ODMIEŃCY

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2092
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 00:56

Ok, ale na poważnie: gdybyś miał porównać końcowy efekt do zamierzonego - rozbieżność jest rzędu raczej metrów czy raczej mikronów?
Kerosene keeps me warm.
Maria Konopnicka

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 01:42

83koper83 pisze:Ok, ale na poważnie: gdybyś miał porównać końcowy efekt do zamierzonego - rozbieżność jest rzędu raczej metrów czy raczej mikronów?
myślę, że efekt jest zgodny z zamiarem :)
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 11:33

szczerze? bardzo słabe :)
Awatar użytkownika
Duban
weteran forumowych bitew
Posty: 1080
Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 11:58

Marketing produktu znakomity. Pamiętam, że sam byłem ciekaw. Okładka przyzwoita, dzięki czemu przypomina sreberko. Marian, nie obraź się, ale w środku jest to, co zazwyczaj się w to sreberko zawija. I nie jest to niestety czekolada.

Myślę, że Longinus będzie mógł fachowo wskazać niedociągnięcia kreski i "kanciastość" linii. Generalnie walory estetyczne zniechęcają mnie do wgryzania się głębiej, niż na 15 stronę. Lura bez cukru, amen.
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4979
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 12:03

4 strona a ja już sie pogubiłem i nie wiem o co chodzi. Jeszcze raz
PENIS METAL
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9216
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 12:10

No niech ktoś napisze coś pozytywnego (ja się nie znam na komiksach) zanim Marian rozjebie 3/4 Europy;)
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 12:11

Moim zdaniem fabuła nieco kuleje. Wszystko jest dość przewidywalne, no i jednowymiarowe, skoro każdy z bohaterów jest psycholem (przydałby się tez jakiś głębszy rys psychologiczny postaci). Traci na tym szczególnie scena, w której laska rozpacza nad poplamioną krwią sukienką, nie przejmując się w ogóle śmiercią typa - o wiele ciekawiej by było, gdyby była to reakcja normalnej osoby (później okazuje się, ze ją też zaliczyć można do "odmieńców" - a w tym kontekście jej zachowanie staje się całkowicie zrozumiałe i przestaje robić wrażenie).

Strona wizualna całkiem przyzwoita, mimo kilku wpadek technicznych. Odpowiada mi taka surowa kreska, nie wszystko musi być idealne.

Jako całość nie jest to nic powalającego, ale też nie jakaś tragedia. Rozbawiła mnie scena z królikiem.
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 15:03

A ta twoja_stara_komunista_w_okularach i Dino już chyba nie piszą?
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 15:58

Jak ultravox zauważył wszystko jest płytkie i jednowymiarowe. Oczywiście może takie być, pod warunkiem, że zapewnia rozrywkę, ale ja się strasznie wynudziłem czytając ten komiks. Rozśmieszyły mnie niektóre teksty: "...kolejne dni, niczym rząd książek o jednakowej grubości i takim samym kolorze okładek" buhahhhaa, ale czy to miało być śmieszne? Wątpię.

Dopieprzę się do jeszcze jednego: "znalazł ciało Rogera trzy tygodnie po jego śmierci". Jeżeli gościu nie powiesił się w chłodni (a z tego co tam jest narysowane wynika, że nie) to stan ciała nie pozwalałby na rzeczy które są tam opisane, czyli łatwe odcięcie ze sznura, a później wyrzucenie i zjedzenie zwłok. Po trzech tygodniach ciało człowieka zamienia się w ciastowatą masę pełną robali (głównie larw much) oraz odchodzą całymi płatami skóra i tłuszcz. Na rysunku, pod wisielcem powinna być spora plama, on sam być spuchnięty i częściowo rozłożony i szczerze powiedziawszy wątpię by wisiał w jednym kawałku. Gość, który wchodzi do pokoju zemdlałby od smrodu, który się w nim unosi.

Rysunek jest mocno średni. W skali 0-10 komiks mogę ocenić co najwyżej na 2. Mam nadzieję, że nikogo nie urażę, zdaję sobie sprawę, że jego przygotowanie wymagało sporo czasu i wysiłku, no ale sorry.
all the monsters will break your heart
Maria Konopnicka

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 16:13

Duban pisze:Marketing produktu znakomity. Pamiętam, że sam byłem ciekaw. Okładka przyzwoita, dzięki czemu przypomina sreberko. Marian, nie obraź się, ale w środku jest to, co zazwyczaj się w to sreberko zawija. I nie jest to niestety czekolada.
Problem w tym, że z tego co napisałeś później wcale tego sreberka nie odwinąłeś. :) Rozumiem, że śmierdziało. :)
Duban pisze:Myślę, że Longinus będzie mógł fachowo wskazać niedociągnięcia kreski i "kanciastość" linii. Generalnie walory estetyczne zniechęcają mnie do wgryzania się głębiej, niż na 15 stronę. Lura bez cukru, amen.
Jestem maniakiem komiksów od czasów gdy jeszcze nie umiałem czytać. Mam bodaj wszystko co wydano do tej pory w naszym pięknym kraju + mnóstwo wydań zagranicznych. Odwiedziłem niejedne targi komiksowe i niejedne warsztaty. Uwierz mi, że mam porównanie i doskonale zdaję sobie sprawę z mankamentów estetycznych tej naszej historyjki. :) Naszym zamierzeniem nie było stworzenie czegoś co będzie konkurować z klasykami gatunku czy wyznaczać jakieś nowe trendy. Jeśli chciałbym powalczyć na poważnie to wykorzystałbym jakiś ambitniejszy scenariusz, a rysunki zlecił któremuś z cenionych rysowników. Chodziło o coś innego - o czystą zabawę - która sprawia taką samą frajdę jak komiksy rysowane na ostatniej stronie zeszytu podczas nudnej lekcji. Kompozycja kadrów, rozpisywanie tekstów na dymki, szkice, skanowanie, drukowanie w cjanie, nakładanie tuszu, ponowne skanowanie, usuwanie w photoshopie cjanu, wpisywanie tekstów, obróbka - a na końcu druk i pachnący egzemplarz na półce. :)
Heretyk pisze:szczerze? bardzo słabe :)
Nie podobały Ci się rysunki czy historyjka? A może jedno i drugie? :)
Ostatnio zmieniony 01-09-2011, 16:17 przez Maria Konopnicka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3286
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 16:17

no, jak na rysunki na koncu zeszytu to to calkiem niezle jest ;)
Maria Konopnicka

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 16:29

ultravox pisze:Moim zdaniem fabuła nieco kuleje. Wszystko jest dość przewidywalne
A tu mnie zaskoczyłeś, jesteś pierwszą osobą która zgłasza taką uwagę. Najczęściej nieprzewidywalność fabuły wymieniano jako atut. :)
ultravox pisze:no i jednowymiarowe, skoro każdy z bohaterów jest psycholem (przydałby się tez jakiś głębszy rys psychologiczny postaci).
Brak głębszego rysu psychologicznego jest celowy - chodzi o szybką akcję, dużo krwi i powiązanie tych postaci. Bardziej teledyskowo niż fabularnie.
ultravox pisze:Traci na tym szczególnie scena, w której laska rozpacza nad poplamioną krwią sukienką, nie przejmując się w ogóle śmiercią typa - o wiele ciekawiej by było, gdyby była to reakcja normalnej osoby (później okazuje się, ze ją też zaliczyć można do "odmieńców" - a w tym kontekście jej zachowanie staje się całkowicie zrozumiałe i przestaje robić wrażenie).
Chodziło o stworzenie w pierwszej scenie dość niecodziennej sytuacji. Gość ginie zastrzelony na ulicy - nie wiemy kim był, dlaczego zginął i kto go zabił. Może dziwić reakcja ludzi - kobieta rozpaczająca z powodu ubrudzonej sukienki, dyrektor restauracji wkurwiony na spadek sprzedaży i pracownik wrzucający ciało do kosza. Sytuacja nienaturalna i absurdalna. Nikt nie przejął się śmiercią człowieka, nikt nie wezwał policji. W dalszej części komiksu dowiadujemy się kim są ludzie, którzy brali udział w tej pierwszej scenie (co wyjaśnia ich zachowanie) i co się z nimi stało po tym wydarzeniu. Jeśli scena z poplamioną sukienką traci na tej konstrukcji fabularnej, to tracą też pozostali - bo przecież ich zachowanie też staje się całkowicie zrozumiałe (może "wytłumaczalne" byłoby lepszym słowem).
ultravox pisze:Strona wizualna całkiem przyzwoita, mimo kilku wpadek technicznych. Odpowiada mi taka surowa kreska, nie wszystko musi być idealne.
Też tak uważam.
ultravox pisze:Jako całość nie jest to nic powalającego, ale też nie jakaś tragedia. Rozbawiła mnie scena z królikiem.
:)
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 16:32

hmmm - dlaczego Jon Haley ma koszulke Slayer a nie Cannibal Corpse??
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Maria Konopnicka

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 16:39

...a to już radosna twórczość rysownika - jest kilka takich wątków - przechodzień z Motorhead i gość w koszulce Sodom, a na ścianie w barze plakat z napisem "Eat me". :) No i scena wbiegania po schodach a la Rocky. :) Najbardziej rozwala mnie Roger, który się powiesił w koszulce z emblematem Supermana. :) Za każdym razem mnie to bawi jak na to patrzę. :)
nicram pisze:Jak ultravox zauważył wszystko jest płytkie i jednowymiarowe.
Pisałem o tym wyżej.
nicram pisze:Oczywiście może takie być, pod warunkiem, że zapewnia rozrywkę, ale ja się strasznie wynudziłem czytając ten komiks. Rozśmieszyły mnie niektóre teksty: "...kolejne dni, niczym rząd książek o jednakowej grubości i takim samym kolorze okładek" buhahhhaa, ale czy to miało być śmieszne? Wątpię.
Całość jest dla mnie śmieszna - ale ten fragment akurat niespecjalnie. :)
nicram pisze:Dopieprzę się do jeszcze jednego: "znalazł ciało Rogera trzy tygodnie po jego śmierci". Jeżeli gościu nie powiesił się w chłodni (a z tego co tam jest narysowane wynika, że nie) to stan ciała nie pozwalałby na rzeczy które są tam opisane, czyli łatwe odcięcie ze sznura, a później wyrzucenie i zjedzenie zwłok. Po trzech tygodniach ciało człowieka zamienia się w ciastowatą masę pełną robali (głównie larw much) oraz odchodzą całymi płatami skóra i tłuszcz. Na rysunku, pod wisielcem powinna być spora plama, on sam być spuchnięty i częściowo rozłożony i szczerze powiedziawszy wątpię by wisiał w jednym kawałku. Gość, który wchodzi do pokoju zemdlałby od smrodu, który się w nim unosi.
- jakby goście rozwalili wszystkich w banku to później nie jechaliby sobie spokojnie samochodem po mieście tylko ścigałby ich policja,
- na nożyczkach wbitych w oczodół brata Amelii zostałby odciski palców i zostałaby aresztowana,
- mięso z psa raczej nie zastąpiłoby wołowiny,
- trupa leżącego cały dzień na ulicy musiałby ktoś zobaczyć i zaalarmować policję

itd. itp. nie należę do osób, które od tego typu rozrywki oczekują realności :)))
nicram pisze:Rysunek jest mocno średni. W skali 0-10 komiks mogę ocenić co najwyżej na 2. Mam nadzieję, że nikogo nie urażę, zdaję sobie sprawę, że jego przygotowanie wymagało sporo czasu i wysiłku, no ale sorry.
No coś Ty, przecież po to założyłem ten temat, żeby poznać różne opinie, a nie się "urażać", bo komuś się nie spodobało. Dzięki za poświęcony czas i kilka słów recenzji. :)
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 17:01

IRONMIL pisze:
Adrian696 pisze:hmmm - dlaczego Jon Haley ma koszulke Slayer a nie Cannibal Corpse??
...a to już radosna twórczość rysownika - jest kilka takich wątków - przechodzień z Motorhead i gość w koszulce Sodom a na ścianie w barze plakat z napisem "Eat me" :) No i scena wbiegania po schodach a la Rocky :) Najbardziej rozwala mnie Roger, który się powiesił w koszulce z emblematem Supermana :) Za każdym razem mnie to bawi jak na to patrzę :)
No zauwazyłem, ale w tej scenie Jon powinien miec koszulke CC, a nie Slayera.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Maria Konopnicka

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 17:05

Jak ja bym rysował to pewnie by tak było, ale autor rysunków death metalu w ogóle nie słucha, więc mu CC nie przyszło do głowy. :)
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: ODMIEŃCY

01-09-2011, 18:00

IRONMIL pisze:A tu mnie zaskoczyłeś, jesteś pierwszą osobą która zgłasza taką uwagę. Najczęściej nieprzewidywalność fabuły wymieniano jako atut. :)
Nie mogę powiedzieć, że po kilku stronach przewidziałem wszystko co będzie dalej, ale jakiegoś wielkiego zaskoczenia nie odczułem. Sama konstrukcja łączących się wątków jest zabiegiem często stosowanym w filmach (choćby "Wściekłe Psy" czy "Pulp Fiction"), a przy przedstawieniu każdego z bohaterów właściwie od razu dowiadujemy się, że jest on sadystycznym psycholem, więc świat ten rządzi się dość prostymi prawami. ;)
IRONMIL pisze:Brak głębszego rysu psychologicznego jest celowy - chodzi o szybką akcję, dużo krwi i powiązanie tych postaci. Bardziej teledyskowo niż fabularnie.
Ok, rozumiem w czym rzecz. Tyle, że w tym przypadku to, co się dzieje nie jest aż tak brutalne i dosadne jak mogłoby być, bo słabo zarysowane postacie nie angażują czytelnika emocjonalnie.
IRONMIL pisze:Chodziło o stworzenie w pierwszej scenie dość niecodziennej sytuacji. Gość ginie zastrzelony na ulicy - nie wiemy kim był, dlaczego zginął i kto go zabił. Może dziwić reakcja ludzi - kobieta rozpaczająca z powodu ubrudzonej sukienki, dyrektor restauracji wkurwiony na spadek sprzedaży i pracownik wrzucający ciało do kosza. Sytuacja nienaturalna i absurdalna. Nikt nie przejął się śmiercią człowieka, nikt nie wezwał policji. W dalszej części komiksu dowiadujemy się kim są ludzie, którzy brali udział w tej pierwszej scenie (co wyjaśnia ich zachowanie) i co się z nimi stało po tym wydarzeniu. Jeśli scena z poplamioną sukienką traci na tej konstrukcji fabularnej, to tracą też pozostali - bo przecież ich zachowanie też staje się całkowicie zrozumiałe (może "wytłumaczalne" byłoby lepszym słowem).
Zgadza się, w pewnym momencie zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w świecie zamieszkanym przez psycholi i że ich zachowanie jest całkowicie racjonalne. To właśnie miałem na myśli pisząc o jednowymiarowości. Gdyby zestawić rzeczywistość "odmieńców" z realiami zwykłego człowieka, ich czyny wydawałyby się bardziej dosadne. Obserwujemy jednak wszystko z ich punktu widzenia (do tego ofiary same są też potencjalnymi napastnikami, zatem znika nawet rozróżnienie między oprawcą, a ofiarą), przez co opisane wydarzenia wydają nam się (tak jak i samym bohaterom) zupełnie normalne. Kiedy sadystyczny świr decyduje się na kolejne brutalne morderstwo, trudno to uznać za zaskakujące. ;)
Awatar użytkownika
PrzemoC
w mackach Zła
Posty: 678
Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
Lokalizacja: uOpolskie

Re: ODMIEŃCY

02-09-2011, 08:59

Czytało się OK, ale nic szczególnego - trochę mniej lub bardziej zabawnych motywów w nastoletnio-nihilistycznym sosie (mam teraz przed oczami xiędza Natanka i jego "EMO" ;)). Podobała mi się metafora z dniami jak kolejne, identyczne tomiszcza, natomiast ta z zabijaniem jako medytacją wydaje się być niezbyt trafiona. Pętląca się fabuła bardzo OK - nie wpadłem na to że menago jadłopodajni i zabrudzona sukienka to też główni bohaterowie. Inspiracja Pulp Fiction? :) Rysunki trochę zbyt toporne, przy zaznaczeniu, że estetą w tym względzie nie jestem - mogą być, ale dałoby się to lepiej dopracować.
Ogółem powiedzmy 4/10 plus sprawdziło się przy porannej kawie ;).
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: ODMIEŃCY

02-09-2011, 12:00

IRONMIL pisze:
Heretyk pisze:szczerze? bardzo słabe :)
Nie podobały Ci się rysunki czy historyjka? A może jedno i drugie? :)
O ile historia jeszcze ujdzie w tłoku, tak kreska jest zwyczajnie chujowa. I absolutnie nie piszę tego złośliwie, takie mam odczucia po prostu, wybacz. :)
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: ODMIEŃCY

02-09-2011, 15:40

Nie znam się kompletnie na komiksach, ale w fabule brakuje mi wątku przyczynowo - skutkowego.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
ODPOWIEDZ