Wybitnie mnie cieszy v. 2

[DST]

... że odezwał się do mnie Paul z Sutcliffe Jugend/Bodychoke i wyśle mi "Relentless" na CD a ten album to mega rar. Na necie jest jedna kopia za dwukrotność ceny, którą zaproponował. Warto było w bajerę uderzyć na Wrocław Industrial Festival.
Jak wyglądają teraz wysyłki z UK? Naliczają cła, długo się czeka?

[Bloodcult]

8,50 na pewno doliczą. Cło z reguły też. Na cle z reguły 1-2 dni przesyłka jeśli chodzi o Europę.

[DST]

8,50 na pewno doliczą. Cło z reguły też. Na cle z reguły 1-2 dni przesyłka jeśli chodzi o Europę.

Dzięki za info Bóg zapłać.

[tomaszm]

Wstałem dzisiaj rano -stwierdziłem ,że kurwa nie chce mi się pracować i pojechałem na basen. Dwie godziny popływałem, późnej godzinę posaunowałem. Później skoczyłęm na pstrąga z grilla. Nie ma co się zarzynać. Teraz słucham metalu, później jakiś horror albo thiller prawniczy. Zobaczymy.

[Ascetic]

Kolejny wygrany konkurs foto. Nawet wystawa będzie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Miejsce, w którym będę spał podczas festiwalu DS w Amsterdamie. Pomyślałem, ze podzielę się tym snem wariata.

https://www.google.pl/maps/place/BUNK+H ... FQAw%3D%3D

[Nasum]

Stary kościół przerobiony na hotel? Fajnie

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Stary kościół przerobiony na hotel? Fajnie

Samo w sobie to jeszcze nie byłoby aż tak fajne, bo byłem w Haarlem w kościele przerobionym na browar i nawet wyniosłem z niego niezłe piwa. Jednak TEN kościoło-hostel wygląda jak istny sen wariata albo jakaś platformówka z pegazusa przerobiona na rzeczywistość.

[tomaszm]

Piękne zdjęcie do Forbess dziś wykorzystałem. Jeszce lepsze z ,synem i luba.

[est]

Poka!

[tomaszm]

Jak wrócę do domu. Dogorywam w hotelu. Najebany jak świnia. Trzymam należyty poziom.

Probowem się czegoś dowiedzieć. Zapomnij.

Nigdy nie chciałbym zostać w tym świecie na dłużej. Nie moja bajka.

Z dala robić swoje.
Ale blichtr jaku chuj. Jeszce wykorzystałem Panią fotograf do zdjęć z Młodym i partnerka. Jak już się pofatygowała...

[Stary Metal]

Leżę sobie drugi dzień w szpitalu.
O ja pierdzielę, jaki spokój.
Zero telefonów.
A jak ktoś zadzwoni, powiem, że leżę i po wylewnych przeprosinach życzy zdrowia i się natychmiast rozłącza.
Na słuchawkach całe dyskografie Mayhem, Burzum, Żorżoroth, Darkthrone, Bathory, Manowar i zobaczymy na co starczy jeszcze czasu, bo parę dni poleżę.
Ładna ukrainka przynosi jedzenie, pielęgniarki mają krótkie fartuchy takie przed kolana, I bardzo miłe.

Ha! Oby tak dalej.

[WaszJudasz]

Ten jak się ustawił

Zdrówka życzę, ale wcześniej jak najwięcej szpitalnego relaksu.

[SamborWilk]

Leżę sobie drugi dzień w szpitalu.
O ja pierdzielę, jaki spokój.
Zero telefonów.
A jak ktoś zadzwoni, powiem, że leżę i po wylewnych przeprosinach życzy zdrowia i się natychmiast rozłącza.
Na słuchawkach całe dyskografie Mayhem, Burzum, Żorżoroth, Darkthrone, Bathory, Manowar i zobaczymy na co starczy jeszcze czasu, bo parę dni poleżę.
Ładna ukrainka przynosi jedzenie, pielęgniarki mają krótkie fartuchy takie przed kolana, I bardzo miłe.

Ha! Oby tak dalej.

I takie rzeczy na NFZ czy prywatnie? Fotkę byś cyknął tych pielęgniarek a nie smaka robisz

U mnie błogość, od dzisiaj start urlopu aż do 3 króli.
W sumie naliczyłem 24 dni wolnego pod rząd, w zamian za 11 dni urlopu które zachomikowałem. Muszę sobie pozapisywać co po powrocie w robocie mam robić bo znając mnie po takim czasie przerwy zapomnę wszystko, wliczając lokalizację mojej firmy i w jakim dziale pracuje

[tomaszm]

Flaszka dla tego jak wkleję zdjęcie który to mój brat przyrodni. Te samo nazwisko. Hie Hie

Za miętki jest żeby przewodzic firmie, ale ubiera się jak ja:D

[Stary Metal]

Prywatnie.
Zawsze lubiłem womeny in juniform.
Nawet w takich szpitalnych.

[Szalony Opos]

Leżę sobie drugi dzień w szpitalu.
O ja pierdzielę, jaki spokój.
Zero telefonów.
A jak ktoś zadzwoni, powiem, że leżę i po wylewnych przeprosinach życzy zdrowia i się natychmiast rozłącza.
Na słuchawkach całe dyskografie Mayhem, Burzum, Żorżoroth, Darkthrone, Bathory, Manowar i zobaczymy na co starczy jeszcze czasu, bo parę dni poleżę.
Ładna ukrainka przynosi jedzenie, pielęgniarki mają krótkie fartuchy takie przed kolana, I bardzo miłe.

Ha! Oby tak dalej.

Oby ze Starego Metala nie zostało wapno gaszone Zdrówka!

[Ascetic]

Leżę sobie drugi dzień w szpitalu.
O ja pierdzielę, jaki spokój.
Zero telefonów.
A jak ktoś zadzwoni, powiem, że leżę i po wylewnych przeprosinach życzy zdrowia i się natychmiast rozłącza.
Na słuchawkach całe dyskografie Mayhem, Burzum, Żorżoroth, Darkthrone, Bathory, Manowar i zobaczymy na co starczy jeszcze czasu, bo parę dni poleżę.
Ładna ukrainka przynosi jedzenie, pielęgniarki mają krótkie fartuchy takie przed kolana, I bardzo miłe.

Ha! Oby tak dalej.

Ej, bez takich. Dupy pooglądać też se możesz gdzie indziej. Wypad z tego szpitala, i powrót do łażących. Widzimy się w pon na wypisie, z kartą czyściutką jak łza! Zdrowiaaa

[Stary Metal]

Ooo, Szanowny Kolego, życzę Ci takiego zdrowia w tym wieku, jakie ja mam.
A moja obecność w szpitalu spowodowana jest pikawką, która ostrzegła mnie, żebym trochę z robotą odpuścił, bo za dużo pracy i nerwów z nią związanych.
To zresztą wiedziałem wcześniej, ale zawsze się lekcewazyło, aż w końcu dostałem żółtą kartkę.
Ale na Croma, dziękuję.

[Ascetic]

Ooo, Szanowny Kolego, życzę Ci takiego zdrowia w tym wieku, jakie ja mam.
A moja obecność w szpitalu spowodowana jest pikawką, która ostrzegła mnie, żebym trochę z robotą odpuścił, bo za dużo pracy i nerwów z nią związanych.
To zresztą wiedziałem wcześniej, ale zawsze się lekcewazyło, aż w końcu dostałem żółtą kartkę.
Ale na Croma, dziękuję.

Zazdroszczę, bo przecież, wczoraj od 8-12 też byłem i temu co 2-3 razy w miesiącu w szpitalu się oddaje, się oddawałem. Jak sygnał był, nawet spóźniony, dobrze, że za nim podążyłeś. Kiedyś musiało to nastąpić. Główny sens właściwie mojej wypowiedzi był taki, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. No i mało jest bardziej hujowych miejsc jak szpital. Stężenie tej gęstej ludzkiej ulotności zbyt wysokie jak dla mnie. Nienawidzę tego miejsca, nawet jak mam wizytę lekowa, pomimo eleganckiej i przyjaznej atmosfery, gdzie nie nakłuwają, do środka sondami nie zaglądają, i tylko tego, że smieszkujemy i flirtujemy, to jak wjeżdżam windą na 7,9, czy 10 te to mnie się cofa, i to nie z tej wysokości. Szpital to syf, nawet ten wydezynfekowany. Zbyt mocno przypomina, a czasem i na oczy możesz zobaczyć, ja to co nieuchronne nieuchronne. Życzę, żeby Ciebie po weekendzie wypisali. Sobie te nfztowskie, rozliczenia weekendowe nabiją, a Ty w poń będziesz wolny jak świnia na zakręcie albo jak ptak. Trzeba stamtąd sprdlć jednym słowem. Tego życzę jeszcze raz. I zdrówka życzę ponownie też!