TheDude pisze:Może umie zaginać czasoprzestrzeń ? :)
i właśnie o tym przed chwilą pisałem :D musicie wieść cholernie nudne życie, a mieć nieskończoną ilość czasu, by zadawać sobie takie pytania i kłopotać nimi innych. facet po prostu czyta, pasjonuje się tym, dla chcącego nic trudnego, a odnoszę wrażenie, że innych właśnie to boli najbardziej. wszak czytanie nic nie daje, c'nie.
kiedyś kogoś bolała dupa, że wypowiadam się o muzyce. o mój przerób, że mam się za fachowca od wszystkiego i pyskuję, a przecież chodzę do gimnazjum :) dziś praktycznie te samy osoby ciskają się do Plastka o kolor skarpetek do pantofli. przypadek :)
Plastek pisze:W punkt:) Ale spoko, zadziałało 783738383 raz, za kilka dni zadziała 783738384. I Heretyk pewnie znów wbije i po raz 373839393 oznajmi, że to nudne, po czym wszyscy zaczną analizować każde mojej zdanie:) I tak to się będzie toczyć:).
mon, bo to trzeba być - po raz setny już powtórzę - zblazowanym idiotą, by tego nie dostrzegać. to forum zawsze świeciło pustkami, jeśli idzie o tęgie głowy i bezpretensjonalność, a to absolutne minimum, by było można w ogóle mówić o platformie do cywilizowanej dyskusji. nie dziwota potem, że nie znajdziesz poza sobą nikogo, kto mógłby z Tobą powymieniać spostrzeżenia po nie czterystu pięćdziesięciu ośmiu, tylko jednym czy dwóch odsłuchach płyty. za to, by Cię obrazić, a przy okazji wytknąć Ci wiek, znajdzie się wielu chętnych :)