Czy z metalu się wyrasta?

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:25

Tak mnie jakoś tknęło, żeby podobną dyskusję rozhuśtać. Pamiętam jak w którymś z pierwszych numerów Mystic Art napisał doń wstęp Jarek Szubrycht. Ubolewał on nad faktem, że co rusz jego kumple z szalonych czasów młodości psioczą na metal, którego dawniej byli wielkimi orędownikami. Wtedy to był pewnie li tylko efekt kolejnej młodzieńczej metamorfozy, którą za pewne zaobserwował z nas każdy, bo co tu dużo nie gadać - z prawdziwego zdarzenia fanów tej muzyki jest garstka w morzu przebieranych w all-printy fanów kilku mpchujek Behemoth, Amon Amarth i temu pokrewnych. Z własnego życia to historię miałem taką, że jakoś w okresie przedświątecznym ostatnio spotkałem kumpla z dawnych lat w Media Markt. Ja akurat w garści miałem parę wygrzebanych płyt i jakoś tak pech chciał, że na wierzchołku tego stosu był ostatni Grave. Ten wielce ubawiony nie mógł uwierzyć, że ta kapela dalej gra i że ktoś w ogóle kupuje płyty z metalem. No i tak mnie naszło, z czego to się bierze i od czego to zależy. W oczach takiego kogoś jesteśmy (a przynajmniej większość z nas) wiecznymi dziećmi, które nie potrafiły się z godnością pożegnać z okresem adolescencji. Z naszego punktu widzenia, to ci ludzie popadli w stereotypowy marazm życia codziennego, któremu mają przyświecać święte wartości statystycznego Polaka - ojca - męża - katolika/ ateisty - lemminga, ślęczącego przed tv, ale nie mającego już iskry młodości i chęci realizowania jakichś marzeń. No to dalej, stare pryki, ponarzekajmy sobie :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7959
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:37

Przeważnie szybko wyrastają ci, którzy tak naprawdę nigdy w to nie wrośli:)
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 907
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:39

można wyrosnac z tzw metalowego imidzu, ale z muzyki? trzeba być po prostu pozerem
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 907
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:40

COFFIN pisze:Przeważnie szybko wyrastają ci, którzy tak naprawdę nigdy w to nie wrośli:)
dokładnie tak jest
Awatar użytkownika
Dragazes
w mackach Zła
Posty: 880
Rejestracja: 27-02-2012, 00:24

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:40

COFFIN pisze:Przeważnie szybko wyrastają ci, którzy tak naprawdę nigdy w to nie wrośli:)
O właśnie. Tak też uważam patrząc na dawnych znajomych, którym metal (albo w ogóle muzyka) się znudził.
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:41

COFFIN pisze:Przeważnie szybko wyrastają ci, którzy tak naprawdę nigdy w to nie wrośli:)
O, to jest to. Dodam, że moim zdaniem to ci ze słomianym zapałem to najczęściej zwykli trendziarze, którym spodobała się estetyka, a nie muzyka, chęć bycia docenionym w grupie, etc. Nigdy się socjologią nie interesowałem, ale jestem ciekaw jakie są ekspertyzy na takich jak my :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

12-02-2013, 21:43

Lykantrop pisze:
COFFIN pisze:Przeważnie szybko wyrastają ci, którzy tak naprawdę nigdy w to nie wrośli:)
O, to jest to. Dodam, że moim zdaniem to ci ze słomianym zapałem to najczęściej zwykli trendziarze, którym spodobała się estetyka, a nie muzyka, chęć bycia docenionym w grupie, etc.
Są jeszcze festyniarze, czyli tacy, co słuchają takiej muzyki, ale wstydzą się znajomym pokazywać okładki albumów w obawie przed wyśmianiem.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7959
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:46

Ja generalnie mam to w dupie - przez wiele lat widziałem multum takich przypadków. I choć dzisiaj nie wyglądam sam już tak, jak chociażby wtedy, gdy jechałem na Urgehala do Berlina i palantownia na ulicy sprawdzała, czy aby to nie ostra amunicja(:D), to nadal w Szczecinie jest raptem kilka osób, z którymi można pogadać o muzyce bez cienia zażenowania i wiedzą, o czym akurat mówisz;)
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Goregirl
rozkręca się
Posty: 86
Rejestracja: 05-09-2012, 18:38
Lokalizacja: Cracow

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:47

Mnie się wydawało, że wyrosłem gdzieś w okolicach roku 2000, ale po paru latach poszukiwań i eksperymentów muzycznych metal wrócił do mnie (a właściwie ja do metalu). Trochę żałuję, że straciłem jakieś 10 metalowych lat, ale teraz w błyskawicznym tempie nadrabiam zaległości:)
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:49

Skaut pisze:
Lykantrop pisze:
COFFIN pisze:Przeważnie szybko wyrastają ci, którzy tak naprawdę nigdy w to nie wrośli:)
O, to jest to. Dodam, że moim zdaniem to ci ze słomianym zapałem to najczęściej zwykli trendziarze, którym spodobała się estetyka, a nie muzyka, chęć bycia docenionym w grupie, etc.
Są jeszcze festyniarze, czyli tacy, co słuchają takiej muzyki, ale wstydzą się znajomym pokazywać okładki albumów w obawie przed wyśmianiem.
Wolę festyniarza, niż choinkarza, który ze 100ma naszywkami na katanie nie zna nawet połowy kapel, których logówkami jest obwieszony. Niektórych też pewnie ciągnie w latach dorastania fakt, że metalowcy najbardziej są stereotypowo postrzegani jako antagoniści klerykalizmu. A jakiż to plaster miodu na serce, jak kolega po dwóch warkach strong przyzna Tobie rację i z uznaniem pokręci głową, kiedy oznajmisz, że "Jezus - chuj".
Ostatnio zmieniony 12-02-2013, 21:50 przez Lykantrop, łącznie zmieniany 1 raz.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Silent_Sea
weteran forumowych bitew
Posty: 1736
Rejestracja: 18-12-2006, 22:54

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:49

Lykantrop pisze:
COFFIN pisze:Przeważnie szybko wyrastają ci, którzy tak naprawdę nigdy w to nie wrośli:)
O, to jest to. Dodam, że moim zdaniem to ci ze słomianym zapałem to najczęściej zwykli trendziarze, którym spodobała się estetyka, a nie muzyka, chęć bycia docenionym w grupie, etc. Nigdy się socjologią nie interesowałem, ale jestem ciekaw jakie są ekspertyzy na takich jak my :)
dokładnie, pamiętam jak na 93/94/95 prawie każdy chłopak który chciał się liczyć w podstawówce popierdalał w koszulce Sepy, Kanibali albo MA ale bardzo szybko to minęło

.... a dla NAS już nie ma nadziei ...
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3278
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:50

Ja od 15 lat mam black metal w sercu :-) Reszta metalu nigdy mnie zbytnio nie interesowała, ale mam wrażenie, że im dłużej żyję, tym bardziej lubię cały ten BM. Chodzi mi o muzykę, bo ta cała otoczka i image zawsze mnie śmieszyły w większości przypadków. Oczywiście duża część metalowców jakich znałem już nie jest metalowcami. Ale nie wiem jaki mają stosunek do ludzi, którzy nadal w tym tkwią. Ja raczej zawsze byłem znany z tego, że słuchałem dużo różnej muzyki, więc jak mnie ktoś zobaczy z ostatnią płytę Moniki Brodki w jednej ręce i ostatnią Mgłą w drugiej, to raczej nikogo to zbytnio nie zdziwi.
Raf
w mackach Zła
Posty: 975
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:52

Lykantrop pisze:Tak mnie jakoś tknęło, żeby podobną dyskusję rozhuśtać. Pamiętam jak w którymś z pierwszych numerów Mystic Art napisał doń wstęp Jarek Szubrycht. Ubolewał on nad faktem, że co rusz jego kumple z szalonych czasów młodości psioczą na metal, którego dawniej byli wielkimi orędownikam
To ten sam Szubrycht, który kiedyś pisał pochlebne recki heavy/neopowerowych płyt by wiele lat lat później na swoim blogu uprawiać totalną krytykę muzyki i image'u Manowar?. Jeśli tak to, niektórzy wyrastają ;)
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7959
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:54

Silent_Sea pisze: dokładnie, pamiętam jak na 93/94/95 prawie każdy chłopak który chciał się liczyć w podstawówce popierdalał w koszulce Sepy, Kanibali albo MA ale bardzo szybko to minęło
To chyba wszędzie w PL było;)
yossarian84 pisze:Ja od 15 lat mam black metal w sercu :-)
Powiedział siedemnastoletni fan, który nie lubi Graveland:D
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 21:56

Raf pisze:
Lykantrop pisze:Tak mnie jakoś tknęło, żeby podobną dyskusję rozhuśtać. Pamiętam jak w którymś z pierwszych numerów Mystic Art napisał doń wstęp Jarek Szubrycht. Ubolewał on nad faktem, że co rusz jego kumple z szalonych czasów młodości psioczą na metal, którego dawniej byli wielkimi orędownikam
To ten sam Szubrycht, który kiedyś pisał pochlebne recki heavy/neopowerowych płyt by wiele lat lat później na swoim blogu uprawiać totalną krytykę muzyki i image'u Manowar?. Jeśli tak to, niektórzy wyrastają ;)
Już nie chciałem tego wątku rozwijać, ale TAK, to ten sam :) Jak będe miał jutro chwilę wolnego czasu to nawet przeskanuję ten wstęp i wrzucę :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
krz63
weteran forumowych bitew
Posty: 1764
Rejestracja: 01-09-2008, 13:36

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 22:27

Moim zdaniem najbardziej powyrastali ludzie, którzy słuchali jednego rodzaju metalu, ew. skakali z gatunku na gatunek, tzn. najpierw death, później only black is real, a jeszcze potem gore grind.
Parę lat temu spotkałem kolegę z ogólniaka (dziś pan lekarz) i od razu mu odparowałem, że nie oddał mi moich kaset, to był bardzo zdziwiony, że w ogóle jeszcze słucham metalu. Ale najpierw był wielkim fanem death metalu, później odkrył black (wyprzedając się totalnie z death metalowych nagrań za bezcen), a na koniec naszej ówczesnej znajomości został wielkim wielbicielem grindcore'a. Pamiętam, że jak oglądał u mnie kasety na półce za czasów swojej fascynacji black metalem i pytał się mnie "to black?", a ja zaprzeczałem, to odsuwał od półki palec z obrzydzeniem :-)
Najgorsze jest też to jeśli muzyka determinuje poglądy (słucham metalu, to nienawidzę bozi), wtedy syndrom chorągiewki murowany, a uważam że to muzyka ma odpowiadać naszym poglądom, oczekiwaniom, fascynacjom. Ja na przykład najpierw zostałem ateistą, a później metalowcem :-)
http://www.arachnophobia.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Oremus - Popioły LP
Evil Machine - War In Heaven CD
Bloodthirst - Chalice of Contempt MC
Odraza - Esperalem Tkane CD
Genius Ultor - Nic co boskie nie jest mi obce CD
The Dead Goats - Ferox MC
Abusiveness - TBA CD
Awatar użytkownika
Silent_Sea
weteran forumowych bitew
Posty: 1736
Rejestracja: 18-12-2006, 22:54

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 22:34

no jasne, że djabeł zawsze był lepszy od chodzenia do kościoła ale chyba niewielu zostało ateistami w wieku 10-12 lat, bo właśnie w takim wieku poznawało się Sabatów, Metę czy Żelazną Ździrę z Eddim na czele
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
Awatar użytkownika
beastov23
weteran forumowych bitew
Posty: 1303
Rejestracja: 16-08-2008, 14:17

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 22:37

Lykantrop pisze:
Raf pisze: To ten sam Szubrycht, który kiedyś pisał pochlebne recki heavy/neopowerowych płyt by wiele lat lat później na swoim blogu uprawiać totalną krytykę muzyki i image'u Manowar?. Jeśli tak to, niektórzy wyrastają ;)
Już nie chciałem tego wątku rozwijać, ale TAK, to ten sam :) Jak będe miał jutro chwilę wolnego czasu to nawet przeskanuję ten wstęp i wrzucę :)
Pisał, że Arkhon Infaustus to tylko kolejny zespół z ligi niewartej uwagi.

Obrazek
maximum walrus yields maximum walrus

:3
Antychróst
postuje jak opętany!
Posty: 429
Rejestracja: 18-10-2012, 22:28

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 22:38

idąc tym tropem, najbardziej przejebane mają skinheadzi, bo muszą słuchać jakiegoś gównianego RAC.
Awatar użytkownika
pr0metheus
zahartowany metalizator
Posty: 6086
Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
Lokalizacja: pisze neonem

Re: Czy z metalu się wyrasta?

12-02-2013, 22:40

ja uwazam ze powinno sie wyrosnac, bo to jednak z perspektywy trzeciej osoby troche niepowazne jest:) ale nic na to nie poradze ze tak to lubie. plyty, koncerty, czekanie na premiery,to forum-takie oderwanie sie od codziennosci.
niech to miejsce niebawem zniknie
ODPOWIEDZ