Masterful Magazine

Rozpoczynam testy.

Perła - Porter bałtycki. Bardzo lubię.

Ardbeg vs kilchoman vs laphroaig
Co wygrywa wg was....
Ja stawiam na laphroaig.... I wolę nawet podstawę od 10 letniej.
Ale teraz akurat pije bimberek dębowy...

Serce mówi "Laphroaig".

mój wybór

Miałem, nie powtórzę. ^^'

Ta zniewaga krwi wymaga.

Panie Kolego, dogadamy się.

Sybir pisze: ↑

20-01-2022, 20:43

Panie Kolego, dogadamy się.

Doktorze,to oczywiste.

[V] pisze: ↑

20-01-2022, 20:36

mój wybór

Dla mnie rozczarowanie niestety...

Spoko,nie jestem znafcą ale mnie rozjeboł.

[V] pisze: ↑

20-01-2022, 20:07

[V] pisze: ↑

19-01-2022, 20:10

ZAJEBISTY jest ,ale łatwo zdmuchuje z planszy,niepostrzeżenie.

Co to za pifko, jakies z biedry?

ta wóda od kukiza..znaczy palikota, da się to pić?

Chwalili strasznie nawet tutaj. Jeśli mówisz o tej niby z trawka co w Ząbkach miało byc

Triceratops pisze: ↑

20-01-2022, 22:45

[V] pisze: ↑

20-01-2022, 20:07

[V] pisze: ↑

19-01-2022, 20:10

ZAJEBISTY jest ,ale łatwo zdmuchuje z planszy,niepostrzeżenie.

Co to za pifko, jakies z biedry?

Samogon z sanatorium pod klepsydrą. Trochę za mocne dla vultura ale w smaku bdb.

dwa razy, zdarzyło mi się pić tego Ardbega "Dark Cove"....te całe legendy, o beczkach, rocznikach mam o tym tematte srogo
wyjebannen...ale te dwie degustacje, zdarzyły się okolicznościowo-nieco byznesowe, pamiętam motzno.
To ciemna w kolorzu łiski, ale chuja z kolorem, gówno tesz jest bronzowe XD. Smaki pamiętam (i odbija mi się do dzisiaj: ) ,
ale serio, to dość intensywne doznanie, inne, genste....specyficzny miks torf/wendzona śliwka/imbir/wodorosty z dna
łódki.... Gdy mnie znowu ktoś poczęstuje, to nie odmówię : )

^spijałbym również
Tymczasem stary, poczciwy JD's on ajs

^ sprawdzone, odhaczone .