Jak obchodzicie święta?

[Hatefire]

tego?

Widać, że dobrze zamarynowany od środka, ponadto mięso kruszeje na mrozie. Wygląda zacnie.

[est]

Ten sam, filcoki trochę twarde były.

W ubiegłe święta wjabałem nawet takiego małego Turonia, którego znalazłem pod drzwiami.

Nie jadłem nigdy koziny. Smaczne?

Obleci. Ale serio nie jadłeś nigdy koziego mięsa?

[Hatefire]

Obleci. Ale serio nie jadłeś nigdy koziego mięsa?

Serio. Jakoś się nie złożyło.

[Triceratops]

Ktoś tu pisał, że żre sie na co dzień. Ja tam nie mam codziennie zajebistych swojskich pierogów, bigosów, ciastów itd. wiec wypierdalać marudy, będę żarł i wysrywał długie zwarte śliskie balasy!

Kurwa strach sie przyznac do obchodzenia swiat, bo satanistyczne komando ludzi doroslych zaraz dojedzie za swiateczne rytualy. Wczoraj Franek zalegalizowal blogoslawienstwa dla pedalow to juz chybe legitnie jednak mozna spedzac swieta, co? Trup, wez no wygeneruj jakis przekaz dnia

[Believer]

Ktoś tu pisał, że żre sie na co dzień. Ja tam nie mam codziennie zajebistych swojskich pierogów, bigosów, ciastów itd. wiec wypierdalać marudy, będę żarł i wysrywał długie zwarte śliskie balasy!

możesz też opierdolić sianko spod obrusa, na codzień tego nie masz

Będę jadł kurwa pieczone mięsiwa ze wsi, kapusty duszone, rybów dużo i nawet bedę miał sałatke w misce blaszanej miastowy pedale!

Prawdziwy metalowiec powinien w święta (i sylwestra) zasłonić okna i puszczać bm kasety na kasprzaku (tylko z trape tradingu). opcjonalnie może zamówić wegański katering.

[nagrobek]

euronymous, gdyby żył, nasrałby wam do świątecznego gara i kazał zjeść ze smakiem, hails!

[Believer]

euronymous, gdyby żył, nasrałby wam do świątecznego gara i kazał zjeść ze smakiem, hails!

Taka miskia blaszana ma żłobienia od mieszania sałatek łyżką, potem jak sie do niej sra albo stopy myje, to grzyb i kał zostają zaschnięte w tych bruzdach. Potem się to miesza z sałatką i każdy nabywa odporności i jest silny i zdrowy.

[[V]]

Ktoś tu pisał, że żre sie na co dzień. Ja tam nie mam codziennie zajebistych swojskich pierogów, bigosów, ciastów itd. wiec wypierdalać marudy, będę żarł i wysrywał długie zwarte śliskie balasy!

Kurwa strach sie przyznac do obchodzenia swiat, bo satanistyczne komando ludzi doroslych zaraz dojedzie za swiateczne rytualy. Wczoraj Franek zalegalizowal blogoslawienstwa dla pedalow to juz chybe legitnie jednak mozna spedzac swieta, co? Trup, wez no wygeneruj jakis przekaz dnia

trup czeka na fakty w tvn, później nam wszystko wytłumaczy.

[Rejwan]

kurwa szlag mnie zaraz trafi, trzy dni wolnego i łapa w gipsie

spróbuj drugą ręką

[mocny2_3]

możesz mi głową zwalić świntuchu

[olgims]

Ktoś tu pisał, że żre sie na co dzień. Ja tam nie mam codziennie zajebistych swojskich pierogów, bigosów, ciastów itd. wiec wypierdalać marudy, będę żarł i wysrywał długie zwarte śliskie balasy!

Kurwa strach sie przyznac do obchodzenia swiat, bo satanistyczne komando ludzi doroslych zaraz dojedzie za swiateczne rytualy. Wczoraj Franek zalegalizowal blogoslawienstwa dla pedalow to juz chybe legitnie jednak mozna spedzac swieta, co? Trup, wez no wygeneruj jakis przekaz dnia

ale zawsze możecie się wspólnie złapać za rączki swoje pedalskie, stworzyć kółko różańcowe i pałować się nad narodzinami swojego semickiego pana na jakimś katolickim forum dla pacjentovow. Taki stary chłop a musi się obnosić w internecie ze swoją wiarą dla debili na wszelki wypadek kamuflując ja wpierdalaniem kaszanki i heheszkami. Jak cię dupa szczypie, że jezuska ci tu obrażają to przecież są inne miejsca gdzie się możesz uzewnętrzniać bo już kurwa nudny jesteś z tym swoim polpierdoleniem żałosny katolu

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Rozumiałem takie wojny jak miałem 15 lat, ale z czasem to jakoś coraz mniej istotne się wydaje, kto jak obchodzi czy nie obchodzi świąt.

[nagrobek]

jakie znów wojny, jajca są robione od początku

[Nasum]

Prawdziwy metalowiec w święta maluje swój ryj w najbardziej złowrogi corpsepaint jaki ma w zanadrzu, nie ma umiarkowania w jedzeniu i piciu - przecież grzech musi być i już - żre koty ( długo się gotują, więc opcjonalnie dozwolone są mielone z kotów; żeby dodać ostrości najlepiej zmielić ze dwa jeże ), pije szczyny nietoperza z targu rybnego w chińskiej dziurze zabitej dechami, popija bimbrem i słucha szatanistycznej muzyki. Deicide może być, ale tylko debiut, bo jest naprawdę zły, poza tym black metal, ale tylko demówki, bo pierwsze płyty to bardzo często pozerstwo. Broń szatanie słuchać behemotha. Jeśli jest śnieg to może rzucać śnieżkami w kolędników, z braku sniegu może rzucać w nich kamieniami. Na pasterkę może iść najebany ale pod warunkiem, że założy koszulkę Once upon the cross, tak by wszyscy ją widzieli. No i zamiast "wesołych świąt" to wita sie symbolem rogów i ryczy hail satan.

[nagrobek]

święta = totalna degradacja ciała i umysłu

[Nasum]

Wiadomix. Wręcz anihilacja.

[Believer]

Ktoś tu pisał, że żre sie na co dzień. Ja tam nie mam codziennie zajebistych swojskich pierogów, bigosów, ciastów itd. wiec wypierdalać marudy, będę żarł i wysrywał długie zwarte śliskie balasy!

Kurwa strach sie przyznac do obchodzenia swiat, bo satanistyczne komando ludzi doroslych zaraz dojedzie za swiateczne rytualy. Wczoraj Franek zalegalizowal blogoslawienstwa dla pedalow to juz chybe legitnie jednak mozna spedzac swieta, co? Trup, wez no wygeneruj jakis przekaz dnia

ale zawsze możecie się wspólnie złapać za rączki swoje pedalskie, stworzyć kółko różańcowe i pałować się nad narodzinami swojego semickiego pana na jakimś katolickim forum dla pacjentovow. Taki stary chłop a musi się obnosić w internecie ze swoją wiarą dla debili na wszelki wypadek kamuflując ja wpierdalaniem kaszanki i heheszkami. Jak cię dupa szczypie, że jezuska ci tu obrażają to przecież są inne miejsca gdzie się możesz uzewnętrzniać bo już kurwa nudny jesteś z tym swoim polpierdoleniem żałosny katolu

Zgłosiłem ten post do Ordo Iuris. spodziewaj się pozwu.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

jakie znów wojny, jajca są robione od początku

Z Tobąto rozumiem, ale jeśli chodzi o ogół, to wierzyłem w to do momentu, gdy pojawił się olgims, człowiek z wiarą godną krzyżowca zdobywającego Jerozolimę od niewiernych, tylko w krzywym zwierciadle, który, pomijając już całą tę sprawę świąteczną, pojawił się znikąd i mówi ludziom, którzy siedzą tu od nastu lat, że mogą sobie pójść gdzie indziej

[olgims]

dziewczyny ale wy delikatne jesteście

[Medard]

skoro o wyjątkowości spożywki świątecznej, to wielu wigilijnych potraw i nie jada się na co dzień, szczególnie, że akurat barszcze wigilijne są wege,
doskonały jest rosół z głów karpia, wyłowione z gara głowy z pustymi oczodołami robio robotę,
ale biały barszcz grzybowy nie za bardzo, smażony karp też tak sobie, resztę jak pierogsy czy śledzie jada się częściej i mniejsza atrakcja,

jak dla mnie lepsiejsze jest jedzenie Wielkanocne,
mamy zwyczaje ucztowania w Wielką Sobotę, niesamowite, co robią z mięsem spece od dziczyzny, to jest magia