Ciułanie

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 3158
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Ciułanie

04-03-2019, 22:33

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: 12. Założyłem ostatnio pierwszą lokatę - lepiej późno niż wcale.
No ja już od dłuższego czasu lokaty zakładam, jak zobaczyłem, że na "koncie oszczędnościowym" mam oprocentowanie chyba 0,2%.
To już wolę lokatę założyć na 0,7% :). Na nowe środki to i czasem 1,8-2% się trafi. Tylko skąd brać ciągle nowe środki?;)
Celem życia nie jest przeżycie.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11541
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Ciułanie

04-03-2019, 22:44

mistrzsardu pisze:
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: 12. Założyłem ostatnio pierwszą lokatę - lepiej późno niż wcale.
No ja już od dłuższego czasu lokaty zakładam, jak zobaczyłem, że na "koncie oszczędnościowym" mam oprocentowanie chyba 0,2%.
To już wolę lokatę założyć na 0,7% :). Na nowe środki to i czasem 1,8-2% się trafi. Tylko skąd brać ciągle nowe środki?;)
Eee? Ja założyłem na bodajże 3,5% w getinbanku. Sprawdzaj ranking lokat przed założeniem, teraz widzę 3% w millenium + 200 zł premii, albo na 4% w nest banku i kilku innych.

HCPIG a Tobie jak idzie oszczędzanie? Ile % wypłaty odkładasz? Bo pamietam ze w podobnym wieku jesteśmy.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9916
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Ciułanie

05-03-2019, 05:57

Staram się nie wydawać ok połowy pensji chociaż w tym okresie i tak są wydatki związane ze stabilizacją sytuacji mieszkaniowej.

Natomiast z wiekem odsiewam wiele fałszywych potrzeb i coraz mniej idzie w tzw. entertejnment.

Muzyka? Wydatki maleją drastycznie odkąd zaciera mi się różnica pomiędzy CD a mp3 mam coraz większą awersję do tego pierwszego a zarazem większą radość z kaset (dobrze, że się ich nie pozbyłem, ufff) + odkąd stwierdziłem że zamiast dzięsięcu nowości DM lepiej zapodać sobie 'The Key' x10 po rząd mam znacznie mniejsze ciśnienie na zakupy muzyczne. Nowości prawie zupełnie mi nie wchodzą, bardziej kompletuję stare rzeczy które kiedyś miałem a sprzedałem / straciłem (nawet jeżeli nie są specjalnie dobre, po prostu na zasadzie nostalgii bardziej), odrobiłem cały backlog muzyczny czyli rzeczy które chciałem sprawdzić bo ich recenzje czytałem po dziesiątki razy w starych magazynach muzycznych i zinach w przeszłości. Nowa prasa muzyczne też mnie średnio interesuje, bardziej chciałbym odrobić ten jej fragment którego od lat poszukuję a którego ciagle nie idzie dostać - pierwszy numer Bad Taste, pierwszy Sadistic, Wkrent, stare numery Horny, Morbid Noizz, 7 Gates / Mega-Sin (no tu pewnie nie tak trudno, nawet nie sprawdzałem) i może jeszcze coś o czym nie pamiętam akurat teraz.

Książki - biorąc pod uwagę że na ogół siedzę w nadgodzinach to naprawdę czasami nie mam siły czytać więc przemiał mam kilka, może 10 książek na rok.

Filmy - nie oglądam (a w każdym razie obejrzałem praktycznie wszystko co mnie interesowało), nie chodzę do kina.

Gry? Nawet mi się nic nie chce, nie no sorry kupiłem w ciągu kilku lat dwie gry oferujące 100 h gameplayu - Phantom Pain za 30 zł i FFXII za 5 zł. Przez ten czas odbębniłem po kilka h ale pewnie kiedyś skończę. Interesuje mnie jeszcze tylko nowy Mortal i poza tym mogę na tym 'zamykać' to hobby do odwołania a zhackowane konsole zostawię sobie jako uniwersalny sprzęt multimedialny albo po prostu sprzedam i tyle.

Nie chce żeby to zabrzmiało jak znudzenie / ględzenie - raczej WOLNOŚĆ od konsumpcjonizmu.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11541
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Ciułanie

05-03-2019, 07:23

W sensie ze potrafisz odłożyć 50% wypłaty? Grubo.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 3158
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Ciułanie

05-03-2019, 07:47

Staram się odkładać 20-30% wypłaty. Różnie wychodzi, ale staram się.
Celem życia nie jest przeżycie.
535

Re: Ciułanie

05-03-2019, 08:23

Zastanawiam się panowie czy pod płaszczykiem wolności nie mamy tutaj do czynienia ze zwijaniem się i zamieraniem funkcji życiowych względnie z obsesją, Przesada, nie jest wskazana. Także w oszczędzaniu. Jakąś radość z życia trzeba mieć. Tym bardziej, że większości z nas gotówka nie rośnie na drzewie,
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17370
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Ciułanie

05-03-2019, 08:38

Kurwa co tu sie odpieradala, kupuja nowe mazdy i inne sportowe samochody i nagle sie okazuje, ze grosz do grosza i bedzie kokosza a jedzenie najlepiej z marketowego smietnika. Gdzie jest mistrz ascezy tomaszm??
woodpecker from space
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 3158
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Ciułanie

05-03-2019, 08:42

Oszczędzanie nie oznacza dziadowania ;) Hipotekę czy nowy samochód ciężko udźwignąć bez kredytu, pozostałe sprawy, dzięki oszczędnościom raczej da się
Celem życia nie jest przeżycie.
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Ciułanie

05-03-2019, 11:56

Kto co lubi, jednemu wystarczą koncernowe szczyny byle się tylko nakurwić i mieszkać u starych na kwadracie a inny będzie miał nieco bardziej ambitne podejście do życia. Oszczędzanie to jednak myślenie nieco dalej niż do nastepnego Harnasia.
Swoje priorytety ustaliłem dawno temu, cieszy mnie niezależność.
Jebać żuli.
535

Re: Ciułanie

05-03-2019, 12:13

Otóż to mili państwo. Bycie niezależnym od bieżących wpływów na konto oznacza myślenie przynajmniej trzy harnasie do przodu, a ja bym powiedział i nawet radził zwiększyć ten dystans do pięciu. Wtedy życie jest o wiele przyjemniejsze i łatwiejsze. Z tym że bez zapierdalania ten model się nie uda.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15796
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Ciułanie

05-03-2019, 13:02

535 pisze:Otóż to mili państwo. Bycie niezależnym od bieżących wpływów na konto oznacza myślenie przynajmniej trzy harnasie do przodu, a ja bym powiedział i nawet radził zwiększyć ten dystans do pięciu. Wtedy życie jest o wiele przyjemniejsze i łatwiejsze. Z tym że bez zapierdalania ten model się nie uda.

czyli ciułanie jako wolność, a bardziej szczegółowo: środek do celu jakim jest wolność. tak samo na to filozoficznie patrzę.
Poro
535

Re: Ciułanie

05-03-2019, 13:16

Czy zaraz ciułanie? Po prostu nie przepierdalanie wszystkiego bez wyraźnej potrzeby.
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3448
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: Ciułanie

05-03-2019, 14:17

filozofia ciulania
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15796
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Ciułanie

05-03-2019, 14:23

nagrobek pisze:filozofia ciulania
dla ciuli?
Poro
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Ciułanie

05-03-2019, 16:51

DeadButDreaming pisze:Jasna sprawa Koledzy, oszczędności trzeba jakieś mieć zawsze. Kiedy słucham 40-letnich ludzi w pracy, którzy mają domy, samochody, rodziny i dopytują czy pensja wpłynie 28-ego czy może jednak da radę 26-ego, bo ktoś tam wczoraj chciał płacić kartą i mu odrzuciło... no kurwa przecież to jest absurd jakiś, nie czaję.
to to. temat wałkowałem "na żywo" tyle razy, że nawet mi się nie chce rozpisywać. ale nie wyobrażam sobie nie mieć zawsze w zapasie tych kilku/nastu tysięcy. a życie mi się akurat tak ułożyło, że mam znacznie więcej, bez odmawiania sobie czegokolwiek

inna sprawa, że znajomi z roboty są w stanie wziąć z 2-3 kredyty po to, by kupić nowe meble, telewizor i telefon, a później płaczą, że wpierdalają chleb z cebulą i pomstują na pracodawcę, który to za mało płaci w związku z czym nie da się żyć... zawsze myślałem, że kredyt to ostateczność i bierze się go raczej na dom/mieszkanie ew. samochód. a jak wiem, że będzie problem ze spłatą to zwyczajnie z tego rezygnuję i żyję na takim poziomie, na jaki mnie stać,ale widzę, że podejście "jakoś to będzie" dominuje

z drugiej strony też nie potępiam, jak ktos zwyczajnie nie jest w stanie nic odłożyć. czasy są ciężkie, a mając na utrzymaniu rodzinę sam nie wiem jak bym "śpiewał"

chyba to wszystko jest kwestią zdrowego rozsądku i elementarnej logiki po prostu
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Ciułanie

05-03-2019, 17:41

Heretyk pisze:
z drugiej strony też nie potępiam, jak ktos zwyczajnie nie jest w stanie nic odłożyć. czasy są ciężkie, a mając na utrzymaniu rodzinę sam nie wiem jak bym "śpiewał"
Z trzeciej strony, nie można iść dorobić? Pracy na rynku jest na tony, chcieć znaczy móc, chyba, że ważniejszy Harnaś.
Jebać żuli.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Ciułanie

05-03-2019, 17:58

pewnie można. kwestia chęci
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Ciułanie

05-03-2019, 18:02

Częstokroć problem jest zaplanowanie tematów życiowych. Wpierdalasz się w potomstwo, kredyty a potem płacz bo skąd wziąć kasę skoro co miesiąc trafia na konto 2500. To jak z żurami którzy zamawiają w monopolowym 10 browarów a potem nie wiedzą kto ma za to zapłacić.
Jebać żuli.
535

Re: Ciułanie

05-03-2019, 18:31

Czasy są ciężkie? Bez żartów. Po prostu towarzystwo jest zjebane, bo chce mieć wszystko, natychmiast i minimalnym nakładem pracy własnej.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9916
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Ciułanie

05-03-2019, 18:57

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:W sensie ze potrafisz odłożyć 50% wypłaty? Grubo.
Staram się ale licząc nadgodziny i nie licząc epizodycznych wydatków ekstra. Kiedy mam tylko okazję dorobić do staram się chociaż w okolicach soboty czasami czuję się jak wyplute zombie.

Poza tym im więcej zarabiam tym niej wydaję.
Ascetic pisze: czyli ciułanie jako wolność, a bardziej szczegółowo: środek do celu jakim jest wolność.
Pięknie napisane, pracujesz nad sobią zarazem pracując na siebie, uczysz się dyspcypliny, kreatywności i uwalniasz od pseudo-potrzeb - ja mam przynajmniej poczucie nie tyle wyrzeczeń, co zrzucania zbędnego balastu.
Yare Yare Daze
ODPOWIEDZ