Wasza hulajka

[uglak]

rower szosowy (kolażówka) > rower górski

W getrach czy bez?

[[V]]

Rower zjazdowy kasuje wszystko

[Drone]

Getry bardzo ok.

[Drone]

Tylko teleportacja. Reszta jest nieelegancka.

W zasadzie tak. Jeszcze prywatny jet pozwala zachować nieco klasy.

[Medard]

Ułożyłem równanie godnościowe, jeśli chodzi o środki transportu osobistego:

samochód > motocykl godny (a la Harley) > motocykl sportowy >>>>>>>> rower szosowy (kolażówka) > rower górski >>>>> motorower > skuter >>>> rower miejski >>>>>>>>>>>>>>>>>>> jazda na łabędziu w lunaparku >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> hulajnoga

Czy ciągnik jest godnym środkiem transportu użytkownika tego forum?

Jeździłem w czasach, gdy zaczynałem słychać death metal, obawiam się, że odbiór tej muzyki mógł zostać wypaczony.

[Rumburak]

Może być. Pod warunkiem, że nie był to Ursus c330.

[Drone]

Ciągnik jako narzędzie pracy na polu jest godny, jeżeli natomiast chcesz pojechać zabłoconym Ursusem C-330 z dwoma przyczepami na koncert DESTROYER 666, to zdecydowanie nie.

Ale i tak lepszy niż hulajka.

[Medard]

Ciągnik jako narzędzie pracy na polu jest godny, jeżeli natomiast chcesz pojechać zabłoconym Ursusem C-330 z dwoma przyczepami na koncert DESTROYER 666, to zdecydowanie nie.

Ale i tak lepszy niż hulajka.

Ciągnik jako transport do przewożenia oranżady ze sklepu Społem.

Były też czarne ciągniki koncertowe jak w piosence Blenders "ciągnik", ale nigdy takiego nie widziałem.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Chyba ze to będzie hulajka z płachtą przeciwdeszczową i okienkem. Wtedy wiedz, ze trafiłeś w karkasa.

Niestety, nie posiadam takowej, więc bardziej prawdopodobne będzie, jak trafi podczas deszczu w rowerzystę w kapeluszu i pelerynie w muchomorki.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ułożyłem równanie godnościowe, jeśli chodzi o środki transportu osobistego:

samochód > motocykl godny (a la Harley) > motocykl sportowy >>>>>>>> rower szosowy (kolażówka) > rower górski >>>>> motorower > skuter >>>> rower miejski >>>>>>>>>>>>>>>>>>> jazda na łabędziu w lunaparku >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> hulajnoga

Czyli Passat w TDI > Harley, wszystko jasne;) aż mi się wąs zelektryzował i bebzon zaburczał ze szczęścia

[Medard]

4 metaluchów w Matizie >>>>>>
4 dresów na wozie drabiniastym.

[maciek z klanu]

W ogóle co ma wspólnego hulajnoga z elektrycznym wózkiem stylizowanym na hulajnogę? Co za idiotyzm kurwa

[Medard]

W ogóle co ma wspólnego hulajnoga z elektrycznym wózkiem stylizowanym na hulajnogę? Co za idiotyzm kurwa

Też jest to hulajnoga, czeba się odepchać nim skorzystasz z manetki.

[Drone]

Ułożyłem równanie godnościowe, jeśli chodzi o środki transportu osobistego:

samochód > motocykl godny (a la Harley) > motocykl sportowy >>>>>>>> rower szosowy (kolażówka) > rower górski >>>>> motorower > skuter >>>> rower miejski >>>>>>>>>>>>>>>>>>> jazda na łabędziu w lunaparku >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> hulajnoga

Czyli Passat w TDI > Harley, wszystko jasne;) aż mi się wąs zelektryzował i bebzon zaburczał ze szczęścia

Porównanie ma sens, jeżeli zachowany jest poziom godności. Wiadomo, że Maserati > Harley, ale już Yamaha > Passat B5.

[Nasum]

Elektryczne hulajnogi, elektryczne rowery.... wszystko takie wygodne, bez wysiłkowe, na tacy....

[uglak]

Ułożyłem równanie godnościowe, jeśli chodzi o środki transportu osobistego:

samochód > motocykl godny (a la Harley) > motocykl sportowy >>>>>>>> rower szosowy (kolażówka) > rower górski >>>>> motorower > skuter >>>> rower miejski >>>>>>>>>>>>>>>>>>> jazda na łabędziu w lunaparku >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> hulajnoga

Czyli Passat w TDI > Harley, wszystko jasne;) aż mi się wąs zelektryzował i bebzon zaburczał ze szczęścia

Porównanie ma sens, jeżeli zachowany jest poziom godności. Wiadomo, że Maserati > Harley, ale już Yamaha > Passat B5.

Akurat w ścigaczach zapierdzielających 150km/h przy ograniczeniu do 50km/h nie ma żadnej godności. Widły i do pieca.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ułożyłem równanie godnościowe, jeśli chodzi o środki transportu osobistego:

samochód > motocykl godny (a la Harley) > motocykl sportowy >>>>>>>> rower szosowy (kolażówka) > rower górski >>>>> motorower > skuter >>>> rower miejski >>>>>>>>>>>>>>>>>>> jazda na łabędziu w lunaparku >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> hulajnoga

Czyli Passat w TDI > Harley, wszystko jasne;) aż mi się wąs zelektryzował i bebzon zaburczał ze szczęścia

Porównanie ma sens, jeżeli zachowany jest poziom godności. Wiadomo, że Maserati > Harley, ale już Yamaha > Passat B5.

W kwestii godności: Sokrates nauczający uczniów na spacerach > Marek Aureliusz na piechotę w drodze do senatu > Jezus na osiołku > Ojciec Tadeusz w limuzynie = Lech Wałęsa w odrzutowcu. Bo prawdziwa godność leży w człowieku, a nie w tym, czym jeździć.

[[V]]

Sprzedałem mojego Passata B6 pół roku temu i kupiłem sobie dość drogie bmw. Tęsknię za moim passatem jak Janusz opierdalajacy złote denary na grzybach.

[Drone]

Wszystko się zgadza, ale można wyrządzić sobie niepowetowane szkody, podejmując błędne działanie. Jeżeli utniesz sobie rękę, to marne szanse na jej przyszycie, tak samo marne są szanse na odbudowę duchową po przejażdżce na hulajce.

[Stary Metal]

Sprzedałem mojego Passata B6 pół roku temu i kupiłem sobie dość drogie bmw. Tęsknię za moim passatem jak Janusz opierdalajacy złote denary na grzybach.

Mam tak samo.
Trzy lata temu zezłomowałem moją KIAnkę Clarus, którą jeździłem od nowości, czyli od 1998. Kupiłem KIA Optima. Wzorowy wóz, ale z sentymentem oglądam zdjęcia starej kijanki i czuję się, jakbym złomując ją zdradził najlepszego przyjaciela.
Nie wiem, czy to normaone.
Ech... Po Abydmal Grief jadę do Puszczy. Bo mnie naszło.