Strona 27 z 29

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 28-09-2023, 14:41
autor: Medard
tomaszm pisze:
28-09-2023, 14:36
Jacha. Byłem na Malcie jakieś parę miesięcy temu . Skoczyłem tam na weekend. Miałem hotel z basenem na ostatnim pięttrze hotelu. Potrafią tam w hotele. Wlkelję tylko znajdę na telefonie. Jeżyk to angielski i to na całkiem niezłym poziomie.
mały minus, że tam jakieś problemy z wodą pitną mają, oczywiście jest woda do mycia, ludzie dźwigają plastikowe baniaki ze sklepów, to my to samo robiliśmy, bo woda była zółtawa w kranie

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 28-09-2023, 14:42
autor: Bonecrusher
Jeszcze mnie nie pojebało Medard;)

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 28-09-2023, 14:44
autor: tomaszm
Medard pisze:
28-09-2023, 14:41
tomaszm pisze:
28-09-2023, 14:36
Jacha. Byłem na Malcie jakieś parę miesięcy temu . Skoczyłem tam na weekend. Miałem hotel z basenem na ostatnim pięttrze hotelu. Potrafią tam w hotele. Wlkelję tylko znajdę na telefonie. Jeżyk to angielski i to na całkiem niezłym poziomie.
mały minus, że tam jakieś problemy z wodą pitną mają, oczywiście jest woda do mycia, ludzie dźwigają plastikowe baniaki ze sklepów, to my to samo robiliśmy, bo woda była zółtawa w kranie
Ale tak sczerze miałeś kiedyś po tym jakieś problemy? Ja jak się najebie to uświadamiam sobie ,że - ło kurwa miałem tej wody nie pić z kranu ,bo może zaszkodzić. Najwyżej wysram na rzadko:)

Tutej widok z hotelu na panormę

Obrazek

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 28-09-2023, 14:46
autor: Medard
Bonecrusher pisze:
28-09-2023, 14:42
Jeszcze mnie nie pojebało Medard;)
wakacje w Turcji to prawdziwy black metal, a nie rurki z kremem w Sopocie, codzienna walka o miejsce przy basenie hotelowym, picie do porzygu, to jest życie

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 28-09-2023, 14:47
autor: Medard
tomaszm pisze:
28-09-2023, 14:44
Medard pisze:
28-09-2023, 14:41
tomaszm pisze:
28-09-2023, 14:36
Jacha. Byłem na Malcie jakieś parę miesięcy temu . Skoczyłem tam na weekend. Miałem hotel z basenem na ostatnim pięttrze hotelu. Potrafią tam w hotele. Wlkelję tylko znajdę na telefonie. Jeżyk to angielski i to na całkiem niezłym poziomie.
mały minus, że tam jakieś problemy z wodą pitną mają, oczywiście jest woda do mycia, ludzie dźwigają plastikowe baniaki ze sklepów, to my to samo robiliśmy, bo woda była zółtawa w kranie
Ale tak sczerze miałeś kiedyś po tym jakieś problemy? Ja jak się najebie to uświadamiam sobie ,że - ło kurwa miałem tej wody nie pić z kranu ,bo może zaszkodzić. Najwyżej wysram na rzadko:)
w pokoju nie piłem z kranu, sami postawili kilka butelek wody, sklep był zaraz obok, żeby dokupić, tam wszędzie blisko, ale na stołówce to nie wiem, jaką dawali do kawy :)

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 28-09-2023, 14:54
autor: Bonecrusher
Medard pisze:
28-09-2023, 14:46
Bonecrusher pisze:
28-09-2023, 14:42
Jeszcze mnie nie pojebało Medard;)
wakacje w Turcji to prawdziwy black metal, a nie rurki z kremem w Sopocie, codzienna walka o miejsce przy basenie hotelowym, picie do porzygu, to jest życie
Nie kręci mnie taka trzoda, wolę zdecydowanie bardziej kameralne klimaty ;)

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 28-09-2023, 15:03
autor: ozob
Trzeba mieć dużo samozaparcia żeby cały urlop spędzić w hotelu na leżakach przy basenie.

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 28-09-2023, 16:12
autor: Medard
ozob pisze:
28-09-2023, 15:03
Trzeba mieć dużo samozaparcia żeby cały urlop spędzić w hotelu na leżakach przy basenie.
kto wyczymioł dzień tegorocznego Mystica, albo polski parawaning, ten wyczymie leżakowanie na basenie dla spokoju ze strony żony/ partnerki :D

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 28-09-2023, 16:20
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Ludzie są różni, jedni lubią leżeć przez dwa tygodnie, inni chcą pozwiedzać. Najgorzej jak te dwa typy pojadą ze sobą na wakacje.

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 17-03-2024, 14:10
autor: tomaszm
Marzy mi się taki urlop na 2 tygodnie. Zostawić w firmie telefon. Pierdolić wszystko. Taki ciepły kierunek na wakacje ,żeby też lot nie trwał więcej jak 5 godzin(źle znoszę dłuższe loty) to co chłopaki byście brali pod uwagę?

Głównie chodzi o możliwości pływania. Ale też fajnie jest coś pozwiedzać.

Myśle o Sycylii.

bardzo mocno to rozważam.

Nigdy nie byłem.

W zeszłym roku byłem w Grado i kapitalnie mi się podobało.

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 17-03-2024, 14:22
autor: ozob
Jeszcze 3,5 tygodnia i 10 dni urlopu w 30 stopniach.

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 18-03-2024, 15:29
autor: bartwa
Moja dziura z lotu ptaka, tu będę spędzał lato:

Obrazek

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 18-03-2024, 16:42
autor: tomekw48
tomaszm pisze:
17-03-2024, 14:10
Marzy mi się taki urlop na 2 tygodnie. Zostawić w firmie telefon. Pierdolić wszystko. Taki ciepły kierunek na wakacje ,żeby też lot nie trwał więcej jak 5 godzin(źle znoszę dłuższe loty) to co chłopaki byście brali pod uwagę?

Głównie chodzi o możliwości pływania. Ale też fajnie jest coś pozwiedzać.

Myśle o Sycylii.

bardzo mocno to rozważam.

Nigdy nie byłem.

W zeszłym roku byłem w Grado i kapitalnie mi się podobało.
Jeśli Sycylia, to koniecznie odwiedź Opactwo Thelemy. Siedzibę Aleistera Crowleya przez jakiś czas. Kultowe miejsce.
Obrazek

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 18-03-2024, 17:54
autor: DST
Pod koniec kwietnia na dwa tygodnie do Hiszpanii lecimy. W planach odwiedzenie Lizbony i będę lobbował za zrobieniem Maroka. Jaranko mocne, bo piękne miejsce.
Nawet do czytania wypożyczyłem "Księgę niepokoju" Fernanda Pessoi, która dzieje się w Lizbonie :wink:

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 18-03-2024, 18:08
autor: piotraz
Teneryfa, na 10 dni idealnie, jak uda ci się wszystkie pozwolenia i wejścia załatwić, teide, masca to i nawet z relaksem 14 dni dałoby radę. Lubię tam wracać.

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 18-03-2024, 18:24
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
DST pisze:
18-03-2024, 17:54
Pod koniec kwietnia na dwa tygodnie do Hiszpanii lecimy. W planach odwiedzenie Lizbony i będę lobbował za zrobieniem Maroka. Jaranko mocne, bo piękne miejsce.
Nawet do czytania wypożyczyłem "Księgę niepokoju" Fernanda Pessoi, która dzieje się w Lizbonie :wink:
Brzmi bardzo rozlegle, na jaki czas?

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 18-03-2024, 19:20
autor: DST
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-03-2024, 18:24
DST pisze:
18-03-2024, 17:54
Pod koniec kwietnia na dwa tygodnie do Hiszpanii lecimy. W planach odwiedzenie Lizbony i będę lobbował za zrobieniem Maroka. Jaranko mocne, bo piękne miejsce.
Nawet do czytania wypożyczyłem "Księgę niepokoju" Fernanda Pessoi, która dzieje się w Lizbonie :wink:
Brzmi bardzo rozlegle, na jaki czas?
Całość pobytu dwa tygodnie. Baza noclegowa u mojej ciotki w pobliżu Kadyksu. Lizbona i Maroko to będzie wypad na jedną/dwie noce żeby zobaczyć. Nie lubimy siedzieć w miejscu za bardzo, choć plażing parę dni zapewne będzie.

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 18-03-2024, 20:13
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
DST pisze:
18-03-2024, 19:20

Całość pobytu dwa tygodnie. Baza noclegowa u mojej ciotki w pobliżu Kadyksu. Lizbona i Maroko to będzie wypad na jedną/dwie noce żeby zobaczyć. Nie lubimy siedzieć w miejscu za bardzo, choć plażing parę dni zapewne będzie.
Podejmiesz oczywiście swoja decyzję, ale moim skromnym zdaniem o ile Kadyks jest na swój sposób fajny, jeśli interesuje Cię historia, Lizbona też super, zwłaszcza Quinta de Regaleira w Sintrze, ale wyskok na 1 dzień do Maroka oznacza Tangier, najgorsze miasto świata, gdzie co 5 minut trzeba się opędzać od sprzedawców haszu, naciągaczy, pseudo-przewodników i innych dealerów. Nie polecam.

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 18-03-2024, 20:19
autor: DST
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
18-03-2024, 20:13
DST pisze:
18-03-2024, 19:20

Całość pobytu dwa tygodnie. Baza noclegowa u mojej ciotki w pobliżu Kadyksu. Lizbona i Maroko to będzie wypad na jedną/dwie noce żeby zobaczyć. Nie lubimy siedzieć w miejscu za bardzo, choć plażing parę dni zapewne będzie.
Podejmiesz oczywiście swoja decyzję, ale moim skromnym zdaniem o ile Kadyks jest na swój sposób fajny, jeśli interesuje Cię historia, Lizbona też super, zwłaszcza Quinta de Regaleira w Sintrze, ale wyskok na 1 dzień do Maroka oznacza Tangier, najgorsze miasto świata, gdzie co 5 minut trzeba się opędzać od sprzedawców haszu, naciągaczy, pseudo-przewodników i innych dealerów. Nie polecam.
No właśnie miałem Cię o to pytać. Aż tak źle? Jest tam coś wartego zobaczenia pomijając tych dilerów i naciągaczy?

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

: 18-03-2024, 21:42
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
DST pisze:
18-03-2024, 20:19
No właśnie miałem Cię o to pytać. Aż tak źle? Jest tam coś wartego zobaczenia pomijając tych dilerów i naciągaczy?
Panie kolego, jakby Ci to powiedzieć. Jak masz ochotę wybrać się do Maroka, i w związku z tym myślisz wybrać się na dzień czy dwa do Tangieru, to mozna to porównać do sytuacji, w której dziecko chce jechać do Disneylandu, a Ty zamiast o Disneylandu zabierasz je do ciemnego pomieszczenia, gdzie gwałci je gość przebrany za Myszkę Miki. Nie poczuje od tego magii Disneya.

Medina jest fajna i autentyczna, ale jeśli spodziewasz się np. muzeów, to z góry mówię, że muzea w Maroku to z reguły straszna bieda w porównaniu do europejskich. Zresztą jak już jednak trafisz w takie miejsce, to sam zobaczysz, że zwiedzanie w tradycyjnym sensie nie ma tam sensu, bo to miejsce do chłonięcia atmosfery całym sobą, wszystko jest inne niż u nas. Poza Mediną jest tam normalne nowoczesne miasto, którego nie warto oglądać.

Poza tym weź pod uwagę, że promy pływają najczęściej do portu Tanger-Med, który wcale nie jest w Tangierze, tylko tak godzinę autobusem (który kosztuje grosze, ale czas też ma cenę). Więc to w praktyce tak 3 godziny płynięcia, pół godziny na rozeznanie się + bycie sprawdzanym, oraz godzina autobusem (jeśli przyjedzie akurat idealnie). Bilety bezpośrednio do Tangieru są droższe (ale są). Ja bym wolał już zostać na Gibraltarze ten dodatkowy dzień czy dwa, a zamiast tego polecieć kiedyś na kilka dni do Marrakeszu albo Rabatu (po czym po doleceniu do Rabatu natychmiast przejechać na drugą stronę rzeki do Sale), ale znowu, to tylko ja. Szkoda urlopu na takie gówno jak Tangier, jeszcze się zniechęcisz. Tak samo Running Wild nie zaczyna się od "Shadowmaker";-)