albo wybiorą po niespełna 6 wiekach nowego antypapieża
byłby jakiś ruch w interesie

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
10 lat. To nie jest perspektywa czasowa, która by mnie interesowała jeżeli chodzi o tę zakłamaną katolicką kurwę. Im szybciej spotka swojego stwórcę tym lepiej. W tej kwestii nie jestem jakimś ortodoksem. Niech mu się szczęści w niebie.
tak. tacy obrońcy jedynej słusznej wiary to dopiero na patronite, czy jak się to tam nazywa się pożywią. nie ma to jak założyć sektę w sekcie i golić frajerów. teraz złoty czas. kowid. jak trwoga to do boga. rozłam. to do jedynych słusznych słuszny przelewik. i sie kręci.
ruskim targiem, 3 wiosny powinny mu styknąć.nicram pisze: ↑21-10-2020, 20:1610 lat. To nie jest perspektywa czasowa, która by mnie interesowała jeżeli chodzi o tę zakłamaną katolicką kurwę. Im szybciej spotka swojego stwórcę tym lepiej. W tej kwestii nie jestem jakimś ortodoksem. Niech mu się szczęści w niebie.![]()
też mi to wygląda na szczura uciekajacego z tonącegoDrone pisze: ↑21-10-2020, 21:07Terlikowski w niewygodnym szpagacie:
Warto obserwować poczynania kol. Terlikowskiego ostatnimi czasy. Zaczął sobie zdawać coraz bardziej sprawę, że coś jest bardzo nie tak z tym Kościołem i coraz częściej wypowiada się tak, jakby miał ochotę zrobić jakąś woltę. Może dotarło do niego, że pewnych procesów nie da się zatrzymać i trzeba spojrzeć w twarz rzeczywistości.
Niby tak, ale z drugiej strony ten punkt:Drone pisze: ↑21-10-2020, 21:07Terlikowski w niewygodnym szpagacie:
Warto obserwować poczynania kol. Terlikowskiego ostatnimi czasy. Zaczął sobie zdawać coraz bardziej sprawę, że coś jest bardzo nie tak z tym Kościołem i coraz częściej wypowiada się tak, jakby miał ochotę zrobić jakąś woltę. Może dotarło do niego, że pewnych procesów nie da się zatrzymać i trzeba spojrzeć w twarz rzeczywistości.
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Weź pod uwagę także fakt, że przez długi czas działał mit największego bantustańczyka. Mit za którym zawsze można się było schować. Ów mit rozpada się na naszych oczach, nie bez pomocy jego wyznawców, którzy mocno przegrzali koninkturę. I bardzo kurwa dobrze.Drone pisze: ↑21-10-2020, 21:42Dlatego piszę, że on jest w rozkroku. Czasami wchodzi w stan <katolik_mode_on> i wtedy jeszcze próbuje to jakoś łatać, zlepiać, szukać jakiejś godnej drogi wyjścia z tego labiryntu, ale coraz częściej mówi głosem, za który chyba sam by się skarcił parę lat temu. Z tego, co znam to środowisko, a trochę znam z powodu znajomości, o których tu pisać wprost nie mogę, to on się połapał, że duża część otaczających go ludzi jest bardzo słaba intelektualnie. Że działają tylko na poletku swojego katolicyzmu i dopóki czasy były spokojne, a wiatr zmian daleko od Polski, to nie bardzo tę słabość było widać. Dziś, gdy trzeba zająć stanowisko i jakoś moralnie się określić, to dopiero widać, jak bardzo duża część tzw. publicystów katolickich i ludzi Kościoła jest zaskorupiała mentalnie, jak bardzo nie potrafią powiedzieć cokolwiek ponad wyświechtane slogany.
Wiem, nabijam się tylko z tego śmiesznego sformułowania, bo sam post (widać zresztą że pisany na szybko) to taki typowy późny Terlik - stosunkowo wyważony i spokojny, totalne przeciwieństwo typowej dla katolickiej konserwy piany na pysku za każdym razem gdy ktoś waży wypowiedzieć opinię trochę odbiegającą od aktualnie obowiązujących zasad choćby był to sam papież (sic!).Drone pisze: ↑21-10-2020, 21:42Dlatego piszę, że on jest w rozkroku. Czasami wchodzi w stan <katolik_mode_on> i wtedy jeszcze próbuje to jakoś łatać, zlepiać, szukać jakiejś godnej drogi wyjścia z tego labiryntu, ale coraz częściej mówi głosem, za który chyba sam by się skarcił parę lat temu. Z tego, co znam to środowisko, a trochę znam z powodu znajomości, o których tu pisać wprost nie mogę, to on się połapał, że duża część otaczających go ludzi jest bardzo słaba intelektualnie. Że działają tylko na poletku swojego katolicyzmu i dopóki czasy były spokojne, a wiatr zmian daleko od Polski, to nie bardzo tę słabość było widać. Dziś, gdy trzeba zająć stanowisko i jakoś moralnie się określić, to dopiero widać, jak bardzo duża część tzw. publicystów katolickich i ludzi Kościoła jest zaskorupiała mentalnie, jak bardzo nie potrafią powiedzieć cokolwiek ponad wyświechtane slogany.
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
długo nie trzeba było czekać, aż się jakiś prawuskatol zesra. mamy to. konfiarz narobił w gacie. teraz ruch krzysia, dałna i reszty wesołej ekipy niedorozwojów.Nerwowy pisze: ↑21-10-2020, 22:48Wiem, nabijam się tylko z tego śmiesznego sformułowania, bo sam post (widać zresztą że pisany na szybko) to taki typowy późny Terlik - stosunkowo wyważony i spokojny, totalne przeciwieństwo typowej dla katolickiej konserwy piany na pysku za każdym razem gdy ktoś waży wypowiedzieć opinię trochę odbiegającą od aktualnie obowiązujących zasad choćby był to sam papież (sic!).Drone pisze: ↑21-10-2020, 21:42Dlatego piszę, że on jest w rozkroku. Czasami wchodzi w stan <katolik_mode_on> i wtedy jeszcze próbuje to jakoś łatać, zlepiać, szukać jakiejś godnej drogi wyjścia z tego labiryntu, ale coraz częściej mówi głosem, za który chyba sam by się skarcił parę lat temu. Z tego, co znam to środowisko, a trochę znam z powodu znajomości, o których tu pisać wprost nie mogę, to on się połapał, że duża część otaczających go ludzi jest bardzo słaba intelektualnie. Że działają tylko na poletku swojego katolicyzmu i dopóki czasy były spokojne, a wiatr zmian daleko od Polski, to nie bardzo tę słabość było widać. Dziś, gdy trzeba zająć stanowisko i jakoś moralnie się określić, to dopiero widać, jak bardzo duża część tzw. publicystów katolickich i ludzi Kościoła jest zaskorupiała mentalnie, jak bardzo nie potrafią powiedzieć cokolwiek ponad wyświechtane slogany.
Fakty są takie, że cały cywilizowany świat ostatecznie zrozumiał, że związki osób tej samej płci zawsze były, są i będą a możliwość ich formalizacji w żaden sposób nie szkodzi społeczeństwu a opór w tej kwestii stawiają już jedynie gównopaństwa z syndromem oblężonej twierdzy i kraje islamskie (do których zresztą katolickie konserwy ewidentnie aspirują, wszak wyznają bardzo podobne opresyjne, kolektywistyczne koncepcje państwowości).
![]()