
Wasza hulajka
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15601
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11535
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wasza hulajka
Bynajmniej! Może być to rozwijające ćwiczenie duchowe pomagające zrozumieć, że prawdziwa godność płynie z cnót duszy, a nie z jazdy Passerati. Przekonanie, że jazda Matizem dodaje godności (a nie śmieszności), może spowodować duchowe szkody wyższego rzędu prowadząc ostatecznie do upadku tejże godności, gdy konsument uzna, że jedyne, czego mu potrzeba do osiągnięcia nirwany, to polonez.
Ostatnio zmieniony 09-06-2020, 13:21 przez ŚWIAT BEZ KOŃCA, łącznie zmieniany 1 raz.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8373
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Wasza hulajka
O właśnie to, ze mnie jeszcze chyba wychodzi Janusz bo te nowe auto rzuca się w oczy a lubię jeździć w odludne miejsca i się boję że inny zazdrosny Janusz mi zarysuje czy cus diabelskiego zrobi. Rozważam kupno jakiegoś trepa do lasu do 5tys. Wtedy wgniotka, rysy, jeden chuj.Stary Metal pisze: ↑09-06-2020, 13:11Mam tak samo.
Trzy lata temu zezłomowałem moją KIAnkę Clarus, którą jeździłem od nowości, czyli od 1998. Kupiłem KIA Optima. Wzorowy wóz, ale z sentymentem oglądam zdjęcia starej kijanki i czuję się, jakbym złomując ją zdradził najlepszego przyjaciela.
Nie wiem, czy to normaone.
Ech... Po Abydmal Grief jadę do Puszczy. Bo mnie naszło.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Wasza hulajka
No nie, Matiz udaje tylko samochód, w związku z czym jazda nim pozbawia godności bardzo skutecznie. Oczywiście, w celach naukowych można próbować, ale to bardzo ryzykowne: niejeden badacz przypłacił życiem eksperymenty z truciznami itd. Można sobie wmawiać, że jedna przejażdżka hulajnogą w warunkach laboratoryjnych nie szkodzi itd. i pozornie wszystko jest ok, ale potem człowiek wraca do domu, budzi się następnego dnia i już nie jest sobą.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑09-06-2020, 13:18Bynajmniej! Może być to rozwijające ćwiczenie duchowe pomagające zrozumieć, że prawdziwa godność płynie z cnót duszy, a nie z jazdy Passerati. Przekonanie, że jazda Matizem dodaje godności (a nie śmieszności), może spowodować duchowe szkody wyższego rzędu prowadząc ostatecznie do upadku tejże godności, gdy konsument uzna, że jedyne, czego mu potrzeba do osiągnięcia nirwany, to polonez.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11535
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wasza hulajka
To doprawdy postawa niegodna prawdziwego fizolofa. Czy już Epiktet w "Enchiridionie" nie twierdził, że prawdziwy mędrzec nie powinien sobie zaprzątać głowy podobnymi, nieistotnymi dla duszy sprawami (jak jazda Oplem Astrą)? Powiedzenie: ,,to nie ma znaczenia" lub nawet ,,nie obchodzi mnie to" to jedna z najpotężniejszych rzeczy, jakie może powiedzieć człowiek w tym hiperpołączonym świecie działającym 24/7. Większość społeczeństwa czuje potrzebę posiadania samochodu i jeżdżenia nim na każdą najmniej istotną okazję, by pokazać swoją ,,godność". Ale gdzie dowód, że jest to w ogóle potrzebne? Czy jeśli nie będziesz posiadać samochodu, to dojedzie cię policja? Czy wstydzisz się wyglądać głupio na rodzinnym obiedzie, gdy wąsaty wuj spyta ,,A gdzie twoje auto, chłopcze?". O ileż więksi byśmy byli, ile czasu, energii i mocy mózgu byśmy zaoszczędzili, gdybyśmy nie przejmowali się takimi rzeczami? O ile bardziej wypoczęci i obecni byśmy byli, gdybyśmy przestali się ekscytować kolejnym przejeżdżającym Alfa Romeo, jakich są przecież miliony? Czy to właśnie przekonanie o tym, że samochód, który przecież zjada rdza, rysuje go przypadkowy jeździec na hulajnodze, a ptaki na niego srają, nie odbiera nam godności bardziej niż dodaje? I ostatecznie: kto tu komu dodaje godności - człowiek samochodowi, czy samochód człowiekowi?Drone pisze: ↑09-06-2020, 13:25No nie, Matiz udaje tylko samochód, w związku z czym jazda nim pozbawia godności bardzo skutecznie. Oczywiście, w celach naukowych można próbować, ale to bardzo ryzykowne: niejeden badacz przypłacił życiem eksperymenty z truciznami itd. Można sobie wmawiać, że jedna przejażdżka hulajnogą w warunkach laboratoryjnych nie szkodzi itd. i pozornie wszystko jest ok, ale potem człowiek wraca do domu, budzi się następnego dnia i już nie jest sobą.
Odpowiedź jest jasna: samochód może dodawać godności tylko człowiekowi takowej pozbawionemu.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Stary Metal
- w mackach Zła
- Posty: 915
- Rejestracja: 21-03-2014, 20:07
Re: Wasza hulajka
Sama prawda.[V] pisze: ↑09-06-2020, 13:19O właśnie to, ze mnie jeszcze chyba wychodzi Janusz bo te nowe auto rzuca się w oczy a lubię jeździć w odludne miejsca i się boję że inny zazdrosny Janusz mi zarysuje czy cus diabelskiego zrobi. Rozważam kupno jakiegoś trepa do lasu do 5tys. Wtedy wgniotka, rysy, jeden chuj.Stary Metal pisze: ↑09-06-2020, 13:11Mam tak samo.
Trzy lata temu zezłomowałem moją KIAnkę Clarus, którą jeździłem od nowości, czyli od 1998. Kupiłem KIA Optima. Wzorowy wóz, ale z sentymentem oglądam zdjęcia starej kijanki i czuję się, jakbym złomując ją zdradził najlepszego przyjaciela.
Nie wiem, czy to normaone.
Ech... Po Abydmal Grief jadę do Puszczy. Bo mnie naszło.
Kiedy byłem w Białymstoku na Upiorze w operze, to jakiś bencwał przebiegł po masce kilkumiesięcznego pojazdu.
Nie zarysował, ale skurwiel wgniótł.
Dało się wyciągnąć do ideału, ale w tym katolickim kraju nie można mieć nic nowego, ładnego, bo biedna zazdrosna tłuszcza zaraz ukradnie, a jak nie da rady ukraść, to zniszczy.
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Wasza hulajka
@Karkas
Spokojnie, wszystko się zgadza. Jak wspomniał kol. est, jedynym eleganckim i do końca godnym sposobem przemieszczania się jest teleportacja. Środek transportu nie dodaje nikomu godności, a zawsze odejmuje, nawet jeżeli jest to Bentley Continental.
Spokojnie, wszystko się zgadza. Jak wspomniał kol. est, jedynym eleganckim i do końca godnym sposobem przemieszczania się jest teleportacja. Środek transportu nie dodaje nikomu godności, a zawsze odejmuje, nawet jeżeli jest to Bentley Continental.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17369
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wasza hulajka
woodpecker from space
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11535
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wasza hulajka
Wiedziałem, że się w końcu zrozumiemy
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- w mackach Zła
- Posty: 724
- Rejestracja: 02-01-2011, 22:21
Re: Wasza hulajka
I gdzie w tej układance rolki, deskorolka? A bus/taxa?Drone pisze: ↑09-06-2020, 10:26Ułożyłem równanie godnościowe, jeśli chodzi o środki transportu osobistego:
samochód > motocykl godny (a la Harley) > motocykl sportowy >>>>>>>> rower szosowy (kolażówka) > rower górski >>>>> motorower > skuter >>>> rower miejski >>>>>>>>>>>>>>>>>>> jazda na łabędziu w lunaparku >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> hulajnoga
Ogólnie topić roku się szykuje
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1680
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Wasza hulajka
Jaki rok, taki topic roku (kurwa)
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10337
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Wasza hulajka
Wracałem dzisiaj z pracy samochodem i cały ten motoryzacyjny rigcz jest do dooopy, gdy półtorej godziny spędza się w korku.
Chyba jutro wybór padnie na hulę.
Chyba jutro wybór padnie na hulę.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1725
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: Wasza hulajka

jednak deskorolka

"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
Re: Wasza hulajka
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Wasza hulajka
Brałbym. Stan w zasadzie kolekcjonerski, aż trochę szkoda do lasu.535 pisze: ↑09-06-2020, 23:40
Nie znajdziesz niczego lepszego.
https://www.otomoto.pl/oferta/polonez-t ... CER7t.html
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Wasza hulajka
Medard, zobacz, w co się pakujesz, oprócz godności możesz też stracić lokum, a nawet życie:
https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowa ... oxLoCpImg1
https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowa ... oxLoCpImg1
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17369
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wasza hulajka
W ubieglym roku w lipcu spedzilem ok miesiac w szpitalu i widzialem hurtowo dowozone ofiary hulajnog - jeden mial tak rozwalona sledzione i watrobe, ze od razu z ta hulajka go zawiezli na sale operacyjna. Zwyklych polamancow z peknietymi konczynami i czaszkami nie licze ale lekarze wyjatkowo kleli na te "cholerna mode"
woodpecker from space
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10337
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Wasza hulajka
Triceratops pisze: ↑10-06-2020, 08:15W ubieglym roku w lipcu spedzilem ok miesiac w szpitalu i widzialem hurtowo dowozone ofiary hulajnog - jeden mial tak rozwalona sledzione i watrobe, ze od razu z ta hulajka go zawiezli na sale operacyjna. Zwyklych polamancow z peknietymi konczynami i czaszkami nie licze ale lekarze wyjatkowo kleli na te "cholerna mode"
A rowerzyści byli?
Bo oglądam ich hurtowo pchających się na maski samochodów.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15601
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Wasza hulajka
Drone pisze: ↑10-06-2020, 01:15Medard, zobacz, w co się pakujesz, oprócz godności możesz też stracić lokum, a nawet życie:
https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowa ... oxLoCpImg1
O kurwa, to dobre rozwiązanie dla domorosłych terrorystów. Na hulajnogę nikt nie zwróci uwagi, natomiast podejrzany pakunek z tykającym zegarem od razu jest lokalizowany

A tak poważnie mówiąc - pamiętam jeszcze zwykłe hulajnogi, które nie były tak modne jak dziś, ale niektórzy na placu zabaw nimi jeździli. Więc jak czytam te nagłówki typu; wybuchła hulajnoga, potrącone dziecko przez hulajnogę w ciężkim stanie, to nie ma siły, bym się nie usmiechnął.