Dowcipy v. n'ta

[Stary Metal]

Ponoć tak.
Red War.



Ale z prądem i zespół podobno się rozpadł.
W tekstach wychwalają komunizm walczący.
Euronymous byłby zachwycony.

[SODOMOUSE]

^ złe, to nie jest. Brzmi jak demo z 1991 z podziemia Usa. Gdyby chociaż teksty gdzieś były, to można by porównać, czy to nie
jakiś fake. Ciekawe, czy to też real foto, członków grupy....Pewnie złożyli wieniec na grobie partyjniaka, dostali salę prób za
ten czyn od partii, na jeden dzień....

[SODOMOUSE]

podlewać, raz na tydzień : )

[nagrobek]

w puszce po browarze jeszcze petunie i jest komplet prawilnych roślin balkonowych

[Sgt. Barnes]

[Antton213]

SLAYER!!!!!!!!

[Drone]

Miałem okazję widzieć to na własne oczy i lądując, i odlatując z Seulu. Czasami samolot leci bardzo blisko granicy z Koreą Północną i wtedy kontrast jest jeszcze większy: pustka na północy, cywilizacja na południu. Jeżeli ktoś tam się znajdzie, to polecam wycieczkę na granicę z Koreą Północną do muzeum, a w szczególności wyprawę tunelem pod granicą, który wykopali Koreańczycy z Północy w celach dokonania inwazji. Wrażenie też robią atrapy domów stojące tu i ówdzie po północnokoreańskiej stronie.

[SODOMOUSE]

chciałbym kiedyś ujrzeć, tą zaginioną cywilizację. : )

[Drone]

Podobno ciekawie, ale za wiele do oglądania to tam nie ma - bardziej ładne krajobrazy. Bardzo ciekawe rzeczy opowiadali mi ci z południa na temat swoich północnych sąsiadów.

[SODOMOUSE]

nie wiem, czy są wycieczki do K.Pn, ale chociażby zwykły spacer, albo jazda rowerem po tych przepastnych, pustych ulicach,
ogromnych placach, naszpikowanych pomnikami....to musi być coś. Gorzej, jakby zrobili z człowieka szpiega, wjebali
mu jakieś materiały szpiegowskie w walizkę i kibel dożywocie w ichnim więzieniu ....

[Hatefire]

Podobno ciekawie, ale za wiele do oglądania to tam nie ma - bardziej ładne krajobrazy. Bardzo ciekawe rzeczy opowiadali mi ci z południa na temat swoich północnych sąsiadów.

Widzę, że kolega ma lepsze znajomości w Kominternie, niż ja że wpuścili. Jaka frakcja? Trockista, maoista, luksemburgizm?

[SODOMOUSE]

Dronu miał naszywkę Vothana na torbie z lapkiem, to otwiera reżimowe granice : )

[Drone]

Niestety, muszę rozwiać te nadzieje. Nie byłem w Korei Północnej, byłem tylko w Południowej, natomiast zwiedziłem pas nadgraniczny, z tymi wszystkimi muzeami i dziwnymi rzeczami, z którego widać trochę, co jest po drugiej stronie. Co do wycieczek na Północ, to można taką kupić, nawet jest (było?) biuro w Polsce, które to załatwiało. Najwygodniejszy wariant takiej wycieczki to lot do Chin i wjazd pociągiem do Korei Północnej. Natomiast sama Korea Południowa ciekawa, ale nie tak egzotyczna jak Japonia, bardziej zeuropeizowana - inna sprawa, że w Korei byłem tylko w Seulu i okolicach, a w Japonii oprócz Tokio i Nagoi, to miałem okazję poznać prowincję (kiedyś przez 3 tygodnie szkoliłem się pracując w japońskiej fabryce )

[bartwa]

Zazdroszczę pobytu w Japonii, kiedyś na pewno odwiedzę. Prawda że nie jest aż tak drogo wbrew stereotypom?

[Drone]

Nie wiem, jak teraz, bo w Japonii byłem ponad 10 lat temu i wtedy było drogo, a czasami bardzo drogo. Jedyne, co było tanie, to gdzieniegdzie jedzenie, ale też nie wszędzie. Natomiast w Korei ceny w sklepach mniej więcej jak u nas (tam byłem niedawno), a jedzenie w knajpach chyba nawet tańsze. W jednym i drugim kraju bardzo słabo z angielskim - trzeba być na to przygotowanym.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Zazdroszczę pobytu w Japonii, kiedyś na pewno odwiedzę. Prawda że nie jest aż tak drogo wbrew stereotypom?

Prawda. Bardzo drogi jest transport. Byliśmy w Japonii 3 tygodnie i na łebka wyszło 8000 zł, ale 2000 przelot w obie strony, oraz 2000 trzytygodniowy Railpass - nie ma żadnego tańszego sposobu niestety tak żeby to miało sens. Więc można powiedzieć, że połowę trzeba było wyłożyć, zanim w ogóle cokolwiek zobaczyliśmy, ale noclegi są tańsze niż można się spodziewać (chociaż trzeba się liczyć z tym że standardem są BARDZO małe przestrzenie), a jedzenie jest też nie tak drogie oraz przede wszystkim łatwo jest żywić się zdrowo - idziesz do 7eleven, nakupujesz cały plecak onigiri i na tym można żyć, do tego raz dziennie miso w cenie ok. 17 złotych na obiad i ognia. Połowę noclegów jednak spędziliśmy pod namiotem albo po znajomości za flaszkę, więc to trochę zbiło ceny.

[devastator77]

Są wycieczki do komunistycznej Korei,ale wszystko jest pod totalną i ścisłą kontrolą,od samego przylotu,aż po wylot,nigdzie nie można się ruszyć bez agentów,zwiedzasz tylko to co oni chcą byś widział.Tak to wygląda.

[helpme]

Jeśli chodzi o podróż do Korei Płn. bez ruszania się z domu to można obejrzeć dokumenty "The Red Chapel" oraz "Liberation Day". Ten drugi by Laibach.

[Antton213]

Mało to dowciapne, ale takie wycieczki są: "Gorzej wypadło zwiedzanie browarów, ponieważ odwiedziny kończyły się praktycznie na progu bez możliwości zobaczenia warzelni i zaplecza produkcyjnego. " Pinta OnTour - Korea Północna 2019

https://www.portalspozywczy.pl/alkohole ... 88486.html

[Pacjent]