ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II

[Hatefire]

Ale w czym problem ? Dla mnie protestujące to zwykłe zmywary. Jak dla was to porządne kobiety to traktujcie je jak porządne kobiety. Ba, możecie sobie nawet wziąć za żonę taką Porządną Protestującą Kobietę. Możecie też sexworkerkę sobie wziąć za żonę. Albo nie za żonę tylko do wolnego związku albo na kocią łapę.

Czy ja wam bronię ?

Czy mi ci bronimy pisania tego? Ty nam nie broń nazywania za co mamy kolesia, który pisze takie rzeczy ok. Co do kobiet pracujacych jako seksworkerki mam do nich więcej szacunku niż do kleru.

[535]

Ale w czym problem ? Dla mnie protestujące to zwykłe zmywary. Jak dla was to porządne kobiety to traktujcie je jak porządne kobiety. Ba, możecie sobie nawet wziąć za żonę taką Porządną Protestującą Kobietę. Możecie też sexworkerkę sobie wziąć za żonę. Albo nie za żonę tylko do wolnego związku albo na kocią łapę.

Czy ja wam bronię ?

Problem w tym, że ostatecznie zrobiłeś z siebie szmatę bez grama zdolności honorowej. To że twój partner nie sprzeciwia się temu co tu wypisujesz naprawdę nikogo nie powinno interesować. Więc daruj sobie te opowieści.

[535]

Mógłby ktoś zdefiniować zmywarę?

Pan sobie życzy czterdziestkę piątkę, czy sześćdziesiątkę?Do zabudowy, czy wolnostojącą? Na vipa, czy na barachło?

[Headcrab]

Pan sobie życzy czterdziestkę piątkę, czy sześćdziesiątkę?

Skoro zmywara to rodzaj kobiety, to wolę młodszą.

[bartwa]

Nie wiedziałem, że w katolicyźmie zmywanie naczyń jest czymś uwłaczającym. Ja nawet lubię to robić, tylko od razu po żarciu, nie cierpię stosu brudnych garów w zlewie. Zmywarki nie używam.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nie wiedziałem, że w katolicyźmie zmywanie naczyń jest czymś uwłaczającym.

W katolicyzmie uwłaczającym jest bycie kobietą.

[535]

Nie wiedziałem, że w katolicyźmie zmywanie naczyń jest czymś uwłaczającym. Ja nawet lubię to robić, tylko od razu po żarciu, nie cierpię stosu brudnych garów w zlewie. Zmywarki nie używam.

Przypominam, że jeszcze niedawno toczyła się tutaj dyskusja, na temat tego, czy chłopcy powinni po sobie sprzątać?

[535]

Nie wiedziałem, że w katolicyźmie zmywanie naczyń jest czymś uwłaczającym.

W katolicyzmie uwłaczającym jest bycie kobietą.

Stąd określone skłonności kościelnych urzędników oraz potrzeba przebierania siebie i małych chłopców w damskie fatałaszki. Naprawdę ktoś jeszcze jest zdziwiony.

[Bloodcult]

@Oferma

Gadasz kompletne bzdury. Nigdzie nie pisałem że kobietom nie należy się szanunek albo mają jakieś obowiązki bycia służącymi. To jak zwykle wasze projekcje nie mające pokrycia w rzeczywistości.

Jak wam dobrze wśród rozwrzeszczanych "kobiet" które potrafią jedynie wrzeszczeć że "Jebać Kler" to wasza sprawa.

Nie wiedziałem, że w katolicyźmie zmywanie naczyń jest czymś uwłaczającym. Ja nawet lubię to robić, tylko od razu po żarciu, nie cierpię stosu brudnych garów w zlewie. Zmywarki nie używam.

No właśnie nie katolikom tylko oświeconym protestującym to przeszkadza. Ja jakoś zmywam i nie robię z tego problemu

[bartwa]

Niedaleko katolikom w takim razie do islamu. Co nie dziwi, gdyż wyszło to gówno z tego samego pnia. Ciekawe czy w judaizmie tez kobiety są od zmywania?

[Bloodcult]

W judaizmie od zmywania są kobiety-goje.

[535]

Jak wam dobrze wśród rozwrzeszczanych "kobiet" które potrafią jedynie wrzeszczeć że "Jebać Kler" to wasza sprawa.

No coś podobnego. Jakoś we firleju ci to nie przeszkadzało. Poza tym nie rozmydlaj tematu. Każdy widział co napisałeś i mam nadzieję, że każdy wyciągnął odpowiednie wnioski, ty pizdowata gnido.

[TheDude]

"Dziadersi z Sejmu zabierają mi młodość". O co jej chodzi?

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... rects=true

Łałałiła, co tu się kurwa dzieje ???

[Oferma]

@Oferma

Gadasz kompletne bzdury. Nigdzie nie pisałem że kobietom nie należy się szanunek albo mają jakieś obowiązki bycia służącymi. To jak zwykle wasze projekcje nie mające pokrycia w rzeczywistości.

Jak wam dobrze wśród rozwrzeszczanych "kobiet" które potrafią jedynie wrzeszczeć że "Jebać Kler" to wasza sprawa.

Zieeew. Nie ja gadam bzdury, tylko ty udajesz, że nie masz narzędzi ontologicznych, żeby to dostrzec, bo od dwóch lat jesteś radykalnym katolikiem przez całe życie, jak te traszokuce z Łodzi, co się leją pod Magnetofonem o znajomość demówek Exodus, a jeszcze niedawno nawet nie wiedziały przez jakie X się to pisze. No ale dobrze, zagrajmy w tę grę. W neotomistycznym katolicyzmie wizerunek kobiety jest jednoznaczny: ma być podrzędna względem syna, jak Maria, pana jak Hagar, męża jak Sara, jeśli jest silna i samostanowiąca o sobie, jest to grzechem (grzech pierworodny polegał na tym, że kobieta nabrała świadomości). Inna rola jest wykluczona, bo sam autor bieżącej doktryny katolickiej, Tomasz niejaki, Akwinata, uważał co następuje:

„ Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów.”

„Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych”

„Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny... Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna.”

Wmawiając wszystkim, że zgadzasz się z powyższym (a czynisz tak pośrednio, deklarując radykalne przywiązanie do poglądowość katolickiej), nietrudno dostrzec dlaczego usiłujesz ironizować nt protestów, wyzywasz od zmywar i próbujesz tłumaczyć podział na godne szacunku kobiety („ Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych”, że jeszcze raz przytoczę św Tomasza) i rozszalałą dzicz, której wolno odmawiać już nawet nie tyle kobiecości, co człowieczeństwa. Uważaj, będzie szok: mamy XXI wiek. Tomasz pisał powyższe brednie w wieku XIII. Pare rzeczy mogło się od tamtej pory zdezaktualizować, jak np leczenie dzieci wkładaniem do pieca na trzy zdrowaski, żeby użyć skali nieco bliższej nam czasowo, ale idącej po linii twojego prostego myślenia. Może w końcu czas przestać bac się kobiet i uznać, że to też ludzie?

[nicram]

Kolego Oferma, piękne zaoranie.

Jestem w szoku. Nie zaglądałem przez 2 h, a tutaj znowu chlew zrobiony przez zasranego katola. Wczoraj Pacjencik, dzisiaj drugi śmieć.

Przyłączając się do strajku zmywar

I potem się dziwisz, że cię od katolskich kurew wyzywają

Natomiast jedno jest pewne. Żaden facet publicznie i beztrosko nie powie o obcych kobietach per zmywara. Szczególnie w takim kontekście. Przykro mi śmieciu, jesteś zwykłą pizdą.

i

smętnym siurkiem

Dotąd również uważałem, że przemoc nie jest rozwiązaniem, ale powoli się z tego leczę.

Przywracacie mi wiarę koledzy w ludzkość.

[Bloodcult]

@Oferma
Akwinizm nie jest bieżącą doktryną Kościoła. Jak zobaczę takie rzeczy w Katechizmie Kościoła Katolickiego to przyznam rację. Póki co nic takiego tam nie ma więc wszelkie dywagacje to jedynie wasze domysły.

[Oferma]

@Oferma
Akwinizm nie jest bieżącą doktryną Kościoła. Jak zobaczę takie rzeczy w Katechizmie Kościoła Katolickiego to przyznam rację. Póki co nic takiego tam nie ma więc wszelkie dywagacje to jedynie wasze domysły.

Czekaj czekaj, Ty aby nie jesteś w tym środowisku, które wyznaje ryt trydencki i po cichu uznaje kościół posoborowy jako miękki i zbyt liberalny aby? To co się tutaj zasłaniasz katechizmem, którego nie uznajesz za właściwe uznawać?

[Bloodcult]

Szanuję ryt trydencki ale to nie jest tak to jedyny który uznaje. Od lat chodzę częściej na novusa niż Mszę Trydencką.

Poza tym to co ja robię nie ma nic do rzeczy z tym jakie są fakty. Moge chodzić i uznawać cokolwiek a doktryna wobec kobiet jest zupełnie inna niż to co próbujesz tu wmawiać

[Oferma]

Proszę więc wytłumacz, bo póki co to ja przytaczam cytaty na poparcie tego, co tutaj odstawiasz, a jedyne co Ty robisz, to bardzo wygodnie mówisz, że to nie tak i nie będziesz tłumaczył profanom rzeczy oczywistych, co najwyżej posmieszkujesz, bo to twojemu zagubieniu i braku kontrargumentacji doda odcienia jakiejś ironii i weźmie w nawias dystansu, po to, aby w momencie właściwego przypięcia do muru płakać jak jesteś prześladowany i hejtowany i nie życzysz sobie istnienia Drone’a w jednym ekosystemie z tobą. Tymczasem facta loquuntur, pysiaczku

[Bloodcult]

Ale czego Ty oczekujesz ? Że jest jakaś lista doktryn wykreślonych ? Przytoczyłeś jakieś cytaty z Tomasza z Akwinu i próbujesz wmówić że taka jest doktryna Kościoła w kwestii kobiet. Usłyszałeś kiedyś te słowa w kościół w czasie ewangelii, z ambony w trakcie kazania czy na szkolnej katechezie ? Albo w homilli jakiegoś obecnie urzędującego biskupa, kardynała czy Papieża ?