Za dużo wszystkiego

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18030
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Za dużo wszystkiego

12-08-2013, 20:16

Jego film The Pervert's Guide to Cinema jest ciekawy :D
woodpecker from space
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10085
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Za dużo wszystkiego

14-10-2013, 18:22



Bardzo ładne zebranie wszystkiego do kupy (szczególnie jeżeli chodzi o wnioski), można oglądać od 07:17.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10085
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 10:43

Kurwa jak się wyluzowało to i satysfakcja większa z obcowania ze sztukom.

Ograniczono: pogoń za nowościami muzycznymi (teraz jestem w ciemnej dupie i jakoś mi z tym fajnie).
Gry: grałem tylko w top topów i ograłem wszystko 9-10/10, więc nie chce mi się grać... aż nie znajdę czegoś co będzie prognozowało na 10/10.
Filmy - rezygnacja do odwołania
Książki - bez ciśnienia, może być kilka na rok

I refleksja finalna - zadowolenie dają nie ww media a nadmiar czasu do marnowania na nie :)
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2078
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 17:43

hcpig pisze: I refleksja finalna - zadowolenie dają nie ww media a nadmiar czasu do marnowania na nie :)
Szczęśliwi czasu nie liczą.
Kerosene keeps me warm.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16223
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 20:29

hcpig pisze:Kurwa jak się wyluzowało to i satysfakcja większa z obcowania ze sztukom.

Ograniczono: pogoń za nowościami muzycznymi (teraz jestem w ciemnej dupie i jakoś mi z tym fajnie).
Gry: grałem tylko w top topów i ograłem wszystko 9-10/10, więc nie chce mi się grać... aż nie znajdę czegoś co będzie prognozowało na 10/10.
Filmy - rezygnacja do odwołania
Książki - bez ciśnienia, może być kilka na rok

I refleksja finalna - zadowolenie dają nie ww media a nadmiar czasu do marnowania na nie :)
trudna sztuka od tak odstawić
ja się zmagam, dej baj dej
nawet mój nick masterfulowy nie pomaga …
Poro
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 20:37

Ascetic pisze:
hcpig pisze:Kurwa jak się wyluzowało to i satysfakcja większa z obcowania ze sztukom.

Ograniczono: pogoń za nowościami muzycznymi (teraz jestem w ciemnej dupie i jakoś mi z tym fajnie).
Gry: grałem tylko w top topów i ograłem wszystko 9-10/10, więc nie chce mi się grać... aż nie znajdę czegoś co będzie prognozowało na 10/10.
Filmy - rezygnacja do odwołania
Książki - bez ciśnienia, może być kilka na rok

I refleksja finalna - zadowolenie dają nie ww media a nadmiar czasu do marnowania na nie :)
trudna sztuka od tak odstawić
ja się zmagam
nawet mój nick masterfulowy nie pomaga …
Próbowałem tego samego, udawało mi się wytrzymać maksymalnie tydzień, tak więc na chwilę obecną nie walczę, zmieniłem jednak tyle, że nie puszczam muzyki jako tła do innych czynności ( wyjątek stanowi wiadomo co, w przypadku cisza jest nie wskazana :) ) i pomogło.
mothra
postuje jak opętany!
Posty: 345
Rejestracja: 29-08-2015, 00:18

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 20:52

Restrykcje jakiekolwiek mają naprawdę zbawienny wpływ. Przez stan w którym pochłaniałam praktycznie wszystko jak leci (byle jak najwięcej, byle eklektyczniej) straciłam zainteresowanie muzyką praktycznie na rok. Ograniczyłam się do paru świętości i tyle. Teraz mi minęło i odkrywam na nowo, tylko że w rozsądnych dawkach i naprawdę czerpię znowu z tego radość.
Restrykcje dalej trwają jeżeli idzie o filmy i póki co raczej nie będę tego zmieniać. Na większość fabularnych rzeczy patrzę raczej z obrzydzeniem, ale może to tylko "chwilowa" awersja.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10085
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 20:58

Ja mam do tego jeszcze szkodliwy nałóg - przestałem się łudzić że wszelkiej muzyki słucham dla przyjemności, lwią część poświęcam na 'kornikarstwo muzyczne' - są płyty, które ujebałem sobie przed lat że znać trzeba albo po porstu chciałem posłuchać po lekturze przed laty jakiegoś wywiadu lub recenzji, z tym że w międzyczasie upłynęło trochę wody w Wiśle, gust zjechał na inne tory, z pewnej muzyki się wyrosło, zdezaktualizowała się czy skompromitowała ale nawyk pozostał... ot miesiąc temu nie wiem na chuj wreszcie posłuchałem debiut Luna Ad Noctum na który napaliłem się w 2002 :) I nie jest to złe w swojej niszy, odfajkowałem ale w sumie na chuj mi to, nie było żadnych szans żeby mi się to subiektywnie podobało albo wpisane zostało do stałej diety... i ja naprawdę mam w planie, kiedyś tam hen w przyszłości wykonywać karkołomną orkę poznawania dyskografii... a dajmy na to współczesnej polskiej sceny okołotrashowej (+/- 10 lat przedział) i wiem już że na pewno będę przedzierał się przez te Virgin Snatche, Al Siraty, Horroscope'y i inne Vox Interia... a do tego dochodzą rewizyty różnych płyt niesłuchanych po latach, też z poczucia misji kronikarskiej... przejebane :(
Ostatnio zmieniony 08-02-2016, 21:05 przez hcpig, łącznie zmieniany 2 razy.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16223
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 21:02

hcpig pisze:Ja mam do tego jeszcze szkodliwy nałóg - przestałem się łudzić że wszelkiej muzyki słucham dla przyjemności, lwią część poświęcam na 'kornikarstwo muzyczne' - są płyty, które ujebałem sobie przed lat że znać trzeba albo po porstu chciałem posłuchać po lekturze przed laty jakiegoś wywiadu lub recenzji, z tym że w międzyczasie upłynęło trochę wody w Wiśle, gust zjechał na inne tory, z pewnej muzyki się wyrosło, zdezaktualizowała się czy skompromitowała ale nawyk pozostał... ot miesiąc temu nie wiem na chuj wreszcie posłuchałem debiut Luna Ad Noctum na który napaliłem się w 2002 :) I nie jest to złe w swojej niszy, odfajkowałem ale w sumie na chuj mi to, nie było żadnych szans żeby mi się to subiektywnie podobało albo wpisane zostało do stałej diety... i ja naprawdę mam w planie, kiedyś tam hen w przyszłości wykonywać karkołomną orkę poznawania dyskografii... a dajmy na to współczesnej polskiej sceny okołotrashowej (+/- 10 lat przedział) i wiem już że na pewno będę przedzierał się przez te Virgin Snatche, Al Siraty, Horroscope'y i inne Vox Interia... a do tego dochodzą rewizyty różnych płyt niesłuchanych po latach, też z poczucia misji kronikarskiej... przejebane :(
interesting
Obrazek
fixacje to same problemy,
mój lutowy koncept: czesko/słowacki BM, przejebane ;-)
Poro
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3283
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 21:06

hcpig pisze:lwią część poświęcam na 'kornikarstwo muzyczne' - są płyty, które ujebałem sobie przed lat że znać trzeba albo po porstu chciałem posłuchać po lekturze przed laty jakiegoś wywiadu lub recenzji
Mam tak samo, np wchodzę na masterfula i czytam że koniecznie trzeba znać jakąś płytę z death metalem, a nawet kurwa nie lubię death metalu, ale slucham i się nudzę.
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5009
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 21:08

To znaczy, że za mało razy słuchałeś.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16223
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 21:10

yossarian84 pisze:
hcpig pisze:lwią część poświęcam na 'kornikarstwo muzyczne' - są płyty, które ujebałem sobie przed lat że znać trzeba albo po porstu chciałem posłuchać po lekturze przed laty jakiegoś wywiadu lub recenzji
Mam tak samo, np wchodzę na masterfula i czytam że koniecznie trzeba znać jakąś płytę z death metalem, a nawet kurwa nie lubię death metalu, ale slucham i się nudzę.
dlatego nie lubię MMF,
o jak ja WAS kurwa nienawidzę ;-)
Poro
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3283
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 21:11

Plastek pisze:To znaczy, że za mało razy słuchałeś.
probably!
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Za dużo wszystkiego

08-02-2016, 21:34

hcpig pisze:Ja mam do tego jeszcze szkodliwy nałóg - przestałem się łudzić że wszelkiej muzyki słucham dla przyjemności, lwią część poświęcam na 'kornikarstwo muzyczne' - są płyty, które ujebałem sobie przed lat że znać trzeba albo po porstu chciałem posłuchać po lekturze przed laty jakiegoś wywiadu lub recenzji, z tym że w międzyczasie upłynęło trochę wody w Wiśle, gust zjechał na inne tory, z pewnej muzyki się wyrosło, zdezaktualizowała się czy skompromitowała ale nawyk pozostał... ot miesiąc temu nie wiem na chuj wreszcie posłuchałem debiut Luna Ad Noctum na który napaliłem się w 2002 :) I nie jest to złe w swojej niszy, odfajkowałem ale w sumie na chuj mi to, nie było żadnych szans żeby mi się to subiektywnie podobało albo wpisane zostało do stałej diety... i ja naprawdę mam w planie, kiedyś tam hen w przyszłości wykonywać karkołomną orkę poznawania dyskografii... a dajmy na to współczesnej polskiej sceny okołotrashowej (+/- 10 lat przedział) i wiem już że na pewno będę przedzierał się przez te Virgin Snatche, Al Siraty, Horroscope'y i inne Vox Interia... a do tego dochodzą rewizyty różnych płyt niesłuchanych po latach, też z poczucia misji kronikarskiej... przejebane :(

Z tym Virgin Snatch to się poważnie zastanów, nawet wspomniane przez Ciebie poczucie kronikarskiej misji, nie jest warte takich poświeceń :)
535

Re: Za dużo wszystkiego

09-02-2016, 00:18

yossarian84 pisze:
hcpig pisze:lwią część poświęcam na 'kornikarstwo muzyczne' - są płyty, które ujebałem sobie przed lat że znać trzeba albo po porstu chciałem posłuchać po lekturze przed laty jakiegoś wywiadu lub recenzji
Mam tak samo, np wchodzę na masterfula i czytam że koniecznie trzeba znać jakąś płytę z death metalem, a nawet kurwa nie lubię death metalu, ale slucham i się nudzę.
Nie pojmuję tego poświęcenia. Nie lepiej wrzucić Madame? Ja słucham, albo ... nie. Nie potrafię podać klucza według którego zabieram się (a najczęściej nie) za polecane płyty. W 9 na 10 przypadków wolę włączyć Mental Funeral. Jakiś wielce wydumany problem.
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3283
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Za dużo wszystkiego

09-02-2016, 05:00

To nie problem, mam mnóstwo wolnego czasu :-) Chociaż jeśli pod wpływem jakichs postów zacznę słuchać płyt z thrashem - muzyką której nienawidzę, to zabijcie mnie. Zabijcie mnie proszę.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10085
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Za dużo wszystkiego

09-02-2016, 08:19

harvestman pisze:
Z tym Virgin Snatch to się poważnie zastanów, nawet wspomniane przez Ciebie poczucie kronikarskiej misji, nie jest warte takich poświeceń :)
Wierz mi, po zaliczaniu Goatmoon nic niewydaje się takie straszne...
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Za dużo wszystkiego

09-02-2016, 09:20

hcpig pisze:
harvestman pisze:
Z tym Virgin Snatch to się poważnie zastanów, nawet wspomniane przez Ciebie poczucie kronikarskiej misji, nie jest warte takich poświeceń :)
Wierz mi, po zaliczaniu Goatmoon nic niewydaje się takie straszne...
No i mnie zachęciłeś, zaraz sprawdzę ten Goatmoon. Raz na jakiś czas fajnie zrobić coś perwersyjnego, coś na co społeczeństwo zareaguje grymasem obrzydzenia, połączonym z niedowierzaniem. Będę miał swój mroczny sekret :)

edit. Voitto Tai Valhalla nadaje się do testów? jest reprezentatywny dla całości?
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10085
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Za dużo wszystkiego

09-02-2016, 09:28

Ja ten zespół badałem ok 2009 roku z jego dotychczasowej dyskorgrafii (wtedy miał 2 pełniaki i dużo malizny) przy nastawieniu na odkrycie za co ludzie płacą chore kwoty na ebayu.
yossarian84 pisze:To nie problem, mam mnóstwo wolnego czasu :-) Chociaż jeśli pod wpływem jakichs postów zacznę słuchać płyt z thrashem - muzyką której nienawidzę, to zabijcie mnie. Zabijcie mnie proszę.
Thrash ma tyle barw i odcieni że każdy znajdzie w nim coś dla siebie... pewnie skakałeś po samych 'headbangerach'... są płyty alternatywne z thrashem, albumy oparte na bluesowych patentach, jest cały nurt luzackiego funk metalu z thrashową odnogą ba nawet istnieje płyta zimnofalowa na bazie thrashu także wystarczy poszukać.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10085
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Za dużo wszystkiego

10-02-2016, 19:28

Czy czujecie się uzależnieni od muzyki? Oczwiście darujmy sobie dumne 'oczywście, płacę 53243zł za DIEHARDY w preorderach taki jestem kurwa maniakiem' a bardziej o negatywny aspekt uzależnienia, który w czymś wam przeszkadza.
Yare Yare Daze
ODPOWIEDZ