor i na kilka dni w szpitalu, jestem już pod kroplami, kwasica ketonowa.Wszystkim serdecznie dziękuje za dobre słowa i odezwę sie za jakiś czas jak mnie stąd wypierdolą
Trzymaj się tam Panie Kolego i zmądrzej. Żadnych głupich pomysłów, żadnych dram i psucia życia sobie i innym. Do boju kurwa!
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
backslifer
postuje jak opętany!
Posty: 340
Rejestracja: 08-10-2018, 15:08

Re: Pokój AA

01-01-2025, 09:13

Ascetic pisze:
31-12-2024, 13:35
backslifer pisze:
31-12-2024, 13:23
Ascetic pisze:
31-12-2024, 13:17


A jest? Dla Ciebie? Jeżeli tak, to od kiedy?
Przyznam, że bardziej mnie interesuje zdanie mocnego, ale jak już uznałeś, że pytanie jest kierowane też do Ciebie, to słucham.
Padlo to w kontekscie wymiany zdan na linii olgims - reszta swiata, wiec odebralem to jako swego rodzaju kontre do ludzi go krytukujacych (gdzies tam przez kontekst reszty posta). A ludzie go krytukuja nie za "twarde podejscie" przeciez.
Co do tematu, to tak jak napisalem wyzej - twarde podejscie jak najbardziej ok, przede wszystkim nie walidowac i nie ulatwiac trwania w nalogu/nie przymykac oka. Jesli trzeba, to kopnac w dupe, bo alkoholik z reguly, dopoki swojego osobistego dna nie siegnie (ktore moze byc bardzo rozne, dla jednego to jest silny moralniak po jednej imprezie, dla innego wyladowanie na ulicy), to leczyc sie nie pojdzie.

Luz, to tylko luzne pierdolenie na forum, przeciez nikt nie bedzie tego przez tydzien przezywal. ;)
Ja właśnie tego nie wiem. Jak postępować. Obserwuje u sąsiadów, sytuację, o którą zapytałem czynnego alkoholika ---mocnego. 30kilkulatek. Były lotnik, wojskowy, wywalony ze służby za brak subordynacji, w tym alkohol. Matka emerytowana prokurator. Stary ze służb, nie wiem jakich. Teoretycznie, wykształceni, z zasobami, środkami, kontaktami. I sobie nie mogą poradzić. Bije, ćpa+chleje. Ostatnio agresję przenosi na otoczenie. Co miesiąc, dwa, ma miejsce grubsza akcja. Przywożą go suką z miasta, włazi do domu na spanko. A 3 dni później zbija ze mną piątki i pyta kiedy idziemy na drążki, choć typa ostatnie lata unikam, bo mnie kwurwia niemożliwie. Z żona się zastanawiamy jakbyśmy postąpili w analogicznej sytuacji. Ja wiem jak postępowałem z ojcem, który nie ogarniał trzeźwej rzeczywistości, ale jako 50 latek dalej nie mam pewności, czy słusznie postępowałem. Stąd rozkminy.
Jeszcze jako postscriptum tu odpowiem (jako nieczynny juz alkoholik ;)). Ogolnie jest zasada taka, nie lagodzic ciosow w ryj, ktore nadchodza jako konsekwencja picia, bo, np. pomoc w ukrywaniu alkoholizmu przed swiatem zewnetrznym utrwala wewnetrzne przyzwolenie do picia. Kazdy przypadek jest tez inny i duzo zalezy od indywidualnej checi alkoholika, a przede wszystkim wrecz od akceptacji tego, ze w ogole ma problem. Co mnie zdziwilo jak poszedlem na terapie, to, ze niektorzy sa pare miesiecy w terapii i dopiero wtedy dochodzi do nich, ze byli realnie uzaleznieni. Wczesniej sa jakies furtki, jakies bagatelizowanie, jakies "nie mam tak duzego problemu jak inni". Gdzie polowe wieczorow w tygodni spedzaja na terapii alkoholizmu. xD Sporo osob tez trafia na terapie niejako z przymusu (kurator np.), jeszcze inni z miekkiego przymusu zewnetrznego (rodzina zmusza, komornik). No ale taki przymus czesto sie oplaca, bo celem terapii niejako w takich przypadkach jest przeksztalcenie motywacji zewnetrznej w wewnetrzna i nawet czesto sie to udaje. Wiec twarde formy nacisku (nawet te, ktore mozna nazwac szantazem emocjonalnym) nie sa pozbawione sensu.
Takie przypadki jak Twoj sasiad to troche inna bajka, czasem sie zdarza, ze ktos po prostu sie mocno pogubil i przestal odrozniac co dobre a co zle, ale nie mozna tez wykluczyc, ze czlowiek, co napierdala domownikow jest po prostu zwyklym smieciem.
Ogolnie wazna jest rzecz, o ktorej mniej sie mowi w tym kontekscie, czyli terapia dla osob wspoluzaleznionych. Tak jak uzaleznienie ma swoje mechanizmy, tak zycie z alkoholikiem trwale ryje beret na swoj sposob. I czesc osob sie oburza, ze "on jest uzalezniony, a ja musze isc na terapie" myslac, ze to kolejne poswiecenie, natomiast robi sie to jak najbardziej dla siebie, bo zmiany sa juz poczynione i na takiej terapii czlowiek uczy sie dbac o siebie i moze nawet dojsc do wniosku, ze przypadek jest beznadziejny i trzeba po prostu spierdalac.

Wlasciwie chyba w ramach konkluzji tego co napisalem, to odpowiedzia na pytanie "jak sie mam wtedy zachowac", jest "pojsc do odpowiedniego specjalisty".
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 3058
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: Pokój AA

04-01-2025, 22:39

Jestem w domu od kilku godzin, kwasica ogarnięta, wyniki unormowane, wodobrzusze które niestety również miałem, ogarnięte.Zaczynam żyć na nowo.
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11058
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Pokój AA

04-01-2025, 22:53

Szybko poszło. W SOR wszystko ogarnęli?
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16258
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Pokój AA

04-01-2025, 22:56

Sybir pisze:
04-01-2025, 22:53
Szybko poszło. W SOR wszystko ogarnęli?
Pytanie jak do lekarza. Termin realny? Wypisu przy opisywanej diagnozie? To ważne, OK?
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11058
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Pokój AA

04-01-2025, 23:27

Nie wchodząc w szczegóły i technikalia, tak, da radę to ogarnąć w takich ramach czasowych (przy założeniu, że nie rozwinęło się np. alkoholowe zapalenie wątroby ani zespół abstynencyjny).
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16258
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Pokój AA

04-01-2025, 23:36

Sybir pisze:
04-01-2025, 23:27
Nie wchodząc w szczegóły i technikalia, tak, da radę to ogarnąć w takich ramach czasowych (przy założeniu, że nie rozwinęło się np. alkoholowe zapalenie wątroby ani zespół abstynencyjny).
.
Można powiedzieć, że kolejny który zawdzięcza, dużo a nawet więcej polskiej SZ. Bdb+
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11058
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Pokój AA

04-01-2025, 23:39

Taktyczna kropka? ;)
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11083
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Pokój AA

04-01-2025, 23:40

Sybir pisze:
04-01-2025, 23:39
Taktyczna kropka? ;)
kropka z wykrzyknię!
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16258
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Pokój AA

04-01-2025, 23:45

@ Syb

Pierwotnie - owszem. Później nastąpił zrzut, antyszu. Jak również konstatacja, że nie jest jednak tak dramatycznie z polską SZ jak niektórzy chcieliby widzieć. Niby bez związku z badaniem tematu, trochę tak przy okazji. Poza tym jak udzielono pomocy w tym specyficznym okresie roku, na przypadłość chyba niemile widzianą wśród lekarzy, bo na własne życzenie ich robota, to podwójnie bez związku ale też z tym podwójnie, że nie jest tak źle na tych SORach.
Ostatnio zmieniony 04-01-2025, 23:47 przez Ascetic, łącznie zmieniany 1 raz.
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11058
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Pokój AA

04-01-2025, 23:47

Parafrazując klasyka - nie ma takiego czegoś jak służba zdrowia. Jest służba więzienna, służba celno-skarbowa... ;)
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
ODPOWIEDZ