ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II

[trup]

Widać, że ten las znika tak szybko jak pamięć po tym patałachu...

Nie było nas - był las.
Nie będzie nas - będzie las.

Oby te tablice i pomniki zeżerły korniki.

[Stoigniew]

Widać, że ten las znika tak szybko jak pamięć po tym patałachu...

tak się zastanawiam, czym ten las sobie zawinił.....

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Moze ginely w nim dzieci...

[Pacjent]

Moze ginely w nim dzieci...

Ciekawe, że Ciebie los dzieci interesuje tylko w kontekście wyczynów niektórych przedstawicieli KK.

[nagrobek]

ciekawe czy jest jakaś sroga kara za sranie w papieskim lesie

[Ascetic]

Nie zostaje nic innego, jak się wybrać na focenie und sranie/ lanie w papieskim. W końcu to raptem 30 min drogi. Tyle, że w MND w Lasach pokazuje, że mało tam zwierza. Jaki patron takie atrakcje. Marne xD

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Moze ginely w nim dzieci...

Ciekawe, że Ciebie los dzieci interesuje tylko w kontekście wyczynów niektórych przedstawicieli KK.

Na czym dokładnie polega zarzut?

[Lukass]

Moze ginely w nim dzieci...

Ciekawe, że Ciebie los dzieci interesuje tylko w kontekście wyczynów niektórych przedstawicieli KK.

Na czym dokładnie polega zarzut?

I czy dotyczy tego konkretnego przedstawiciela KK? To ważne!

[Pacjent]

Moze ginely w nim dzieci...

Ciekawe, że Ciebie los dzieci interesuje tylko w kontekście wyczynów niektórych przedstawicieli KK.

Na czym dokładnie polega zarzut?

Bo wolałbyś, żeby niektóre z nich (nienarodzone) można było zabijać.

[Lukass]

Nie zostaje nic innego, jak się wybrać na focenie und sranie/ lanie w papieskim. W końcu to raptem 30 min drogi. Tyle, że w MND w Lasach pokazuje, że mało tam zwierza. Jaki patron takie atrakcje. Marne xD

Ja widzę na tej tablicy pozostawione dla użytkowników duże pole opisowe, które pozwala na sprecyzowanie zasług Papaja. Obstawiam jednak, że tablice są monitorowane, aby nie doszło przez złą wolę lub przypadek do szkalowania największego Polaka.

[helpme]

ciekawe czy jest jakaś sroga kara za sranie w papieskim lesie

Za teologia.pl:

Na sądzie ostatecznym każdy pozna historyczne owoce, jakie przyniosło jego życie i działanie. Odkrycie tych owoców nie zmieni naszego wiecznego losu, gdyż zależy on tylko od naszego świadomego działania, od wewnętrznego nastawienia, a nie — od historycznych, nie znanych nam z góry następstw naszych czynów.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Bo wolałbyś, żeby niektóre z nich (nienarodzone) można było zabijać.

Jesteś niewiarygodnie męczący.

[Ascetic]

Nie zostaje nic innego, jak się wybrać na focenie und sranie/ lanie w papieskim. W końcu to raptem 30 min drogi. Tyle, że w MND w Lasach pokazuje, że mało tam zwierza. Jaki patron takie atrakcje. Marne xD

Ja widzę na tej tablicy pozostawione dla użytkowników duże pole opisowe, które pozwala na sprecyzowanie zasług Papaja. Obstawiam jednak, że tablice są monitorowane, aby nie doszło przez złą wolę lub przypadek do szkalowania największego Polaka.

W ustawę o karaniu za szkalowanie i tak już zjebanego "imienia" papaja, powinni wpisać też zakaz srania pod tablicami papieskimi xD Już widzę oczami wyobraźni, jak goni mnie dusterem, po leśnych bezdrożach, pan leśnik, z wypisanym mandatem, albo skierowaniem do sądu, bo się akurat zesrałem pod papajową tablicą.

[Lukass]

ciekawe czy jest jakaś sroga kara za sranie w papieskim lesie

Za teologia.pl:

Na sądzie ostatecznym każdy pozna historyczne owoce, jakie przyniosło jego życie i działanie. Odkrycie tych owoców nie zmieni naszego wiecznego losu, gdyż zależy on tylko od naszego świadomego działania, od wewnętrznego nastawienia, a nie — od historycznych, nie znanych nam z góry następstw naszych czynów.

To budujące. Jeśli na ten przykład będę srał w papieskim lesie z wewnętrznym nastawieniem, że w ten sposób nawożę glebę, aby wyrosło na niej wspaniałe papieskie drzewo, to nawet jeśli ostateczny efekt będzie, nomen omen, gówniany, i tak nie zmieni to mego losu.

[Pacjent]

Bo wolałbyś, żeby niektóre z nich (nienarodzone) można było zabijać.

Jesteś niewiarygodnie męczący.

A Ty fałszywy.

[Ascetic]

ciekawe czy jest jakaś sroga kara za sranie w papieskim lesie

Za teologia.pl:

Na sądzie ostatecznym każdy pozna historyczne owoce, jakie przyniosło jego życie i działanie. Odkrycie tych owoców nie zmieni naszego wiecznego losu, gdyż zależy on tylko od naszego świadomego działania, od wewnętrznego nastawienia, a nie — od historycznych, nie znanych nam z góry następstw naszych czynów.

To budujące. Jeśli na ten przykład będę srał w papieskim lesie z wewnętrznym nastawieniem, że w ten sposób nawożę glebę, aby wyrosło na niej wspaniałe papieskie drzewo, to nawet jeśli ostateczny efekt będzie, nomen omen, gówniany, i tak nie zmieni to mego losu.

Właściwie jest już gotowa linia obrony w sądzie (nieostatecznym) xD

[Lukass]

Za teologia.pl:

To budujące. Jeśli na ten przykład będę srał w papieskim lesie z wewnętrznym nastawieniem, że w ten sposób nawożę glebę, aby wyrosło na niej wspaniałe papieskie drzewo, to nawet jeśli ostateczny efekt będzie, nomen omen, gówniany, i tak nie zmieni to mego losu.

Właściwie jest już gotowa linia obrony w sądzie (nieostatecznym) xD

No nie wiem, nie wiem. Wysoki Sądzie, chciałem wyhodować wielkie papieskie drzewo. Sekwoję w zamyśle, ale mogło się nie udać. Buk też ujdzie. Powołają biegłego dendrologa?

[trup]

Nie wzywaj imienia pamBuka nadarmnoooo.

[trup]

ciekawe czy jest jakaś sroga kara za sranie w papieskim lesie

Za teologia.pl:

Na sądzie ostatecznym każdy pozna historyczne owoce, jakie przyniosło jego życie i działanie. Odkrycie tych owoców nie zmieni naszego wiecznego losu, gdyż zależy on tylko od naszego świadomego działania, od wewnętrznego nastawienia, a nie — od historycznych, nie znanych nam z góry następstw naszych czynów.

Czy chodzi o owoce runa leśnego und lasu?
Czy papirzoki się zawierają?

[helpme]

To budujące. Jeśli na ten przykład będę srał w papieskim lesie z wewnętrznym nastawieniem, że w ten sposób nawożę glebę, aby wyrosło na niej wspaniałe papieskie drzewo, to nawet jeśli ostateczny efekt będzie, nomen omen, gówniany, i tak nie zmieni to mego losu.

Właściwie jest już gotowa linia obrony w sądzie (nieostatecznym) xD

No nie wiem, nie wiem. Wysoki Sądzie, chciałem wyhodować wielkie papieskie drzewo. Sekwoję w zamyśle, ale mogło się nie udać. Buk też ujdzie. Powołają biegłego dendrologa?

Lepiej nie ryzykować. Po prostu używać papieżu toaletowego, gdy zajdzie potrzeba i sprzątać po sobie tak jak robią to watykańscy specjaliści.

Czy chodzi o owoce runa leśnego und lasu?
Czy papirzoki się zawierają?

Pojawia się motyw "błogosławiony owoc żywota Twojego", więc może o to cho.