jak ja lubie czytac tego faceta;)ultravox pisze:Jeżeli "Master of Puppets" jest "kwadratowa", to co powiedzieć o "Darkness Descends"?;) Oczywiście uwielbiam obie płyty i nawet potrafię sobie wyobrazić (z trudem, ale jednak), ze ktoś woli tę drugą, ale pisanie o tym, że płyta Dark Angel jest "ważniejsza" niż "Master of Puppets" jest dla mnie śmieszne i raczej nie świadczy o "wiedzy i wyczuciu" (z całym szacunkiem dla Longinusa, którego posty zazwyczaj czytam z przyjemnością). Tak samo rozumiem, że komuś może się lepiej słuchać średniej płyty Slayer niż jednej z najlepszych płyt Metallica, bo przecież można preferować takie granie a nie inne. Jeśli jednak ktoś sugeruje, że - fajna bo fajna, ale jak na Slayer niestety średnia - "World Painted Blood" jest w jakimś wymiarze płyta "ważną", a nawet ważniejszą niż jeden z kilku najbardziej wpływowych albumów metalowych, to mogę jedynie pokręcić głową z politowaniem.
Złote Wary Masterfula
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Złote Wary Masterfula 2006
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Mistrz
- postuje jak opętany!
- Posty: 430
- Rejestracja: 20-08-2005, 15:13
Re: Złote Wary Masterfula 2006
co to są "kwadratowe riffy" ? obrzucacie się tym jak pustym frazesem, proszę mi podać ścisłą definicję.
poza tym - MoP to bardzo dobry album, z tymi Kreatorami i Exodusami to trochę przesada, ale na pewno jest lepszy np. od słabego South of Heaven :)
poza tym - MoP to bardzo dobry album, z tymi Kreatorami i Exodusami to trochę przesada, ale na pewno jest lepszy np. od słabego South of Heaven :)
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Złote Wary Masterfula 2006
milo z twojej strony, ze sam sie wpisales w odpowiednim temacie :)Mistrz pisze:co to są "kwadratowe riffy" ? obrzucacie się tym jak pustym frazesem, proszę mi podać ścisłą definicję.
poza tym - MoP to bardzo dobry album, z tymi Kreatorami i Exodusami to trochę przesada, ale na pewno jest lepszy np. od słabego South of Heaven :)
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Złote Wary Masterfula 2006
srotfl, prosze mi podac definicje 'slabego', bo chyba innych slow uzywamy do okreslenia czegos zajebistym
edit:
rwa, jak zwykle drugi
edit:
rwa, jak zwykle drugi
- Mistrz
- postuje jak opętany!
- Posty: 430
- Rejestracja: 20-08-2005, 15:13
Re: Złote Wary Masterfula 2006
South of Heaven to solidny album, ale na tle trzech wcześniejszych świetnych płyt jest po prostu nędzą. Takie są fakty. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć zachwytów nad tym albumem. Raptem dwa killery - za mało jak na Slayera.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Złote Wary Masterfula 2006
argument ktory rownie dobrze mozna przypisac RIB czy SITA :) czyli nie majacy racji bytu
edit: a te killery to?
edit: a te killery to?
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Złote Wary Masterfula 2006
Jak tam sa tylko 2 killery to my chyba innego South of Heaven słuchaliśmy. Tytułowy, Ghosts of War, Mandatory Suicide, Behind the Crooked Cross, Live Undead, Silent Scream...no mógłbym tak całą płyte wypisać. Jeden z lepszych Slayerów, mnie osobiście podchodzi chyba nawet bardziej niz Seasons.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Re: Złote Wary Masterfula 2006
Przecież w tym stwierdzeniu nie ma nic kontrowersyjnego :)Drone pisze:Oczywiście Longinus ma rację.ultravox pisze:longinus696 pisze: (...)Natomiast od "Master of Puppets" na pewno lepsze i ważniejsze są "Ride the Lightning", Dark Angel "Darkness Descends" i dowolny Slayer od "RiB" w górę.
- Mistrz
- postuje jak opętany!
- Posty: 430
- Rejestracja: 20-08-2005, 15:13
Re: Złote Wary Masterfula 2006
Nie można, na RiB są same killery, a SITA można z przyjemnością słuchać, bo zawiera ciekawą muzykę. SoH jest generalnie przeciętnym łojeniem ze slejerowym feelingiem z przebłyskami zajebistości (killery: "Silent Scream", "Ghosts of War") i momentami wioską ("Spill the Blood", "Cleanse the Soul").argument ktory rownie dobrze mozna przypisac RIB czy SITA :) czyli nie majacy racji bytu
edit: a te killery to?
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: Złote Wary Masterfula 2006
Hell Awaits>Darkness Descends>>>>>>Master of Plaster
Tako rzecze władca strzałek.
Tako rzecze władca strzałek.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Złote Wary Masterfula 2006
ano wlasnie, i po co ten temat wskrzeszac, skoro prawda jest oczywista?
no inaczej sie sprawa ma jak sie jest fanem smetnych melodyjek i ckliwych ballad, ale to przeciez inny swiat, inne wartosci, inna orientacja seksualna :)))))))
no inaczej sie sprawa ma jak sie jest fanem smetnych melodyjek i ckliwych ballad, ale to przeciez inny swiat, inne wartosci, inna orientacja seksualna :)))))))
this is a land of wolves now
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Złote Wary Masterfula 2006
ahhahahahahhahMistrz pisze:South of Heaven to solidny album, ale na tle trzech wcześniejszych świetnych płyt jest po prostu nędzą. Takie są fakty. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć zachwytów nad tym albumem. Raptem dwa killery - za mało jak na Slayera.
this is a land of wolves now
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1143
- Rejestracja: 19-07-2011, 15:06
Re: Złote Wary Masterfula 2006
South of Heaven nedza(nawet na tle 3 pierwszych)???????Toz to zlote wary 2011
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Złote Wary Masterfula 2006
ale okreslmy sie odrazu - bo z tego co widze fani ekstremalnej muzy generalnie cenia slayera bardziej niz metalice, milosnicy roznych melodyjnych pitupitu i jakis tam balladek lubia master of puppets - spoko, ja rozumiem rozne punkty widzenia, nie ma prawdy, postmodernizm itp. luz.
this is a land of wolves now
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Re: Złote Wary Masterfula 2006
>>>>ale okreslmy sie odrazu - bo z tego co widze fani ekstremalnej muzy generalnie cenia slayera bardziej niz metalice, milosnicy roznych melodyjnych pitupitu i jakis tam balladek lubia master of puppets - spoko, ja rozumiem rozne punkty widzenia, nie ma prawdy, postmodernizm itp. luz.
Slayer akurat się mocno wybija z większości ekstramalnej muzy, której masa jest gównem. Też cenię Slayer bardziej niż Metallicę, ale śmieszy mnie że wg rivena Master Of Puppets to balladki i melodyjne pitu pitu, nie sztuką jest wpierdolić do utworu 666 nut, i jebać 500 riffów w kawałku w tempie 666bpm w 95% przypadków brzmi to jak naprawda zderzaka po stłuczce taśmą klejąca, tak to jest świetnie zaaranżowane, sztuką jest zaaranżować numer tak, że kapcie spadają i Metallica to miała do czarnego albumu. I gdzie tam są te balladki? Battery? Damage Inc? Disposable Heroes? Leper Messiah? Czy może taki walec jak The Thing That Should not be? ;]
Slayer akurat się mocno wybija z większości ekstramalnej muzy, której masa jest gównem. Też cenię Slayer bardziej niż Metallicę, ale śmieszy mnie że wg rivena Master Of Puppets to balladki i melodyjne pitu pitu, nie sztuką jest wpierdolić do utworu 666 nut, i jebać 500 riffów w kawałku w tempie 666bpm w 95% przypadków brzmi to jak naprawda zderzaka po stłuczce taśmą klejąca, tak to jest świetnie zaaranżowane, sztuką jest zaaranżować numer tak, że kapcie spadają i Metallica to miała do czarnego albumu. I gdzie tam są te balladki? Battery? Damage Inc? Disposable Heroes? Leper Messiah? Czy może taki walec jak The Thing That Should not be? ;]
Ostatnio zmieniony 26-07-2011, 14:11 przez Zenek, łącznie zmieniany 1 raz.

- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Złote Wary Masterfula 2006
no nudy i chuj, nie chce mi sie o tej plycie gadac. mozesz sobie uwazac jak chcesz, mi to nie przeszkadza ani mnie to nie razi. sieg slayer
this is a land of wolves now
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: Złote Wary Masterfula 2006
I na tym należałoby poprzestać, howgh!Riven pisze:sieg slayer
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Złote Wary Masterfula 2006
longinus696 pisze:(...)Natomiast od "Master of Puppets" na pewno lepsze i ważniejsze są "Ride the Lightning", Dark Angel "Darkness Descends" i dowolny Slayer od "RiB" w górę.
Riven pisze:oczywiscie, ze jest tak jak pisze longinus, a MOP to niesamowicie przereklamowana plyta - z ledwie dobrego albumu, wypchanego do tego kwadratowymi riffami, robi sie niewiadomo jakie opus magnum ;))))
Drone pisze:Oczywiście Longinus ma rację. Ale nie dziwię się, że dla większości, która o sztuce ma w porywach 5% tej wiedzy i wyczucia, co on, takie twierdzenie to egzotyka :)
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Złote Wary Masterfula 2006
Dobry motyw na koszulkę!Self pisze:I na tym należałoby poprzestać, howgh!Riven pisze:sieg slayer
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Złote Wary Masterfula 2006
@Boroowa - skąd wytrzasnąłeś ten tekst w podpisie? To fragment kazania Natanka hehe?