Co teraz pijecie?

[Block69]

O, wziąłem jednego Primatora 11 Lezak i był bardzo dobry. Smakował mi bardziej jak w tych starych flaszkach.

[Ascetic]

nie powiem. kosa. wykręca ryj w drugą stronę.

przeszkadza mi lekki posmak gówna w tej ambrozji, ale, czego się nie robi dla urozmaicenia. bo tak by było jak zawsze. woda. woda. woda*.

jak śpiewały quasi-skiny-zLegionowa.

[maciek z klanu]

Niektórzy koneserzy smaku gówna wlasnie by się polasili na ten aromat. Może wypij wszystko oprócz smaku gówna to triceps będzie twym przyjacielem :) choć on chyba nie piją wegańskich napojów. W sumie to czy jedzenie gówna to wegetarianizm ? Czy miesozerstwo?

[Ascetic]

Niektórzy koneserzy smaku gówna wlasnie by się polasili na ten aromat. Może wypij wszystko oprócz smaku gówna to triceps będzie twym przyjacielem :) choć on chyba nie piją wegańskich napojów. W sumie to czy jedzenie gówna to wegetarianizm ? Czy miesozerstwo?

obstawiałbym jednak mięsożerstwo;-) wraz z gównem przyjmuje się parazytologiczne-pasożyty. taka przywra jak np. motylica wątrobowa czy taki tasiemiec uzbrojony, czy nie, to bez wątpienia mnięsko.


a z tą koprofagią jest tak, że nie jest to w przyrodzie jakoś szczególnie powszechne zjawisko. wikipedia pisze, że świnie i psy uzupełniają w ten sposób swoje niedobory. co ludzie uzupełniają to ja tam nie wiem. może brak warzywek to powoduje, że czegoś tam mu brakuje i trzeba się raczyć gównem. trzeba specjalisty pytać ;-)

ps. ten sok z kapusty to istne morderstwo bez kibla na podorędziu ....

[SODOMOUSE]

^ te kwasy kapustne, codziennie raczę na trzto:) Ale ilość musi być dozowana, by nie obesrać na rzadko się.
Dla mnie bezpieczna dawka, to takie 3/4 szklanki.

[Ascetic]

^ te kwasy kapustne, codziennie raczę na trzto:) Ale ilość musi być dozowana, by nie obesrać na rzadko się.
Dla mnie bezpieczna dawka, to takie 3/4 szklanki.

daj spokój ;-) tak sobie zajebałem niedoświadczony i nieprzyzwyczajony z pół litra. normalnie wysrałem wszystkie obleńce i płazińce.

[SODOMOUSE]

no to już wiesz, że to nieco za dużo:) Wypij szklanę powiedzmy i poczekaj na efekty.... Może brutalna defekacja, Cię nie zaskoczy...

[Ascetic]

no to już wiesz, że to nieco za dużo:) Wypij szklanę powiedzmy i poczekaj na efekty.... Może brutalna defekacja, Cię nie zaskoczy...

już wiem... fakt ;-)

[maciek z klanu]

Czytam taką książkę młodej ,,what is poo,, i sporo ciekawostek tam jest. Jedna z nich pasująca Tomaszu do twojej wypowiedzi dwa posty wyżej jest taka że króliki zjadają swoje kupy. Druga niepasująca a ciekawa jest taka że walenie jakieś tam robią kupę w kolorze różowym. Smacznego triceps.

[Triceratops]

tzo ty maciek odjebujesz grubasie, nie wstyd ci? ;)

[Ascetic]

Czytam taką książkę młodej ,,what is poo,, i sporo ciekawostek tam jest. Jedna z nich pasująca Tomaszu do twojej wypowiedzi dwa posty wyżej jest taka że króliki zjadają swoje kupy. Druga niepasująca a ciekawa jest taka że walenie jakieś tam robią kupę w kolorze różowym. Smacznego triceps.

niestety obiecałem sobie, że nie będę nawiązywał do gustu kulinarnego kol. Geotrupes stercorarius, ale wywołany do tablicy muszę. o królikach nie wiedziałem, ale w rodzinie mam jednego psa (nie, nie, mundurowy. takiego bym się naturalnie wyrzekł ) co żre sraki. ostatnio jak go widziałem, nawet tak sobie w głowie zwizualizowałem naszego kolegę od rodzynek. ale, ja nie o tym. nie da się go zupełnie oduczyć żarcia tych srak. podobno ma jakieś takie ulubione. o konkretnej konsystencji. nie wiem jak z zapachem bo nikt tego chyba już nie weryfikował. no i ten bydlak jak coś pogoni na spacerze to zawsze chce gościom dac liza/ psiego buziaka. ku uciesze właścicieli. i tak do końca nie wiem, kto ma bardziej najebane we łbie. pies, czy właściciele.

[pr0metheus]

Dzisiaj odsłuchy z gentelmenen werwolfem

[maciek z klanu]

Czytam taką książkę młodej ,,what is poo,, i sporo ciekawostek tam jest. Jedna z nich pasująca Tomaszu do twojej wypowiedzi dwa posty wyżej jest taka że króliki zjadają swoje kupy. Druga niepasująca a ciekawa jest taka że walenie jakieś tam robią kupę w kolorze różowym. Smacznego triceps.

niestety obiecałem sobie, że nie będę nawiązywał do gustu kulinarnego kol. Geotrupes stercorarius, ale wywołany do tablicy muszę. o królikach nie wiedziałem, ale w rodzinie mam jednego psa (nie, nie, mundurowy. takiego bym się naturalnie wyrzekł ) co żre sraki. ostatnio jak go widziałem, nawet tak sobie w głowie zwizualizowałem naszego kolegę od rodzynek. ale, ja nie o tym. nie da się go zupełnie oduczyć żarcia tych srak. podobno ma jakieś takie ulubione. o konkretnej konsystencji. nie wiem jak z zapachem bo nikt tego chyba już nie weryfikował. no i ten bydlak jak coś pogoni na spacerze to zawsze chce gościom dac liza/ psiego buziaka. ku uciesze właścicieli. i tak do końca nie wiem, kto ma bardziej najebane we łbie. pies, czy właściciele.

Mój pies ma taka przypadłość że lubi wylizywac ubrania młodej z kupy, ewentualnie moja spermę ale tutaj już chyba odkrywam rabka tajemnicy z mojego życia prywatnego :))

[maciek z klanu]

tzo ty maciek odjebujesz grubasie, nie wstyd ci? ;)

Plastek wiesz że ja cię lubię mój tym rumburaczku :*

[Triceratops]

No wiem, wiem, ze tak mi okazujesz sympatie.

[Ascetic]

Czytam taką książkę młodej ,,what is poo,, i sporo ciekawostek tam jest. Jedna z nich pasująca Tomaszu do twojej wypowiedzi dwa posty wyżej jest taka że króliki zjadają swoje kupy. Druga niepasująca a ciekawa jest taka że walenie jakieś tam robią kupę w kolorze różowym. Smacznego triceps.

niestety obiecałem sobie, że nie będę nawiązywał do gustu kulinarnego kol. Geotrupes stercorarius, ale wywołany do tablicy muszę. o królikach nie wiedziałem, ale w rodzinie mam jednego psa (nie, nie, mundurowy. takiego bym się naturalnie wyrzekł ) co żre sraki. ostatnio jak go widziałem, nawet tak sobie w głowie zwizualizowałem naszego kolegę od rodzynek. ale, ja nie o tym. nie da się go zupełnie oduczyć żarcia tych srak. podobno ma jakieś takie ulubione. o konkretnej konsystencji. nie wiem jak z zapachem bo nikt tego chyba już nie weryfikował. no i ten bydlak jak coś pogoni na spacerze to zawsze chce gościom dac liza/ psiego buziaka. ku uciesze właścicieli. i tak do końca nie wiem, kto ma bardziej najebane we łbie. pies, czy właściciele.

Mój pies ma taka przypadłość że lubi wylizywac ubrania młodej z kupy, ewentualnie moja spermę ale tutaj już chyba odkrywam rabka tajemnicy z mojego życia prywatnego :))

nie, skadże znowu ;-)

[Block69]

Hahaha, warto śledzić forum dla takich zwierzeń. Powiedz maciek jeszcze, ze zlizuje bezpośrednio z pindola? :D

[SODOMOUSE]

Hahaha, warto śledzić forum dla takich zwierzeń. Powiedz maciek jeszcze, ze zlizuje bezpośrednio z pindola? :D

maciek do buzi sobie sam sięga, ewentualnie co skapnie, to chapnie pies:)

[maciek z klanu]

Hahaha, warto śledzić forum dla takich zwierzeń. Powiedz maciek jeszcze, ze zlizuje bezpośrednio z pindola? :D

maciek do buzi sobie sam sięga, ewentualnie co skapnie, to chapnie pies:)

Z takim brzuchem to ni huja nie da rady :)) oczywiście nie zlizuje tego z mojego małego tylko np z pościeli :) lubi chyba wydzieliny na tworzywach sztucznych. Ale swoje rzygi też zawsze ładnie zje :) gdyby nie miał imienia nazwałbym go triceratops

[pr0metheus]

temat co teraz pijecie wszedl w nowy wymiar:)