Złote Wary Masterfula

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

21-11-2011, 23:46

Drone nie jebał Septic Flesh, napisał uniwersalną krytykę i wkleił nazwę zespołu.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

21-11-2011, 23:54

Nerwowy pisze:Na serio, czy nie, ale złote wary się należą:
Morph pisze:EDIT: Primordial = Amon Amarth
:D
No proszę, Morpha to tu jeszcze nie było ;)))
Ja bym powiedział, że Primordial to raczej taki posępny czerep, a że He-Mana za młodu oglądałem, to nowy Primordial też bardzo lubię. Nowy krążek pewnie będzie tak samo niedoceniony jak "The Epigenesis".
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

21-11-2011, 23:55

O właśnie, o Melechesh zapomniałem. Kolejni co się zapomnieli i zgubili złoty środek.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Złote Wary Masterfula 2006

22-11-2011, 00:03

Ale od Melechesh to się możesz akurat odstosunkować :)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

22-11-2011, 00:07

Dlaczego? To jest kolejna z kapel wpisująca się w dość znany schemat:

Niesłuchalne lub ledwo słuchalne gówno z brzmieniem charakterystycznym dla regionu -------> Drobna wolta stylistyczna, odnalezienie złotego środka i stworzenie płyty optymalnej dla siebie* ---------> karykaturalne wykrzywienie i popadnięcie w banał.

Płytami * były kolejno:

Dla Septic Flesh - Sumerian Daemons
Dla Melechesh - Emissaries
Primordial ominął tą fazę i przeszedł z fazy pierwszej do trzeciej.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Złote Wary Masterfula 2006

22-11-2011, 00:10

Nie mogę się zgodzić, że na Epigenesis popadli w banał. Po prostu nie ;) Tam jest duży krok naprzód w stosunku do Emissaries. Takie stwierdzenie to dopiero możesz wygłaszać, jeśli spierdolą następną płytę. Bo na ostatniej dopracowali swoją stylistykę, a płyty słucha się wybornie głównie z powodu jej wielowymiarowości. Jest lepsza od Emissaries, ich najlepsza, jak dotąd.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
white_pony
weteran forumowych bitew
Posty: 1047
Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
Lokalizacja: krakau

Re: Złote Wary Masterfula 2006

22-11-2011, 02:52

Deathless King pisze:
Ja bym jednak odróżnił tzw. deathcore'a (np. Shadows Fall, Lamb of God, Heaven Shall Burn) od tzw. metalcore's i numetalu (np. Korn i Slipknot). O ile ci pierwsi grają coś co można nazwać metalem to ci drudzy po prostu zmasakrowali nowojorskiego hard core'a.
A to masz cala wypowiedz, mysle ze sens nadal ten sam.
:D
do not make equal what is unequal
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: Złote Wary Masterfula 2006

22-11-2011, 10:33

Morph pisze:A ja chyba nawet wolę Vreid od Windir.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-11-2011, 22:06

Pöstmörtem pisze:tak, jeszcze Nirvana niech się reaktywuje ze swoim grungem i niech zapierdalają w ciuchach robionych przez jakiś megaciuchland na potrzeby biznesu. ja pier.. jakich ja czasów dożyłem. trupy z lat 70-tych się reaktywują dla kasy, jakiś G'n'R próbuje tego samego lol.
Urzekło mnie to, szkoda, żeby zostało zapomniane.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Pöstmörtem
postuje jak opętany!
Posty: 495
Rejestracja: 04-11-2011, 19:59

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-11-2011, 22:10

Zacznij się myć. słyszałem że masz problem. :D
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-11-2011, 22:13

Riposta widzę jak zawsze na poziomie. Oczywiście monsieur skrupulatnie zanotuję Twoją uwagę, i postaram się zastosować w sposób adekwatny do niej.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Pöstmörtem
postuje jak opętany!
Posty: 495
Rejestracja: 04-11-2011, 19:59

Re: Złote Wary Masterfula 2006

26-11-2011, 22:15

:D Udaj się do lekarza.
Awatar użytkownika
Anthropophagus
w mackach Zła
Posty: 739
Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym

Re: Złote Wary Masterfula 2006

01-12-2011, 10:16

Nominejszyn:
Headcrab pisze:
Kurt pisze:
Headcrab pisze:Nierówność odsłuchowa:
Illud Divinum Insanus > The Tomb Within > Heretic
Kolega raczy żartować...
To nie żarty [...]
:D

Przecież to jest proste i oczywiste, że:
The Tomb Within >>>>>>>>>>>Heretic>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>Chujud Chujinum In Anus
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Złote Wary Masterfula 2006

01-12-2011, 10:25

co drugi post Headcraba z tymi nierównościami tu powinien w zasadzie wylądować :)
535

Re: Złote Wary Masterfula 2006

01-12-2011, 10:39

"Proste i oczywiste " jest to, że dowolne wydawnictwo AUTOPSY, jest ponad całą twórczość MORBID ANGEL (wyłączając Abominations Of Desolation). Problemem jest czas którego potrzeba (niektórym zbyt dużo), by tą "oczywistą, oczywistość" zrozumieć i wyartykułować.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Złote Wary Masterfula 2006

01-12-2011, 10:40

Dobrze, że od razu sam się wpisałeś do odpowiedniego tematu. Nie muszę wklejać. ;)
535

Re: Złote Wary Masterfula 2006

01-12-2011, 10:48

Opowiedz proszę co o tym myślisz. Wszak ta opinia nie jest ani zaskoczeniem, ani przesadą, a tym bardziej tanią prowokacją. To fakt.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Złote Wary Masterfula 2006

01-12-2011, 10:51

Mam inne fakty. :)
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: Złote Wary Masterfula 2006

01-12-2011, 10:56

535 pisze:"Proste i oczywiste " jest to, że dowolne wydawnictwo AUTOPSY, jest ponad całą twórczość MORBID ANGEL (wyłączając Abominations Of Desolation). Problemem jest czas którego potrzeba (niektórym zbyt dużo), by tą "oczywistą, oczywistość" zrozumieć i wyartykułować.
Doskonale rozumiem entuzjazm i bezkrytyczne podejście do ukochanego zespołu, ale nie rozumiem popadania w przesadę... Ale przynajmniej wpisałeś się w odpowiednim temacie. ;)
535

Re: Złote Wary Masterfula 2006

01-12-2011, 11:05

Niestety naród nie jest gotowy na prawdę, a przecież jasnym jest fakt, że żadne oprócz wspomnianego "AoD", wydawnictwo MORBID ANGEL nie dorównuje którejkolwiek płycie AUTOPSY. Nie wiem co w tym twierdzeniu jest kontrowersyjnego.

E
EUREKA! Źródło tego twierdzenia jest niewiarygodne. Ponoć osobnik ukrywający swą zaropiałą gębę pod prymitywnym pseudonimusem 535 jest gotów "zrobić loda" każdemu organizatorowi koncertu AUTOPSY w tym kraju. Także cherlaki i niewyżyci agenci na start! Warunki jednak są takie: najpierw koncert, potem przyjemność.

e2
...i jeszcze jedno PALISZ - WYPIERDALASZ!
Ostatnio zmieniony 01-12-2011, 11:17 przez 535, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ