Co teraz pijecie?

[Jimmy Boyle]

jak każdy prawdziwy polak, piję wódkę od ruska.

[Ogre]

Własnej roboty wino czerwone. Tylko coś, zaraza, musujące wyjszlo....

[BOLEK]

świetne jak zawsze

[Nasum]

Kawa.

[Ascetic]

przez ostatnie 3 dni spałem z 14-15 godzin. trzeba podtrzymać tą dobrą jazdę. aż do zawału - jak może casijas.

teraz "woda sondowa" 1,5 l + 2 lub 3 kawy (dobrze zmielone i podgrzane ziarno, przygotowane przed majówką).
później 4-8 browarów (bo tyle wjechało na kwadrat)
ale zacznę od brązowego gówna.
to za chwilę.

no i orzeszki. aż do wyjebania wątroby w drugą stronę.

[SODOMOUSE]

^ średnia nocna, nie jest zła....ja normalnym trybem , sypiam góra 5 h dziennie. Nie umie wjęcy. Tak już mam.

[Ascetic]

^ średnia nocna, nie jest zła....ja normalnym trybem , sypiam góra 5 h dziennie. Nie umie wjęcy. Tak już mam.

ja tam jestem jak lewek. uwielbiam spać. najlepiej najedzony i po ruchanku.

[SODOMOUSE]

^ średnia nocna, nie jest zła....ja normalnym trybem , sypiam góra 5 h dziennie. Nie umie wjęcy. Tak już mam.

ja tam jestem jak lewek. uwielbiam spać. najlepiej najedzony i po ruchanku.

wszystko już przerabiałem, kipi we mnie energia, sen jej nie zmąci.

[Ascetic]

J:Dzień dobry
S:Dzień dobry
J:Szukam japońskiego whiskey
S:Rozumiem

S:Proszę ta jest z nutą wiśniową
J: Nie lubię
S:Proszę tu morela
J:Nie, nie
S:Truskawka?
J: Coś Pan
?: HAHAHA

S: Bierz to wszaruchu jebany, kurwo, malkontencie. Bierzesz, czy już mam cię wypierdolić na kopach ?

J:Biorę . A co to?

S:Wyjebac ci z liścia brudasie? A tak w ogóle masz kasę, biedaku?
J: No mam. Pożyczyłem

S: Dobra. To hindus. Wali skarpetami nepalskiego tragarza i torfem. Tym torfem to tylko trochę, dla niepoznaki.
J: Przepraszam a goose vodka nieowocowe jest ....




S-sprzedawca
J - Ja
? - jakiś przygłup z zaplecza

[Sybir]

BOLD

Czekam na recenzję ;)

[Ascetic]

BOLD

Czekam na recenzję ;)

tak BOLD to klasyka straight edge hardcore'a z lat 80tych. stop. my nie o tym tutaj.

recenzja będzie krótka. bo czuje się zupełnie nieuprawniony. to mój świadomy początek przygody.

pierwsze skojarzenie>

nietuzinkowy alkohol

drugie skojarzenie>

wymagający

idealny pod muzykę jaką słucham. sesja nocna z Grave Upheaval i szklaneczką to jest sensowna wizja.

smak. mocny. kwaśno gorzki i cierpki. mechaniczny. trochę zostaje posmak jakbym takie kulki z łożyska sobie ciumkał. do tego ta spalenizna. taki patyk z ogniska po kiełbasce. wiesz. każdy zna to uczucie. najebany jak świnia jesteś na ognisku ze znajomymi. żresz. żresz. chlejesz. i przy kolejnej kiełbasie w tym amoku. alkoholowo mięsnym, obgryzasz patyk na końcu kiełbasy. czy jakoś tak.

teraz trochę poważniej. żałuję, że tego goose nie kupiłem. postanowiłem prześć z ilości na rzecz jakości. albo inaczej. może i ilość będzie, ale jakoś też ma być. może nie mniej ale na pewno inaczej niż dotychczas. tym hindusem się nie złoję tak jak mam plan. po goose mi się już nie chce jechać. może w sobotę. zostają browary - koncerniaki. i tak bym je wygulgał ale to byłoby na dobicie. podsumowując to jest alkohol na wiele kroków. tego się muszę nauczyć.

pytanie mam o degustacje. jest taka praktyka w sklepach specjalistycznych? posmakowałby te owocowe japońce. są takie możliwości?

[nicram]

pytanie mam o degustacje. jest taka praktyka w sklepach specjalistycznych? posmakowałby te owocowe japońce. są takie możliwości?

Chcesz spróbować przed zakupem? W Polsce miałem taką okazję tylko jak sklep robił degustację dla szerszego grona klientów. Obstawiam, że inne szanse są raczej bliskie zeru. Ale np. w Austrii było coś takiego w sklepie z winami, że można było spróbować wina za free przed zakupem, a whisky za drobną opłatą.

[Ascetic]

pytanie mam o degustacje. jest taka praktyka w sklepach specjalistycznych? posmakowałby te owocowe japońce. są takie możliwości?

Chcesz spróbować przed zakupem? W Polsce miałem taką okazję tylko jak sklep robił degustację dla szerszego grona klientów. Obstawiam, że inne szanse są raczej bliskie zeru. Ale np. w Austrii było coś takiego w sklepie z winami, że można było spróbować wina za free przed zakupem, a whisky za drobną opłatą.

jakbym prowadził taki biznes też bym nie dał cebulakom smakować. złazili by się z dzielni i moczyli dzioby. nie kupując -co oczywiste- na końcu. tak zapytałem, bo wypierdalać 3 stówy* po to, żeby później poić znajomych - bez sensu.


* lubię to podejście do kasy.do stówy. jednej. dwóch. trzech.
[youtube][/youtube]

[nicram]

Też bym nie dał cebulakom próbować dobrego alko za free. Jednakże czy warto kasę wydawać w ciemno warto zasięgnąć opinii eksperta nad ekspertami. Czyli Ralfiego. Może recenzował to co chcesz kupić: https://www.youtube.com/user/ralfystuff/videos" onclick="window.open(this.href);return false;

[Ascetic]

Też bym nie dał cebulakom próbować dobrego alko za free. Jednakże czy warto kasę wydawać w ciemno warto zasięgnąć opinii eksperta nad ekspertami. Czyli Ralfiego. Może recenzował to co chcesz kupić: https://www.youtube.com/user/ralfystuff/videos" onclick="window.open(this.href);return false;

nie wiem, czy warto pytać alkoholika- wiadomo, że nie powinno się im ufać - ale, ok ;-)

choć jak z muzyką. mam w dupie opinie i oceny innych*. albo inaczej. posłucham jak ktoś sensowny, i się ładnie dotychczas zapisał w mojej głowie, ale na końcu i tak zostaję sam ze swoimi przemyśleniami. jak nie będzie innej opcji to pewnie tak się skończy.


*jak tutaj raczycho miewa miejsce: "ej, fajne?" "Triceps, fajne" "ej" "ej" "ej" . tak dzisiaj było. no litości.

[Ascetic]

miało być elitarnie i bułkie"pżez"bibułkie a jest klasycznie i po staremu:



+ orzeszki. różne.

[Sybir]

A pisałem Ci, żebyś kupił sobie zwykłą połówkę Glenmorangie :S

[Ascetic]

A pisałem Ci, żebyś kupił sobie zwykłą połówkę Glenmorangie :S

mówiłeś/ pisałeś smsy. a ja?
tak to jest z przemądrzałymi i niesłuchającymi bubkami ;-)

ale, wiesz. nie zmarnuje się ;-) leci to tak. piwo. łycha. woda. kawa. i tak na zmianę.

[Sybir]

Mr. T., nie wiem, kto Cię będzie jutro ratować ;)

[Ascetic]

Mr. T., nie wiem, kto Cię będzie jutro ratować ;)

1/kot. 2/ sąsiadka (usta usta). 3/mam też do Ciebie tel. lekarz jesteś? przysięgę składałeś? nie masz wyjścia ;-) za taxę zwrócę ;-)