Kolega Sierżant opowiedział o Marku Grechucie, ja dodałem Mietka. Miałem kiedyś kumpla. Nie muzyk, nie atleta. Ot prosty chłopak z osiedla tak jak ja , trochę chuligan, nieważne i tak się przedawniło. W każdym razie, był taki okres, że każdą imprezę na ławce kończyliśmy tym, śpiewanym na dwa głosy, a capella...
Pół osiedla nas nienawidziło, echo sobotniej imprezy, między blokami, niesie się długo, nawet do poniedziałku. My byliśmy zdecydowani, silni i młodzi. Właśnie - młodzi. Przecież mogliśmy śpiewać cokolwiek innego, tylu świetnych artystów było wkoło, bo przecież wkoło było wesoło...
To bardzo interesujące, jaka muzyka i za nia idące osobistości potafią poruszyć do kości prawdziwych, twardych i bezlitosnych fanów mocnego uderzenia. Co tak naprawdę jest tym ekstremum? Ostatnie tchnienie Revenge, czy "Ta ostatnia niedziela" słuchana, w pustym pokoju nad stertą wcześniej opróżnionych butelek? Powiedzcie sami...
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 27-10-2012, 10:06
autor: HAL_9000
Płyńcie łzy moje...
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 27-10-2012, 10:07
autor: Lykantrop
I znowu coming outy trzeba robić, ehhhh.... Z takich poruszających guilty pleasure słuchanych po pijaku to na pewno to:
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 27-10-2012, 10:11
autor: Clochard
Przeżyyyyyyyyj to saaaaaaaam
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 27-10-2012, 10:20
autor: Riven
boje się że mi się kiedyś to gowno reinkaos spodoba, bo słucha się tego przyjemnie
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 27-10-2012, 10:30
autor: Morph
:D
U mnie zawsze i wszędzie - Bogurodzica i Pieśń o Białym/małym rycerzu.
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 27-10-2012, 11:51
autor: 29a
Morph pisze::D
U mnie zawsze i wszędzie - Bogurodzica i Pieśń o Białym/małym rycerzu.
:D - nie zapominj o "anielski orszak"
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 27-10-2012, 12:04
autor: Lykantrop
Pogrzebowy repertuar rządzi! Oprócz Orszaku niepodzielnie rozpierdziela jeszcze to - :D
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 27-10-2012, 21:31
autor: bilyjoe
Bal na gnojnej.
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 28-10-2012, 01:24
autor: 83koper83
W "Samorost" był taki motyw z trzema (?) płytami do wyboru, zaraz potem sowa kicała po gałęzi, na jednej z rzeczonych płyt był taki zapętlony, jazzujący motyw... Gra mi to w głowie od lat po pijaku. Kto wie, o co mi chodzi, ten Prze-Chuj-Miszcz-Świata-mój-Mleczny-Brat.
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 28-10-2012, 02:41
autor: 535
Zapytaj zekke. On będzie wiedział. Myślę, że w sprawie przehuja-miszcza-świata, nie będziesz zawiedziony. Prawdopodobnie gorzej wyjdzie kwestia mlecznego brata, ale sam deklarowałeś, więc to Twój problem.
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 28-10-2012, 02:05
autor: 83koper83
Ale dlaczego tak niekulturalnie?
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 28-10-2012, 09:28
autor: 535
Ja niekulturalnie? Dopisz sobie (w myślach) ze cztery duże D i będzie kulturalnie, a także bardzo dowcipnie. Wyjdzie z tego ciężki robotniczy żart.
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 29-10-2012, 08:28
autor: Random Apex
83koper83 pisze:W "Samorost" był taki motyw z trzema (?) płytami do wyboru, zaraz potem sowa kicała po gałęzi, na jednej z rzeczonych płyt był taki zapętlony, jazzujący motyw... Gra mi to w głowie od lat po pijaku. Kto wie, o co mi chodzi, ten Prze-Chuj-Miszcz-Świata-mój-Mleczny-Brat.
zawsze jak uderzają pierwsze przymrozki to mi się rzuca na język
Re: Nasze muzyczne fobie, obecne i te z grobowca.
: 29-10-2012, 09:17
autor: TheDude
83koper83 pisze:W "Samorost" był taki motyw z trzema (?) płytami do wyboru, zaraz potem sowa kicała po gałęzi, na jednej z rzeczonych płyt był taki zapętlony, jazzujący motyw... Gra mi to w głowie od lat po pijaku. Kto wie, o co mi chodzi, ten Prze-Chuj-Miszcz-Świata-mój-Mleczny-Brat.