GÓRY

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3070
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: GÓRY

09-07-2013, 12:43

[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: GÓRY

09-07-2013, 13:10

fatalny news z samego rana.Szkoda Artura,z każdą godziną szanse są coraz mniejsze. Zrobił wiele pięknych dróg,był inicjatorem programu Polski Himalaizm Zimowy,bardzo aktywna osoba w środowisku bez dwóch zdan.Teraz prasa będzie miała pożywke,jedna tragedia po drugiej,najwiecej oczywiscie beda mieli do powiedznia eksperci którzy w życiu nie doczłapali sie nawet do Morskiego oka.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2299
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: GÓRY

09-07-2013, 13:45

To pewnie te kucharki, o których opowiadał Gajewski - szło ich tyle na ten szczyt, że się Hajzer na ścieżce nie zmieścił i spadł. A Kaczkan na pewno myślał tylko o sobie, nie przewiązali się i zamiast skoczyć za kolegą, łapać go, rzucić mu spadochron albo chociaż nieprzestrojone radio to sobie wrócił jak gdyby nigdy nic.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: GÓRY

09-07-2013, 16:31

o właśnie, ciekawe czy ktoś Ergajowi mikrofon pod gębę podstawi... po BP wysnuł teorię że Bielecki to cienias bez osiągnięć, noc w Karakorum zimą na 8000 to pikuś, bo przecież powinno się być zaprawionym po Zawracie, a Berbeka z Kowalskim umarli z nudów i rozpaczy czekając aż ktoś wróci, szepnie dobre słowo i wysmarka nosek. Czekamy na jego wersję wydarzeń na G1.
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
535

Re: GÓRY

09-07-2013, 19:19

Podobno "młody" spadł, ale się pozbierał i zszedł do obozu, a "stary" spadł, schodząc do "młodego" i już się nie pozbierał. Niewiarygodne.
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3070
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: GÓRY

09-07-2013, 19:35

Zawsze bardzo przeżywam takie tragedie mimo tego, że nie mam zielonego pojęcia o himalaizmie i nigdy nikogo w takich przypadkach nawet nie próbuję osądzać. Chodzę w góry od wielu lat, mam swoje ograniczenia (przede wszystkim lęk związany z ekspozycją), które już dobrze znam i próbuję z nimi walczyć i sam wiele razy sięgałem swoich, powtarzam swoich, granic wytrzymałości. Wiem także, jak mało potrzeba, żeby się górach zabić i wcale nie trzeba jechać w tym celu w Himalaje.

I wobec powyższego, ledwo prawie skończyło się to polskie piekiełko dotyczące Bieleckiego i Małka, to nadchodzi kolejne. I znowu przetoczy się przez media fala opinii "znawców", jaki to Hajzer był beznadziejny i to już na pewno jego wina, że zginął Berbeka i Kowalski. Tych szukających sensacji dziennikarzy, którzy będą ekspertom zadawać stek durnych pytań (już dzisiaj debil Kulczycki na TVP INFO pytał, jaki wpływ na tę tragedię mogła mieć sprawa Broad Peaka). A niech pójdą sobie, jedna z drugim, na Kościelec lub Świnicę, nawet od Kasprowego i niech ich złapie burza, na Babią Górę czy Turbacz, gdy nadchodzi noc. Wystarczy, żeby już więcej nie pisać/mówić takich pierdoł. To są góry, które można w miarę zrozumieć, nawet chodząc po nie najtrudniejszych rejonach Beskidów czy Tatr, a nie po knajpach na Krupówkach. I to wszystko na ten temat.
535

Re: GÓRY

09-07-2013, 19:50

Pelson pisze:
535 pisze:
Przejdźmy do "spraw małych". W jakich górach będzie można spotkać Użytkowników tego forum w tym sezonie?
Właśnie skończyłem zajebisty weekend- sobota z siodełka jakieś 80 km po Górach Orlickich, zwłaszcza po czeskiej stronie.
Niedziela, już na spokojnie, z buta Śnieżnik i okolice. Polecam, wystarczy tylko odrobinę zboczyć z najczęściej uczęszczanych szlaków i przez 2-3 godziny nie spotkać nikogo po drodze. A pogoda była świetna i na samych szczytach całkiem sporo ludzi.
Zupełnie inaczej to wygląda w porównaniu do coraz bardziej zadeptanych Karkonoszy.
Plan na kolejny wypad to kilkudniowy rajd rowerem po całej Kotlinie Kłodzkiej, zacząć w Radkowie, a skończyć w Złotym Stoku/ Paczkowie.
Myślę o tym. Będę w tej okolicy (Rychnov) w drodze do Jaromera i zastanawiam się gdzie tu, przy okazji, skoczyć? Śnieżnik też biorę pod uwagę, bo w poprzednim sezonie odpuściłem. Zobaczę jak to wyjdzie, bo w tym roku atakuję, ponownie Alpy i może się tak zdarzyć, że wszystko przestanie się liczyć. Co do Karkonoszy, to fakt, w sezonie, momentami dziki tłum, ale gdyby tej gawiedzi wyłączyć wyciągi, to mam wrażenie, że przynajmniej połowa, zostałaby tam, gdzie ich miejsce.
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: GÓRY

09-07-2013, 20:09

ramonoth pisze:Zawsze bardzo przeżywam takie tragedie mimo tego, że nie mam zielonego pojęcia o himalaizmie i nigdy nikogo w takich przypadkach nawet nie próbuję osądzać. Chodzę w góry od wielu lat, mam swoje ograniczenia (przede wszystkim lęk związany z ekspozycją), które już dobrze znam i próbuję z nimi walczyć i sam wiele razy sięgałem swoich, powtarzam swoich, granic wytrzymałości. Wiem także, jak mało potrzeba, żeby się górach zabić i wcale nie trzeba jechać w tym celu w Himalaje.

I wobec powyższego, ledwo prawie skończyło się to polskie piekiełko dotyczące Bieleckiego i Małka, to nadchodzi kolejne. I znowu przetoczy się przez media fala opinii "znawców", jaki to Hajzer był beznadziejny i to już na pewno jego wina, że zginął Berbeka i Kowalski. Tych szukających sensacji dziennikarzy, którzy będą ekspertom zadawać stek durnych pytań (już dzisiaj debil Kulczycki na TVP INFO pytał, jaki wpływ na tę tragedię mogła mieć sprawa Broad Peaka). A niech pójdą sobie, jedna z drugim, na Kościelec lub Świnicę, nawet od Kasprowego i niech ich złapie burza, na Babią Górę czy Turbacz, gdy nadchodzi noc. Wystarczy, żeby już więcej nie pisać/mówić takich pierdoł. To są góry, które można w miarę zrozumieć, nawet chodząc po nie najtrudniejszych rejonach Beskidów czy Tatr, a nie po knajpach na Krupówkach. I to wszystko na ten temat.
1. sam Hajzer prawie zginął w lawinie na Ciemniaku kilka lat temu

2. to już musieliby być ludzie skrajnie nieobyci w temacie
słowo klucz: Lho La
(nawiasem mówiąc, najprawdopodobniej wszyscy aktorzy tamtego dramatu już po tamtej stronie...)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: GÓRY

09-07-2013, 21:02

fajnie podsumowal rozmowe w któryms newsweek'u Krzysiek Wielicki mówiac:

Ja sie ze swojej pasji nie bede tlumaczyl,niech sie tlumacza ci którzy jej nie maja.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Castor
weteran forumowych bitew
Posty: 1919
Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
Lokalizacja: z lasu

Re: GÓRY

09-07-2013, 21:31

535 pisze:Przejdźmy do "spraw małych". W jakich górach będzie można spotkać Użytkowników tego forum w tym sezonie?
Mnie w tym sezonie będzie można spotkać jedynie w górach pieluch. W tamtym roku roku były Bieszczady, Tatry itp. W tym tylko pieluchy ;(
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3070
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: GÓRY

09-07-2013, 21:37

Pieluchy to pikuś. Gorsza jest góra prasowania :)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: GÓRY

09-07-2013, 21:42

Castor pisze:
535 pisze:Przejdźmy do "spraw małych". W jakich górach będzie można spotkać Użytkowników tego forum w tym sezonie?
Mnie w tym sezonie będzie można spotkać w....
Opawskich,Orlickich,Wzgórzach Oleszenskich,Kruczych.we wrzesniu jakby co ;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
535

Re: GÓRY

10-07-2013, 09:11

535 pisze:Podobno "młody" spadł, ale się pozbierał i zszedł do obozu, a "stary" spadł, schodząc do "młodego" i już się nie pozbierał. Niewiarygodne.
Ale bajzel. Wielicki stwierdził przed chwilą (choć wczoraj mówił co innego), że Kaczkan nigdzie nie spadł. To Hajzer koło niego "przeleciał".
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: GÓRY

10-07-2013, 09:17

bajzel był nieunikniony, skoro info było cały czas z trzeciej ręki

tak czy inaczej RIP Artur... kurwa, wiadomo że wypadki chodzą po ludziach ale on był chyba ostatnią osobą, po której bym się spodziewał tak tragicznego finału. Teraz dopiero wiem, co się działo po śmierci "nieśmiertelnego" Kukuczki.

chyba możemy już pożegnać program PHZ
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: GÓRY

10-07-2013, 10:46

evildead pisze: RIP Artur... kurwa
smutny dzien.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: GÓRY

11-07-2013, 12:02

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

kilka fotek z vulturowego wypadu w Masyw Śnieżnika. Włóczyłem się w czerwcu zielonym szlakiem granicznym od Śnieżnika do Międzylesia.Pogoda jak marzenie,na szlaku pustki,można usiąść ,zanurzyć nogi w strumieniu gapić sie na góry i mieć wszystko w dupie:)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: GÓRY

11-07-2013, 12:14

Fajne foty, szkoda, że to jednak daleko ode mnie.
Grrrówno!
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: GÓRY

14-07-2013, 07:56

jakby ktoś chciał sobie poczytać "jak to się stało" o Broad Peaku i mierzi go jednocześnie puste pierdolenie Ergaja czy Czerwińskiej (którą skądinąd bardzo lubię czytać - ale po BP za często gadała do ślina na język przyniesie) to bardzo fajna analiza (i co należy docenić - wyjątkowo rzeczowa dyskusja w komentarzach) jest tu:
http://ultimathule.nowyekran.net/post/9 ... ka-i-tomka
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: GÓRY

14-07-2013, 09:49

ale napisane jest to strasznie ;)
535

Re: GÓRY

14-07-2013, 09:54

[V] pisze:
Obrazek

.Pogoda jak marzenie,na szlaku pustki,można usiąść ,zanurzyć nogi w strumieniu gapić sie na góry i mieć wszystko w dupie:)
Tak najbardziej lubię.

edit
Trójmorski Wierch zapewne był "w robocie".
ODPOWIEDZ