Kącik Kulinarny v.2

[BOLEK]

bardzo chujowe się zrobiło to żywe piwo nie piłbym

[morbid]

bardzo chujowe się zrobiło to żywe piwo nie piłbym

A mnie jakiś dziś wszystko do pyska samo sie wlewa,po prwaie 2 mc bez promili,dziś troszkę zaszaleje

[SODOMOUSE]

bardzo chujowe się zrobiło to żywe piwo nie piłbym

łe tam , weź nie pierdol, bomba jest bomba, jakkolwiek...

[vicek]

Zamiast typowego niedzielnego schabowego z ziemniorami

ja bym ojebał wszystkie taki żarłok jestem .

[Rattlehead]

Znacie może jakiś sklep online ze skandynawskimi produktami spożywczymi? Takie bez wydziwiania, ogólnodostępne rzeczy, tradycyjne. Jako że surströmming jest dostępny i mi taki przysmak odpowiada, tak islandzkie hákarl chętnie bym też spróbował. Jakby ktoś, coś to będę wdzięczny. Z góry dzięki.

[Medard]

Przegryzłoby się te dwie pizzetki:

[Hatefire]

Pychota.

[Medard]

Pychota.

Pewnie smakuje lepiej niż szkloki

[Hatefire]

Rabarbarowe szkloki bardzo dobre. Ja tych kopalnioków nienawidzę.

[devastator77]

A skąd jest agrest?Chyba nie ze Śląska,gdzie pełno tego zanieczyszczenia w glebie i powietrzu lata.

[TheDude]

A co ze Śląska jest chociaż trochę zdrowe czy przyjemne? Jakieś czipky może? Dupy dorodne czy coś?

[Hatefire]

Chuj wie skąd, ale jest smaczny. Zresztą Śląsk nie jest tak bardzo zanieczyszczony obecnie. 1/3 terenu Katowic to lasy. Które duże miasto może się tym pochwalić. Zresztą jeszcze w połowie lat 90 była tragedia, te najbardziej trucicielskie zakłady dawno upadły. Największy problem obecnie to smog.

[nicram]

Rabarbarowe szkloki bardzo dobre. Ja tych kopalnioków nienawidzę.

Mój syn uwielbia szkloki. Jabłkowo-cynamonowe, winogronowo-śliwkowe i kawowe. Mnie też bardzo smakują. Rabarbarowe średnio, a kopalnioki nie są dla mnie zjadliwe, gdyż nienawidzę anyżu, a tam dawka jest słuszna.

[Sgt. Barnes]

...i na to żurek.
Piękna sprawa.

[szczylun]

[Ascetic]

heh, ze sklepu na bakalarskiej, gdzie nikt z obsługi nie mówi po polskiemu. wybiera się losowo, zupkę i to jakim olejem silnikowym chce się zatruć. choć tym razem na tej, jest atykieta po angielskiemu doklejona. żeby nie było wczoraj był najlepszy wietnamiec w warszawie, właśnie z bakalarskiej. dzisiaj na "śniadanie"* samo ZŁO. polecam JA.

* jeszcze dwa dni i trzeba dojechać na maksa z całym złem tego świata. przynajmniej alkoholowo-kulinarnie. później już tylko świetlista i świetlana czystość wszelaka

[SODOMOUSE]

ja też se wpierdalam takie zło, ostatnio kupiłem na allegro zestaw testowy. Wedeszło. Bende stałym kljentem.

[Ascetic]

ja też se wpierdalam takie zło, ostatnio kupiłem na allegro zestaw testowy. Wedeszło. Bende stałym kljentem.

powinno się powiedzieć, na zdrowie, ale to kurwa, jest srogie gówno:



"kolacja"^ pod balentinsa

[SODOMOUSE]

ja se jeszcze do tego wpierdalam , własnoręcznie zrobioną kimchi kapuchę, i czuję się jak wew wczasach w Peking

[Ascetic]

ja se jeszcze do tego wpierdalam , własnoręcznie zrobioną kimchi, i czuję się jak wew wczasach w Peking

a ja sobie myślę, że te pinpongi nie są takie gupie i ten "exportowy" towar to kurwa po to mają, aby po wuhanie, wojnie na cła, wykonać kolejny krok/ ruch, coby wykończyć białego człowieka

a tam na miejscu tu raczej by Ci wrzucili co innego da gara ...

a kimczi mam też w lodówie. zrobioną przez tych od których jest ten syf z fotek. umieją w letko zepsutą kapuchę. lubię.