Dyskoteki ;)

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1609
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 16:51

Jestem taki stary, że jeszcze dancingi pamiętam. Bywałem, bywałem, a było to tak:

Na początku czasów studenckich, kiedy w zasadzie dancingi umierały, chodziliśmy z kumplami na piwo do poznańskiej wuzetki. Urywaliśmy się z zajęć i szliśmy tam po południu. Siedzieliśmy przy stoliku, sączyliśmy piwo, a gdy zbliżał się czas płatnego dancingu - zaczynała się zabawa. Zamawialiśmy więcej piw, podkręcaliśmy tempo, lekce sobie ważąc dancing, tudzież robiąc jaja zarówno z wykonawców muzyki jak i z tańczących. Nic nam zrobić nie mogli, bo przecież piwa kupiliśmy jeszcze przed dancingiem. Co prawda nie mieliśmy wstępu na parkiet, ale to szczegół.

Jedyny mój kontakt z dyskotekami był taki, że oglądałem mecz w knajpie, a w drugiej sali rżnęło techno.

Lykantrop - wesela są tak przejebanymi imprezami, że nawet nie miałem własnego. Żona też pogardza takimi imprezami, toteż sporów organizacyjnych nie było.
Arisowicz
w mackach Zła
Posty: 788
Rejestracja: 27-06-2009, 01:48

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 17:12

o, wesel akurat nie lubię. chociaż to też raczej zależy od stopnia wstawienia...
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6293
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 17:45

mad pisze:Lykantrop - wesela są tak przejebanymi imprezami, że nawet nie miałem własnego. Żona też pogardza takimi imprezami, toteż sporów organizacyjnych nie było.
Only stypa is real ! Necro as fuck! ;D
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 18:03

Heretyk pisze:
Riven pisze:nie lubie dyskotek, ale jak sie jest dobrze zrobionym i leca dobre, tluste bity, to jest ok. raz na 5 lat.
no, podobnie mam. ale strasznie dawno nie byłem w sumie
^Wreszcie jacyś normalni. Jak czytam posty innych to się zastanawiam czy to forum dla kosmitów. Jak byłem młodszy (za czasów studenckich) to chodziłem ze swoimi pannami do klubów, a wynikało to z tego, że umawiałem się z normalnymi dziewczętami, a nie jakimiś brudaskami od metalu :-). A że panny jak młode to lubią sobie wyjść i poskakać, więc szedłem z nimi. Nie mam problemu z tańcem, nawet lubię jak jest fajna, ambitna muzyka, a w żyłach jest wysokie stężenie alkoholu. Oczywiście z racji wieku już mi nie przystoi, ale na weselach nie siedzę za stołem :-), zwłaszcza, że i moi znajomi i rodzina są dosyć rozrywkowi.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 18:09

Ale że jak, zaraz, to niby podział dychotomiczny lasek jest na te nienormalne, które słuchają metalu i normalne, które chodzą do tańcbudy? Znam i znałem laski, które i nie chodziły na dyskoteki i nie słuchały metalu. A zaręczam, że myszą kościelną nie trąciły i w kategoriach pasztetu też nie oscylowały. Co jest w tym kosmicznego, że ktoś nie trawi pląsacej hałastry w rytmach rave, disco, białych bucikach i slim-fit shirtach, he?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 18:23

Lykantrop pisze:Ale że jak, zaraz, to niby podział dychotomiczny lasek jest na te nienormalne, które słuchają metalu i normalne, które chodzą do tańcbudy?
Jako młode pacholęcie miałem okazję poznać parę metalówek i od tamtego czasu trzymam się z daleka, :-) choć zdaję sobie sprawę, że generalizuję.
Lykantrop pisze:Znam i znałem laski, które i nie chodziły na dyskoteki i nie słuchały metalu. A zaręczam, że myszą kościelną nie trąciły i w kategoriach pasztetu też nie oscylowały.
Ale chyba jakieś smutne były co nie? Też zostały komornikami?
Lykantrop pisze:Co jest w tym kosmicznego, że ktoś nie trawi pląsacej hałastry w rytmach rave, disco, białych bucikach i slim-fit shirtach, he?
A skąd wiesz, że hałastra? Z Twojego opisu wyłania się raczej obraz dyskoteki w jakiejś remizie, a nie dobrego klubu z niezłą muzyką. A co to znaczy, że ktoś nie trawi? Zawsze może sobie kupić Ranigast albo Rennie, to wspomaga procesy trawienne. Ha!
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 18:32

@Lycantrop, widziałem! :-D
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 18:35

No stwierdziłem, że jednak nie chcę mi się z Tobą gadać, dlatego usunąłem posta. Ale podtrzymuję zdanie, że nie poznałem jeszcze smutnego komornika.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 18:41

Muszę uwierzyć Ci na słowo odnośnie komorników. :-)

Mała dygresja odnośnie dyskotek wzięta z niesławnego komiksu "Odmieńcy": "Podobnie jak William lubił dobrze się zabawić i w atmosferze sobotnich dyskotek dokonać duchowego katharsis". Coś w tym jest, jakieś drugie dno :-).
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 18:48

Ciekawe, czy na podobnej zasadzie nie ma smutnych grabarzy.

Nie no, niektórzy faktycznie chyba demonizują (o ile to dobre określenie) te wszystkie dyski, nikt z was nie trybi i nie jarzy na lekkiej fazie ani nie jest King Bruce Lee Parkietu Mistrz? ;) Generalnie na ostrej lucie niestraszna nawet najbardziej parszywa tańcbuda, szczególnie że jak już to chadzam tam ze znajomymi, którzy też nie trawią muzyki klubowej. Wole jednak rockoteki, choć muzyki puszczanej na takowych też w większości nie trawię, ale dla odmiany rejestrują mi się całkiem miłe wspomnienia, jak słyszę później jakieś chujnie pokroju Pidżama Porno, których w normalnych okolicznościach z własnej woli słuchać się nie da. Z muzyką klubową tak nie mam.
nicram pisze:Mała dygresja odnośnie dyskotek wzięta z niesławnego komiksu "Odmieńcy": "Podobnie jak William lubił dobrze się zabawić i w atmosferze sobotnich dyskotek dokonać duchowego katharsis". Coś w tym jest, jakieś drugie dno :-).
Nie widzę żadnego drugiego dna, po prostu czasem dobrze jest się najebać i wybawić po prostacku, ot.
Awatar użytkownika
YNKE
w mackach Zła
Posty: 865
Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 19:42

Na D.R.I. jeszcze w Kolorze w Wrocławiu, była zdaje się taka sytuacja że podczas bisu pogowało dziesięciu najebanych metalowców, a na parkiecie obok lachony z uniwerku bawiły się w kółku.
W tym samym miejscu w nieco innej czasoprzestrzeni podejrzałem Karcharotha pogującego przy filarze do jakiegoś zjebanego pseudo techno, bekę mieliśmy z kumplami przednią.
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
Awatar użytkownika
Wolfkhan
postuje jak opętany!
Posty: 548
Rejestracja: 21-12-2009, 07:00
Lokalizacja: Szambolewo Wielkie

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 20:03

zanim wyjechałem z mojej wioski ponad dekadę lat temu należałem do metalowej ekipy grasującej po lasach. tam gdzie były kolorowe światła, samochody marki maluch i VV golf oraz szczerbate dziewczyny o twarzach jak z horrorów hiczkokodana z sąsiednich wiosek które klęły głośno i wyglądały jak chłopki - tam nie wchodziłem. jak byłem starszy czasem przenikałem jak cień tylko po piwo i papierosy. tam siedzieli najgorsi wrogowie z którymi zatargi i tak były a do gniazda os się nie wchodzi. potem ekipa się rozjebała, zmienili poglądy i zaczęli tam uczęszczać ale ja pozostałem true.
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 20:50

Bywałem na dyskach. Zdecydowanie za często - albo przez namawianie dziołszki albo przez kumpli z inną mentalnością. Potrafię się ruszać po minimum jednym piwie na eksa, podobno naprawdę "smooth". :)))) Ale NIGDY nie sprawiało mi to nawet promila przyjemności. Nienawidzę. Nie chcę. Rzygam - tak organicznie i po prostu.

Na szczęście od lat (wesel nie liczymy?) nie muszę w tej szopce uczestniczyć.

Dziękuję. Dobranoc.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5472
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 20:53

Nie bywałem, nie bywam, nie zamierzam. W ogóle jakiś czas temu kompletnie przestało mnie kręcić tzw. "nocne życie" w jakimkolwiek wydaniu. Wyjątkiem dobry koncert, a w nocy to się śpi.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
martyrdoom
postuje jak opętany!
Posty: 467
Rejestracja: 18-09-2010, 22:36
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 20:54

megawat pisze:Generalnie dyskoteki to miejsca do kurwienia się i dawania / dostawania wpierdolu. Tyle na temat. Chciałbym jeszcze dodać, że dźwięki, które były puszczane to dość mocna padaka i trzeba być naprawdę ostrym pojebem, żeby tego słuchać albo do tego tańczyć.
Dokładnie. Jakiś czas temu zdarzyło mi się być na takiej imprezie i przetrwałem w lokalu dość krótko, co by mi się zresztą nie udało bez pomocy alkoholu. W ogóle to jakieś uwijanie się jak małpa do napierdalającego techno łomotu jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Nie to, co jakiś elegancki taniec dla białego człowieka, typu tango albo foxtrot, hehe.

I jeszcze do tematu:

Nie wierzę w modę, którą nam sprzedają media
Techno czy disco - to jest dla mnie bez różnicy
Nie dla mnie kluby z grzeczną naćpaną młodzieżą
Wolę pić browar albo wódkę na ulicy

Parada miłości na ulicach miasta
Co drugi narkoman albo pederasta
Szlaufy się puszczają za niuch amfetaminy
To kultura techno, którą pierdolimy!
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 21:01



To też jest bardzo dobry komentarz do tego tematu.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 21:08

Gore_Obsessed pisze:a w nocy to się śpi.
po śmierci się wyśpisz, tyle kobiet na Świecie, szkoda czasu...:-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5472
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 21:15

Mam już taką jedną i wicie rozumicie... :)
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 21:18

Gore_Obsessed pisze:Nie bywałem, nie bywam, nie zamierzam. W ogóle jakiś czas temu kompletnie przestało mnie kręcić tzw. "nocne życie" w jakimkolwiek wydaniu. Wyjątkiem dobry koncert, a w nocy to się śpi.
Kurwa mać, mój człowiek. Są dwie sytuacje w których nie śpię w nocy:
1). nocka w robocie
2). Libacja alkoholowa z najlepszymi znajomymi
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6293
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Dyskoteki ;)

02-09-2011, 21:26

Nigdy nie nakurwiacie muzy do bladego świtu? ;d
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
ODPOWIEDZ