Wybitnie mnie cieszy v. 2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1490
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Ze sportem nie ma to nic wspolnego każdy trener ci powie ze najlepsza obrona przed nożem to ucieczka. Co innego jakbyś robił rycerskie zawody walki na miecze w zbrojach to bym szanował wtedy
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9665
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Ach kurwa,nawet nie będe tego komentować. Otóż takie sporty jak walka na noże i maczety istnieja. Profesjonalnie.
Kiedyś ludzie sobie nie byli w stanie wyobrazić walk na gołe pieści a dziś
z tym Panem razem robimy imprezy
Tu są ludzie tacy a nie inni. Podziemie.
Wbrew powszechnej opini -zresztą zapytajcie Kolegów z Masterfula przychodzisz do klubu i jest naprawdę poziom. Wiesz argument największe pojeby zgromadzone pod dachem na raz nie ma odzwierciedlenia żadnego.
Przyjdź ,zobacz, uczestnicz- ja się pod tym podpisuje.
Kiedyś ludzie sobie nie byli w stanie wyobrazić walk na gołe pieści a dziś
z tym Panem razem robimy imprezy
Tu są ludzie tacy a nie inni. Podziemie.
Wbrew powszechnej opini -zresztą zapytajcie Kolegów z Masterfula przychodzisz do klubu i jest naprawdę poziom. Wiesz argument największe pojeby zgromadzone pod dachem na raz nie ma odzwierciedlenia żadnego.
Przyjdź ,zobacz, uczestnicz- ja się pod tym podpisuje.
Ostatnio zmieniony 09-02-2025, 17:03 przez tomaszm, łącznie zmieniany 2 razy.
Doom the dark ages. Sesja trwa.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 114
- Rejestracja: 03-03-2018, 12:04
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Do karty walk dorzuciłbym jeszcze coś takiego:
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9665
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Co ty, To nie sport. Kto komu mocniej jebnie i zostanie na nogach. Ta powyższa walka to chyba Waluś i ten z Hutanacha czy jak mu tam?
Doom the dark ages. Sesja trwa.
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1490
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17485
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Slowo sport w ogole jest naduzywane przez ostatnich pare stron tego tematu
woodpecker from space
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9665
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Smiechy, hihi a ja już sklejam materiały na drugą edycję. Zara wkleję.
Widzicie to jako pierwsi w Polsce

Z kim zawalczy? hehe to będzie bijatyka

Doom the dark ages. Sesja trwa.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2956
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
no napierdalanie się na gołe pięści to też już nie jest sport tylko patologia.
rzułf
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3525
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
To chyba oczywiste? Boks też nie jest przecież sportem.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2956
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
a tu się nie zgadzam, sporty walki istnieją, ale takie cepeliady spod remizy do nich nie należą.
rzułf
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10718
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Nie no jest. Ma tradycję, historię, jasne zasady. Do tego jednak dąży do minimalizacji ryzyka. Waga rękawic, zmniejszanie długości walk (za czasów Alego walczyło się 15 rund nie 12), badania medyczne, dyrektywy dla sędziów jeśli chodzi o przerywanie walk. Sport jednak niesie ryzyko. Narciarstwo alpejskie, też ma spory body count. Najsłynniejsza trasa zjazdowa Streif w Kitzbuhel, ma przydomek "Łamacz Kości". Narciarze alpejscy też nie są sportowcami? Granica jest płynna, po prostu.
To wszystko jadąc na nartach około 130 km/h, jest kask reszta ciała bez osłony, bo to tylko cienki kombinezon.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3525
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
O ile mi wiadomo sport z definicji prowadzić ma do poprawy, a nie pogorszenia stanu zdrowia...
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 286
- Rejestracja: 08-10-2018, 15:08
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Wedlug takiej definicji sport zawodowy to oksymoron.WaszJudasz pisze: ↑10-02-2025, 12:53O ile mi wiadomo sport z definicji prowadzić ma do poprawy, a nie pogorszenia stanu zdrowia...
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2956
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 286
- Rejestracja: 08-10-2018, 15:08
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9665
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Heh znam sporo bokserow. Tak się jakoś w życiu poukładało. Nie mógłbym napisać że sport to zdrowie z czystym sumieniem.
Kolega mi wysyła zdjęcia, to zapalony bokser czasem po sparingach - kurwa, autobus Cie potrącił czy tir.
Ale Chłopaki bez tego nie mogą funkcjonować mam takie wrażenie.
To jest ich życie.
Na pewno z zdrowiem nie ma to wiele wspólnego. Mój zajebisty przyjaciel co przewalczl w formule MMA ma krwiaki na łydkach. Kiedyś mu to pękło i wiozlem Go do szpitala. W życiu czegoś takiego nie widziałem rzeź. Chuj z moim samochodem który wyglądał jakby świnie zarznieto. Od lat na łydkach nosi bandaże i jak byliśmy na wakacjach to nie chce wejść do basenu bo boi się że mu to pęknie.
Jest po części kaleką.
Kolega mi wysyła zdjęcia, to zapalony bokser czasem po sparingach - kurwa, autobus Cie potrącił czy tir.
Ale Chłopaki bez tego nie mogą funkcjonować mam takie wrażenie.
To jest ich życie.
Na pewno z zdrowiem nie ma to wiele wspólnego. Mój zajebisty przyjaciel co przewalczl w formule MMA ma krwiaki na łydkach. Kiedyś mu to pękło i wiozlem Go do szpitala. W życiu czegoś takiego nie widziałem rzeź. Chuj z moim samochodem który wyglądał jakby świnie zarznieto. Od lat na łydkach nosi bandaże i jak byliśmy na wakacjach to nie chce wejść do basenu bo boi się że mu to pęknie.
Jest po części kaleką.
Ostatnio zmieniony 10-02-2025, 13:21 przez tomaszm, łącznie zmieniany 1 raz.
Doom the dark ages. Sesja trwa.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10718
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Mylisz po prostu pojęcia sportu amatorskiego, uprawianego dla własnej satysfakcji, poprawienia zdrowia, itp. Natomiast sport zawodowy, służy po prostu monetyzacji swoich umiejętności. To przemysł rozrywkowy. Jeden idzie do kina, drugi ogląda transmisje na Eurosporcie. Wiele zawodów wiąże się z pewnym ryzykiem dla zdrowia. Tutaj jest granica smaku. Boks ma wypracowane przez lata zasady, wielokrotnie modyfikowane, żeby nie zbierać trupów z ringu. Granica jet płynna. Popieram Szanownego Kolegę Wonsza, że boks bez rękawic, to już nie sport tylko barbarzyństwo. No, ale to moje odczucieWaszJudasz pisze: ↑10-02-2025, 12:53O ile mi wiadomo sport z definicji prowadzić ma do poprawy, a nie pogorszenia stanu zdrowia...
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3525
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Ok, w zasadzie wszystko to jest dla mnie zrozumiałe. Jak kto głupi oparłem się o definicję "sportu" zawartą w Ustawie o sporcie 

Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 286
- Rejestracja: 08-10-2018, 15:08
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Jeszcze dla uzupelnienia warto dodac, ze boks olimpijski to jest "boks amatorski" wg. nomenklatury.Hatefire pisze: ↑10-02-2025, 13:19Mylisz po prostu pojęcia sportu amatorskiego, uprawianego dla własnej satysfakcji, poprawienia zdrowia, itp. Natomiast sport zawodowy, służy po prostu monetyzacji swoich umiejętności. To przemysł rozrywkowy. Jeden idzie do kina, drugi ogląda transmisje na Eurosporcie. Wiele zawodów wiąże się z pewnym ryzykiem dla zdrowia. Tutaj jest granica smaku. Boks ma wypracowane przez lata zasady, wielokrotnie modyfikowane, żeby nie zbierać trupów z ringu. Granica jet płynna. Popieram Szanownego Kolegę Wonsza, że boks bez rękawic, to już nie sport tylko barbarzyństwo. No, ale to moje odczucieWaszJudasz pisze: ↑10-02-2025, 12:53O ile mi wiadomo sport z definicji prowadzić ma do poprawy, a nie pogorszenia stanu zdrowia...

-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9665
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Heh dla Nich formuła bicia się na rękawice nie dostarcza nalezytej adrenaliny. Jak przy wódce siedzimy z chłopakami z Gromdy to jest własny mikro - świat.
Dla niektórych mega zbrutalizowany ale Oni sobie krzywdę robią między sobą.
Ostatnio zmieniony 10-02-2025, 13:32 przez tomaszm, łącznie zmieniany 1 raz.
Doom the dark ages. Sesja trwa.