Nic dodać nic ująć. Pajacowanie z apostazją jest takim trochę samopodpierdoleniem. Albo masz coś w dupie i jawnie na to lejesz, albo kombinujesz z ich durnymi przepisami przyznając się, że gdzieś należysz....a przecież nigdzie się nie zapisywałeś. To mniej więcej tak jakbym poszedł do sekcji żużla Wandy Kraków z podaniem o wykreślenie. Taki sam sens i logika. Krótko mówiąc niech wypierdalają ze swoim teatrzykiem dla ułomów.Hatefire pisze: ↑29-01-2022, 10:32No i jakie ma znaczenie, że jest, jak i tak trzeba spełnić wymogi z prawa kanonicznego i ustaleń lokalnych capo? Jak sobie biskup wymyśli, że apostazji można dokonać tylko składając oświadczenie przed proboszczem stojąc na jednej nodze w różowych stringach, to tak będzie trzeba to zrobić. Zresztą nie widzę powodu, żeby wypisywać się z czegoś gdzie nigdzie się nie zapisywałem. Jak mi pokażą papier z moim podpisem złożonym w wieku pełnoletnim, że wstępuję w szeregi kościoła, to możemy rozmawiać. Płaszczenie się przed jakimś urzędnikiem tego tworu żeby dokonać tej apostazji, to raz brak szacunku dla samego siebie i utrata godności osobistej, dwa sankcjonowanie tej organizacji przestępczej.empir pisze: ↑29-01-2022, 10:23No i jest. Tyle że wersja niemafijna
https://www.telepolis.pl/wiadomosci/apl ... oogle-play
Dowcipy v. n'ta
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Re: Dowcipy v. n'ta
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5192
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Dowcipy v. n'ta
Takie, że ktoś chciał aplikacji więc jest. Tylko tyle, bez spiny.Hatefire pisze: ↑29-01-2022, 10:32.....empir pisze: ↑29-01-2022, 10:23No i jest. Tyle że wersja niemafijna
https://www.telepolis.pl/wiadomosci/apl ... oogle-play
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3676
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: Dowcipy v. n'ta
Zgadzam się z paniczami.535 pisze: ↑29-01-2022, 13:11Nic dodać nic ująć. Pajacowanie z apostazją jest takim trochę samopodpierdoleniem. Albo masz coś w dupie i jawnie na to lejesz, albo kombinujesz z ich durnymi przepisami przyznając się, że gdzieś należysz....a przecież nigdzie się nie zapisywałeś. To mniej więcej tak jakbym poszedł do sekcji żużla Wandy Kraków z podaniem o wykreślenie. Taki sam sens i logika. Krótko mówiąc niech wypierdalają ze swoim teatrzykiem dla ułomów.Hatefire pisze: ↑29-01-2022, 10:32No i jakie ma znaczenie, że jest, jak i tak trzeba spełnić wymogi z prawa kanonicznego i ustaleń lokalnych capo? Jak sobie biskup wymyśli, że apostazji można dokonać tylko składając oświadczenie przed proboszczem stojąc na jednej nodze w różowych stringach, to tak będzie trzeba to zrobić. Zresztą nie widzę powodu, żeby wypisywać się z czegoś gdzie nigdzie się nie zapisywałem. Jak mi pokażą papier z moim podpisem złożonym w wieku pełnoletnim, że wstępuję w szeregi kościoła, to możemy rozmawiać. Płaszczenie się przed jakimś urzędnikiem tego tworu żeby dokonać tej apostazji, to raz brak szacunku dla samego siebie i utrata godności osobistej, dwa sankcjonowanie tej organizacji przestępczej.empir pisze: ↑29-01-2022, 10:23No i jest. Tyle że wersja niemafijna
https://www.telepolis.pl/wiadomosci/apl ... oogle-play
dobry kościół to kościół spalony
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17859
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Dowcipy v. n'ta
No to wszystko powtzej jest oczywiste, kiedys sie sprzeczalem na ten temat z dronem, ze apostazja to granie w ich gre wg regul, ktore oni sami sobie ustalili bez zadnych konsultacji, co jest ponizaniem sie.
Zrobienie, jak i zainstalowanie tej apki to spierdolenie umyslowe dla debili niepotrafiacych juz sie wysrac bez smartfona i najwyrazniej bojacych sie powiedziec o tym plebanowi prosto w twarz
Zrobienie, jak i zainstalowanie tej apki to spierdolenie umyslowe dla debili niepotrafiacych juz sie wysrac bez smartfona i najwyrazniej bojacych sie powiedziec o tym plebanowi prosto w twarz
woodpecker from space
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2027
- Rejestracja: 20-02-2018, 23:15
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 4043
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Dowcipy v. n'ta
Jaka mają wskaźnik otyłości na poziomie 53% to nie ma się co śmiać
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17859
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Dowcipy v. n'ta
Ostatnio oglondalem przy przerwie objadowej w tyrce jakis program o amerykanskiej rodzinie, jak sie zatuczyli, ona go chciaola rzucic, bo tylko lezal z pilotem i browarem, rachunki trza placic bylo. On wazyl ponad 200 grubo, na nodze mial jakas narosl wielkosci malego dziecka, ona spasiona tolfa ponad 100 kilo grubo. I program o perypetiach jak sie odchudzal zeby go nie rzucala, ona tez sie odchudzala i takie tam pierdoly. Oczywiscie leki zarli garsciami i zestaw chorob na palcach obu rak. Tragedia u nich, na forum kolarskim taki jeden wrzucal od lat mapke stanow z roznymi kolorami otylosci, w 2006 zaczal bodajze i tam bylo sporo stanow na zolto a nawet bialo, czerwonych ledwie pare. Teraz prawie wszystkie stany na czerwono, na czerwono to otylosc juz taka na maksa, I dziwic sie, ze padaja jak muchy
woodpecker from space
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Dowcipy v. n'ta
Przedstawiam często przykłady Japonii i USA jako kontrprzykład tego, jak środowisko wpływa na przyzwyczajenia. W dużym skrócie, w USA panuje duża wolność osobista, więc ludzie nie zwracają tak uwagi na grubasów. Po drugie, z USA pochodzi większość korporacji żywieniowych, McDonalds, KFC, Subway, każdy je zna. A korporacje mają za cel robić pieniądze; a pieniądze robi się najlepiej, gdy wprowadzi się dla klienta ułatwienia, a do produktu coś, co uzależni. Nasze mózgi są praktycznie takie same, jak tysiące lat temu, gdy człowiek nie miał praktycznie dostępu do dużych ilości cukru, soli i tłuszczu. Nasze mózgi to uwielbiają i reagują dużymi dawkami motywującej dopaminy w odpowiedzi na zobaczenie czegokolwiek, co łączy się z daną restauracją. A w takiej restauracji są właśnie duże ilości cukru, soli i tłuszczu, bo to uzależnia najlepiej, oraz mnóstwo ułatwień: szybka obsługa, touchscreeny, jednolitość międzykrajowa itd.Triceratops pisze: ↑29-01-2022, 21:04Ostatnio oglondalem przy przerwie objadowej w tyrce jakis program o amerykanskiej rodzinie, jak sie zatuczyli, ona go chciaola rzucic, bo tylko lezal z pilotem i browarem, rachunki trza placic bylo. On wazyl ponad 200 grubo, na nodze mial jakas narosl wielkosci malego dziecka, ona spasiona tolfa ponad 100 kilo grubo. I program o perypetiach jak sie odchudzal zeby go nie rzucala, ona tez sie odchudzala i takie tam pierdoly. Oczywiscie leki zarli garsciami i zestaw chorob na palcach obu rak. Tragedia u nich, na forum kolarskim taki jeden wrzucal od lat mapke stanow z roznymi kolorami otylosci, w 2006 zaczal bodajze i tam bylo sporo stanow na zolto a nawet bialo, czerwonych ledwie pare. Teraz prawie wszystkie stany na czerwono, na czerwono to otylosc juz taka na maksa, I dziwic sie, ze padaja jak muchy
W Japonii natomiast sprawa ma się zupełnie inaczej. Spróbowaliśmy tam McDonalds tylko raz, i był paskudny, a lokal był nieprzyjemny i brudny. Japończycy nie potrzebują fast foodów, ponieważ jakoś sprawili, że łatwo dostępne jest żarcie znacznie zdrowsze. W każdym 7Eleven (taka nasza żabka większa) można kupić, zamiast hot-doga, kawałek smażonej ryby albo kurczaka w papierku (bez bułki), i to robione na różne sposoby. Poza tym WSZĘDZIE stoją automaty z napojami, a w tych automatach nie ma prawie wcale słodzonych napoi, zazwyczaj 2-4, a pozostałe to różne rodzaje niesłodzonej kawy, herbaty i wody. Poza tym Japończycy to mega konformiści i krzywo patrzą na ludzi otyłych, jakieś 2 lata temu prowadziłem zajęcia o tym, że firmy wprowadziły sprawdzanie wymiarów talii co 6 miesięcy, a przekraczający to mieli mieć ucięte premie (tutaj mogłem coś trochę pomylić ale generalnie taki był klimat). W takich warunkach bardzo trudno być grubym.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6908
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10369
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: Dowcipy v. n'ta
A czy Japońce przypadkiem nie opodatkowały grubasów?ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑29-01-2022, 21:20Przedstawiam często przykłady Japonii i USA jako kontrprzykład tego, jak środowisko wpływa na przyzwyczajenia. W dużym skrócie, w USA panuje duża wolność osobista, więc ludzie nie zwracają tak uwagi na grubasów. Po drugie, z USA pochodzi większość korporacji żywieniowych, McDonalds, KFC, Subway, każdy je zna. A korporacje mają za cel robić pieniądze; a pieniądze robi się najlepiej, gdy wprowadzi się dla klienta ułatwienia, a do produktu coś, co uzależni. Nasze mózgi są praktycznie takie same, jak tysiące lat temu, gdy człowiek nie miał praktycznie dostępu do dużych ilości cukru, soli i tłuszczu. Nasze mózgi to uwielbiają i reagują dużymi dawkami motywującej dopaminy w odpowiedzi na zobaczenie czegokolwiek, co łączy się z daną restauracją. A w takiej restauracji są właśnie duże ilości cukru, soli i tłuszczu, bo to uzależnia najlepiej, oraz mnóstwo ułatwień: szybka obsługa, touchscreeny, jednolitość międzykrajowa itd.Triceratops pisze: ↑29-01-2022, 21:04Ostatnio oglondalem przy przerwie objadowej w tyrce jakis program o amerykanskiej rodzinie, jak sie zatuczyli, ona go chciaola rzucic, bo tylko lezal z pilotem i browarem, rachunki trza placic bylo. On wazyl ponad 200 grubo, na nodze mial jakas narosl wielkosci malego dziecka, ona spasiona tolfa ponad 100 kilo grubo. I program o perypetiach jak sie odchudzal zeby go nie rzucala, ona tez sie odchudzala i takie tam pierdoly. Oczywiscie leki zarli garsciami i zestaw chorob na palcach obu rak. Tragedia u nich, na forum kolarskim taki jeden wrzucal od lat mapke stanow z roznymi kolorami otylosci, w 2006 zaczal bodajze i tam bylo sporo stanow na zolto a nawet bialo, czerwonych ledwie pare. Teraz prawie wszystkie stany na czerwono, na czerwono to otylosc juz taka na maksa, I dziwic sie, ze padaja jak muchy
W Japonii natomiast sprawa ma się zupełnie inaczej. Spróbowaliśmy tam McDonalds tylko raz, i był paskudny, a lokal był nieprzyjemny i brudny. Japończycy nie potrzebują fast foodów, ponieważ jakoś sprawili, że łatwo dostępne jest żarcie znacznie zdrowsze. W każdym 7Eleven (taka nasza żabka większa) można kupić, zamiast hot-doga, kawałek smażonej ryby albo kurczaka w papierku (bez bułki), i to robione na różne sposoby. Poza tym WSZĘDZIE stoją automaty z napojami, a w tych automatach nie ma prawie wcale słodzonych napoi, zazwyczaj 2-4, a pozostałe to różne rodzaje niesłodzonej kawy, herbaty i wody. Poza tym Japończycy to mega konformiści i krzywo patrzą na ludzi otyłych, jakieś 2 lata temu prowadziłem zajęcia o tym, że firmy wprowadziły sprawdzanie wymiarów talii co 6 miesięcy, a przekraczający to mieli mieć ucięte premie (tutaj mogłem coś trochę pomylić ale generalnie taki był klimat). W takich warunkach bardzo trudno być grubym.
Kerosene keeps me warm.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Dowcipy v. n'ta
To jest to samo o czym pisałem na końcu, po sprawdzeniu wygląda to tak: państwo narzuciło prawo, według którego firmy mają sprawdzać corocznie talie pracowników, a jak przekroczą dany poziom, to grubas musi przymusowo uczestniczyć w programie schudnięcia opłacanym przez pracodawcę - innymi słowy, firmy zniechęca się od zatrudniania grubasów i trzymania tych którzy przybierają na wadze. Ja pierdolę, jaki hitleryzm:D
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: Dowcipy v. n'ta
Wręcz przeciwnie, awangarda postępu. Karę śmierci wykonują przez powieszenie. Pięciu katów naciska przyciski, nikt nie wie, kto dokonał egzekucji. Nippon!
Kerosene keeps me warm.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Dowcipy v. n'ta
W USA to samo z przyciskami tylko trucizna. Co ciekawe w Japonii skazują obcokrajowców w 99% przypadków więc jak japończyk oskarży gaijina o coś to ten ma gwarantowany wyrok.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: Dowcipy v. n'ta
Z kościoła można, ale z Wandy nie wypisuj się, może na starość odkryjesz w sobie jakies talenty;)
niech to miejsce niebawem zniknie
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9907
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Dowcipy v. n'ta
Hmmm ja dokonałem aktu apostazji dla samego siebie. Akt chrztu i dosłownie 2 minuty rozmowy z złożeniem podpisów. Nie chce mieć zwyczajnie z tą banda chuja nic wspólnego. Tym bardziej pogrzebu. Usługi prawne im stale świadczę jak każdemu innemu bez wzgląd na to jakim kto chujem jest. Po prostu kurwa lepiej się z tym czuje. Nic więcej.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6010
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Dowcipy v. n'ta

Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5192
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3676
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec