Sylwester

[est]

Jak nastroje przed Sylwestrem? Koreczki robione? Mięso na tatar zmielone? Petardy kupione? Wątroby gotowe? Kto idzie na bal z prawdziwego zdarzenia, taki z kotylionami, a kto na zwykłą domówkę?*
A może są i tacy co preferują imprezy w przebraniu? W tej ostatniej wersji miałem właśnie propozycję, ale rozchorowałem się na samą myśl o takich wygłupach. Nie dla mnie to.

*Sybir pewnie ma dyżur

[mocny2_3]

Nie ma żadnych nastrojów tylko normalny tydzień i normalna sobota.Albo jestem za głupi albo za stary, jeden chuj ale nie wiem i nie rozumiem jak można oczekiwać, wprawiać sie w jakiś nastrój, celebrować ten dzień.Przeca to normalny dzień tylko różnica jest taka że więcej alko zostanie wlane do rury i kilkanaście zjebów straci palce.

[est]

Ale przyznasz, że brak Melanie C na Sylwestrze TVP to niemały zawód?

[mocny2_3]

Mega zawód.Pomijajac fakt, że nie mam telewizora w domu to chciałem oglądać na streamie.Bez C to już nie to samo

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Moje sylwestry maja dluga historie dramatoe, utraconych przyjazni, odmrozen, grozenia nozem (w dodatku to ja go mialem), i tym podobnych. Dlatego niemal.sie ciesze, ze pracuje w.godzinach 18.30-2.30 xD

[Sybir]

Sybir pewnie ma dyżur

Tak, jak i w 24 grudnia.

[est]

W zasadzie to wam zazdroszczę. Choć lepiej oczywiście posiedzieć sobie w domu.

[Sybir]

Miejsce pracy Twoim drugim domem!

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

W zasadzie to wam zazdroszczę. Choć lepiej oczywiście posiedzieć sobie w domu.

Home office, moj drogi;) jak nie bedzie ludzi z potrzebami akurat to pewnie bede gadal z zona i jej mi olezsnka ktora wpada

[est]

A czy ty czasem nie pracowałeś w szkole?

[Bolt]

W sobotę się wyśpię i sobie wypocznę, a jak starczy sił i ochoty na kontakty międzyludzkie, to wieczorem oddam się konsumpcji napojów alkoholowych z kolegą mieszkającym po sąsiedzku. Będzie dużo dobrych jedzeniów.

[Mariusz Wędliniarz]

W sobotę się wyśpię i sobie wypocznę, a jak starczy sił i ochoty na kontakty międzyludzkie, to wieczorem oddam się konsumpcji napojów alkoholowych z kolegą mieszkającym po sąsiedzku. Będzie dużo dobrych jedzeniów.

To tak jak i ja. Wyśpię się w sobotę, pokrzątam się po domu i wieczorem pójdę do Grześka pić z nim alkohol. Będzie jedzenie jeszcze ze świąt i galareta.

[mocny2_3]

Ale galareta z golonki.Tylko.Ta z kurczaka nie stała obok

[Mariusz Wędliniarz]

Ale galareta z golonki.Tylko.Ta z kurczaka nie stała obok

Babka miesza mięsa na galarete. Jest i z kaczki, z kury i wieprzowe.

[mocny2_3]

ja robie z golony + kurze nogi na klej i wychodzi zajebista w kosmos ale trzeba sie przy tym trochę narobić

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

A czy ty czasem nie pracowałeś w szkole?

Nie, uczyłem, ale głównie w korporacjach, ale blisko rok temu zmieniłem pracę.

[vicotnick]

Ja w tym roku przebieram się za Marioosh'a.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ja w tym roku przebieram się za Marioosh'a.

Wsadzasz sobie rurę?

[vicotnick]

Rurę w posadzkę.

[est]

Ja w tym roku przebieram się za Marioosh'a.

To ja za babkę?