Dowcipy v. n'ta

[Antton213]

Podduszanie rozpoczęte

[Sgt. Barnes]

[moonfire]

[tommek]

[Hatefire]

Pewnego razu gdy bóg Zeus przechadzał się po Ziemi, ujrzał grupę programistów, kodzących w znoju i trudzie. Zeus zlitował się nad nimi i rzekł:
− Programiści! Dosyć waszych zmagań! Ja Zeus, obdarowuję was darami elastycznych godzin pracy, owocowych wtorków i stosunkowo wysokiej pensji. Cieszcie się i korzystajcie z nich, by pomagać innym, którzy dzielili z wam wasz niegdysiejszy smutny los. Jeśli jednak wykorzystacie te łaski w zły sposób, strzeżcie się, bo kara będzie okrutna!
Po wypowiedzeniu tych słów łachmany programistów przemieniły się w wytworne szaty, a ich biedajedzenia z Biedry w wyśmienite picki z DaGrasso. Programiści dziękowali Zeusowi za jego szczodrość i korzystali z jego darów.
Z biegiem lat programiśći popadli jednak w gnuśność i arogancję.Widząc, że nie muszą cierpieć tak jak robotnicy na polach i zakładach, poczuli się od nich lepsi. Gdy proszono ich o jałmużnę, odpowiadali"
− Nie będziemy dawać swojego hajsu na nierobów, jak chcą pieniędzy, to niech znajdą lepszą pracę
Cała kraina wzrastała w pogardzie i zgryzocie wobec ich rodzaju.
Pewnego razu do programistów przyszedł nędzarz, prosząc ich o strajk solidarnościowy. Mówił, że kiedyś był jak oni, ale po tym jak sprzeciwił się swojemu szefowi za niepłatne nadgodziny, został zwolniony niezgodnie z prawem pracy i popadł w biedę. Programiści odpowiedzieli jednak:
− Chcącemu nie dzieje się krzywda! Miał prawo cię zwolnić, socjalisto! trzeba było być zdolnym i Ciężko pracować tak jak my! nie pomożemy ci łachmyto
Nagle nędzarz zrzucił z siebie zużyty płaszcz i odsłonił przed programistami swoje boskie oblicze! Był to Zeus w przebraniu!
− A wy łotry! Sprzeniewierzyliście moje święte dary! Za waszą chciwość i korwinizm czeka was najsroższa kara
.
Programiści kajali się i błagali o przebaczenie, ale Zeus był niewzruszony i zesłał ich wszystkich do otchłani, gdzie Hades wymierzył im ich karę. Od tej pory programiści mieli pracować nad grą o nazwie Cyberpunk 2077. Spędzali nad nią całe dnie, poprawiając bugi, assety, przerabiając questy i plansze. Programiści dalej dostawali sowite wynagrodzenie, ale nigdy nie mogli go wydać, bo bez przerwy siedzieli w pracy. Za każdym razem, kiedy wydawało im się że premiera nastąpi już niedługo i będą mogli odpocząć, Hades przesuwał ją jednak o kolejne miesiące. Programiści zostali zaklęci w wiecznym crunchu.

Filozof mówi "Trzeba wyobrażać sobie programistę Cyberpunka szczęśliwym"

[trup]

[Sgt. Barnes]

[img][/

[Sgt. Barnes]

[Nasum]

[Stoigniew]

[SODOMOUSE]

[maciek z klanu]

Hahaha ta laska mega )

[SODOMOUSE]

Hahaha ta laska mega )

Aż jej paputki pospadywali : )

[Pacjent]

[Nasum]

[pr0metheus]

^Takie absurdy, to ja lubię:)

[Nasum]

Z cyklu, mądrości Edyty Górniak. Oto co ma do powiedzenia na kilka ważnych tematów.

O Billu Gatesie:

Ziemia sobie wszystko sama reguluje, jeśli człowiek myśli, że jest mądrzejszy niż planeta Ziemia. Billy Gates wymyślił sobie, żeby zrobić selekcję.

O Królestwie Polskim:

Kto komu sprzedał Królestwo Polskie? Pytam się. Dlaczego? (...) Mój syn kochał Amerykę i nie chciał tu wracać. Ale jak poczytał trochę historię Polski, to powiedział, że jak ma oddać życie, to jest to jego ojczyzna. To ja się pytam, gdzie jest ten kraj, za który mój syn chce oddać życie. Jak ktoś mógł pozwolić na takie szkody?

O oczyszczeniu Ziemi:

Moim marzeniem jest, żeby Ziemia oczyściła się ze wszystkich istot, które jej nie szanują.

O końcu ludzkości:

Teraz szatan ma ucztę. Jeżeli człowiek nie przypomni sobie teraz, kim jest Bóg, to człowiek przestanie istnieć. Zostaną same cyborgi.

O chorobie duszy:

Ludzie umierają każdego dnia na świecie. Umierają masowo, bo się poddali. Ludzie chorują wtedy, kiedy choruje dusza. Chyba że jest uszkodzenie mechaniczne. My, ludzie, mamy zdolność, że potrafimy leczyć i chorować. Kiedy ludzie się kłócą, zaczynają chorować. (...) Dusza podniosłaby energię całego ciała. Człowiek rozpocząłby proces samoregeneracji.

O nietypowej terapii:

Na przykład miesiąc na Hawajach. [Chora osoba] Jadłaby dobre jedzenie, miałaby miłość i wsparcie kochanej rodziny. Jeśli by jej powtarzali, że wyzdrowieje, to naprawdę by wyzdrowiała.

O zabójczej bakterii:

Gdybyśmy wzięli zdrową osobą, spełnioną i niezależną finansową do ciemnego pomieszczenia. Jedyny dźwięk, który by słyszała, byłby destrukcyjny. [Uwierzyłaby] Przez miesiąc, że zbliża się bakteria, która cię zabije.

O szczepieniu:

Chcieliby nam odebrać prawa do naszego ciała, do tego, co możemy spożywać, co chcemy aplikować do naszego ciała. Teorie spiskowe, a może nie spiskowe?

O mrówkach:

Są na świecie czerwone i czarne mrówki. Jak się da te mrówki do słoika, one wędrują swoimi ścieżkami. Jak potrząśnie ktoś tym słojem, te mrówki zaczynają się zabijać.

[shitshow]

^
Syn powinien odciąć matce internet.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Oczywiście masa kocopołów, ale co ciekawe, to o mrówkach to prawda.

[Hatefire]

To wynika pewnie z sposobu w jaki mrówki tworzą trasy, albo za pomocą tzw. biegu tandemowego lub szlaku zapachowego. Dlatego mrówki z jednego mrowiska będą poruszać się swoimi osobnymi torami. Oczywiście jak te trasy się przypadkiem zetną może dojść do konfliktu, choć to zależy od gatunku, bo są różne wzory reakcji, są gatunki agresywne i pokojowe które wybiorą ucieczkę. No i nie chodzi o czarne i czerwone czyli gatunek tylko pochodzenie z jednego mrowiska. Czerwone z czerwonymi też się będą bić jak pochodzą z innych mrowisk. Tak lubię mrówki i miałem formikarium kiedyś