Złote Wary Masterfula

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 11:20

ultravox pisze:Jeżeli "Master of Puppets" jest "kwadratowa", to co powiedzieć o "Darkness Descends"?;) Oczywiście uwielbiam obie płyty i nawet potrafię sobie wyobrazić (z trudem, ale jednak), ze ktoś woli tę drugą, ale pisanie o tym, że płyta Dark Angel jest "ważniejsza" niż "Master of Puppets" jest dla mnie śmieszne i raczej nie świadczy o "wiedzy i wyczuciu" (z całym szacunkiem dla Longinusa, którego posty zazwyczaj czytam z przyjemnością). Tak samo rozumiem, że komuś może się lepiej słuchać średniej płyty Slayer niż jednej z najlepszych płyt Metallica, bo przecież można preferować takie granie a nie inne. Jeśli jednak ktoś sugeruje, że - fajna bo fajna, ale jak na Slayer niestety średnia - "World Painted Blood" jest w jakimś wymiarze płyta "ważną", a nawet ważniejszą niż jeden z kilku najbardziej wpływowych albumów metalowych, to mogę jedynie pokręcić głową z politowaniem.
jak ja lubie czytac tego faceta;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Mistrz
postuje jak opętany!
Posty: 430
Rejestracja: 20-08-2005, 15:13

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 11:45

co to są "kwadratowe riffy" ? obrzucacie się tym jak pustym frazesem, proszę mi podać ścisłą definicję.
poza tym - MoP to bardzo dobry album, z tymi Kreatorami i Exodusami to trochę przesada, ale na pewno jest lepszy np. od słabego South of Heaven :)
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 11:47

Mistrz pisze:co to są "kwadratowe riffy" ? obrzucacie się tym jak pustym frazesem, proszę mi podać ścisłą definicję.
poza tym - MoP to bardzo dobry album, z tymi Kreatorami i Exodusami to trochę przesada, ale na pewno jest lepszy np. od słabego South of Heaven :)
milo z twojej strony, ze sam sie wpisales w odpowiednim temacie :)
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 11:50

srotfl, prosze mi podac definicje 'slabego', bo chyba innych slow uzywamy do okreslenia czegos zajebistym

edit:

rwa, jak zwykle drugi
Awatar użytkownika
Mistrz
postuje jak opętany!
Posty: 430
Rejestracja: 20-08-2005, 15:13

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 12:05

South of Heaven to solidny album, ale na tle trzech wcześniejszych świetnych płyt jest po prostu nędzą. Takie są fakty. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć zachwytów nad tym albumem. Raptem dwa killery - za mało jak na Slayera.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 12:10

argument ktory rownie dobrze mozna przypisac RIB czy SITA :) czyli nie majacy racji bytu

edit: a te killery to?
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 12:20

Jak tam sa tylko 2 killery to my chyba innego South of Heaven słuchaliśmy. Tytułowy, Ghosts of War, Mandatory Suicide, Behind the Crooked Cross, Live Undead, Silent Scream...no mógłbym tak całą płyte wypisać. Jeden z lepszych Slayerów, mnie osobiście podchodzi chyba nawet bardziej niz Seasons.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
DCI Hunt

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 12:22

Drone pisze:
ultravox pisze:
longinus696 pisze: (...)Natomiast od "Master of Puppets" na pewno lepsze i ważniejsze są "Ride the Lightning", Dark Angel "Darkness Descends" i dowolny Slayer od "RiB" w górę.
Oczywiście Longinus ma rację.
Przecież w tym stwierdzeniu nie ma nic kontrowersyjnego :)
Awatar użytkownika
Mistrz
postuje jak opętany!
Posty: 430
Rejestracja: 20-08-2005, 15:13

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 12:29

argument ktory rownie dobrze mozna przypisac RIB czy SITA :) czyli nie majacy racji bytu

edit: a te killery to?
Nie można, na RiB są same killery, a SITA można z przyjemnością słuchać, bo zawiera ciekawą muzykę. SoH jest generalnie przeciętnym łojeniem ze slejerowym feelingiem z przebłyskami zajebistości (killery: "Silent Scream", "Ghosts of War") i momentami wioską ("Spill the Blood", "Cleanse the Soul").
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 13:01

Hell Awaits>Darkness Descends>>>>>>Master of Plaster

Tako rzecze władca strzałek.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 13:34

ano wlasnie, i po co ten temat wskrzeszac, skoro prawda jest oczywista?

no inaczej sie sprawa ma jak sie jest fanem smetnych melodyjek i ckliwych ballad, ale to przeciez inny swiat, inne wartosci, inna orientacja seksualna :)))))))
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 13:36

Mistrz pisze:South of Heaven to solidny album, ale na tle trzech wcześniejszych świetnych płyt jest po prostu nędzą. Takie są fakty. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć zachwytów nad tym albumem. Raptem dwa killery - za mało jak na Slayera.
ahhahahahahhah
this is a land of wolves now
aniola
weteran forumowych bitew
Posty: 1143
Rejestracja: 19-07-2011, 15:06

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 13:51

South of Heaven nedza(nawet na tle 3 pierwszych)???????Toz to zlote wary 2011
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 13:53

ale okreslmy sie odrazu - bo z tego co widze fani ekstremalnej muzy generalnie cenia slayera bardziej niz metalice, milosnicy roznych melodyjnych pitupitu i jakis tam balladek lubia master of puppets - spoko, ja rozumiem rozne punkty widzenia, nie ma prawdy, postmodernizm itp. luz.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 14:07

>>>>ale okreslmy sie odrazu - bo z tego co widze fani ekstremalnej muzy generalnie cenia slayera bardziej niz metalice, milosnicy roznych melodyjnych pitupitu i jakis tam balladek lubia master of puppets - spoko, ja rozumiem rozne punkty widzenia, nie ma prawdy, postmodernizm itp. luz.

Slayer akurat się mocno wybija z większości ekstramalnej muzy, której masa jest gównem. Też cenię Slayer bardziej niż Metallicę, ale śmieszy mnie że wg rivena Master Of Puppets to balladki i melodyjne pitu pitu, nie sztuką jest wpierdolić do utworu 666 nut, i jebać 500 riffów w kawałku w tempie 666bpm w 95% przypadków brzmi to jak naprawda zderzaka po stłuczce taśmą klejąca, tak to jest świetnie zaaranżowane, sztuką jest zaaranżować numer tak, że kapcie spadają i Metallica to miała do czarnego albumu. I gdzie tam są te balladki? Battery? Damage Inc? Disposable Heroes? Leper Messiah? Czy może taki walec jak The Thing That Should not be? ;]
Ostatnio zmieniony 26-07-2011, 14:11 przez Zenek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 14:10

no nudy i chuj, nie chce mi sie o tej plycie gadac. mozesz sobie uwazac jak chcesz, mi to nie przeszkadza ani mnie to nie razi. sieg slayer
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 14:52

Riven pisze:sieg slayer
I na tym należałoby poprzestać, howgh!
Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 15:08

longinus696 pisze:(...)Natomiast od "Master of Puppets" na pewno lepsze i ważniejsze są "Ride the Lightning", Dark Angel "Darkness Descends" i dowolny Slayer od "RiB" w górę.
Riven pisze:oczywiscie, ze jest tak jak pisze longinus, a MOP to niesamowicie przereklamowana plyta - z ledwie dobrego albumu, wypchanego do tego kwadratowymi riffami, robi sie niewiadomo jakie opus magnum ;))))
Drone pisze:Oczywiście Longinus ma rację. Ale nie dziwię się, że dla większości, która o sztuce ma w porywach 5% tej wiedzy i wyczucia, co on, takie twierdzenie to egzotyka :)
Obrazek
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 15:20

Self pisze:
Riven pisze:sieg slayer
I na tym należałoby poprzestać, howgh!
Dobry motyw na koszulkę!
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-07-2011, 15:24

@Boroowa - skąd wytrzasnąłeś ten tekst w podpisie? To fragment kazania Natanka hehe?
ODPOWIEDZ